Total War: Warhammer potwierdzony
Moderator: Zaklinacz Kostek
Re: Total War: Warhammer potwierdzony
Nie no klimat i sama gra to jest jakaś poezja.Absolutna petarda. Esencja starego dobrego warhammera. Tylko mogli by wydać jakiś patch optymalizujący. Nie każdy ma super zajebista maszynę do grania na ultra ustawieniach( no chyba ze na innych graczy mają wyjebane ). Gra jakby cieszy troszkę mniej przez wspomniane prze zemnie wcześniej rzeczy.
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Samotny lord do eksploracji oceanu i zbierania znajdziek to świetna inwestycja. Zazwyczaj spłaca się już po pierwszej znalezionej. Gra jest nieźle zbalansowana, bitwy są dynamiczne, pada mnóstwo trupów, a kompy radzą sobie chyba lepiej, niż w pierwszej części, przez co mam wrażenie, że TW:W2 na wyższych poziomach jest trudniejszy, co zawsze jest dobre.
Ja zupełnie nie narzekam na optymalizację, kompa kupowałem dwa lata temu i poza tym, że chodzi trochę głośniej niż zwykle, to nie zauważyłem spadku płynności.
Ja zupełnie nie narzekam na optymalizację, kompa kupowałem dwa lata temu i poza tym, że chodzi trochę głośniej niż zwykle, to nie zauważyłem spadku płynności.
U mnie działa identycznie jak jedynka. Gram kampanię skavenami i darkami, sam miód
Wyjaśni mi ktoś, jak działa lojalność lordów? Miałem jednego na 8 poziomie, który się zbuntował, mimo, że mu kupowałem jednostki i dawałem przedmioty ;( Jest jakiś sposób na poprawienie lojalności? (u dark elfów)
Wyjaśni mi ktoś, jak działa lojalność lordów? Miałem jednego na 8 poziomie, który się zbuntował, mimo, że mu kupowałem jednostki i dawałem przedmioty ;( Jest jakiś sposób na poprawienie lojalności? (u dark elfów)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Z tego co poczytałem, to sposobów jest kilka - zwyciężanie w bitwach przez danego generała i przez władcę całej nacji, w kampanii Malekitha król musi mieć poziom wyższy od reszty generałów. W kampanii Morathi tura spędzona w tej prowincji co ona daje szansę na poprawę lojalności. Do tego zabójcy mają jakąś umiejętność, która daje szansę na poprawę lojalności. I jeśli dobrze rozumiem, to masz też jakiś rite, który za garść niewolników podbija lojalność poddanych.
https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
A kto chciałby Ci pomagać?Afro pisze:U mnie działa identycznie jak jedynka. Gram kampanię skavenami i darkami, sam miód
Wyjaśni mi ktoś, jak działa lojalność lordów? Miałem jednego na 8 poziomie, który się zbuntował, mimo, że mu kupowałem jednostki i dawałem przedmioty ;( Jest jakiś sposób na poprawienie lojalności? (u dark elfów)
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
-
- Oszukista
- Posty: 837
Ja tam problemów nie odnotowałem. Gra działa na tym samym kompie co 1, na średnich detalach (tylko jednostki na rozmiarze Ultra )
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Yup, ustawienia mogą być dowolne, ale rozmiary jednostek muszą się zgadzać. Nie po to się gra w Total Wary, żeby armie wyglądały jak w RTSach.emiel_regis pisze:(tylko jednostki na rozmiarze Ultra )
I jak się Wam gra, jak wrażenia z kampanii?
Gram teraz lizakami (Mazdamundi)na poziomie hard. Opanowałem 4 prowincje w regionie między kontynentami, stedzie tyrają do tej pory wszystko i wszystkich. Nie podoba mi się totalnie pacing gry - odpaliłem drugi rytuał, zanim dobiegł końca, miałem już połowę punktów na trzeci. Nie zauważyłem tego na normalnym poziomie trudności.
Jak sobie radzicie z prześcignięciem konkurencji do rytuału? Na trzy gry tylko raz moja interwencja zjawiła się koło pomniejszego miasta przeciwnika, gdzie nie było od razu wykoksanego Malekitha / Tyriona i zdołała coś namieszać, powstrzymując w ten sposób progres. Poza tym - za każdym razem armia pojawia się tuż obok tych koksów, i zamiast obejść i uderzyć na wskazane mniejsze miasteczko biorące udział w rytuale - rzuca się na stolicę z murami i garnizonem. Szczególnie upierdliwe są dark elfy, bo spaczony teren powoduje straty, więc nie mam jak tam na dłużej wysłać moich wojsk, żeby uganiały się za przeciwnikiem.
Gram teraz lizakami (Mazdamundi)na poziomie hard. Opanowałem 4 prowincje w regionie między kontynentami, stedzie tyrają do tej pory wszystko i wszystkich. Nie podoba mi się totalnie pacing gry - odpaliłem drugi rytuał, zanim dobiegł końca, miałem już połowę punktów na trzeci. Nie zauważyłem tego na normalnym poziomie trudności.
Jak sobie radzicie z prześcignięciem konkurencji do rytuału? Na trzy gry tylko raz moja interwencja zjawiła się koło pomniejszego miasta przeciwnika, gdzie nie było od razu wykoksanego Malekitha / Tyriona i zdołała coś namieszać, powstrzymując w ten sposób progres. Poza tym - za każdym razem armia pojawia się tuż obok tych koksów, i zamiast obejść i uderzyć na wskazane mniejsze miasteczko biorące udział w rytuale - rzuca się na stolicę z murami i garnizonem. Szczególnie upierdliwe są dark elfy, bo spaczony teren powoduje straty, więc nie mam jak tam na dłużej wysłać moich wojsk, żeby uganiały się za przeciwnikiem.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
Nie wiem czy to bug czy też nie, ale irytujące jest to, że przez te wielkie i potężne bramy na Ulthuanie przeciwnik może po prostu przejść bez atakowania... nawet jak jesteśmy z nim w stanie wojny. Żeby taką bramę 'zamknąć' trzeba w niej postawić armię albo przynajmniej lorda... tylko nie ma na to kasy bo każda armia zwiększa koszty utrzymania o 15%.
Z ciekawych zmian, które pozytywnie wpływają na rozgrywkę to to, że nie można uciekać od bitwy armią która maszerowała.
Bohaterowie w garnizonach również dużo dają.
Chyba coś zmienili w sposobie automatycznego rozstrzygania bitew. W bitwach, w których mam ok 90% przewagi, potrafią mi zginąć całe jednostki... za każdym razem muszę zapisywać grę i wgrywać i grać bitwę manualnie... masakra. Teraz gram na Very Hard. Na Legendary trzeba będzie każdą bitwę grać samemu? zzzz...
Z ciekawych zmian, które pozytywnie wpływają na rozgrywkę to to, że nie można uciekać od bitwy armią która maszerowała.
Bohaterowie w garnizonach również dużo dają.
Chyba coś zmienili w sposobie automatycznego rozstrzygania bitew. W bitwach, w których mam ok 90% przewagi, potrafią mi zginąć całe jednostki... za każdym razem muszę zapisywać grę i wgrywać i grać bitwę manualnie... masakra. Teraz gram na Very Hard. Na Legendary trzeba będzie każdą bitwę grać samemu? zzzz...
Przeszedłem kampanię na hardzie i muszę potwierdzić, że interwencje wysyłane przez gracza często całkowicie obsysają, tj. nie zdążą się nawet poruszyć i giną.
Poza tym co zostało też powiedziane, to autoresolve jest słaby, czyli przegrywa bitwy do spokojnego wygrania lub traci jednostki na bardzo łatwych potyczkach.
Dodatkowo ostatnia bitwa rozczarowała mnie zerowym poziomem trudności.
Poza tym co zostało też powiedziane, to autoresolve jest słaby, czyli przegrywa bitwy do spokojnego wygrania lub traci jednostki na bardzo łatwych potyczkach.
Dodatkowo ostatnia bitwa rozczarowała mnie zerowym poziomem trudności.
Jak grałem Morathi to dwa razy miałem sytuację, że jak wysłałem interwencję na Lothern to ona (albo Chaos, który się pojawił) rozwalił jakąś mniejszą osadę, która zaraz potem została zajęta przez Avelorn. Dzięki, Everqeen! Dwa razy też udało mi się przy pomocy interwencji rozwalić miasto Lizaków, ale zaraz wpadł Kroq-gar i odbudowywał zanim rytuał się skończył.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Bo interwencje same w sobie nie są tanim i szybkim sposobem na rozwalenie przeciwnika. (Trochę nie miałoby sensu, gdyby można było za 10k spawnować wrogom pod chatą armie, które rozwalają całe frakcje, nie?) To ma być wsparcie dla głównej ekspedycji gracza. Ja grając HE po zabezpieczeniu Ulthuanu i zrobieniu stabilnego przychodu odłamków stworzyłem dwie pełne armie i popłynąłem na podbój Naggarond. I dopiero wtedy, kiedy moje armie były już na miejscu, podesłałem Interwencję Elfów Wysokiego Rodu, której (jako sojusznikowi) mogłem wydawać polecenia ataku na konkretne osady (pierwszeństwo mają zawsze osady w których przeprowadza się rytuał). To było zacne wsparcie, ale nie ma cudów, bez dobrych sił ekspedycyjnych Interwencje są skazane na zagładę.
EDIT: Taki pro tip. Interwencje nie znikają nawet jeśli przeciwnik skończy rytuał (nieważne, czy udany, czy nie). Nadal można korzystać z ich wsparcia jako sojusznika.
EDIT: Taki pro tip. Interwencje nie znikają nawet jeśli przeciwnik skończy rytuał (nieważne, czy udany, czy nie). Nadal można korzystać z ich wsparcia jako sojusznika.
Jakie znowu rozwalanie frakcji, przecież nikt od nich tego nie wymaga. Zniszczenie samodzielnie chociaż jednej osady zawsze byłoby by czymś.
Ja dwa razy miałem sytuacje, że wysyłając intwerwencje za 10k do malekitha, do którego nawiasem mówiąc nie miałem tak blisko jak high elfy z uthuanu, intwerwencja dosłownie nawet nie poruszyła się, bo dark elfy były pierwsze i ją rozwaliły. Z ciekawostek dodam, że wygląda na to, iż bohaterowie z interwencji nie mają na początku nawet rozdanych punktów umiejętności, bo saurus z interwencji lizaków najpierw spawnuje się na piechotę, a dopiero jak jest jego tura to wsiada na carnosaura - ergo przydziela punkty umiejętności dopiero podczas swojego ruchu.
Ja dwa razy miałem sytuacje, że wysyłając intwerwencje za 10k do malekitha, do którego nawiasem mówiąc nie miałem tak blisko jak high elfy z uthuanu, intwerwencja dosłownie nawet nie poruszyła się, bo dark elfy były pierwsze i ją rozwaliły. Z ciekawostek dodam, że wygląda na to, iż bohaterowie z interwencji nie mają na początku nawet rozdanych punktów umiejętności, bo saurus z interwencji lizaków najpierw spawnuje się na piechotę, a dopiero jak jest jego tura to wsiada na carnosaura - ergo przydziela punkty umiejętności dopiero podczas swojego ruchu.
Sprawdź po pierwszej pełnej turze istnienia interwencji (jeśli dożyje ), powinieneś zobaczyć zmianę.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Podstawowy problem z interwencjami jest taki, że interwencji za mniej niż 10k w ogóle już nie opłaca się wysyłać.
Ja czekam na mapę Mortal Empires 26.10 Do tego w listopadzie może wyjdą zasady 9-tki do playtestów, zapowiada się ciekawy miesiąc.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.