Wieczne Księgi Zasłużonych

High Elves

Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wojtuś
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3830
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Re: Wieczne Księgi Zasłużonych

Post autor: Wojtuś »

Fasta pożyczaj od Diuka w Poznaniu, on ma dużo. ;)
Kupisz mu snickersa i git.
Sam jestem młody gracz 8) ;)
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Proszę pisać na temat.
Obrazek

Awatar użytkownika
Ukalez
Falubaz
Posty: 1211
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: Ukalez »

Po półrocznej przerwie od battla wróciłem do gry i wybrałem się na lokala. 1600 pkt ze specjalami, udało się wygrać turniej.
Rozpiska:

Alarielle The Radiant [Lore of HM]
Noble - Heavy Armour, Shield, Star Lance, Halberd, Dragonhelm, Luckstone, Barded ES

14x Silver Helms - FCG
5x Ellyrian Reavers
20x White Lions - FCG, Banner of the World Dragon
2x Great Eagle
Frostheart Phoenix

I Bitwa Empire (kapłan, bsb, 3 łowców czarownic, 4lvl mag z lightem, 2x 40 halabard, 2x detachment (5 łuczników), 2 działa)

Przeciwnik prawie całą kadrę ukrył wraz z 40 halabard w budynku, drugą 40 wystawił obok z 2 działami. Zacząłem, wszystko do przodu. Z czarów siadają mi flames'y na oddział w budynku (które przez kilka tur załatwiają sprawę tego oddziału). Działa nic nie robią fenixowi. Ellyrianie zgarniają 1 działo, fenix wespół z regonem kawy zgarnia 40 halabard. Kawaleria wbija się w 2 działo, orzeł zjada detachment. Z magii tracę orła i ellyrianów. Nie udaje mi się zabić maga, bsb i kapłana – chowają się za budynkiem. Finalnie 16:4.

Podsumowanie: Z imperium dobrze mi się grało nawet jak miało 2 czołgi i demisie, więc taka rozpa nie stanowi raczej problemu dla HE. Jedynie działa mogły strącić fenixa, byłby słabszy wynik.

II Bitwa DE (czarka 4lvl Death z DS, 2x pegazy (generał i bsb), duży klocek korsarzy, bodajże 20 kusz, 10x Shades z gw, 5x Coldy)

Czarka poszła do kuszników. Przeciwnik rozpoczął i szejdami spanikował Ellyrian (nie zebrały się i poszły za stół). Poza tym delikatnie, porobił roszady. Ja lekko do przodu, z pocisku strącam kilku kuszoli, fenix na kusze. Przeciwnik w swojej wbija 2 rany na fenixie ze strzelania kuszników (mimo Warda 4+) i odstrzeliwuje mi 4 konnych za pomocą cieni. Ja w swojej szarżuję na kuszników Felixem, dostaję jeszcze 1W, konnica na shade’ów, ale palę i tracę jeszcze jednego SH :/ Przeciwnik chce ratować czarkę, więc deklaruje szarżę obu pegazów na fenixa, generał pali i wystawia się na szarżę WLek (zjadam go w swojej turze), drugi dojeżdża i rozkręca fenixa. Za 2gim razem SH wpadają w cienie, orłami odginam Coldy i korsarzy. Rozkręcam shade’ów, snajperka wyciąga mi nobla z SH. Wpadam konnicą w CoKi, ale nie przepycham, dostaję kontr szarżę od jego BSB i SH uciekają. WL kończą zimnokrwistych, BSB i czarka się chowa, korsarze się wycofują. Zbieram resztki SH, Alarielle wychodzę, żeby widzieć czarkę przeciwnika, ale rozprasza pocisk. Koniec końców 11:9 dla mnie.

Podsumowanie: Pierwsza gra z DE na nowym booku i jestem pod wrażeniem DE. Teraz, gdy zyskały ASF’a a na haje dalej mają hate to mega ciężko w CC się robi. Przerzuty jedynek, szczególnie przy mocno bijących herosach, lub piechocie (exe) też się sprawdzają.

III Bitwa HE (Lord na gryfie ze strarlancą i 4+ wardem, Hero na gryfie z SoM, BSB na koniku, regon 19 SH, 2x 5DP, 2x 5ER)

Przeciwnik do tej pory zrobił dwie maski (20 i 19), więc chcąc wygrać turniej musiałem wygrać wysoko. Zaczęło się słabo, przeciwnik wygrał rzut na zaczynanie. I moja kawaleria została oflankowana przez ellyrian oraz oba gryfy. W swojej jedyne co mogłem zrobić to zwrócić kawę frontem do gryfów i jednych ER, fenixa ustawiam za gryfami na ewentualne wsparcie. Magia mi nie wchodzi. W swojej przeciwnik wszystkim szarżuje (2x ER i dwa gryfy) na moje SH, zabijam łącznie 6 ER i się brejkuję. Goni wszystkim i niszczy mój główny oddział uderzeniowy. W głowie już kalkuluję jak ugrać remis, nie jest różowo. Deklaruję szarżę WL na najbliższy oddział DP, przeciwnik flee, więc redirect na oddział SH, przeciwnik flee, palę, ale magia ustawia mi grę. Wchodzi z ifki duży eteryczny ruch i podciągam WLki na cal za plecy uciekającego regonu SH wychodząc z pola widzenia gryfów oraz ellyrianów, fenix wcześniej ustawił się na boku SH wraz z dwoma orłami. W kolejnej swojej szarżuję WL, Fenixem oraz orłem na SH, kroję a resztki dogania fenix wespół z orłem. Przeciwnik generałem szarżuje na lodowego, ustałem (wbił 2 rany), ja jedną na gryfie. W swojej leczę fenixa a ten zjada gryfa i tratuje generała, który zostaje na ostatniej ranie (w kolejnej ginie). Przeciwnik chce ugrać jeszcze jakieś punkty, zabić mojego generała, 5DP wraz z jego bsb na gryfie wbija się w WL. Kroję DP, BSB zaganiam. W ostatniej swojej pociskiem ściągam resztę ER przeciwnika, któremu zostaje 5DP, ja tracę SH z noblem oraz połowę ER. Finalnie 17:3

Podsumowanie: Ciężka bitwa, przeciwnik miał szybką, manewrową rozpę. Mogło się to skończyć mocną wtopą, jednak potęga WL jest ponadedycyjna ;)
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.

Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"

I love this game... :D

Awatar użytkownika
przelas
Falubaz
Posty: 1099
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: przelas »

turniej na 1200.

Moja rozpiska:

-goły mag 2lvl , magia śmierci
-sztandar armii z armor of calderon i dwuręcznym

-5 sh
-5 er
-10 archerów
-20 wl z botwd
-ognisty
-balista

I Bitwa

Demony (drony, bestie i dużo tzencza z heraldem)

Maga i bsb wrzucam oczywiście do wl i są nieśmiertelni :). WL cały czas do przodu w międy czasie furie i flemersi i herald zabijają co mogą :D i czym nie ucieknę. Pod koniec zabijam WL furie i odział pinków. Mag ściąga heralda "0" z dead i przegrywam 11-9, głównie przez niezdecydowanie.


II Bitwa

CD (infernal z strzelaniem, bulle, hellcanonen, hobgoblin na wilku)

Na dzień dobry mag przeciwnika wysadza się rzucając - 1 sv na WL :), helcanon nie zdaje w 2 turze LD i wpada w WL, Ci zabijają go, następnie buli (w sumie na odwrót :)) następnie wpada mw IG i zabijam wszystkich w 2 tury, mi nic nie ginie i wygrywam 20-0

III bitwa

EMPIRE (4 demigyfy, 12 IK i ci rycerze z specjal + prist i bsb) całkowicie nie mam pomysłu co robić kiedy w końcu wpadam na pomysł szarży na demigryfy, blokuje sobie drogę 1 uciekającym ER. przeciwnik wybija mi wszystko , ja tylko ściągam bsm "0" 0-20


ogólnie nigdy więcej nie biorę:

-balisty
-ognistego feniksa
-archer w obecnej meta moim zdaniem są tacy sobie

+WL nadal imo najlepszy odział HE
+magia śmierci
+sh na 1200 co najmniej 10 ,na etc 15+ w moich grach :)

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2834
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

na małe punkty tylko frost, balisty sa ok ale w ilosci 3-4 wtedy mozna niezle kosic

Awatar użytkownika
Wojtuś
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3830
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Wojtuś »

Bolce są tak tanie, że każdy jeden się oplaca.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Ja naprawdę chciałem dać szanse ognistemu feniksowi, grałem nim chyba z 10 bitew od początku tej edycji HE i... Nope. On jest tak plewny, że aż boli. W połączeniu z tym, że dopłacając 15 pkt masz jednego z najlepszych monsterów w grze, ognisty feniks nie ma racji bytu.

Awatar użytkownika
Mistrz Miecza Hoetha
Falubaz
Posty: 1011

Post autor: Mistrz Miecza Hoetha »

Przez trzy lata grywałem sobie spokojnie w domu, ale nie daleko od mojego miejsca zamieszkania otworzyli sklep z planszówkami i bitewniakiami, a ten postanowił zorganizować turniej. Nie mogłem odpuścić takiej okazji. Turniej był na 1250pkt, z racji małego rozmiaru stawiły się na nim jedynie (łącznie ze mną) 4 osoby.
Tak prezentowała się moja rozpiska:

Mag
-Talisman of edurance
-Ta różdżka co daje +1 do skupiania
-Domena niebios
-2lvl

Szlachcic
-Tarcza Mewmyra
-Sword of might
-BSB
-Smocza Zbroja

Łucznicyx10
-Zbroje
-PGD

Srebrne Hełmyx6
-PGD
-Tarcze

Straż Feniksax18
-PGD
-BotWoD

Balistyx4

(Ogółem mag zawsze szedł w łucznikach, BSB w PG)

Bitwa I Bretonia (dwa wagony jazdy, jeden mały oddziałek jazdy [6] łucznicy,lord, BSB, dwa trebuszety)
Ostrzelałem bretończyków, podszedłem strażą feniksa do przodu, magią zabiłem dwóch ryczerzy z małego oddziału. Przeciwnik w swojej turze do przodu, trebusz kasuje jedną baliste. Szarżuje SH na jeden wagon jazdy, prę PG do przodu, balisty strzelają w pozostałych czterech rycerzy, przeżywa jeden. SH nie wbijają żadnej rany, zostają spanikowani i wycięci. W swojej turze, przeciwnik szarżuje na moich łuczników z magiem, a drugi wagon szarżuje na PG. Trebusz ściąga kolejną balistę. Nasi BSB wyzywają się wzajemnie, po czym mój w pojedynku zabija brtenońca, w walce remis. On drugą lancą zabija mi maga i panikuje łuczników po czym wybiega z nimi poza stół. W mojej turze pozostałe dwie balisty strzelają w jednego rycerza i... żadna nie rani #-o W walce PG tną lance, ta panikuje, straż dobiega do nich i wyżyna. W swojej turze mój oponent zabija mi balistę, po czym z najeżdżania wbija się w drugą (ta ginie niedługo później). Trebusze strzelają w PG, jeden nie trafia, drugi zabija 6 :shock: , łucznicy posyłają swój deszcz wykałaczek i ginie jeszcze trzech PG #-o . W mojej turze ja szarżuję PG na trebusza po czym rozwalam go w walce bezpośredniej i tym aspektem kończy się gra.
Wynik 8:12 dla przeciwnika

Bitwa II Imperium (15 włóczników, 20 halabard, 10 wolnej kompani, 10 strzelców ze snajperem, 8 rycerzy +lord działo i dwa moździerze)
Przeciwnik grał drugi raz tą armią i chyba 10 raz w życiu w batlla, więc ogólnie dostał wciry. Moje balisty skosiły 15 włóczników, wraz ze wsparciem łuków wybiły jeszcze wolną kompanię, mag uderzył kometą która zdziesiątkowała halabardy które później dokończyły balisty, strzelcy dostają z pioruna i panikują uciekając poza stół. PG szarżują na rycerzy, zabijają ich, panikują lorda. Lord ucieka a przeciwnik stara się ratować resztki armii. Maszyny zabiły mi oddział SH ale moździerz zdecydował się wybuchnąć.
Wynik to 17:3 dla mnie

Bitwa III krasnoludy (25 hamków, 10 jakiejś piechoty, 20 strzelców gyrobomber, organki, armata)
W tej grze wylosowałem strasznie lipne czary :( Schowałem wiec maga i łuczników zza skałą (tak że łucznicy nie mogli strzelać [i tak by niewiele zrobili ciężkim kraśkom]). W pierwszej turze głupio podjechałem SH do przodu i poznałem siłę rażenia organków. Nikt z rycerzy Ithilien nie przeżył (kojarzycie tą scenę w ostatnim samuraju?). Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu kraśki zdecydowały się.. podchodzić osłaniane swoimi maszynami. Być może było to spowodowane siłą rażenia moich balist, które ładnie się sprawowały. Armata zdjęła jedną balistę, a gyrobomber podleciał. I to był błąd, szpony orła zrobiły z niego sito. W mojej turze podszedłem PG do przodu i praktycznie tyle. W kolejnej turze kraśki znowu naprzód. Ja w mojej zaszarżowałem na tą 10 jakiejś piechoty, wyciąłem wszystkich ale powstrzymałem się od najeżdżania. W jego turze hamki zaszarżowały na PG, a strzelcy ich oflankowali. Armata zdejmuje kolejną baliste. PG pocięli hamków ale ci ustali. W mojej turze spanikowałem resztki hamków, po czym dogoniłem i wyrżnąłem, i wpadłem w organki. W jego turze dostałem szarże od tylca od strzelców a armatka zdjęła kolejna balistę. Moi PG mimo tego że walczyli w okrążeniu zdjęli paru strzelców i wbili dwie rany organom. Armata ściąga mi kolejną balistę. W ostatniej turze kroję organki i panikuję strzelców.
Wynik 13:7 dla mnie

Łącznie zdobyłem 38 pkt i zająłem 2 miejsce (na 4 uczestników) co chyba jak na pierwszy turniej jest niezłym wynikiem :wink:
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony

Awatar użytkownika
Bercik
Chuck Norris
Posty: 494
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bercik »

Gratuluję, ale nie mogę wyjść z podziwu jak twój BSB z S5 zabił w turę bretońskiego BSB :D

Awatar użytkownika
Mistrz Miecza Hoetha
Falubaz
Posty: 1011

Post autor: Mistrz Miecza Hoetha »

To było proste, dwa ataki trafiają, dwa ranią, przeciwnik żadnego nie wybrania :D
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony

Awatar użytkownika
Semi
Niszczyciel Światów
Posty: 4764
Lokalizacja: Warszawa - Drobne Wałeczki
Kontakt:

Post autor: Semi »

Wieksze prawdopodobienstwo jest ze go poprostu polamal o szarze;)
Obrazek
Highborn Elves Only!

Awatar użytkownika
krzychoss
Falubaz
Posty: 1299
Lokalizacja: XIII Kohorta

Post autor: krzychoss »

pamiętajcie że nie zapytaliście jak ten bsb bretoński był złożony może bez niczego jechał półnagi na koniu? :lol2:

Awatar użytkownika
Bercik
Chuck Norris
Posty: 494
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bercik »

Pewnie tak :D za dużo ETC się gra, gdzie standardowy BSB bretoński ma sv 1+ z przerzutem. Na zasady podręcznikowe to nawet tarczy nie może nieść ;)

Awatar użytkownika
Galharen
Kretozord
Posty: 1618
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Galharen »

Eh wrzucilem wcześniej raport z turnieju w innym temacie, bo zapomnialem, ze mamy tutaj miejsce na to, więc przeklejam;)

Siemanko,

Wlasnie wrocilem z TGH Cup V, niemiecki master w Petershagen. 60 graczy, w tym kilku graczy z teamu ETC od nich, zapowiadala sie niezla przygoda. Najwieksze obawy jakie mialem przed turniejem to te natury językowej, nie znam kompletnie zasad po niemiecku, tylko po ang. ale jak się okazało dało radę bez problemu się dogadać czy rozwiązać spory/wątpliwości.
Na turnieju odbywał się konkurs na best painted army, dlatego tez złożyłem rozpiskę, w której mogłem wystawić wszystkie modele pomalowane na dobrym poziomie. I udało się, także jeden łup dla Polski jest juz na koncie:)
Moja rozpiska i foto (z telefonu;/)

Obrazek

I rozpiska:
High Elf Prince, General, Star Dragon, Heavy armour, Lion Pelt, Shield, Halberd, Dragon Helm, Talisman of Preservation, The Other Trickster's Shard, Star Lance - 648 High Elf
Archmage, 4 lvl, Dispel Scroll, Khaine's Ring of Fury, Talisman of Endurance,Warrior Bane, High Magic – 300
Lothern Sea Helm, Light armour, Spear, Sword of Anti-Heroes, Shield of the Merwyrm, Ironcurse Icon, BSB – 175
20 Archers, long bow, M S C - 230
6 Silver Helms, Shield, S C - 158
6 Silver Helms, Shield, S C - 158
5 Ellyrian Reavers, bow(swap) - 85
27 White Lions, M S C, Banner of the World Dragon - 431
1 Bolt Thrower - 70
1 Bolt Thrower - 70
1 Bolt Thrower - 70
I bitwa, Christian "CrazyChris" Skuza - Beastmen

Umówiliśmy sie na challenge w pierwszej bitwie, ponieważ Christian pochodzi tez z Polski, takze dzięki temu mogłem spokojniej i przyjemniej rozpocząć turniej. Jak to na takich wyjazdach bywa, wziąłem 0,5 wyborowej ze sobą, żeby sobie umilać czas, a jak sie okazało zrobiliśmy flaszkę w 3 tury i się zrobiło śmiesznie:D

Duzy szaman, mark of tzeentch, 5+ ward, potka tafa, lore of beast 324
Doombull, Mark of Tzeentch, dwurak, ward 4+, korona, save 2+
Doombull, Mark of Tzeentch, dwurak, armour of destiny latajacy dywan
BSB z dyscypliną
Szaman 2 lvl shadow ze scrollem
34 Gory, FCG
21 Ungory, tarcze, FCG
Rydwan
Rydwan
Rydwan
5 bestii w ambushu, M
5 bestii w ambushu, M
14 Centigors, Tzeentch, dwuraki, FCG
5 Harpi
5 Harpi
Gnargor
Gnargor
Obrazek

Obrazek

Ogólnie cios za cios, w pewnym momencie przyjalem na lwy (w kresce 3 w szeregu) szarze gorow z szamanem, ktory zamienił się w chimere i 2 doom bulli. Kontrowałem to star dragonem na tył gorów i silverami na bok, jeden doom bull uciekl w wyniku CR, drugi na stubbornie trzymał gory w combacie, lwy usiekły duzego szamana w formie chimery.
Kostki ewidentnie nie były w tej bitwie po mojej stronie, widać, że nie grałem "u siebie" tylko na wyjeździe;pp
W 1 turze z 2 kostek rzucam hand of glory na łuki (+d3 bs), wynik 6,6, straciłem 2 poziomy i 2 czary, zaczęło się idealnie. Udało mi się wczesniej wrzucić jednak arcaneunforging na bsb, zadałem radę, ale oczywiscie "1" na niszczenie dyscypliny. W 2 turze wrzuciłem znowu arcane unforging na bsb (miał 2+ save wiec ranie go na 2+), oczywiscie 1 na zranienie. Takich akcji było dużo, więc ucieszyłem się jak na końcu wyszło nam równe 10:10 i poziom upojenia alkoholowego na dość znaczym poziomie (nie planowałem grać na bombie od 12.00):D

Wynik 10:10
Punkty: 10


cdn.

II bitwa Timo "Endorra" Vogler - Dark Elves
Malekith on foot,
Hellebron,
Death Hag na kotle, BSB,
21 Witch Elfek, M S
21 Witch Elfek, M S
5 Dark Riders, tarcze, muzyk

25 Sisters of Slaughter
5 Warlocks
Obrazek

Akurat ten paring mi odpowiadał z racji braku strzelania u przeciwnika oraz fakt, ze to armia prawie bez sejwów. Pierwszy raz w sumie widziałem Malekitha na piechotę z dark magic, wiec nie wiedziałem czego sie spodziewać. Ogólnie tak rzadko gram z DE, że kompletnie nie wiem jak działa kocioł, sisters of slaughter, czy Hellebron (7 Ataków S 10 robi wrażenie). Dlatego tez trzymam na dystans wszystko i skupiam sie na strzelaniu i magii. Przeciwnik rozpoczął, więc ruszył wszystkim do przodu, aczkolwiek klocek z kotłem i herosami trzymał za górką. w mojej pierwszej smok buchnął w witchki, a po salwie luków klocek spadł cały. Podobnie jak kolejne 21 witchek w 2-3 turze. Odstrzeliłem warlocki i dark riderów jeszcze, oddając fasta i silverów (aczkolwiek nie mam pojecia jak i po co, co chcialem z tymi silverami tam zdziałac, nie wiem :D Wtedy poprosiłem w barze wode zamiast piwa juz....). Kolejna bardzo przyjemna bitwa, w miłej atmosferze, kolega widać gra tym co fajnie wygląda i to co lubi, a nie tym co ma cisnac na masterach. Wszystko pod kontrolą, aczkolwiek horda siostr z kotłem i bohaterami wydawala mi sie nie do ruszenia, a kolega tez kitrał to cały czas za górkę, więc nawet nie naciskałem na jakies dziwne próby wyciagniecia tego. (nie wylosowałem niestety flames of phoenix, 6-tki z high magic).
Po podliczeniu punktów wyszło 13:7 dla mnie.

Wynik 13:7
Punkty: 23

III bitwa Thorsten "El Darien" Schmidt - High Elves

Prince na Star Dragonie, Ward 4+, OTS, Star Lance
Arcy, 4 lvl, Book of Hoeth, Shadow

Goły BSB,

12 łuczników, C M
9 Silverów, FCG
6 Ellyrianów, speary, Champion
6 Ellyrianów, speary, Champion
20 WL, FCG, Banner of the World Dragon

Frost
3 x Bolce

3 bitwa i mirror, zapowiadały się niezłe szachy, frost + star dragon + shadow dawały przeciwnikowi bardzo duzo mozliwosci jak w combacie skroić mojego star dragona.
Ogólnie cała akcja miała miejsce na prawej flance, na lewej strzelalismy do siebie jedynie i gra fastów vs Silvery. Tam tez udało mi się nabic troche malych punktow i schowac resztki smieci za terenami.
Ale do rzeczy, przeciwnik wygrywa rzut na rozpoczęcie i rusza ostro frostem do przodu, nie wiem czy to miala byc jakas pułapka czy nie, nie załapałem motywu, w kazdym razie nic wiecej nie robi. Smok schowany za lasem. W swojej turze pakuje star dragona we frosta, podchodze na maxa lwami w stronę mojego smoka oraz ustawiam silvery tak, że jak star dragon przeciwnika podleci pod mojego smoka, to szarza i challenge przytrzymają go na turę. Obecną sytuacje odzwierciedla fotka:

Obrazek

Frost wytrzymuje szarze (mial warda na 4+). Na zdjęciu w tle widac smoka ustawionego za lasem ( za nim juz troche trupów, w 1 turze udalo mi się ściagnac oddział łuków i fasta), w 2 turze podlatuje pod bok mojego smoka jak przewidywalem, w magii wchodzi jedynie miasma w smoka, frost wsadza ranę na smoku i znów przeżywa combat ze smokiem (to juz mi sie nie spodobało, bo chcialem sie odwrocić w stronę jego smoka). W mojej turze tak jak planowalem silverzy szarżują w bok smoka i rzucam challenge - akurat lord zabił championa, wiec łamałem smoka na -2, ale ustał. Lwy szarza w feniksa, w combacie w koncu go ubijam, lwy overrun w stronę bolcy (widoczne na fotce) a dragon reform w stronę smoka przeciwnika. W turze przeciwnika bolty nie dają rady zranic smoka , w magii nie pamietam co wchodzi, ale chyba znowu miasma, -d3 do sily i tafa dispelowalem za wszelka cene. W combacie przeciwnik zabija tylko 3 silvery i udaje mi sie go przytrzymac jeszcze troche (to bylo dosyć kluczowe). Moja tura, lwy w bolce, zgarniam oba i w te 2 tury odwracam sie w strone "smoczego combatu", gdyz ładuje tez mojego smoka w jego, rzucam challenge i tych dwoch silverów daje mi 2 wazne punkty do CR, sztandar i flanke. Wymiana ciosów, odpalamy oboje breath weapony i wbijamy po 4-5 ran w smoki, takze jest grubo.
Starcie epickie, fajnie to wygladało, szkoda, ze nie robilem fotek, ale to juz była prawie godz. 22 i nie miałem siły na to. Koniec końców moj smok pada, lord ginie od thunderstompa, zdaje break, bo tylko na -1 było. Ładuje w mojej 4 turze lwy w smoka i ubijam gada, jego lord oblewa break i silverzy go łapią, chowając sie potem za górką. Nie udaje mi sie zćwiartkować w strzelaniu whitelionów, więc liczymy punkty i wychodzi 14:6 dla mnie, zabiłem wszystko oprócz white lionów, jednak strata smoka była kosztowna. Zupełnie inaczej to mogloby się potoczyć, gdyby magia wchodzila przeciwnikowi przez pierwsze 3 tury, tak jak pozniej, gdyz wktórejś turze udało mu sie posadzić i -d3 do Tafa i miasme, cos z ifki weszla a na miasme rzucilem 3x1 i 3 chyba przeciwko dosc przecietnemu rzutowi.

Wynik 14:6
Punkty: 37

Mimo wszystko jestem zadowolony po pierwszym dniu, wyniki bez szału, ale stabilnie, co najważniejsze zadnej partii nie wtopiłem;)

Po 3 bitwie nastąpiło losowanie par na 4 bitwę, która miała się rozpoczac w niedziele rano. Co ciekawe, scenariusz obowiązujący podczas 4-tej gry to: ZAMIANA ARMII xD
Byłem bardzo ciekawy, jakiego przeciwnika dostanę i jaką armią on gra.
Okazała się, że trafiłem na Warriors of Chaos, czyli pierwszy raz miałem okazję przetestować twardość bohaterów chaosu z wardem na 3+ czy polatać sobie chimerą.

Oto rozpiską, którą miałem zagrać przeciwko moim elfom:

Michael Harzheim:
-Lord Chaosu na dysku, mark of tzeentch, ogre blade, talisman of preservation, charmed shield, 3cie Oko Czincza, breath weapon
-BSB na Juggerze, mark of Khorne, dwurak, armour of destiny,
-2lvl Slaanesh, scroll i jakies przedmiot którego nie zrozumialem;p

-10 maruderów na koniach, slaanesh, light armour, shield, S
-6 maruderów na koniach, slaanesh
- rydwan nurgle'a
- rydwan nurgle'a
- rydwan nurgle'a
-Chimera
- 6 Chaos trolli
- 5 Skull crusherów, S M, banner ofswiftness
Lwy z bannerem + smok wydawały mi się po całym dniu grania i piwkowania problematyczne, więc zamiast studiować rozpiski przeciwników jak inni gracze, zamówiłem browar, pochillowałem i w kimęWink Okazało się to dobrym rozwiązaniem, bo wstałem wcześnie, idealnie na szwedzki bufet w hostelu, jedzonko na tym turnieju bylo rewelacyjne, ale o tym potem. Stwierdziłem, ze nie ma się co z tymi elfami pieprzyć i zastosowałem taktyke Młodego, "napier***ć do przodu".
z czarów wylosowałem 2, 5 ze slaanesha, więc dość korzystne czary i tak co ture rzucalem z max mozliwych kosci to combo. Wygrałem rzut na rozpoczęcie i chwila zastanowienia, gdzie tu się ruszyć, jak ew. cos poodginac, zeby nie dostac szarzy czy cos, ale po chwili dotarlo do mnie, ze nie gram armią z S3 T3 bez sejwów tylko konkretnymi koksami, więc rozwinąłem miarke i wszystko na pełny zasięg do przodu. w Magii przeciwnik wrzucił z ifki arcane unforging na mojego lorda, ale zniszczyl na szczescie breath weapon tylko, oprócz tego z magii i strzelania nic nie zrobił. Star dragona ustawił centralnie za górą, tak, ze nic nie widział, wiec korzystając z okazji popuściłem lejce mojej armii;pp
Skulki wciągnęły klocek łuczników w 2 turze i reform na bok lwów, chimera szarża w bolca i z overruna miałem 5" do white lionów z boku, ale oczywiście rzucilem 2,2. W między czasie podchodze lordem, 2 rydwanami i trollami pod lwy, wiedząc ze chimera je zatrzyma na tą ture, ale nie wszedl ten overrun jednak. Takze w ten sposob stracilem jedyne punkty w tej bitwie, bo lwy wpadly w trolle i je usiekły, mimo to bylem zadowolony, bo miałem kanapkę na lwy ze wszystkich stron w mojej turze 2 rydwanami, chimerą i skulkami, a nawet lordem. Moja 3 tura, skulki nie zdają frenzy i szarżują w lwy (tutaj ciekawa sprawa, bo nie taką kolejność szarż chciałem deklarować, najpierw miała chimera wlatywać, bo ewentualna ucieczka zbliżała tylko lwy do rydwanów, a skulkami nie planowalem nawet szarżować na upartego). No ale frenzy jest przed szarzami, to dał flee, kulnąlem jednak "10" i złapałem. (w obwodzie miałem fasta, który łapał te lwy na 4-5" tez, wiec obojetne mi to było).
Tym sposobem po godzinie skonczylismy gre, bo smokiem fruwał jak najdalej ode mnie i nie miałem jak go złapać juz, a nie chcialem oddwać punktów bez sensu przez jakąś szarże pojedynczego rydwanu na smoka.
Po podliczeniu punktów wyszło 19:1, bo został mu tylko smok i gdzies na tylach schowana 5tka silverów.
Zajebista armia musze powiedzieć, taki komfort grania, że szok. Świadomość, że moge się spokojnie wystawić bsb'kiem pod kawalerie przeciwnika, bo i tak jak mnie zaszarzuje to zginie jestmega komfortowa. Zastanwiam się, czemu wszyscy gracze WoC tak nie grają, przemyślane wystawienie i max opór do przodu daje to 1-2 tury przeciwnikowi na jakies próby kontry. Dla mnie rewelacja:D

Wynik 19:1
Punkty: 56


cdn
Zapraszam do obejrzenia mojej galerii:

Galharen's painting blog

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Gift to nie item raczej nie niszczy sie go z 5tki z HM :)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

U demonów wszystkie gifty to Enchanted Itemy, chyba, że napisano inaczej. U Warriorów nie jest tak samo?

Awatar użytkownika
Galharen
Kretozord
Posty: 1618
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Galharen »

Chwalić się panowie jak tam poszło na DMP:))
Zapraszam do obejrzenia mojej galerii:

Galharen's painting blog

Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Post autor: Azurix »

Ja jestem zadowolony ze swoich gier. Indywidualnie z 5 bitew ugrałem 79pkt. 18:2 z OK z Lewej Flanki, 20:0 z TK z Prawego Kła (Kacpi), 13:7 z EMP z SSem (PiotrB), 8:12 z VC ze SNOTem (Shaitis) oraz 20:0 z TK od 8 Skorpiona (Spawn). Drużynowo na 11 miejscu wylądowała Łódź :)
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Bercik
Chuck Norris
Posty: 494
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bercik »

Azurix graty za dobry wynik. Mi w sumie też poszło spoko bo 20 z OnG z Rage of Sigmar, 20 z OnG Salamandra, 12 z OK Team Łódź, 19 z HE SS1 i na koniec 10 OnG Czarne Wrony. Drużynowo 13 miejsce więc trochę poniżej oczekiwań, ale z imprezy i całego weekendu jestem mega zadowolony :>

Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Post autor: Azurix »

Na turniej Smoka Wawelskiego w Zielonkach pojechaliśmy z Czterema Smokami w drużynie. Szczęście i MU dopisały, bo zdobyłem 76pkt indywidualnych z 5 bitewek rozpą poniżej :)
High Prince on Ancient Dragon @ 940 Points
- Army General
- Lucky Charm
- Great Weapon
- Longbow
- Martial Discipline
- Lightning Reflex

Commander on Dragon @ 720 Points
- Battle Standard
- Queen’s Cavalier
- Great Weapon
- Martial Discipline
- Lightning Reflex

Mage on Giant Eagle @ 250 Points
- Wizard Adept (Path of Cosmology)
- Master of Spellcrafting
- Martial Discipline
- Lightning Reflex

Mage on Giant Eagle @ 250 Points
- Wizard Adept (Path of Divination)
- Master of Spellcrafting
- Martial Discipline
- Lightning Reflex

5 Highborn Lancers on Elven Horses @ 280 Points
- Champion
- Musician
- Heavy Armour
- Shield
- Lance
- Martial Discipline
- Lightning Reflex
- Scoring

5 Highborn Lancers on Elven Horses @ 280 Points
- Champion
- Musician
- Heavy Armour
- Shield
- Lance
- Martial Discipline
- Lightning Reflex
- Scoring

5 Elein Reavers on Elven Horses @ 190 Points
- Bow (3+)
- Light Lance
- Light Armour
- Vanguard
- Feigned Flight
- Light Troops
- Martial Discipline
- Lightning Reflexes

5 Elein Reavers on Elven Horses @ 190 Points
- Bow (3+)
- Light Lance
- Light Armour
- Vanguard
- Feigned Flight
- Light Troops
- Martial Discipline
- Lightning Reflexes

5 Elein Reavers on Elven Horses @ 190 Points
- Bow (3+)
- Light Lance
- Light Armour
- Vanguard
- Feigned Flight
- Light Troops
- Martial Discipline
- Lightning Reflexes

20 Flame Wardens @ 605 Points
- Champion
- Standard Bearer
- Musician
- Rending Banner
- Heavy Armour
- Halberd
- Aegis (4+)
- Fight in Extra Rank
- Fearless
- Martial Discipline
- Lightning Reflex
- Scoring

20 Flame Wardens @ 605 Points
- Champion
- Standard Bearer
- Musician
- Rending Banner
- Heavy Armour
- Halberd
- Aegis (4+)
- Fight in Extra Rank
- Fearless
- Martial Discipline
- Lightning Reflex
- Scoring
Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 sty 2019, o 16:51 przez Azurix, łącznie zmieniany 2 razy.
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ