Demony Nurgla - moja nowa armia (wpis rocznicowy)
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: Demony Nurgla - moja nowa armia (nowe plagusy)
No właśnie o taki efekt mi chodziło! Dzwoni jak jasna cholera!
Miał mieć jeszcze jeden zestaw dzwonków, ale z nim robił się już bajzel na figurce.
Miał mieć jeszcze jeden zestaw dzwonków, ale z nim robił się już bajzel na figurce.
gervaz pisze:mrumra -> działaj chłopie, trzymam za Ciebie kciuki!
Demony chaosu to wymarzona armia do konwersji - można zrobić bardzo wiele rzeczy - i nadal pozostaje się w klimacie.
Tak więc - do dzieła! Jestem gotów do życzliwego komentowania
Gervazie, przyjacielu drogi - jam od urodzenia dziewczynką a nie chłopem jest

pozdrawiam ciepło!
mrumra i MadMax - TRAYE MAGNETYCZNE / PCV Najtaniej !!!
Slaanesha to może nie, ale za to Tzeentcha jak najbardziej (Changer of Ways ;p)
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
spoko koko - poczucie humoru mam raczej w normie więc luzgervaz pisze:NIe zorientowałem się po nicku...
ale skoro o konwersjach mowa, to p. poseł Grodzka pokazała, że takie problemy jak najbardziej można rozwiązać

mrumra i MadMax - TRAYE MAGNETYCZNE / PCV Najtaniej !!!
Oto mały raport z postępu w pracach konwersyjnych - herald - bsbek. Do zrobienia tego hipka poszło mnóstwo części z różnych zestawów - a do tego było sporo rzeźbienia w różnych masach modelarskich - ale jestem zadowolony z efektu. Jestem przekonany, że po pomalowaniu będzie jeszcze lepiej wyglądał.

Do tego jeszcze dwa słowa nt. zdjęcia. Jak ośmioletni syn zaczyna robić zdjęcia - można poczuć się staro. Ale jeśli w dodatku wychodzą mu lepiej niż mi.. Duma z jednej strony, dół z drugiej
Natomiast sama konstrukcja figurki jest na razie mało stabilna - stąd zdjęcie zrobione "na leżaka".

Do tego jeszcze dwa słowa nt. zdjęcia. Jak ośmioletni syn zaczyna robić zdjęcia - można poczuć się staro. Ale jeśli w dodatku wychodzą mu lepiej niż mi.. Duma z jednej strony, dół z drugiej

Natomiast sama konstrukcja figurki jest na razie mało stabilna - stąd zdjęcie zrobione "na leżaka".
fajny ziomek, mocny skomplikowany, dużo detali, widać, że się dzieje i, że to nie zwykły szeregowiec. fajny motyw grubasa na cieniutkich nóżkach, dodaje groteskowości.
maluję na zamówienie http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=110&t=41942
+1Majones pisze:motyw grubasa na cieniutkich nóżkach, dodaje groteskowości.
Figs fajny i unikalny. Widać dużo pracy, jedyne co mi przeszkadza w odbiorze tego heralda to ręka z bronią i szyja, lecz wiem, że taka "postawa" idealnie wpasowuje się w twoją armię i może zmienię zdanie na temat tych dwóch rzeczy, po pomalowaniu i fotce z oddziałem plagusów twojej roboty

Ciśnij dalej, bo mało osób, które bawią się w konwersije na taką skale, a tobie to IMO wychodzi.
Bela16 - myślę, że ręka z bronią broniłaby się bardziej przy zdjęciu z profilu (lewego). A takie niestety nie powstanie do czasu przyklejenia figurki na podstawkę. Sztandar (i cały sposób jego konstrukcji) mocno zaburza stabilność figurki. Szyja (a właściwie zwały szyjne) też nie wyszła najgorzej - ale do tego jest potrzebna inna perspektywa niż "od kolan".
Co do dalszych konwersji - będą już niedługo - oddziałowy czempion i oddziałowy sztandarowiec. Ta druga figurka będzie przykładem konwersji nieudanej...
Co do dalszych konwersji - będą już niedługo - oddziałowy czempion i oddziałowy sztandarowiec. Ta druga figurka będzie przykładem konwersji nieudanej...
A oto reszta drugiego oddziału plaguebearerów. Oprócz nich będzie jeszcze filler - ale jako że jest bardzo mało skonwertowany, to wrzucę go, gdy już będzie gotowy.
Tymczasem reszta ferajny. Na pierwszy ogień krytyki wystawiam figurkę, z której jestem niezadowolony. Czyli tego oto sztandarowca.


Jak zwykle, chciałem wykorzystać wszystkie fajne (lub chociaż średnie) bitsy, które miałem. Niestety wyszło tak sobie. Bardzo nieproporcjonalny sztandar (szczególnie trzonek), który w dodatku zasłania większość frontu figurki. Co zresztą może być dobre, bo przód też mało foremny i udany. No cóż - nie każda konwersja się udaje.
Nieco lepiej wyszedł natomiast demon, który miał być czempionem oddziałowym.


Tutaj było prościej - i chyba z lepszym rezultatem. Jak mówi przysłowie - co dwie głowy, to nie jedna. A co dopiero trzy!
W klimacie porzekadeł pozostając. Pewnie każdy z was słyszał tekst "niezła dupa z twarzy", "utnij sobie głowę, po co ci dwie dupy.". A niektórzy może nawet czytali komiks "Kaznodzieja", gdzie występował niejaki Gębodupa. Postanowiłem zrobić z tego figurkę:

Jak widać, prawie wszyscy występujący w tym poście mają problemy z głową. Ale ten dżentelmen zupełnie ją stracił! Od czego jednak są przyjaciele?


Z braku własnej musi wystarczyć ręczne sterowanie w wykonaniu nurglinga o ksywie "master of puppets". Linki zrobiłem z włóczki usztywnionej klejem cyjanoakrylowym. Pewnie przed malowaniem posiedzę trochę i powydłubuję najbardziej wystające włókna.
Tymczasem reszta ferajny. Na pierwszy ogień krytyki wystawiam figurkę, z której jestem niezadowolony. Czyli tego oto sztandarowca.


Jak zwykle, chciałem wykorzystać wszystkie fajne (lub chociaż średnie) bitsy, które miałem. Niestety wyszło tak sobie. Bardzo nieproporcjonalny sztandar (szczególnie trzonek), który w dodatku zasłania większość frontu figurki. Co zresztą może być dobre, bo przód też mało foremny i udany. No cóż - nie każda konwersja się udaje.
Nieco lepiej wyszedł natomiast demon, który miał być czempionem oddziałowym.


Tutaj było prościej - i chyba z lepszym rezultatem. Jak mówi przysłowie - co dwie głowy, to nie jedna. A co dopiero trzy!
W klimacie porzekadeł pozostając. Pewnie każdy z was słyszał tekst "niezła dupa z twarzy", "utnij sobie głowę, po co ci dwie dupy.". A niektórzy może nawet czytali komiks "Kaznodzieja", gdzie występował niejaki Gębodupa. Postanowiłem zrobić z tego figurkę:

Jak widać, prawie wszyscy występujący w tym poście mają problemy z głową. Ale ten dżentelmen zupełnie ją stracił! Od czego jednak są przyjaciele?


Z braku własnej musi wystarczyć ręczne sterowanie w wykonaniu nurglinga o ksywie "master of puppets". Linki zrobiłem z włóczki usztywnionej klejem cyjanoakrylowym. Pewnie przed malowaniem posiedzę trochę i powydłubuję najbardziej wystające włókna.
Faktycznie coś ten sztandarowy jakiś taki nie podchodzący zbytnio.
Trójgłowy wyszedł super, a głowodupiec wygląda jak mucha (może malowanie coś zmieni).
Natomiast pomysł na nurglinga na plagusie mega
Ogólnie bardzo pozytywne konwersje. Czekam na filler.
Trójgłowy wyszedł super, a głowodupiec wygląda jak mucha (może malowanie coś zmieni).
Natomiast pomysł na nurglinga na plagusie mega

Ogólnie bardzo pozytywne konwersje. Czekam na filler.
- Cookie Monster
- Łysy oszukista
- Posty: 1710
Sztandarowy i dupołak dość słabi ale ostatni z plagusów jest mega:D
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/