Też mam przeczucie, że ten ruch Korwina zniszczy. Korwin oddając bez warunków poparcie na Kukiza byłby teraz uważany za głównego autora jego ponad 20%, a taki ruch kojarzy przez niektórych z decyzją "męża stanu" ;P. Zamiast tego stracił część poparcia na rzecz Kukiza do czego się już publicznie przyznał i prawdopodobnie zostanie skonsumowany przez efekt kuli śnieżnej Kukiza. Nie mam pojęcia jak Korwin chce wybrnąć z tej sytuacji, ale nawet dla mnie jako osoba, która na niego głosowało nie bardzo widzę pole do manewru. Jak na moje powinien podać się do "dymisji" i oddać władzę w partii komuś innemu, który ponownie odbuduje zaufanie do idei liberalnej w Polsce i na powrót zjednoczy wszystkie rozsypane środowiska wolnościowe.-Qc- pisze:No bo przeciez niezaleznie od ordynacji ludzie inaczej głosują - true true.
http://prostozmostu.net/kraj/rozlam-w-korwinie
To co, teraz bedzie partia Mikke i partia Korwin to na kogo głosują nomen omen kuce?
Teraz nie chciałbym tylko aby wciąż istniejący potencjał 3-4% został utracony i nie przebił się w wyborach. A jeśli już ma się tak stać to wolę, aby całość już wchłonął Kukiz i w ten sposób te procenty się nie zmarnowały.