Kto na prezydenta??

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Re: Kto na prezydenta??

Post autor: Kal_Torak »

GrimgorIronhide pisze:Z OSTATNIEJ CHWILI
Marek Jakubiak - znany właaściciel browaru Ciechan, który wpłacił spore sumy na kampanie Kukiza, Korwina, Kowalskiego i Brauna, od dzisiejszego wieczora negocjuje między Korwinem i Kukizem oraz RN porozumienie, zacieśniające współpracę w coś na kształt bloku lub koalicji. Z tego co wiadomo szczególnie pozytywnie odnoszą się do tego Kukiz i Korwin, którzy jutro siądą z panem Markiem w jego biurze.
Wolna Polska - taka piękna! [-o<
Gimgor dzięki za info. Daje to pewną nadzieję, że przynajmniej nie będą sobie przeszkadzać. Koniecznie podawaj na bieżąco co w trawie piszczy - jestem bardzo ciekawy na jakich zasadach dojdą do porozumienia i czy jasno i klarownie określą zasady - tak aby nie było żadnych wątpliwości i nieporozumień - bo to jest tu kluczowe.

Korwin mam nadzieję, że zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd wyskakując z tymi jowami na debacie. Jeśli by na samej debacie po prostu poparł Kukiza i przekazał swoje głosy to wyszedłby na tym dużo lepiej, bo zwycięstwo by świętował razem z Kukizem, a połowę z tych ponad 20% głosów przypisywano by elektoratowi Korwina. Bronisław i Duda musieliby się łasić o głosy do ich obu - to by ich jeszcze bardziej kompromitowało. Teraz musi to jakoś naprawić inaczej w wyborach parlamentarnych Kukiz i Korwin będą się kąsali o elektorat antysystemowy. Tutaj Korwin może przegrać i dostać w wyborach parlamentarnych ponad 3-4% - co byłoby dużą stratą dla całego obozu antysystemowego. Ratunkiem z tej sytuacji jest kompromis z Kukizem. Korwin zakładał swoją nową partię na zasadzie szerszego otwarcia się na różne środowiska. Uważam, że powinien przystać na warunki Kukiza i schować dumę do kieszeni (chociaż ten jeden raz).

P.S. Wypowiedzi Michnika, Niesioła, wsparcie Kwaśniewskiego, Tymochowicz powracający do Polski aby ratować prezydenta.........aż korci aby sprzedać swoją duszę i zagłosować na Dudę ;P

Awatar użytkownika
Soulferin
Falubaz
Posty: 1431
Lokalizacja: Nicea\Warszawa

Post autor: Soulferin »

Olechowski właśnie pogrążył PO...Nawet Pieńkowskiej szczena opadła...

https://www.youtube.com/watch?v=XvNKAYZIUFQ
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Bardzo ciekawe znalezisko.

Dla mnie fakt, że PO przerżnie któreś wybory, jest nieunikniony - narasta zmęczenie i frustracja ze strony wyborców, a nieudolność z ich strony. Może ten czas nadszedł. Odnosząc się do wczorajszej "rady spacerowej" BK, to ta partia rządzi na kredyt. Jej realne poparcie jest dużo niższe, natomiast dostała kredyt zaufania za "byle nie PiS" i "może tym razem coś zmienią". Dlatego przegrana PO może być dla tej partii początkiem bardzo gwałtownego bankructwa z uwagi na brak spłat. Wyborcy bez problemu pójdą gdzie indziej.

Jednocześnie absolutnie i totalnie nie wierzę w zdolność PiS do zmiany czegokolwiek na lepsze, a ponieważ uważam JK za cynicznego i sprytnego drania, wejście w koalicję z Kukizem a następnie rozbicie i skonsumowanie tej przystawki wydaje mi się, niestety, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Mam nadzieję, że Bronek dostanie ostrego łupnia.
Ja nie wiem, czy on jest trzymany pod kloszem, gdzie mu wszyscy schlebiają? No proszę was... to przecież każdy widzi, kto posłucha takich pierdół, że stroją sobie z ludzi żarty... Niech się więc udławi
Też mnie mocno korci aby zagłosować na Dudę byle tylko Wielki Gajowy nie wszedł do pałacu.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Eltharion pisze:Lwówek Jankes polecam ! Najlepsze piwo jakie dotychczas piłem :wink:
Qc + Kukiz = z dobrego prawicowego programu robi się kopia lewicowego pisu. Z takim pisiorem jak Qc nie da się stworzyć nic innego (czt. normalnego) :roll:
20% + korwin = 3%

Kukiz nie ma tak prawicowego programu jak J 3,3
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

-Qc- pisze:Kukiz nie ma tak prawicowego programu jak J 3,3
Jeśli stosować pojęcia lewicy i prawicy w obecnych czasach to liberalizm jest ideą centrową ;P. Ponieważ JKM uważa się za konserwatywnego liberała to reprezentuje centro-prawicowca. W Polsce liberalizm jest utożsamiany ze skrajną prawicą. Prawicą są narodowcy, skrajną prawicą można nazwać faszyzm (ten we Włoszech), a ekonomicznie korporacjonizm ;P. Na linii ideologii, kierunków politycznych i idei - wolność ustawia się w centrum, następnie w zależności od kierunku i sposobu ograniczania wolności jednostki i społeczeństw granica przesuwa się na lewo (lewica) lub na prawo (prawica). Jeśli już używać definicji prawicy i lewicy (bo dzisiaj te pojęcia się rozmyły) to myślę, że tak jest najbardziej klarownie. Stąd JKM ma dla mnie program centrowo-prawicowy (środek to wolność w kierunku prawej strony). W Ruchu Narodowym np. Krzysztofa Bosaka określiłbym jako prawicowo-centrowca (docelowo zaczyna od prawa, ale przesuwa się w kierunku centrum, czeli idei wolnościowych - zaś JKM odwrotnie - od centrum do prawa). Przy czym należy pamiętać, że to nie działa w przypadku światopoglądu. Dzisiaj centrum, prawicę i lewicę bardziej reprezentują różne kwestie światopoglądowe, gdzie centrum jest eee... "umiarkowane" (cokolwiek ma to znaczyć ;P). Dawniej te różnice wykazywało sposób zarządzania państwem, rolą jednostki w gospodarce, rodzaje obciążeń itd. Stąd mamy cały czas problem definicji lewicy i prawicy ;P.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2015, o 08:30 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1996

Post autor: Aldean »

-Qc- pisze:
Kukiz nie ma tak prawicowego programu jak J 3,3
J 3,3....xD

kuzwa leże i płacze xD

wielkie dzieki, a taki słaby dzień mialem;]
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

J 3,3 ?
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Zaleś
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 116

Post autor: Zaleś »

"To były ćwiczenia" , "750 tysięcy podpisów to nie jest wiele" Olechowski pojechał po bandzie. Popatrzcie jak to się teraz wszystko sypie , cała narracja o zielonej wyspie , " gadające głowy" przerzucają się odpowiedzialnością , to nie ja to nie ja , ja byłem za ale .... itd . Myślę , że właśnie jesteśmy świadkami powstawania kuli śniegowej która może mocno przemodelować scenę polityczną w Polsce.

Awatar użytkownika
Okoń
Masakrator
Posty: 2289
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Okoń »

Szkoda, że niektórzy nie rozumieją, że wybory parlamentarne to rzecz diametralnie inna niż prezydenckie, dlatego całkowicie z dupy jest przekładanie poparcia w jednych wyborach na drugie.

O ile Kukiz mógł ugrać dobry wynik kandydując na prezydenta, to w sejmie sam nic nie wskóra.
Obrazek

Awatar użytkownika
Zaleś
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 116

Post autor: Zaleś »

Okoń pisze:Szkoda, że niektórzy nie rozumieją, że wybory parlamentarne to rzecz diametralnie inna niż prezydenckie, dlatego całkowicie z dupy jest przekładanie poparcia w jednych wyborach na drugie.

O ile Kukiz mógł ugrać dobry wynik kandydując na prezydenta, to w sejmie sam nic nie wskóra.


Racja 100%. W parlamentarnych wynik może być dużo gorszy , chociaż z drugiej strony Kukiz ciągnie do siebie ludzi i z PiS i z PO , tych wszystkich antysystemowców , niezdecydowanych i tych którzy wcześniej byli zrażenie do całe klasy politycznej . Aby wejść do parlamentu będzie musiał się chyba jednak dogadywać z królem gimbazy i narodowcami gdyż to te dwie siły maja na pewno lepiej rozbudowane struktury. Przed nami dużo ciekawych wydarzeń. Ja osobiście nie mogę doczekać się debaty prowadzonej przez Kukiza .
Ostatnio zmieniony 13 maja 2015, o 09:05 przez Zaleś, łącznie zmieniany 1 raz.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Karli pisze:J 3,3 ?
Janusz 3,3 % poparcia Korwin Mikke
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Okoń nie do końca jest tak jak mówisz. Olechowski poza "ćwiczeniami" sam powiedział, że jego wynik 17% w wyborach prezydenckich stał się impulsem do stworzenia Platformy. Poparcie Kukiza powinno się nie tylko przełożyć na parlamentarne ale i zwiększyć. Osobiście uważam, że jeśli odpowiednio się to rozegrać Kukiz może pobić wynik Tuska z 2007 roku. Kukiz ma tzw. "czystą kartę" i w zasadzie największy "kredyt zaufania". Dodatkowo podobnie jak okoliczności wyborów w 2007 roku napełniały żagle platformy, tak okoliczności związane z kompromitacją PO i rozkładem lewicy wraz z niezwykle silnym ruchem antysystemowym w Polsce przy odpowiednim zagospodarowaniu może dać większe zwycięstwo Kukizowi niż dawniej Tuskowi.

Jakie mamy sprzyjające czynniki:
- Polityk w Polsce kojarzony jest z najbardziej hańbiącym zawodem - w skrócie oszust, złodziej i agent (przynajmniej jedno z tych trzech). Kukiz nie jest utożsamiany z politykiem i on sam robi wszystko, aby za takiego nie uchodzić.
- Większość ludzi w Polsce nie chodzi do wyborów - Kukiz lub osoby jemu podobne mogą po raz pierwszy zmobilizować nie uczestniczący w wyborach (ponad 50% społeczeństwa)
- Przymus głosowania na mniejsze zło - lemingi nie są większością, to osoby, które uważają, że PO jest mniejszym złem od PiSu czy czegoś innego. Kukiza ciężko odbierać jako mniejsze zło.

O ile PO to aktualny przeciwnik, którego realnie można pokonać to największym problemem nie będzie PO tylko PiS, który na Kukizie będzie chciał powrócić do władzy. Kukiz w rzeczywistości aby wygrać nie może myśleć o "wejściu do sejmu", on musi jasno i wyraźnie zadeklarować, że idzie po zwycięstwo i to najlepiej aby samodzielnie miał ponad 50%. Taki cel musi sobie postawić. W innym przypadku będzie musiał wejść w koalicję z PiS - a to oznacza początek jego końca. Na jego miejscu jeśli wszedłbym do sejmu, ale nie dało się bez Kukiza zrobić większości w sejmie to nie powinien wchodzić w koalicję z PO ani PiSem. Doprowadzić do kolejnych wyborów i walczyć z systemem do skutku, póki nie uzyska możliwość samodzielnego rządzenia. Jeśli zostanie "antysystemowcem" do końca i jego nadrzędnym celem będzie zmiana konstytucji bez PISu ani PO czy innych partii systemowych to jest szansa, że swoją postawą zmobilizuje sporą część tego elektoratu, która na wybory nie chodzi. Zatem jego celem jest przejęcie w pierwszej kolejności elektoratu Korwina, RN i pozostałych antysystemowców, oderwać co się da od elektoratu PO i PiS, a następnie zmobilizować część elektoratu niechodzącego na wybory - tylko tak może wejść w system i go zmienić nie stając się jego częścią.

Innymi słowy Kukiz musi wygrać w ordynacji proporcjonalnej, tak jak wygrywają partie w jednomandatowych okręgach. Jednomandatówki mają kluczową zaletę - zwycięzcy dają samodzielne rządzenie bez koalicjanta. Jeśli Kukiz nie odniesie miażdżącego zwycięstwa to jak było mówiono wyżej, stanie się przystawką dla Kaczyńskiego.

Awatar użytkownika
Zaleś
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 116

Post autor: Zaleś »

Piękne ale nierealne. Jeśli Kukiz zrobiłby tak jak mówisz to zaraz przykleiłaby się do niego łatka "krzykacza" który potrafi tylko robić szum i nie jest zdolny do żadnych poważnych działań i zniechęci pewnie do siebie część tych którzy mu zaufali. On jeśli wykręci dobry wynik (nawet nie jakiś mega przytłaczający) nie będzie musiał z kimś podpisywać porozumienia. Wystarczy , że po prostu będzie współpracować na jakimś polu , na jakim ma poglądy zbieżne z danym ugrupowaniem. Nic na siłę.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Kal_Torak pisze: Jakie mamy sprzyjające czynniki:
- Polityk w Polsce kojarzony jest z najbardziej hańbiącym zawodem - w skrócie oszust, złodziej i agent (przynajmniej jedno z tych trzech). Kukiz nie jest utożsamiany z politykiem i on sam robi wszystko, aby za takiego nie uchodzić.
- Większość ludzi w Polsce nie chodzi do wyborów - Kukiz lub osoby jemu podobne mogą po raz pierwszy zmobilizować nie uczestniczący w wyborach (ponad 50% społeczeństwa)
- Przymus głosowania na mniejsze zło - lemingi nie są większością, to osoby, które uważają, że PO jest mniejszym złem od PiSu czy czegoś innego. Kukiza ciężko odbierać jako mniejsze zło.
Kukiz już jest politykiem, tyle tylko że na początku swojej kariery, więc należy traktować go w takich samych kategoriach jak innych "młodych-gniewnych".
Dorwie się do koryta to nie dość, że nic nie zrobi to jeszcze może coś napsuć - koleś się na niczym nie zna (politycznie i gospodarczo), jest trochę naiwny i mega emocjonalny (powiedziałbym że wręcz nieobliczalny). Oczywiście niesie powiew świeżości, ale chyba tylko tyle.
Cała ta sytuacja przypomina mi trochę wybór Schwarzenegger w Kalifornii.

A co jego zdolności koalicyjnych (to tak jak pisałem już wcześniej) jak tylko zacznie dogadywać się z innymi jemu podobnymi (J 3,3 czy RN) to ten nowy twór bardzo szybko się się rozpadnie. Już dużą niespodzianką dla mnie będzie jakby dotrwali w takiej "koalicji" do wyborów.
Obrazek

Awatar użytkownika
Okoń
Masakrator
Posty: 2289
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Okoń »

Mając na uwadze jesienne wybory parlamentarne promowanie własnej osoby/partii w wyborach prezydenckich ma duży sens. Jednakże nie zmienia to faktu, że wyniki do sejmu z całą pewnością będą zasadniczo inne. Może wystąpić w przypadku Kukiza efekt kuli śniegowej, lecz to wróżenie z fusów. Jedyne co jest dla mnie dosyć pewne, to hipoteza że ku mojemu niezadowoleniu przyszły wynik PSL będzie parokrotnie wyższy niż w wyborach prezydenckich.

Paradoksalnie postulowane przez Kukiza JOWy w wyborach parlamentarnych mogłyby go skutecznie wyautować. Jeżeli by przełożyć (co zaznaczyłem wcześniej że nie ma sensu) wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich na parlamentarne JOWy, to na 51 okręgów wyborczych Cookies wygrał w 1.
Obrazek

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3084
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

Okoń pisze: Paradoksalnie postulowane przez Kukiza JOWy w wyborach parlamentarnych mogłyby go skutecznie wyautować. Jeżeli by przełożyć (co zaznaczyłem wcześniej że nie ma sensu) wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich na parlamentarne JOWy, to na 51 okręgów wyborczych Cookies wygrał w 1.
Cytując klasyka: "Koniowi to pan tłumacz".

Oni tego nie zrozumieją.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Asassello masz rację - Kukiz może zaczynać jako polityk na początku swojej kariery. Kluczem jest to, aby nie uosabiano go z politykiem. Tylko wtedy jest wstanie przyciągnąć do siebie, tych którzy z zasady nie biorą udziału w wyborach i tych, którzy dotychczas głosowali na PiS i PO bo uważali obie partie względem siebie za mniejsze zło. W tej chwili Kukiz to nadal muzyk czy trybun ludowy. Grunt aby taki wizerunek pozostał. Kluczem do tego jest przedstawiania się jako narzędzie w rękach społeczeństwa, bycie czymś w rodzaju gniewu i sprzeciwu obywateli polskich występujących przeciwko politykom. Kukiz bardzo trafnie powiedział teraz, ze nie JOWy są najważniejsze a zmiana konstytucji (której zmiana jest oczywiście potrzebna do zmiany ordynacji). Zmiana konstytucji musi podnieść do takiej rangi, aby ten postulat to była jak walka o pierwszą konstytucję Stanów Zjednoczonych czy Konstytucję 3 Maja. Obóz przeciwny czyli cała scena polityczna musi zostać spolaryzowana do roli walki z "okupantem". Najlepiej jakby poparcie Kukiza doprowadziło do zbliżenia się PO z PiSem - to by obie partie kompletnie skompromitowało. Podczas rewolucji w Islandii konstytucją pisano w internecie, gdzie społeczeństwo obserwowało powstanie konstytucji i na bieżąco je komentowało. Był to wynik skrajnego braku zaufania polityków i dobrze zrobili. Konstytucję pisało 25 osób przy czym byli losowani i apartyjni. Powoływano same ciała apartyjne do pisania prawa i rozwiązywania problemów. Rewolucja w Islandii to sytuacja bezprecedensowa w historii cywilizacji, a do tego dokonała się w XXI w. Jako jedyni doprowadzili do wszczęcia śledztwa w sprawie nadużyć bankowych podczas ostatniego kryzysu.

Oczywiście piszę to w kontekście tego jeśli myśli o rzeczywistej naprawie i zmianie Polski - wtedy tylko wygranie wyborów i samodzielna większość. W innym przypadku pozostaje się mu dogadywać z innymi partiami, a to go skompromituje i zniszczy.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2015, o 09:53 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

No bo przeciez niezaleznie od ordynacji ludzie inaczej głosują - true true.

http://prostozmostu.net/kraj/rozlam-w-korwinie

To co, teraz bedzie partia Mikke i partia Korwin to na kogo głosują nomen omen kuce?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Xet pisze:
Okoń pisze: Paradoksalnie postulowane przez Kukiza JOWy w wyborach parlamentarnych mogłyby go skutecznie wyautować. Jeżeli by przełożyć (co zaznaczyłem wcześniej że nie ma sensu) wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich na parlamentarne JOWy, to na 51 okręgów wyborczych Cookies wygrał w 1.
Cytując klasyka: "Koniowi to pan tłumacz".

Oni tego nie zrozumieją.
Akurat Kukiz to chyba rozumie, bo już wypowiadał się o JOWach, że wie że by nie wygrał, ale by to zmusiło polityków w kraju do innego zachowania. Natomiast podejrzewam, że większość wyborców Kukiza tego nie rozumie :)
Obrazek

ODPOWIEDZ