Man o' War?

Moderator: Zaklinacz Kostek

ODPOWIEDZ
Remo
Falubaz
Posty: 1247

Man o' War?

Post autor: Remo »

https://www.youtube.com/watch?v=twrLuASPnEI

Ja już przestałem czaić o co kaman. Kolejna gra, pod którą widzimy znaczek GW zrobiona na podstawie systemu do którego nie przyznali się nawet na25 lecie GamesWorkshop, w świecie który oficjalnie zniszczyli...
Don't follow.

P.S. Inquisitora też robią jakby ktoś nie wiedział :wink:
P.S.2 I Mordheim...
P.S.3 I Blood Bowl 2...

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

bo każdy normalny człowiek i fan widzi że ten świat miał miliardowy potencjał sprzedawczy i produkcyjny.
Tylko ameby korporacyjne z GW potrafiły go zepsuć i wpuścić Age of Shit

Jaram się samą grą

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

Remo pisze:Ja już przestałem czaić o co kaman.

ha ha :) nie dalej jak wczoraj się dowiedziałem - o 11 mln funtów z umów licencyjnych - tyle gw wyciągnie w tym roku co samo w sobie jest prawie 3 więcej niż np. zysku generuje Privat Press rocznie :).... GW obecnie stoi tak mocno ,że wszystko co zrobią zostanie im wybaczone przez akcjonariuszy... ja już nie wspomnę ,że wyklinany AoS sprzedaje się na potęgę w UK :)... We loosse brothers!
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

U nas zalega na półkach i nie schodzi. Niedługo zaczną wpychać Sigmarinesów do płatków śniadaniowych :mrgreen:

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

PiotrB pisze:
Remo pisze:Ja już przestałem czaić o co kaman.

ha ha :) nie dalej jak wczoraj się dowiedziałem - o 11 mln funtów z umów licencyjnych
No więc Mordheim, Bloodbowl, Man o' War, Inquisitor, WFB przyczyniły się do tegorocznych zysków czy nie?

Kurde, chciałbym żeby w mojej firmie wycofane i ochrzczone "niedochodowymi" produkty dalej przynosiły milionowe zyski...
Nie wiem tylko czy mój mały rozumek nie podpowiedziałby mi wtedy: "coś jest na rzeczy - nie sądzisz?"

ODPOWIEDZ