Total War: Warhammer potwierdzony

Moderator: Zaklinacz Kostek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Re: Total War: Warhammer potwierdzony

Post autor: Eltharion »

Nie no klimat i sama gra to jest jakaś poezja.Absolutna petarda. Esencja starego dobrego warhammera. Tylko mogli by wydać jakiś patch optymalizujący. Nie każdy ma super zajebista maszynę do grania na ultra ustawieniach( no chyba ze na innych graczy mają wyjebane :| ). Gra jakby cieszy troszkę mniej przez wspomniane prze zemnie wcześniej rzeczy.
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Alanek56
Plankton
Posty: 3
Kontakt:

Post autor: Alanek56 »

Ja nie narzekam na sprzęt, a i tak przydałaby się mała optymalizacja, bo faktycznie potrzeba kombajnu by to wszystko pięknie działało. Ale... naprawdę świetna robota.
Zapraszam tutaj i tutaj

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2284

Post autor: Artein »

Skończyłem kampanię Morathi. Zajęła 20 godzin. Fajna. Jest klimat. Ostatnia bitwa przypomina mi klimatem Dawn of Wara. No i fajny twist podczas ostatniego rytuału.

Generalnie brawa dla CA =D>

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Samotny lord do eksploracji oceanu i zbierania znajdziek to świetna inwestycja. Zazwyczaj spłaca się już po pierwszej znalezionej. Gra jest nieźle zbalansowana, bitwy są dynamiczne, pada mnóstwo trupów, a kompy radzą sobie chyba lepiej, niż w pierwszej części, przez co mam wrażenie, że TW:W2 na wyższych poziomach jest trudniejszy, co zawsze jest dobre. :)

Ja zupełnie nie narzekam na optymalizację, kompa kupowałem dwa lata temu i poza tym, że chodzi trochę głośniej niż zwykle, to nie zauważyłem spadku płynności.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

U mnie działa identycznie jak jedynka. Gram kampanię skavenami i darkami, sam miód :D

Wyjaśni mi ktoś, jak działa lojalność lordów? Miałem jednego na 8 poziomie, który się zbuntował, mimo, że mu kupowałem jednostki i dawałem przedmioty ;( Jest jakiś sposób na poprawienie lojalności? (u dark elfów)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3167
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Z tego co poczytałem, to sposobów jest kilka - zwyciężanie w bitwach przez danego generała i przez władcę całej nacji, w kampanii Malekitha król musi mieć poziom wyższy od reszty generałów. W kampanii Morathi tura spędzona w tej prowincji co ona daje szansę na poprawę lojalności. Do tego zabójcy mają jakąś umiejętność, która daje szansę na poprawę lojalności. I jeśli dobrze rozumiem, to masz też jakiś rite, który za garść niewolników podbija lojalność poddanych.

https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Afro pisze:U mnie działa identycznie jak jedynka. Gram kampanię skavenami i darkami, sam miód :D

Wyjaśni mi ktoś, jak działa lojalność lordów? Miałem jednego na 8 poziomie, który się zbuntował, mimo, że mu kupowałem jednostki i dawałem przedmioty ;( Jest jakiś sposób na poprawienie lojalności? (u dark elfów)
A kto chciałby Ci pomagać? :D
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

Ja tam problemów nie odnotowałem. Gra działa na tym samym kompie co 1, na średnich detalach (tylko jednostki na rozmiarze Ultra :D )

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

emiel_regis pisze:(tylko jednostki na rozmiarze Ultra :D )
Yup, ustawienia mogą być dowolne, ale rozmiary jednostek muszą się zgadzać. Nie po to się gra w Total Wary, żeby armie wyglądały jak w RTSach. ;)

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3167
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

I jak się Wam gra, jak wrażenia z kampanii?

Gram teraz lizakami (Mazdamundi)na poziomie hard. Opanowałem 4 prowincje w regionie między kontynentami, stedzie tyrają do tej pory wszystko i wszystkich. Nie podoba mi się totalnie pacing gry - odpaliłem drugi rytuał, zanim dobiegł końca, miałem już połowę punktów na trzeci. Nie zauważyłem tego na normalnym poziomie trudności.

Jak sobie radzicie z prześcignięciem konkurencji do rytuału? Na trzy gry tylko raz moja interwencja zjawiła się koło pomniejszego miasta przeciwnika, gdzie nie było od razu wykoksanego Malekitha / Tyriona i zdołała coś namieszać, powstrzymując w ten sposób progres. Poza tym - za każdym razem armia pojawia się tuż obok tych koksów, i zamiast obejść i uderzyć na wskazane mniejsze miasteczko biorące udział w rytuale - rzuca się na stolicę z murami i garnizonem. Szczególnie upierdliwe są dark elfy, bo spaczony teren powoduje straty, więc nie mam jak tam na dłużej wysłać moich wojsk, żeby uganiały się za przeciwnikiem.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Błażej
Kretozord
Posty: 1507
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

Nie wiem czy to bug czy też nie, ale irytujące jest to, że przez te wielkie i potężne bramy na Ulthuanie przeciwnik może po prostu przejść bez atakowania... nawet jak jesteśmy z nim w stanie wojny. Żeby taką bramę 'zamknąć' trzeba w niej postawić armię albo przynajmniej lorda... tylko nie ma na to kasy bo każda armia zwiększa koszty utrzymania o 15%.


Z ciekawych zmian, które pozytywnie wpływają na rozgrywkę to to, że nie można uciekać od bitwy armią która maszerowała.
Bohaterowie w garnizonach również dużo dają.

Chyba coś zmienili w sposobie automatycznego rozstrzygania bitew. W bitwach, w których mam ok 90% przewagi, potrafią mi zginąć całe jednostki... za każdym razem muszę zapisywać grę i wgrywać i grać bitwę manualnie... masakra. Teraz gram na Very Hard. Na Legendary trzeba będzie każdą bitwę grać samemu? zzzz...

Awatar użytkownika
Okoń
Masakrator
Posty: 2289
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Okoń »

Przeszedłem kampanię na hardzie i muszę potwierdzić, że interwencje wysyłane przez gracza często całkowicie obsysają, tj. nie zdążą się nawet poruszyć i giną.

Poza tym co zostało też powiedziane, to autoresolve jest słaby, czyli przegrywa bitwy do spokojnego wygrania lub traci jednostki na bardzo łatwych potyczkach.

Dodatkowo ostatnia bitwa rozczarowała mnie zerowym poziomem trudności.
Obrazek

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2284

Post autor: Artein »

Jak grałem Morathi to dwa razy miałem sytuację, że jak wysłałem interwencję na Lothern to ona (albo Chaos, który się pojawił) rozwalił jakąś mniejszą osadę, która zaraz potem została zajęta przez Avelorn. Dzięki, Everqeen! Dwa razy też udało mi się przy pomocy interwencji rozwalić miasto Lizaków, ale zaraz wpadł Kroq-gar i odbudowywał zanim rytuał się skończył.

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Bo interwencje same w sobie nie są tanim i szybkim sposobem na rozwalenie przeciwnika. (Trochę nie miałoby sensu, gdyby można było za 10k spawnować wrogom pod chatą armie, które rozwalają całe frakcje, nie?) To ma być wsparcie dla głównej ekspedycji gracza. Ja grając HE po zabezpieczeniu Ulthuanu i zrobieniu stabilnego przychodu odłamków stworzyłem dwie pełne armie i popłynąłem na podbój Naggarond. I dopiero wtedy, kiedy moje armie były już na miejscu, podesłałem Interwencję Elfów Wysokiego Rodu, której (jako sojusznikowi) mogłem wydawać polecenia ataku na konkretne osady (pierwszeństwo mają zawsze osady w których przeprowadza się rytuał). To było zacne wsparcie, ale nie ma cudów, bez dobrych sił ekspedycyjnych Interwencje są skazane na zagładę.

EDIT: Taki pro tip. Interwencje nie znikają nawet jeśli przeciwnik skończy rytuał (nieważne, czy udany, czy nie). Nadal można korzystać z ich wsparcia jako sojusznika.

Awatar użytkownika
Okoń
Masakrator
Posty: 2289
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Okoń »

Jakie znowu rozwalanie frakcji, przecież nikt od nich tego nie wymaga. Zniszczenie samodzielnie chociaż jednej osady zawsze byłoby by czymś.

Ja dwa razy miałem sytuacje, że wysyłając intwerwencje za 10k do malekitha, do którego nawiasem mówiąc nie miałem tak blisko jak high elfy z uthuanu, intwerwencja dosłownie nawet nie poruszyła się, bo dark elfy były pierwsze i ją rozwaliły. Z ciekawostek dodam, że wygląda na to, iż bohaterowie z interwencji nie mają na początku nawet rozdanych punktów umiejętności, bo saurus z interwencji lizaków najpierw spawnuje się na piechotę, a dopiero jak jest jego tura to wsiada na carnosaura - ergo przydziela punkty umiejętności dopiero podczas swojego ruchu. :mrgreen:
Obrazek

Błażej
Kretozord
Posty: 1507
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

Zauważyłem, że w armii interwencyjnej za 10k, w której są cztery smoki i inne zaawansowane oddziały, dowódca ma poziom 1.

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3167
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Sprawdź po pierwszej pełnej turze istnienia interwencji (jeśli dożyje ;-) ), powinieneś zobaczyć zmianę.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Podstawowy problem z interwencjami jest taki, że interwencji za mniej niż 10k w ogóle już nie opłaca się wysyłać. :P

Błażej
Kretozord
Posty: 1507
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

O dziwo, najtrudniejszym przeciwnikiem do podbicia są wampiry. Nieprzyjazny teren oraz skażenie wampiryzmem powoduje, iż nasza armia nie leczy strat, nawet w miastach.

Czekamy na Khemri. Wampiry to tylko tymczasowy filler.

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3167
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Ja czekam na mapę Mortal Empires 26.10 ;-) Do tego w listopadzie może wyjdą zasady 9-tki do playtestów, zapowiada się ciekawy miesiąc.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

ODPOWIEDZ