Nietypowe pytanie do WFRP (z skaveńskim wyznawcą Tzeentcha)

[Byqu]

Bo skaveni to nie są sojusznicy chaośniaków. Nie istnieje coś takiego jak "solidarność tych złych".

[Kasquit Skryre]

Bo skaveni to nie są sojusznicy chaośniaków. Nie istnieje coś takiego jak "solidarność tych złych".

No to jestem ciekaw, czym Tzeentch może kusić skavenów, by przeszli na jego stronę.
W sumie to gdzieś wyczytałem, że wojownikami chaosu mogą być wszystkie rasy poza jaszczurkami.
A powiedz mi, zapraszasz mnie na tą arenę? Czy słabo?

[Byqu]

Nikomu nie zabraniam dołączyć

[Kasquit Skryre]

Nikomu nie zabraniam dołączyć

A mógłbym przed walką opowiedzieć jakiemuś kultyście/wojowniku Tzeentcha tą opowieść?

[Byqu]

[Kasquit Skryre]

Naprawdę nie rozumiesz, o co mi chodzi???

[Byqu]

Jakbym wiedział, to bym odpowiedział, nie?

[Kasquit Skryre]

Arena jest w Norsce czy na Pustkowiach Chaosu (dzięki czemu nie będzie potrzebny mi kaptur).
Wśród widzów/sędziów/zawodników są jacyś wyznawcy Tzeentcha.
Opowiadam im historię tego nieszczęsnego wyznawcy i wyżalam im się, że te szczurze łby miały być przeciw wszystkim szczurom, a ja wyznaję Tzeentcha.
Po prostu bardzo chciałbym się komuś wyżalić, nawet, jak ten ktoś machnie ręką.

[Kordelas]

[eliah91]

[Byqu]

Dwaj koledzy wyrzej wyczerpali temat. Takmto jest w tych czasach- ludzie się wypowiadają nantematy, o którch nie mają zielonego pojęcia.