Na malowanie nie mam niestety wiele czasu (za to mam wiele figurek ), ponadto dopiero stawiam w tym pierwsze kroki.
W komentarzach proszę o nieprzesadzoną wyrozumiałość i krytykę.
Fotki robiłem na tle białej kartki gdyż nie miałem pod ręką wykładziny nr 1209
Na pierwszy ogień poszli rycerze hałasu (malowani we wrześniu, mało farb, zero doświadczenia, kupa radości):
reszta fotek w galerii
Po rycerzykach przyszła pora na pierwszy model z metalu, Lokhir od DE:
Teraz ugrzązłem w piechocie puszek (moje pierwsze boje z trawką i trejami):
sznurek do galerii
http://s1112.photobucket.com/albums/k48 ... r%20Minis/
Morgoth- WoCh i Dark Elf
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Morgoth- WoCh i Dark Elf
Ostatnio zmieniony 20 lis 2015, o 14:08 przez MorgotH, łącznie zmieniany 2 razy.
Ogólnie całkiem spoko. Widzę że się starasz cieniować i to jest świetne. Również walka z metalikami zasługuje na szacuj.
Jest jednak 1 ale, a mianowicie nie pousuwane nadlewki po formach. Proponował bym również malować rozrzedzoną farbą (lepiej 2 cieńsze warstwy niż 1 gruba), można by również bardziej refleksy wyciągnąć (rozjaśnienia do niemal białego). Na koniec jeszcze 1 rada. Stosuj krawędziowanie pancerza- mocno poprawia efekt.
Powodzenia.
Jest jednak 1 ale, a mianowicie nie pousuwane nadlewki po formach. Proponował bym również malować rozrzedzoną farbą (lepiej 2 cieńsze warstwy niż 1 gruba), można by również bardziej refleksy wyciągnąć (rozjaśnienia do niemal białego). Na koniec jeszcze 1 rada. Stosuj krawędziowanie pancerza- mocno poprawia efekt.
Powodzenia.
Łajdaki nie usłyszą kiedy przyjdę. Nie kiedy powyrywam im uszy!
Dzięki man
Nadlewki- wiedziałem teraz się bardziej do nich przykładam a do Lokhira nie wiedziałem jak podejść i robiłem na czuja (moja pierwsza metalowa figsia)- kiedyś go poprawię.
Również farbki bardziej już rozrzedzam. Refleksy różnie mi się widzą- ale pomyślę o tym intensywnie.
Krawędziowanie pancerza najpierw robiłem mocne ale potem je przyćmiłem i bardziej mi się podobają (np cham z piechoty na focie grupowej), malując następnych pieszych krawędzie robiłem Tin Bitzem i podobają mi się jeszcze bardziej jednak na fotkach są zupełnie nieczytelne :/
Do pomalowania jeszcze czekają:
- knightów
- 3 worrków
- 10 piesków
- 20 marud
- 10 czosnków (jakie to są piękne ludki!)
- lodzik na jurku
- lodzik na demonicznym wiechu
- Archaon
- cham PopKhorne'a
no i cała wyspa krwi
Jak skończę malować to co mam i nie kupię niczego nowego (w co wątpię) zabieram się za poprawianie modeli od początku (rycerzyki, Lokhir, worrki itd)
Nadlewki- wiedziałem teraz się bardziej do nich przykładam a do Lokhira nie wiedziałem jak podejść i robiłem na czuja (moja pierwsza metalowa figsia)- kiedyś go poprawię.
Również farbki bardziej już rozrzedzam. Refleksy różnie mi się widzą- ale pomyślę o tym intensywnie.
Krawędziowanie pancerza najpierw robiłem mocne ale potem je przyćmiłem i bardziej mi się podobają (np cham z piechoty na focie grupowej), malując następnych pieszych krawędzie robiłem Tin Bitzem i podobają mi się jeszcze bardziej jednak na fotkach są zupełnie nieczytelne :/
Do pomalowania jeszcze czekają:
- knightów
- 3 worrków
- 10 piesków
- 20 marud
- 10 czosnków (jakie to są piękne ludki!)
- lodzik na jurku
- lodzik na demonicznym wiechu
- Archaon
- cham PopKhorne'a
no i cała wyspa krwi
Jak skończę malować to co mam i nie kupię niczego nowego (w co wątpię) zabieram się za poprawianie modeli od początku (rycerzyki, Lokhir, worrki itd)
no i ja bym takiej zieloniutkiej trawki nie dawał na podstawki tej piechoty, lepsza by była taka jakaś spalona albo wysuszona
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Na początek malowanie OK. Zielona trawka IMHO pasuje, stanowi dobry kontrast z ciemnym, brudnym chaosem...