MISFIRE 2016 v1.0

[ravtheone]

Witam ponownie

Pewnie część z Was myślała, że projekt MISFIRE umarł śmiercią naturalną. Otóż nic z tego. Właśnie zakończyliśmy pierwszą fazę przygotowania całego systemu. MISFIRE 2015 nabrał rumieńców. Opracowaliśmy zachęcający podręcznik. Rozegrane zostało trochę bitew. Zasady zostały nieco urozmaicone i poprawione. Zapraszam do odwiedzenia strony:

http://www.facebook.com/misfirebattles

Znajdziecie tam obecnie:
- MISFIRE 2015 - Zasady Gry
- MISFIRE 2015 - Kreator Armii

Zapraszamy do komentarzy i feedbacku, zarówno tutaj jak i na profilu Facebook. Jednocześnie dziękuję dla osób zaangażowanych już dotychczas, za pomoc, komentarze i inspiracje.

Osoby chętne do współpracy w projekcie zapraszam na priva.

Jedną z form współpracy jest pomoc w dokończeniu strony graficznej podręcznika. W podręczniku znajdziecie dużo miejsc, gdzie brakuje jeszcze zdjęć lub zdjęcia są słabe. Jeżeli chcielibyście nieodpłatnie podzielić się ładnymi zdjęciami swoich figurek i przekazać nam je do wykorzystania w podręczniku, będziemy bardzo wdzięczni. Przyśpieszy to opracowanie całej szaty graficznej. Jeżeli masz więc ładne zdjęcie lub chciałbyś je zrobić aby zobrazować jakiś przykład lub stworzyć klimat danej strony skontaktuj się koniecznie. Wszystkie darowane zdjęcia będą publikowane pod nazwiskiem osoby, która nam je podarowała.

Zapraszamy do gry. Życzę przyjemnej zabawy.

[ravtheone]

Kilka przykładowych stron z podręcznika MISFIRE 2015.

[kubencjusz]

Fajnie, widać w ciul nakład roboczo godzin. Jeśli chcesz zademonstrować swój produkt sugeruję zrobić ładny raporcik zaczynając od rozpy po rozliczenie, najlepiej z fotami koloryzowanymi jak z booka. Jeśli ktoś uzna że fajnie to wygląda sięgnie po podręcznik. Na ten moment lenistwo odmawia studiowania 90 stron pdf by w ciemno zagrać...

[ravtheone]

Dzięki Kubencjusz za słowo wsparcia.

Tak też będzie.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz to Skaveni vs Ogry. Ale chwilkę to potrwa....

[ravtheone]

Niebawem raport z bitwy na 2000 punktów: Bullfang Górasson i Zgraja Niedomytych Piwożłopów vs. Lord Piiip i jego Chorobotwórcze Sierściuchy.

Poniżej zajawka. Foty wykonane. Materiał w obróbce. Będzie się działo...

[Asmodai]

Ładny, schludny stół. Gratulacje. Ciekawy projekt. Interesująca alternatywa.

[Silvestro]

Mnie również stół się podoba Z niecierpliwością czekam na raport

[jonasz]

Wnioski po kolejnych grach:

Wielka konstrukcja w połączeniu z piechotą wciąż wydaje się za mocna. - może zwiększyć wartość punktową, lub chociaż wprowadzić zasadę, że jak WK zginie to oddział automatycznie musi się testować na panikę, będzie sens bić w WK w walce.
Podobnie z artylerią montowaną na WK, powinna być droższa, niż wolnostojąca, albo dawać WK jakieś ograniczenie

Formacja wsparcia - brak jakiejkolwiek wady formacji - może rozwiązać to tak, że jednostki wsparcia muszą być mięsem armatnim, albo dodać jakieś koszty punktowe, albo jakąś wadę (np po pierwszej turze walki jednostki wspierające są usuwane z gry)

[ravtheone]

Wnioski po kolejnych grach:

Wielka konstrukcja w połączeniu z piechotą wciąż wydaje się za mocna. - może zwiększyć wartość punktową, lub chociaż wprowadzić zasadę, że jak WK zginie to oddział automatycznie musi się testować na panikę, będzie sens bić w WK w walce.
Podobnie z artylerią montowaną na WK, powinna być droższa, niż wolnostojąca, albo dawać WK jakieś ograniczenie

Formacja wsparcia - brak jakiejkolwiek wady formacji - może rozwiązać to tak, że jednostki wsparcia muszą być mięsem armatnim, albo dodać jakieś koszty punktowe, albo jakąś wadę (np po pierwszej turze walki jednostki wspierające są usuwane z gry)

Jonasz. Dzięki za feedback. Co do poszczególnych uwag:

Wielka Konstrukcja
Rozpatruję ciągle zwiększenie kosztu Wielkiej Konstrukcji, ale z dotychczasowych gier wynika, że sama konstrukcja mimo, że jest trudna do zniszczenia, sama w sobie nie stanowi znacznego zagrożenia. Uniwesalność WK polegająca na możliwości łączenia zarówno z uzbrojeniem maszyn wojennych jak i oddziałami piechoty, prowadzi poniekąd do degradacji możliwości pełnego wykorzystania wszystkich jej umiejętności. Już tłumaczę...

1) Wielka Konstrukcja będąca częścią oddziału piechoty daje temu oddziałowi odporność na Testy Paniki, ale wystarczy zniszczenie Wielkiej Konstrukcji i oddział znów jest zwykłą jednostką. Dlatego sam oddział prowadzący Wielka konstrukcje nie powinien być obarczany dodatkowym kosztem punktowym tylko dlatego że przyłączyła sie do niego jednostka WK. Ale rzeczywiście zasada wykonania Testu Paniki w momencie zniszczenia Wielkiej Konstrukcji, byłaby ciekawa i warta jest przemyślenia. Wielka konstrukcja przyłączona to oddziału piechoty swoja prawdziwą użyteczność wykazuje w walce wręcz. Wtedy jednak uzbrojenie maszyn wojennych jest bezużyteczne.

2) Wielka Konstrukcja uzbrojona w broń maszyn wojennych, daje samej broni złudnie większa przeżywalność. Ale z drugiej strony Wielka Konstrukcja jest częściej angażowana w walkę wręcz, szczególnie gdy jest połączona z oddziałem piechoty. Więc broń maszyn wojennych wtedy nie strzela. Moim zdaniem WK uzbrojona w działo i miotacz ognia (odpowiednik Steam Tank) jest tak samo użyteczna, jak oddzielna WK (działająca jak rydwan lub support oddziału piechoty) i dwie niemobilne oddzielne maszyny wojenne uzbrojone w działo i miotacz ognia.

Formacja Wsparcia
Formacja Wsparcia ma pewne wady, choć nie oczywiste:
1) brak swobody kształtowania oddziałów (nie masz możliwości nadania oddziałom pomocniczym niektórych zasad specjalnych)
2) konieczność utrzymania odległości między jednostkami, co zmniejsza mobilność całej formacji
Myślę, że warto rozpatrzyć konieczność Testu Paniki u oddziałów pomocniczych w przypadku zniszczenia lub ucieczki oddziału głównego.

[ravtheone]

I oto stało się... jest obiecany raport pokazujący mechanikę gry, rozpiski, rozliczenie. Bardzo rozbudowany i szczegółowy. Zrealizowany jeszcze w oparciu o testowe zasady MISFIRE 2015. Tymczasem już jest gotowy podręcznik MISFIRE 2016. Jego premiera prawdopodobnie w najbliższym tygodniu... Tymczasem zapraszam do lektury i zachęcam do grania.

BITWA O CIEMNE CZELUŚCIE GUAN-TAM-TAM-OOO…

(dla zdezorientowanych polecam Niezwykłe Przygody Bullfanga Górassona, co wyjaśni niektóre wątki i alulzje)

Dzień zaczynał się jak każdy inny. Bullfang Górasson usiadł na łożu. Pierdnął i podrapał się po jajach. Zrzucił z pościeli resztki jedzenia i zjadł leżącą obok niewiastę… Albo na odwrót… Jakie to ma w końcu znaczenie dla tej historii? Wreszcie podniósł się i wysikał się do zlewozmywaka. Obok zlewu stał czteropak piwa, tzn. cztery dobrze schłodzone poręczne beczułki opatentowane przez Ibn Binar’a Kasjera ze zmyślnym sposobem szybkiego otwierania (nieprzytomny z bólu Gnoblar z przyrodzeniem przybitym korkiem, wyposażony w dłuto i młotek, który po odpowiednio energicznym szarpnięciu u ułamku sekundy trzeźwieje i zabiera się do roboty w obopólnym interesie). Pierwszą porcją piwa Guan z cieszącego się estymą słynnego Browaru Guan-tam-tam-ooo… Bulfang chlusnął sobie w twarz dla orzeźwienia. Drugim piwem przemył oczy. Do trzeciego się wysmarkał… Przeczyściwszy zatoki… poczuł dość specyficzny zapach… coś jakby… łajno. Ale pomyślał, że to jego oddech. Postanowił wykorzystać ostatnią beczułkę na higienę jamy ustnej. Jednym haustem łyknął piwo i porządnie beknął. Dziwny aromat nie zniknął, a wręcz się wzmógł. Do tego najwyraźniej już teraz pochodził z jego trzewi… Usiadł spokojnie na łóżku i myśląc zaczął dłubać deską z jednej z opróżnionych beczek w zębach… Nagle poczuł ten charakterystyczny smak…. Z pomiędzy zębów wydłubał nagle włos…

Należy pamiętać, że wszystkie ogry, mają nieposkromiony apetyt, między innymi dlatego, że ich zmysły powonienia i wyczucie smaku sprawia, że doznania podczas ogrzego aktu jedzenia można porównać u ludzi tylko do namiętnego weekendowego seksu z ponętną i wyuzdaną, długonogą nieznajomą… i jej siostrą bliźniaczką. Bullfang od razu wiedział… Nie, to nie włos. To sierść. Sierść gryzonia…, dużego… sierść wyleniałego, ogromnego gryzonia. Co gorsza sierść rwana z rejonów odbytu… Tego było już za wiele. Najważniejszy powód jego pielgrzymek do Guan-tam-tam-ooo…, duma jego Republiki Wzgórza Guan, słynny Browar Guan-tam-tam-ooo… jest skażony Skaveńskimi bobkami.

W przeciągu sekund, które ciągnęły się jak wieki, Bullfang potężnym rykiem wezwał szefa gnoblarskich zwiadowców - Gnobsadu – niejakiego Juhę, Mały pociągający krwiawiacym nosem Gnoblar zameldował się i szybko zorientowawszy się w sytuacji, wysłał swoich najlepszych ludzi, aby zbadali sytuację w grotach istniejących pod Guan-tam-tam-ooo…, a szczególnie w rejonie u źródeł krystalicznie czystej wody, pobieranej przy produkcji znakomitego piwa Guan. Tymczasem Bullfang zebrał Zgraję Niedomytych Piwożłopów, przedstawił im katastrofalna sytuację. W przeciągu minut na głównym placu Guan-tam-tam-ooo… tuż obok Monumentu Srającego Bullfanga, upamiętniającego utworzenie Bazy Guan-tam-tam-ooo…, zebrała się cała armia gotowa do przeprowadzenia deratyzacji. W pewnym momencie z kanałów wyłonił się jeden Gnoblar… jeden jedyny, który przeżył… Ale to wystarczyło. Bullfang wiedział już że w czeluściach Guan-tam-tam-ooo… ma szkodniki. Czas ich wytępić…

Istnieją legendy, które opisują pewne wydarzenia w sposób tak wysublimowany, że aż nieprawdziwy. Jedną z takich legend jest przekazywana w mroku kopalni legenda o powstaniu Skavenów – parszywych szczuroludzi, którzy zbudowali Podimperium i podkopali cywilizację krasnoludów. Legenda mówi o tym, że dumne krasnoludy u szczytu swoich osiągnięć ujarzmiły podziemia, potrafiły z każdej grudy skały wycisnąć diament lub złoto, a z każdego wytatuowanego scyzoryka zrobić broń mogącą miażdżyć światy. Ich duma z ewolucyjnego postępu została jednak zauważona przez chaotyczne, ciemne moce wynurzające się podziemi. Któregoś dnia pojawił się wśród nich przybysz, wysłannik Rogatego Szczura, który z pomocą Rady Trzynastu i rojów szczuropodobnych stworzeń doprowadził do upadku rasy.

Rzeczywistość zazwyczaj wygląda inaczej niż legendy. Każda nacja próbuje zatrzeć swoje winy i przywary mitami, wskazując przyczyny w pozornie obiektywnych trudnościach, czynnikach zewnętrznych, czy wrogach. Prawda o tych trudnych dla rasy krasnoludów czasach, zapisana w niezatartej pamięci starszyzny gnoblarskiej społeczności jest nieco inna. Oto ona.

Krasnoludom nigdy nie udało się opracować koncepcji mydła, ale to dość długo nie miało specjalnego znaczenia, bo krasnoludy nigdy nie wymyśliły idei kobiety, a przynajmniej nie w ludzkim tego słowa znaczeniu. Gdyby krasnoludy żyły w świecie zwanym Ziemią, ich sposób rozmnażania zostałyby nazwany Sodomią, a sama myśl o nim byłaby tabu. Tak czy inaczej krasnoludy bogaciły się, chlały piwo, żarły golonkę, śmierdziały, brudziły i mnożyły w rozpustnym akcie kopulacji brodatych i pachnących testosteronem ciał. Powstawały kolejne krasnoludy, te się pociły, śmierdziały i znowu mnożyły. W pewnym momencie rozwoju cywilizacyjnego Krasnoludy odizolowały się od świata zewnętrznego. Nie polegało to na zwykłym zamknięciu wrót do podziemnych miast. Po prostu powietrze w ich kopalniach zgęstniało tak bardzo, że nabrało własnej osobowości. Żaden nie-krasnolud nie był w stanie wejść do tych podziemnych metropolii. A powietrze gęstniało… Po pewnym czasie kopalnie były tak głębokie, że powietrze ulatywało z nich dłużej niż trwał przeciętny żywot krasnoluda. Dlatego też krasnoludy postanowiły usuwać szkodliwe produkty przemiany materii, zwane potocznie „gównem”, nie na powierzchnię, lecz w głąb czeluści. A powietrze gęstniało…

Ewolucja ma to do siebie, że czasami pójdzie w kierunku w którym byśmy tego nie pożądali. Po co na przykład mężczyznom sutki albo łysienie? Tak się też stało tym razem. Przez tysiące lat szczury i inne stworzenia, a być może jakieś pożałowania godne humanoidy – choćby ogrze Pożeracze, w najgłębszych czeluściach podziemnych metropolii krasnoludów funkcjonowały w cieple i nadmiarze pokarmu spływających z kanalizacji podziemnego imperium pokurczy. Mnożyły się i ewoluowały, dostosowywały do środowiska i tworzyły swoją… cywilizację opartą na zarazie, zniszczeniu i mrocznym chichocie selekcji naturalnej…

Pewnego dnia, gdy już same krasnoludy zaczęły mieć problemy z oddychaniem, wynajdując astmę, ropne zapalenie spojówek i inne ciekawe schorzenia, krasnoludzki król postanowił wdrożyć dwie poniekąd słuszne, aczkolwiek spóźnione decyzje. Pierwszą z nich było zaprzestanie odprowadzania nieczystości w głąb rozpadlin czeluści, a drugą przekopanie się na drugą stronę planety. Tak Krasnoludy wiedziały, że świat jest kulą. Przynajmniej jeszcze wtedy wiedziały…. Chcieli tym sprowokować przeciąg, który przewietrzy zatęchłe podziemia. Powodzenie tego planu, byłoby zgubą większości gatunków na powierzchni. Było dumnym pokurczom obojętne (pewnie pierwsze zdechłyby elfy). Życie na powierzchni nie było bowiem przygotowane na szok krasnoludzkiego fetoru, toksyn i zarazy drzemiących w czeluściach. Na szczęście dla pozostałych form życia i na nieszczęście krasnoludów wraz z zamknięciem dopływu świeżego (to nie najlepsze słowo) pokarmu, selekcja naturalna a tym samym ewolucja, przyśpieszyła…, a następnie pognała w górę w poszukiwaniu lepszego świata. Tymczasem krasnoludy rozpoczęły drążenie wentylacji w głąb… I tak nastąpiło zderzenie światów…

(Być może pamiętacie, ów słynny konkurs związany z konsumpcją golonki opisany w „Legendzie o Włochatej Golonce”? Otóż to wtedy właśnie bezpowrotnie została przeklęta i zapomniana ostatnia krasnoludzka runa, która mogła zapobiec upadkowi tej cywilizacji – Wielka Runa Świńskiej Giczy. Trzynastu uczestników owego konkursu i wnioski jakie społeczność krasnoludzka wyciągnęła z owych niechlubnych wydarzeń, przebrzmiewa w krasnoludzkiej mitologii, jako cichy szept Rady Trzynastu. Jeżeli nie pamiętacie, zaglądnijcie do Niezwykłych Przygód Bullfanga Górassona.)

Reasumując… to niepowtarzalny, pogarszający się… klimat doprowadził do upadku krasnoludzkiej cywilizacji. To brak mydła i odpowiednich run ich unicestwił. Na samym początku był ów feralny konkurs w jedzeniu golonki…. A na końcu szczurze bobki między prochami przodków.

Tak więc zjawisko, które przyczyniło się do upadku potężnych cywilizacji krasnoludów… właśnie próbowało się zmierzyć z Bullfangiem Górassonem… o zgrozo. Tylko czyja to zgroza?

Zapraszam do ściągnięcia i przejrzenia pełnego raportu z bitwy. Jest napisany bardzo szczegółowo, aby pokazać niektóre mechanizmy systemu. Raport pełen zdjęć i smaczków. Miłej lektury

Do ściągnięcia:
- Raport - Bitwa o Ciemne Czeluście Guan-tam-tam-ooo... (MISFIRE 2015)
- Rozpiska - Zgraja Niedomytych Piwożłopów Bullfanga Górassona
- Rozpiska - Chorobotwórcze Sierściuchy Wielkiego Lorda Piiip'a

[kubencjusz]

Stary bardzo fajnie cacyk glancyk obrazki format opis i w ogóle ale kurde 49 stron
Mimo naprawdę szczerych chęci przy 15stej wymiękłemi leciałem po samych obrazkach. Uważam że kilkanaście to maks, bo znudzisz czytelnika.
Poza tym probsy za kawałek roboty. Pozostaje trzymać kciuki że będzie to banglać jak należy.

[ravtheone]

I oto jest… MISFIRE 2016. Świeżutki, gotowy, ze zdjęciami, przykładami i innymi bajerami.

Częstujcie się:
MISFIRE 2016 - Rulebook
MISFIRE 2016 - Kreator Armii

Opis systemu
Kilka zdań o mechanice samej gry. Dla wszystkich osób mających cokolwiek wspólnego z WFB lub WH40k system ten będzie bardzo intuicyjny. Składa się z naprzemiennych tur graczy, a każda z tura z kilku faz. Są to Fazy: Mobilizacji, Ruchu, Magii, Strzelania, Szarży i Walki. Niespodzianką może być oddzielna Faza Szarż, która, tak jak w Wh40k, występuje pomiędzy strzelaniem i walką. Ciekawostka jest tez występowanie dodatkowej Fazy Mobilizacji na końcu gry dla gracza który zaczynał grę.

System opiera się o występowanie następujących rodzajów jednostek, które znacie z WFB: Piechota, Piechota Potworów, Kawaleria Ciężka, Kawaleria Potworów, Kawaleria Lekka, Roje, Zwierzęta Bojowe, Wielkie Zwierzęta, Maszyny Wojenne, Rydwany, Wielkie Konstrukcje i Potwory. Oprócz unikalnych cech każdego z tych rodzajów jednostek, poszczególne oddziały można zindywidualizować w oparciu o nadawane im oddzielnie zasady specjalne oraz ewentualne uzbrojenie strzeleckie. Zasady specjalne dające pewne przewagi powiązane są albo z pewnymi mankamentami jednocześnie nadawanymi jednostce, albo ze zwiększonym kosztem jednostki. I tutaj całkowita nowość. W związku z nadaniem jednostce zasady specjalnej, modyfikator punktów danej jednostki nie dodaje się do kosztu jednostki, ale przez koszt tej jednostki mnoży. W ten sposób nadając przykładowo jednostce 3 zasady specjalne, należy koszt jednostki przemnożyć przez 3 modyfikatory. W ten sposób zasady i koszty ich nadawania się kombują. Proste i logiczne. Prawda?

Każda jednostka ma kilka cech:
1) Zasady kompozycji określają z jakich modeli składać się może jednostka, jakie powinny mieć podstawki oraz ile ich może być w jednostce.
2) Charakterystyki, których jest mniej niż w innych systemach, określają tylko: Koszt, Ruch, Szarżę, Ucieczkę, Ataki, Życie i Wysokość.
3) Skuteczność bojową przeciwko konkretnemu rodzajowi wroga w Fazie Walki.
4) Opcje uzbrojenia w broń strzelecką
5) Zasady specjalne
6) Opcjonalne zasady specjalne

Jednostkom można nadawać zasady specjalne. Niektóre mają już wbudowane, a niektóre są dla ich niedostępne. Są to: Elitarni Wojownicy, Potężni, Wyborowi Strzelcy, Pancerni, Mięso Armatnie, Defensywna, Lot, Terror, Lekka, Skauci, Zionięcie, Demoniczna, Nieumarła, Uderza Pierwszy, Losowy Ruch, Sztandar, Muzyk, Szał Bojowy, Poganiacze, Odporni Na Magię, Blokująca, Drużyny Broni Specjalnych.

Unikalności danej armii nadaje także zestaw bohaterów. Mianować bohaterami możesz poszczególne modele w armii. Obecnie w systemie funkcjonuje kilka typów bohaterów, które też możesz kombować zarówno ze sobą. Są to Generał, Chorąży Armii, Dowódca Oddziału, Mag, Inżynier, Zabójca, Kapłan. Magom możesz nadać jedną z kilkunastu Domen Magii. Bohaterowie nie są jednak potężnymi indywiduami, ale modelami, które nadają dodatkowe cechy i zasady oddziałom w których funkcjonują lub w których pobliżu przebywają.

Obrazu dopełnia zestaw kilku Formacji Specjalnych, takich jak formacja Husarii, Lancy, Czworoboku, Falangi czy Wsparcia, nadających jednostkom będących już na polu bitwy unikalne właściwości, potrzebne w odpowiednim momencie bitwy.

Z rzeczy, które mogą Wam się jeszcze spodobać, polecam poszerzony zestaw reakcji na szarżę oraz proste, intuicyjne rozwiązania szarżowania jednostek od boku. Dodatkowo wprowadzono uniwersalną Szarżę Wtórną, która zawiera w sobie wszystko co reprezentowały w WFB czy Wh40k zasady pogoni, najazdu czy konsolidacji.

W grze funkcjonuje także system szybkiego wystawiania armii, oraz bardzo ciekawy system licytacji oraz celów taktycznych, mogący bardzo zindywidualizować rozgrywkę i odwrócić diametralnie sytuację na polu bitwy już po wystawieniu jednostek. Zapewniono prosty Kreator Armii, w którym dosłownie w ciągu minut możesz skonfigurować dowolną rozpiskę.

Zawsze uważałem, że WFB traci na grywalności ze względu na swoje skomplikowane zasady i wyjątki od wyjątków. W MISFIRE 2016 macie 20% zasad i 200% więcej możliwości niż w WFB. MISFIRE 2016 jest doskonałą alternatywą dla WFB 9th Age, który będzie jeszcze jakiś czas dojrzewał i krzepł, a efekt nie jest wcale przesądzony...

Czego nie znajdziesz w tym systemie?
1) Maszyn wojennych, których możesz używać jak snajperki.
2) Bohaterów, którzy wycinają hordy wrogów.
3) Oddziałów, którzy nie widzą szarżującego ich wroga.
4) Niezniszczalnych deathstarów.
5) Stykania się oddziałów narożnikami, kresek i innych smutnych trików.
6) Ignorancji twórców.

Dlaczego warto grać w MISFIRE 2016?
1) Dajemy Ci w pełni funkcjonujący darmowy system gier bitewnych, którego zasady możesz poznać w godzinę i rozpocząć doskonałą zabawę.
2) Wszystko opracowaliśmy w jednym zgrabnym podręczniku, który będzie co najmniej raz w roku aktualizowany i poprawiany na podstawie Twoich uwag.
3) System jest przetestowany szeregiem bitew, w pełni grywalny i przede wszystkim zbalansowany.
4) Nie tworzyliśmy zasad armijnych, czy podręczników armii, a tylko zasady jednostek i zasady specjalne, które kompilujesz tworząc unikatową armię. Daje to wspaniałą elastyczność, a unikalny system łączenia zasad specjalnych daje ogromną różnorodność kombinacji przy jednoczesnym zachowaniu balansu kosztowego.
5) Zlikwidowaliśmy wszystkie idiotyzmy WFB.
6) Zmniejszono ilość rzutów, modyfikatorów i wyjątków. Potrzeba mniej czasu na rozgrywkę. Więcej strategii, mniej kulania.
7) System zapewnia dużą dynamikę rozgrywki, szybkie ruchy jednostek. Dużo się dzieje.
Daliśmy Ci Kreator Armii, który ułatwia budowanie armii i tworzenie rozpisek.
9) Opracowaliśmy zasady turniejowe.
10) Wprowadziliśmy unikalny system licytacji przed rozgrywką, który w połączeniu z celami taktycznymi pozwala wygrać nawet przegraną bitwę.
11) Wypracowaliśmy unikalny system oceny hobbistycznej armii.
12) Możesz grać figurkami do WFB lub innych systemów. Wystarczy aby wszystko trzymało się kupy. Możesz stworzyć własną totalnie unikalną armię i znaleźć dla niej w podręczniku zasady. Armie snotlingów, trolli, Kitaju, Arabii, Księstw Granicznych, skaveńskie armie klanowe, Kislewu, Norski, Hobbitów i Hobgoblinów przybywajcie....
13) Daliśmy Ci bardzo krwawy system… trup się ściele, bogowie się cieszą…

Jak będziemy dalej rozwijać MISFIRE?
To czego można się spodziewać w przyszłości, to przede wszystkim działania związane z aktualizacją podręcznika w oparciu o Wasze uwagi. Drugim nie mniej ważnym aspektem, będzie promowanie go wśród graczy. W 2016 roku planujemy odpalić także turnieje. Jeżeli chciałbyś się przyczynić do rozwoju tego systemu, zachęcamy do współpracy w następujących obszarach:
1) Przysyłaj nam swoje uwagi z gier, w szczególności uwagi odnośnie kosztów jednostek, modyfikatorów oraz błędów, które mogły się jeszcze w podręczniku wkraść.
2) Przesyłaj nam swoje pomysły, które mogłyby znaleźć się w podręczniku MISFIRE 2017.
3) Przesyłaj nam atrakcyjne zdjęcia jednostek czy lepszych inscenizacji przykładów z podręcznika.
4) Zgłoś się do nas jako osoba, która chciałaby przygotowywać z nami wersję angielską oraz promować system w Polsce i za granicą.

Jak będzie wyglądała aktualizacja?
W trakcie roku, czekamy na Wasze uwagi i spostrzeżenia. Jeżeli będą wskazywać oczywiste błędy lub pomyłki lub wynaturzenia systemu, wymagające natychmiastowej naprawy, będziemy publikować nowy podręcznik z erratą, gdzie wszystkie zmiany, będą poprawiane kolorem czerwonym.
Raz do roku, będzie wydawany nowy podręcznik (np. MISFIRE 2017), uwzględniający uwagi i zatwierdzający dokonane w ciągu ostatniego roku zmiany. Jednakże wtedy całość treści, choćby była częściowo zmieniona względem poprzedniej wersji, zostanie zaktualizowana i ujednolicona kolorem czarnym.

[ravtheone]

Kilka stron MISFIRE 2016 opisujących wszystkie jednostki. Zapraszam do zapoznania się z zasadami. Liczę na konstruktywną krytykę.

[ravtheone]

Witam

Obecnie powstaje suplement do gier hobbystycznych, w którym staramy się wskazać:
1) propozycję jak można zakwalifikować poszczególne jednostki danej armii WFB
2) opcjonalne zasady armijne, które odzwierciedlą unikalny charakter armii WFB
Opracowujemy do każdej armii WFB kilka zasad, które odzwierciedlą sedno ich tożsamości, cech i przywar. Powstają w związku z tym zasady mające dawać im pewne bonusy i jednocześnie równoważyć to innymi mankamentami. Nie grzebiemy przy tym w koszcie punktowym jednostek ale wprowadzamy pewne subtelne niuanse.

Na pierwszy ogień poszły Elfy Wysokiego Rodu. W następnej kolejności będą Skaveni, Ogry, Imperium, Zielonoskórzy, a potem się zobaczy...

Zachęcam do podsyłania uwag i pomysłów.