Rozpiski
Moderator: JarekK
Re: Rozpiski
Te kloce piechoty są mikroskopijne.
Rozpa będzie oddawać punkty.
Rozpa będzie oddawać punkty.
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
smok, bieda BSB, chimera, definitywnie rozpa będzie je oddawać
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
- Offspringman
- Kretozord
- Posty: 1670
- Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa
na szybko koncepcja wg mnie ciekawsza niż powyższa.
nie jestem specem od WoChu
Duży czarownik na SMOKU, mark tzeentcha, lvl4 metal, ds., charmed shield, preservation, słomka (żeby jednak mógł coś zrobić w cc), ironcurse icon (żeby smok miał chociaż to 6+ od dział) - 715pkt
BSB tzeentcha na DM, arm. of destiny, tarcza, GW, barding - 254pkt
2x rydwan nurgla - 2 x125 pkt
2x 5 maruder horseman slaanesga, muzyk, SZTANDAR, javeliny, la - 2x 105pkt
10 warriorów slaanesha, sztandar, muzyk, tarcze - 180pkt
5 HELLSTRIDERS (dokładnie!) , muzyk - 105pkt
2x helka - 2x 210pkt
5 PUTRIDÓW, fcg, gleaming pendant - 235pkt
zostaje 31 pkt na coś.
koncepcja:
smok lata i czaruje,
bsb robi to co powinien,
3 odginaczki (z czego jedna - hellstriders - jest mega szybka i może nawet próbować walczyć)
rydwany wiadomo,
helki wiadomo,
10 warriorów, stoi w lesie i trzyma sztandar albo pilnuje helek i blokować rampage,
Putridzi mają to samo zadanie - pilnować helek, ewentualnie przeć do przodu i wspomagać.
nie jestem specem od WoChu
Duży czarownik na SMOKU, mark tzeentcha, lvl4 metal, ds., charmed shield, preservation, słomka (żeby jednak mógł coś zrobić w cc), ironcurse icon (żeby smok miał chociaż to 6+ od dział) - 715pkt
BSB tzeentcha na DM, arm. of destiny, tarcza, GW, barding - 254pkt
2x rydwan nurgla - 2 x125 pkt
2x 5 maruder horseman slaanesga, muzyk, SZTANDAR, javeliny, la - 2x 105pkt
10 warriorów slaanesha, sztandar, muzyk, tarcze - 180pkt
5 HELLSTRIDERS (dokładnie!) , muzyk - 105pkt
2x helka - 2x 210pkt
5 PUTRIDÓW, fcg, gleaming pendant - 235pkt
zostaje 31 pkt na coś.
koncepcja:
smok lata i czaruje,
bsb robi to co powinien,
3 odginaczki (z czego jedna - hellstriders - jest mega szybka i może nawet próbować walczyć)
rydwany wiadomo,
helki wiadomo,
10 warriorów, stoi w lesie i trzyma sztandar albo pilnuje helek i blokować rampage,
Putridzi mają to samo zadanie - pilnować helek, ewentualnie przeć do przodu i wspomagać.
Nie wiem czy przy tych helenach i putridach w ogóle nie iść w piechotę. Duży kloc warriorów nurgla z lordem pieszym z koroną, putridzi i heleny wspomagane magią nurgla mogły by dawać ciekawą i klimatyczną rozpę. Najmnie rozumiem czarodzieja ze smokiem, kosztuje multum punktów, a czaruje tak samo jak pieszy czy konny.
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
- Offspringman
- Kretozord
- Posty: 1670
- Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa
ja chciałem lorda klepacza, ale Crane się uparł na maga lorda
ponieważ nie da rady upchać smoka lorda chaosu + lorda maga to mag wskoczył na smoka jako że ze wszystkich magów WFB bije się najlepiej więc lord mag na smoku IMO jest jeszcze uzasadniony\
wymieniłeś akurat te modele które w zasadzie ciężko ubić- 2 latają , jeden siedzi w oddziale piechoty, więc od czego mają spaść? bsb co najwyżej w walce, ale reszta? nawet jak maga wciągnie do warpa to pozostaje smok, który trzyma punktysmok, bieda BSB, chimera, definitywnie rozpa będzie je oddawać
chimera jest stosunkowo łatwym celem, to tylko 4w i jest na nią wiele batów w tej grze. Praktycznie każdy combat z czymś silniejszym skończy się śmiercią BSB, snajperki również zabijają go momentalnie, snajperzy w OK itp itd. Smok prędzej zginie niż mag, magia, maszyny i zostanie sam mag na środku stołu, który nie może wejść do oddziału więc bedzie łatwym celem. Smok ma sens w momencie kiedy inwestujemy w pełen napór moim zdaniem. Max lataczy, rydwany, może jurki i wszystko na pale do przodu i w combat.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Rzecz w tym, że jak najbardziej da radę mieć w rozpisce równocześnie chaos lorda na smoku i lorda maga (np. na dysku). Masz przecież 50% na lord slot.Crane pisze:ponieważ nie da rady upchać smoka lorda chaosu + lorda maga to mag wskoczył na smoka jako że ze wszystkich magów WFB bije się najlepiej więc lord mag na smoku IMO jest jeszcze uzasadniony\
bsb zgoda, pisałem że to słaby punkt ale chimera ma regenę a nie tylko 4 W, co do smoka to raczej ja, latając, wybieram kombaty w których smok nie zginie....jeśli idzie o strzelanie no to sorry ,zawsze może stać za impassem i czarować, nie jest to rozpiska naporowa ale nie jest też tak, że nie ma kontry żadnej- chimera, smok, warriorzy....
Kamil piszesz że oddziały za małe, ale tylko takie się mieszczą jak ma wejść mag na smoku, wulfrik, helleny
a tak już się nie mieści w comp score....
Kamil piszesz że oddziały za małe, ale tylko takie się mieszczą jak ma wejść mag na smoku, wulfrik, helleny
Dobra, chodziło mi o to żeby mieć smoka i lorda maga, wulfrika , jakiegoś bsb, oraz chimerę co by 4 zionięciami dysponowaćRzecz w tym, że jak najbardziej da radę mieć w rozpisce równocześnie chaos lorda na smoku i lorda maga (np. na dysku). Masz przecież 50% na lord slot.
a tak już się nie mieści w comp score....
- Offspringman
- Kretozord
- Posty: 1670
- Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa
nadal wulfrik mnie nie przekonuje.
mnie też nie;p wiem, że można stać na impasem. Ale wtedy co, smok i chimera za impasem, warriorzy za miecy żeby samemu z czymś walczyć i nie masz jak punktow zdobywać
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Po co Ci wulfrik ja masz do niego tylko 16 maruderów ?
Rozumiem, że chcesz pograć na smoku ale tak jak koledzy piszą smok jest opłacalny tylko w armii naporowej.
Chimera jest miękka, i oddaje masę punktów. Traci 2/3 woundy i do końca bitwy gniazduje za obeliskiem.
Lore of Metal nie kombuje się za bardzo z resztą armii.
Rozumiem, że chcesz pograć na smoku ale tak jak koledzy piszą smok jest opłacalny tylko w armii naporowej.
Chimera jest miękka, i oddaje masę punktów. Traci 2/3 woundy i do końca bitwy gniazduje za obeliskiem.
Lore of Metal nie kombuje się za bardzo z resztą armii.
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
Armia naporowa jest nudna...niestety, ale po prostu tak jest- idziesz do przodu ,wymanewrują cię albo i nie...
Marauderów było pierwotnie 20 paru ale zacząłem ciąć żeby wszystko pięknie weszło
Chimera parę razy uratowała mi tyłek, lubię ją- poza tym 4 zionięcia !
Lore of Metal to jedyna opcja jak mają być 2 hellki a mag ma mieć warda na 3+
Marauderów było pierwotnie 20 paru ale zacząłem ciąć żeby wszystko pięknie weszło
Chimera parę razy uratowała mi tyłek, lubię ją- poza tym 4 zionięcia !
Lore of Metal to jedyna opcja jak mają być 2 hellki a mag ma mieć warda na 3+
Co do armii naporowej masz sporo racji... tylko po co pchac smoka do defensu? Defens powinien miec lepsza magie
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Jeżeli uważasz, że to jest nudne to pograj CHD nawet nie nie możesz ruszyć się klockami, żeby rozpa prawidłowo działa. W zasadzie możesz od razu zrobić trej na całą armięCrane pisze: Armia naporowa jest nudna...niestety, ale po prostu tak jest- idziesz do przodu ,wymanewrują cię albo i nie...
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14645
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Sorry Durin, ale jeśli według Ciebie napór jest nudny, to defens jest jaki? Wymagający? Ciekawy? W tej grze poza elfami nie da się właściwie kleić jakiejkolwiek armii na zasadzie combined arms, tzn. żeby po równo korzystać z każdej tury (w kwestii punktowania, nie mówię o zabawkach).
Właśnie napór jest moim zdaniem interesujący, bo trzeba myśleć turę-dwie do przodu, podczas gdy w defensie zwyczajnie reagujesz na turę przeciwnika i liczysz, że czar/maszynka zdejmą to czego skontrować się nie da.
Właśnie napór jest moim zdaniem interesujący, bo trzeba myśleć turę-dwie do przodu, podczas gdy w defensie zwyczajnie reagujesz na turę przeciwnika i liczysz, że czar/maszynka zdejmą to czego skontrować się nie da.