Kary za grę na czas

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Kary za grę na czas

Post autor: Robson »

Wprowadźmy kary za celowe przedłużanie bitew.

Pierwsza niedograna bitwa, poniżej 5 tur = 1"w"
Sędzia może nie przyznać "w" stronie, która zdecydowanie wygrywa.
Druga niedograna bitwa na tym samym turze 1 "w" za każdą brakującą turę, jeżeli sędzia uzna, że jedna ze stron zdecydowanie zyskała na niedokończeniu gry, to ten gracz otrzymuje +1"w" a oponent -1"w"
Trzecia niedograna bitwa na turnieju 3"w" + 1 extra "w" jak wyżej.

Każdy "w" = -1 pkt. do klasyfikacji końcowej.

Bitwę zakończoną wynikiem 20:0 liczymy jakby rozegrano pełne 6 tur.

Kary nie przysługują, jeżeli żadna ze stron nie wniesie zażalenia na ilość tur.
* ( wyjątkiem jest ostatnia runda na pierwszych stołach i ustawianie wyników, np. fikcyjna gra - wynik masakra,
poznanie wyników sąsiednich stołów i zgłaszany jest remis, który urządza obie strony )

Dodatkowo pkt. "w" będą gromadzone w rubryce w rankingu ligi po każdym turnieju.
Za każdy punkt "w" dostajemy bonus czyli narastająco -1/-2/-3...(-n) pkt. do ligi.

Sprawy sporne/patowe będą na turniejach rozstrzygane na korzyść gracza z mniejszą ilością zebranych pkt."w" a nie na 4+ lub kto lepiej zna orga/sędziego.

Każdy gracz na liście zgłoszeń do turniejów będzie miał dopisane zdobyte w boju pkt "w" aby inni gracze wiedzieli na kogo uważać.

Sugeruję aby inne kary za oszukiwanie, przesuwanie modeli i inne stwierdzone przez sędziego wykroczenia były karane również pkt. "w" aby zostawał po takim czynie ślad.

Pkt. "w" przechodzą na kolejny sezon w ilości "w"-1

Sposób na niwelowanie "w":
- niegrający sędzia na masterze -2"w" max 2os./mastera
- pomoc przy przygotowaniu, blatowaniu, sprzątaniu po cudzym masterze -2"w" max 2os./mastera

W przypadku natłoku chętnych o kolejności decyduje mniejsza ilość pkt. "w".
Osoba, która skorzystała z akcji promocyjnej spada automatycznie na koniec kolejki, czyli osoba mająca najwięcej "w" będzie miała szanse się zredukować, zanim ktokolwiek zrobi to dwukrotnie.

RIP co poniektórym :>
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5100
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

poznanie wyników sąsiednich stołów i zgłaszany jest remis, który urządza obie strony
Regulamin ligi już tego zabrania. Jedyna sytuacja, w której można umówić się na wynik to 10:10 przed bitwą.
Sędzia może nie przyznać "w" stronie, która zdecydowanie wygrywa.
Zmuszasz sędziego do chodzenia po każdym stole, który nie dograł bitwy i poświęcenia czasu na rozeznanie się w tamtejszej sytuacji.
Pkt. "w" przechodzą na kolejny sezon w ilości "w"-1
Z sezonami, to bym nie przesadzał. Powinny się zerować po 01.01.

Pomysł świetny i przydatny, natomiast raczej nie przejdzie, choć gorąco popieram.

Jak ktoś ma chody w T9A, można by pomyśleć o wpisaniu do Rulebooka czy innego tournament packa możliwości grania na zegarach szachowych jeśli jedna ze stron wyraża taką chęć. Należałoby wtedy także utworzyć system karania za przekroczenie czasu uzależniony od ilości czasu jaki pozostał graczowi, którego czas jeszcze się nie skończył.
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Solo
Falubaz
Posty: 1330

Post autor: Solo »

Robson +1 świetny pomysł, zegary szachowe nic nie dają, grasz z profesjonalistą w stalowaniu to przeciąga w Twojej turze.

Awatar użytkownika
WarX
Chuck Norris
Posty: 663
Lokalizacja: Katowice

Post autor: WarX »

Pomysł świetny, ale czy nie wystarczyłoby zdroworozsądkowe 'nie bądź chujem'?

Czy nagrody w turniejach są na tyle duże, że mogą skompensować bycie persona non-grata?

Awatar użytkownika
lwieserce85
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3098
Lokalizacja: Czarne Wrony Sochaczew

Post autor: lwieserce85 »

Widać dla niektórych są..... Kurka.... Też bym zrobił z siebie chuja by wygrać zestaw farbek albo oddział stormcastow
Obrazek

6+4+1=15
Nowy wymiar matematyki

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5910
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

Nie i absolutnie nie ;)

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

myślę ze przy obecnej ilości ludzi chętnych do grania, starzejącym sie środowisku, coraz mniej chętnych do robienia turniejów, większości olewającej jakiekolwiek ligi, listy ligowe czy rankingi czy inne regulaminy, bez sensu jest jeszcze komplikować sobie życie, szczególnie, ze większość z nas, hmmm...... nie, jednak wszyscy z nas to osoby pełnoletnie, czyli takie, które chyba wykazują min dojrzałości, dodatkowo takie zapisy albo będą martwe albo spowodują jeszcze bardziej skurczenie się i tak już małego środowiska

zawsze będą jakieś pojedyncze incydenty tego typu ale jest to min ilość wiec za bardzo bym się tym nie przejmował

emocje z czasem u wszystkich ustąpią a za tydzień nikt o tym pamiętać nawet nie będzie

Awatar użytkownika
Gasior
Postownik Niepospolity
Posty: 5104
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Gasior »

@Albo - kwestia tego że tu nie ma nic do rzeczy starzenie się środowiska. Stalują osoby które są od lat na scenie battlowej, większość w topie. Każdy to wie.

Granie 6 tur to ZASADA tej gry. Albo ją respektujesz, albo wypier..... Nie ma żadnego usprawiedliwienia na takie zachowanie.
Robsona pomysł mi się podoba. Faktycznie z przechodzeniem tego na kolejny sezon możemy poczekać. Natomiast dla wielu punkty w lidze to już teraz żadna strata bo liga przestała obchodzić pewnie większość graczy. Ja to proponuje zagrać jak piłce nożnej. Dochodzisz do 3W (czy ile tam może wyjść jakiejś średniej) i dostajesz żółtą. następny turniej po którym dostajesz żółtą - zakaz grania na następnym Masterze. o czerwonej kartce też można pomyśleć.

zapis o przymusie korzystania z zegara szachowego jeżeli choć jedna osoba ma na to ochote również uważam za dobry pomysł. Stalowanie w turze przeciwnika to raczej nie będzie wiązało się z dużą stratą czasu. Jeżeli ktoś zobaczy że to się dzieje - sędzia.
:twisted: always Vampire :twisted:

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Kary nie przysługują, jeżeli żadna ze stron nie wniesie zażalenia na ilość tur.
To bym usunął. Im mniej uznaniowości tym lepiej. Poza tym Robson bardzo fajny projekt, taki 10/10 bym powiedział. Tylko kto to przegłosuje ;)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

@Gasior - tak wiem, nie mniej czy naprawdę takie zapisy jak powyżej to faktycznie wyeliminują? Być może, na pewno skomplikują pewne zapisy regulaminowe, które i tak już nikt poza Jarkiem nie ogarnia.

Ja już w tym roku myślałem o tym aby na DMK wprowadzić obowiązek zegarów szachowych, szczególnie, że są takie aplikacje w komórce, a na każdym stole sądzę, że jedna komórka z taką apka to nie problem, nie mniej duża część osób mnie przekonywała, że to bez sensu itp. więc odstąpiłem od tego zamierzenia.

Jeśli DMK 2019 się odbędzie, to na 100% wypróbujemy obowiązek zegarów szachowych na każdym stole. Wcześniej postaram się to przetestować na lokalach.

Awatar użytkownika
Gasior
Postownik Niepospolity
Posty: 5104
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Gasior »

@Albo, biorąc pod uwagę że jak już wspomniałem rozgrywanie 6 tur to zasada tej gry, to tak - jestem za tym aby to jeszcze bardziej skomplikować używając zegara szachowego, skoro zarówno nie mamy kar za nieptrzestrzeganie tej zasady i nie mamy sędziego który jest w stanie wyegzekwować kary dla takiego gracza.

Idąc dalej, pamiętajmy że rozgrywanie 6 tur na wysokich stołach nareszcie zmieni TOPy. Skończy się robienie 13:7 do 3 tury, bo w końcu i gracze "z góry" zaczną dostawać machy.
:twisted: always Vampire :twisted:

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Zegar szachowy to nie trudnosc, a ułatwienie. Do tego jak się boicie, że ktoś wam "wystalluje" czas w waszej turze, to mozecie na każdą reakcje przeciwnika (dispel, flee etc) przeklikiwac czas na jego strone - te 1,5h to czas na zagranie swoich 6 tur + wspomniane wyżej reakcje. Dopoki korzysta sie z tego zabiegu symetrycznie (tzn obaj gracze sobie przeklikują) nie ma sposób na zaistnienie konfliktu. Zwłaszcza gdy zegar de facto jest używany pomocniczo a nie wpływa bezposrednio na wynik.

Problem to ceny - zegar kosztuje z 80 PLN ale aplikacje racjonalnie go zastępują.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

proponuje jeszcze zrobic podobne kary za oszustwa podczas ruchow

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Sugeruję aby inne kary za oszukiwanie, przesuwanie modeli i inne stwierdzone przez sędziego wykroczenia były karane również pkt. "w" aby zostawał po takim czynie ślad.
Robson pierwszy :P to juz +1 :P
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

sędziowie muszę mieć mechanizmy aby karać i aby te kary zostawały po turnieju, obecnie karniaki znikają wraz z ostatnią bitwą. Problem jest od 20 lat i sam się nie rozwiąże.
jak już wspomniałem rozgrywanie 6 tur to zasada tej gry
Jak napisał Gąsior 6 tur to nie przywilej, tylko obowiązek.
Wszyscy mają świadomość, że są armie, które zawsze prowadzą we wczesnej fazie i takie, które potrzebują late-game by wygrać.
Zmuszasz sędziego do chodzenia po każdym stole, który nie dograł bitwy i poświęcenia czasu na rozeznanie się w tamtejszej sytuacji.
Tylko jak ktoś protestuje, od tego jest sędzia, nie tylko od uczenia zasad i wklepywania wyników.

Jeżeli mówicie, że same odjęcie pkt. w lidze to za mało to wystarczy dodać pare innych obostrzeń np.:
- brak miejsca na LL, LS
- brak miejsca na ETC, DMP
- na kolejnym masterze -X pkt na start.

Karniaki nie mogą znikać co sezon, bo to demotywuje do poprawy zachowań, mogą być w jakiś inny sposób redukowane 1/2 itp.

Szczegóły są wiadomo, do dopracowania. Jak ktoś ma miejsce na LL, troche czasu i dobrej woli, prośba o przerzucenie tam tego tematu.

Zegary nic nie dadzą, tak jak napisał Solo, przeciwnik w nie swojej turze może kraść czas:
reakcjami na szarże, przesuwaniem uciekających, dispelowaniem, atakami w walce, testami Ld i pewnie na wiele innych sposobów. To nie szachy.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2018, o 09:50 przez Robson, łącznie zmieniany 2 razy.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

proponowalbym jednak uzywac zegarow nie w telefonach. Zbyt szybko bateria wtedy pada ;)

niemniej pomysl bardzo dobry a w katowniki do kladzenia przy oddzialach przeciwnika ja takze zainwestuje, bo zachowanie na zasadzie 'zrobie tu jakos swifta i przejde jakos tam, na pewno sie tak da' albo 'mialem to przeciez wszystko pomierzone i nie ustawilbym sie tal' graczy z topu tez mnie denerwuje
Zegary nic nie dadzą, tak jak napisał Solo, przeciwnik w nie swojej turze może kraść czas:
reakcjami na szarże, przesuwaniem uciekających, dispelowaniem, atakami w walce, testami Ld i pewnie na wiele innych sposobów. To nie szachy.
po prostu nie przeklikujesz go co tura, tylko co decyzja. wteyd juz sie nie da

Awatar użytkownika
Szaitis
Falubaz
Posty: 1048

Post autor: Szaitis »

To, że czasami ktoś nie dogrywa bitwy absolutnie nie oznacza, że stallował.
Teraz jest tak, że możesz wszystko zmierzyć i ustawić - jeżeli chcesz dobrze zagrać to trzeba to zrobić - jeżeli grasz ofensywnie jest to o wiele bardziej wymagające bo mierzysz jeszcze więcej.
W znacznej części przypadków nie ma w tym absolutnie złej woli - takie osoby też karamy?

Rozumiem, że temat ma być personalnie wymierzony w tym momencie w Furiona - daleki jestem od bronienia go - ale prawda jest taka, że jak on nie dogra bitwy to w 90% na tym traci - taka bitwa jak z Kalesonem jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.

W Łodzi graliśmy razem na Gąsiora i Kołatę na zegarkach - i wyszło, że to nam zostało dużo więcej czasu i mimo że wygrywaliśmy to bitwy nie dograliśmy - ale czy oni stallowali - nie, po prostu w bitwie gdzie jest 2 dobrych graczy tak czasami wychodzi.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »

Telefon jest jednak potrzebny, coś sprawdzić w podręczniku, zrobić zdjęcie.
Imo zegary jak mają być to fizyczne, jest to do ogarnięcia od jakiś klubów szachowych.
Postaramy się żeby były w tym roku w Świdkonie do dyspozycji graczy.
Oczywiście nie będzie żadnych odgórnych konsekwencji, taka informacja dla sędziego.

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

po prostu nie przeklikujesz go co tura, tylko co decyzja. wtedy juz sie nie da
100 kliknięć w turze, to nierealny pomysł.

Tutaj rola orgów i sędziów jest kluczowa, nie da się wszystkiego zautomatyzować.
Po to jest zbieranie punktów "payback" aby sędzia wiedział, na których stołach się skupić i kogo obserwować.
Może to być osoba wyznaczona tylko do tej roli na turnieju, taki sędzia-obserwator z dodatkowymi uprawnieniami, ale także odpowiedzialnością za decyzje.
ale prawda jest taka, że jak on nie dogra bitwy to w 90% na tym traci - taka bitwa jak z .........jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.
fatalny argument :)
Jak ktoś zawsze łamie zasady, ale tylko czasem robi komuś krzywdę, to fakt jak często robi źle samemu sobie nie ma żadnego znaczenia w ocenie tego czynu.
Dwa - temat nie jest w nikogo wymierzony, ja nie grałem na dmp i nie wiem co się tam działo, a powyższy cytat pasuje do wielu graczy.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2018, o 10:25 przez Robson, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Szaitis pisze:To, że czasami ktoś nie dogrywa bitwy absolutnie nie oznacza, że stallował.
Teraz jest tak, że możesz wszystko zmierzyć i ustawić - jeżeli chcesz dobrze zagrać to trzeba to zrobić - jeżeli grasz ofensywnie jest to o wiele bardziej wymagające bo mierzysz jeszcze więcej.
W znacznej części przypadków nie ma w tym absolutnie złej woli - takie osoby też karamy?

Rozumiem, że temat ma być personalnie wymierzony w tym momencie w Furiona - daleki jestem od bronienia go - ale prawda jest taka, że jak on nie dogra bitwy to w 90% na tym traci - taka bitwa jak z Kalesonem jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.

W Łodzi graliśmy razem na Gąsiora i Kołatę na zegarkach - i wyszło, że to nam zostało dużo więcej czasu i mimo że wygrywaliśmy to bitwy nie dograliśmy - ale czy oni stallowali - nie, po prostu w bitwie gdzie jest 2 dobrych graczy tak czasami wychodzi.
nie chodzi o furiona i moim zdaniem nie chodzi tez o sytuacje gdy 2 osoby uzyly zblizonego czasu na gre.

Chodzi o to gdy osoba przegrywajaca, uzywa go znacznie wiecej. Wyrzuca to tez oskarzenia o stallowanie gdy wygrywajacy uzyl wiekszej ilosci czasu, lub gdyby chcial pospieszac durga osobe, co tez niestety sie czesto zdarza

ODPOWIEDZ