[MASTER] Kozacki Zajazd 2022 + Turniej single 4500 pts 18-20.03.2022 - zdjęcia str. 9
Re: [MASTER] Kozacki Zajazd 2022 + Turniej single 4500 pts 18-20.03.2022
Dziękuję przede wszystkim Mythowi za organizację i czas by podejść, pogadać, zapytać, czy wszystko się podoba. Bardzo miłe wrażenie to zostawia po sobie.
Dzięki chłopakom z Animosity za przyjęcie na ostatnią chwilę oraz przeciwnikom za miłe gry
Widzimy się na Salamasterze!
Dzięki chłopakom z Animosity za przyjęcie na ostatnią chwilę oraz przeciwnikom za miłe gry
Widzimy się na Salamasterze!
TROSKLIWE MISIE
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Z mojej strony pytanie do organizatorów. Z jakiego powodu mam wpisany wynik 1:19 w 4 bitwie, skoro nie graliśmy, a także czemu drużynowo mamy remis gdy przeciwnicy nie stawili się na bitwę i zostało to zgłoszone? Ktoś tutaj sobie grubo w kulki poleciał
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 149
Dziękuję bardzo za turniej. Bardzo miło było spotkać starych znajomych po kilku latach i poznać nowych.
Szczególnie dziękuję Zyrafowi za bitkę!
Z tymi wynikami to coś zle poszło - bo przecież rozmawialiśmy ze skoro naszej drużyny nie ma (prawie) to wygrywacie to, a ja sobie zagram z Żyrafem; ja nic nie wpisywałem - wiec nie wiem skąd to się wzięło;
Przy okazji miałbym pytanie - gdzie/od kogo można nabyć droga kupna takie ładne karty do czarów i karty do ilości kości magii?
Szczególnie dziękuję Zyrafowi za bitkę!
Z tymi wynikami to coś zle poszło - bo przecież rozmawialiśmy ze skoro naszej drużyny nie ma (prawie) to wygrywacie to, a ja sobie zagram z Żyrafem; ja nic nie wpisywałem - wiec nie wiem skąd to się wzięło;
Przy okazji miałbym pytanie - gdzie/od kogo można nabyć droga kupna takie ładne karty do czarów i karty do ilości kości magii?
Wielkie podziękowania dla Marka i Agnieszki za super event! Brawo!
Żarcie było na wypasie, a jeśli mam się do czegoś przyczepić to arcyniewygodne poduszki i kolejki do toalety.
Dzięki za bitwy dla przeciwników, jak zwykle na pełnym luzie.
Gratulacje dla topki!
Żarcie było na wypasie, a jeśli mam się do czegoś przyczepić to arcyniewygodne poduszki i kolejki do toalety.
Dzięki za bitwy dla przeciwników, jak zwykle na pełnym luzie.
Gratulacje dla topki!
Dzięki za turniej, było super. Organizacyjnie jak zawsze świetnie. Bardzo dobra miejscówka, granie na matach, dużo miejsca, komplet terenów, kolacja i bar tuż obok, do tego eleganckie statuetki dla top - super. Dzięki dla Stana za sędziowanie i dla Glonojada za rzetelną ocenę malowania - widać było, że każdemu poświęciłeś czas przy ocenie - brawo. Pozdro dla przeciwników i podziękowania za przyjemne bitwy na poziomie. Gratulacje dla UD, JH i Animosity.
Dzięki wielkie za turniej, granie po tylu latach przerwy było bardzo wymagające, ale nie wiem czy mógłbym sobie wymarzyć lepszych przeciwników (chyba, że marzyłbym o dobrym wyniku). Wszystkie gry były bardzo dobre, grało się przyjemnie i absolutnie bezspinowo. Wielkie podziękowania dla Łapy, Eda, Augusta i Toniego za bitwy. Organizacja na +, ceny na barze na +, brak basenu na -, ale tego było niezależne od orgów. Ostatnia bitwa się nie odbyła za obustronną zgodą, ale od kogo wyszła inicjatywa to nie wiem, ale według mnie bez znaczenia. Zawodnik z drużyny Rymara był chory, ja zagrałem normalnie 4 bitwę, ale przed piątą tak mnie ścięło, że też wylądowałem u lekarza. Granie na siłę trzech pozostałych bitew mijało się z celem ze względu na to, że wynik byłby podobny, przeciwnicy mogli wrócić 4 godziny szybciej do domu.
Jestem zaskoczony, że powrót na łono battla okazał się tak udany, jeszcze raz dzięki za mastera. Uwielbiam to środowisko, ale za moimi kochanymi małpami z Animosity tęskniłem najbardziej
Jestem zaskoczony, że powrót na łono battla okazał się tak udany, jeszcze raz dzięki za mastera. Uwielbiam to środowisko, ale za moimi kochanymi małpami z Animosity tęskniłem najbardziej
Master był świetny. Organizacyjnie wszystko bez zarzutu. Więc wielkie brawa dla Mytha za to, że miał chęci ogarnąć dla nas taką imprezę. Dziękuję też wszystkim sędziom za ich ciężką pracę i ogarnianie wszelkich problemów na stołach. Dziękuję również swoim przeciwnikom za wymagające i emocjonujące bitwy.
Jedyną uwagę mam w zasadzie do ogółu środowiska.
Wiadomo, każdy chce się wyzerować kiedy wyrwie się z domu. Ale to co działo się w sobotę moim zdaniem było przegięciem.
Chodzi mi mianowicie o picie od ran wódy. I nie chodzi mi o lekkie upojenie alkoholowe żeby fajniej się grało, tylko ostre napierdolenie.
Przykład. Sobota, środek drugiej bitwy. Idę do toalety a jeden ziomek rzyga do umywalki. Kilka osób w trakcie trzeciej bitwy nie było w stanie stać samodzielnie przy stole. Strach też cokolwiek pograć w późniejszych godzinach, ponieważ zbiera się zwykle grupa najebanych gapiów, która jest nieobliczalna i praktycznie zawsze doprowadza do uszkodzenia modeli na stole. (W szczególności jak ktoś dokańcza trzecią bitwę w sobotę)
I najważniejsza rzecz, która mnie skłoniła do napisania tego wywodu. Wszyscy dobrze wiemy jak ważny jest napływ nowych graczy. Część z nas posiada dzieci i chciało by je wdrożyć w hobby. Np. żeby dzieciak zagrał na turnieju. Na tym był chyba jeden chłopak lat na oko około 12. Mega słabe jest to, że musiał oglądać podczas gier (to co jest po turnieju już ma małe znaczenie) ludzi w takim stanie. Albo słuchać jak jedna osoba mówi do niego, wskazując na drugiego gracza ,,uważaj na tą kurwę" (to było powiedziane żartobliwie, jednak moim zdaniem dalej było niestosowne). Jeśli środowisko ma się rozwijać, przyciągać nowych graczy, warto by było popracować nad zwiększeniem poziomu kultury osobistej na masterach i somo kontroli z piciem w trakcie gier.
Może i za ten post zostanę zlinczowany (wisi mi to i powiewa), ale uważam, że Picie wódki w trakcie trwania bitew nie powinno być dozwolone. (powinny lecieć normalnie karniaki za to). Piwa trzeba wypić znacznie więcej żeby się najebać i łatwiej przy nim kontrolować poziom upojenia alkoholowego. Z wódką wiadomo jak jest. Jeden kieliszek za dużo i kaplica.
Oczywiście jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że nikt takiego zakazu nie wprowadzi. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż paru osobom da to do myślenia na przyszłość.
Do zobaczenia na kolejnym masterze!
Jedyną uwagę mam w zasadzie do ogółu środowiska.
Wiadomo, każdy chce się wyzerować kiedy wyrwie się z domu. Ale to co działo się w sobotę moim zdaniem było przegięciem.
Chodzi mi mianowicie o picie od ran wódy. I nie chodzi mi o lekkie upojenie alkoholowe żeby fajniej się grało, tylko ostre napierdolenie.
Przykład. Sobota, środek drugiej bitwy. Idę do toalety a jeden ziomek rzyga do umywalki. Kilka osób w trakcie trzeciej bitwy nie było w stanie stać samodzielnie przy stole. Strach też cokolwiek pograć w późniejszych godzinach, ponieważ zbiera się zwykle grupa najebanych gapiów, która jest nieobliczalna i praktycznie zawsze doprowadza do uszkodzenia modeli na stole. (W szczególności jak ktoś dokańcza trzecią bitwę w sobotę)
I najważniejsza rzecz, która mnie skłoniła do napisania tego wywodu. Wszyscy dobrze wiemy jak ważny jest napływ nowych graczy. Część z nas posiada dzieci i chciało by je wdrożyć w hobby. Np. żeby dzieciak zagrał na turnieju. Na tym był chyba jeden chłopak lat na oko około 12. Mega słabe jest to, że musiał oglądać podczas gier (to co jest po turnieju już ma małe znaczenie) ludzi w takim stanie. Albo słuchać jak jedna osoba mówi do niego, wskazując na drugiego gracza ,,uważaj na tą kurwę" (to było powiedziane żartobliwie, jednak moim zdaniem dalej było niestosowne). Jeśli środowisko ma się rozwijać, przyciągać nowych graczy, warto by było popracować nad zwiększeniem poziomu kultury osobistej na masterach i somo kontroli z piciem w trakcie gier.
Może i za ten post zostanę zlinczowany (wisi mi to i powiewa), ale uważam, że Picie wódki w trakcie trwania bitew nie powinno być dozwolone. (powinny lecieć normalnie karniaki za to). Piwa trzeba wypić znacznie więcej żeby się najebać i łatwiej przy nim kontrolować poziom upojenia alkoholowego. Z wódką wiadomo jak jest. Jeden kieliszek za dużo i kaplica.
Oczywiście jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że nikt takiego zakazu nie wprowadzi. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż paru osobom da to do myślenia na przyszłość.
Do zobaczenia na kolejnym masterze!
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Brawo za odwagę, nic dodać nic ująć.Matis pisze: ↑22 mar 2022, o 15:33 Master był świetny. Organizacyjnie wszystko bez zarzutu. Więc wielkie brawa dla Mytha za to, że miał chęci ogarnąć dla nas taką imprezę. Dziękuję też wszystkim sędziom za ich ciężką pracę i ogarnianie wszelkich problemów na stołach. Dziękuję również swoim przeciwnikom za wymagające i emocjonujące bitwy.
Jedyną uwagę mam w zasadzie do ogółu środowiska.
Wiadomo, każdy chce się wyzerować kiedy wyrwie się z domu. Ale to co działo się w sobotę moim zdaniem było przegięciem.
Chodzi mi mianowicie o picie od ran wódy. I nie chodzi mi o lekkie upojenie alkoholowe żeby fajniej się grało, tylko ostre napierdolenie.
Przykład. Sobota, środek drugiej bitwy. Idę do toalety a jeden ziomek rzyga do umywalki. Kilka osób w trakcie trzeciej bitwy nie było w stanie stać samodzielnie przy stole. Strach też cokolwiek pograć w późniejszych godzinach, ponieważ zbiera się zwykle grupa najebanych gapiów, która jest nieobliczalna i praktycznie zawsze doprowadza do uszkodzenia modeli na stole. (W szczególności jak ktoś dokańcza trzecią bitwę w sobotę)
I najważniejsza rzecz, która mnie skłoniła do napisania tego wywodu. Wszyscy dobrze wiemy jak ważny jest napływ nowych graczy. Część z nas posiada dzieci i chciało by je wdrożyć w hobby. Np. żeby dzieciak zagrał na turnieju. Na tym był chyba jeden chłopak lat na oko około 12. Mega słabe jest to, że musiał oglądać podczas gier (to co jest po turnieju już ma małe znaczenie) ludzi w takim stanie. Albo słuchać jak jedna osoba mówi do niego, wskazując na drugiego gracza ,,uważaj na tą kurwę" (to było powiedziane żartobliwie, jednak moim zdaniem dalej było niestosowne). Jeśli środowisko ma się rozwijać, przyciągać nowych graczy, warto by było popracować nad zwiększeniem poziomu kultury osobistej na masterach i somo kontroli z piciem w trakcie gier.
Może i za ten post zostanę zlinczowany (wisi mi to i powiewa), ale uważam, że Picie wódki w trakcie trwania bitew nie powinno być dozwolone. (powinny lecieć normalnie karniaki za to). Piwa trzeba wypić znacznie więcej żeby się najebać i łatwiej przy nim kontrolować poziom upojenia alkoholowego. Z wódką wiadomo jak jest. Jeden kieliszek za dużo i kaplica.
Oczywiście jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że nikt takiego zakazu nie wprowadzi. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż paru osobom da to do myślenia na przyszłość.
Do zobaczenia na kolejnym masterze!
Nikt mi nic takiego nie zgłosił, nie wiem kto wpisywał te wyniki.
Nie widzę głosów sprzeciwu, dlatego poprawiłem wam wynik na 52-28(cap).
Ok, rozumiem, że była to kwestia niedogadania się w drużynie.Gdy zobaczyłem że nie mamy dodanych 52 pkt za 4 bitwę poinformowałem Cię że są źle paringi i nie powinniśmy mieć baya. Następnie udałem się na zamówiony wcześniej obiad. Zostałem zawołany przez kolego że zrobili już paringi żebym kończył więc zostawiłem połowę obiadu pani w kuchni ( do późniejszego odgrzania) i udałem się na salę. Dowiedziałem się że gram z Matisem, więc zaczęłam przenosić modele na mój stół. Gdy skończyłem powiedziano mi że ustalili remis ( kolegow z Orlando męczył kac a nasz gracz był od wczoraj chory), skoro reszta drużyny tak ustaliła to uznalem że nie będę robił im pod górę i tyle. Spakowałem się, zjadłem 2 część obiadu po wczesniejszym podgrzaniu, pożegnałem się z organizatorami i pojechaliśmy do domu. Najgorsze jest to że nie potrafię zrozumieć co zrobiłem nie fair. Edit Proszono mnie o dopisanie że gracze Orlando nie mieli kaca tylko byli chorzy jak pisałem nie było mnie przy ustalaniu remisu i źle zrozumialem jego powodu.
Nie miałem wszystkich informacji i pod presją końcówki turnieju podjąłem taką decyzję.
Ja zrozumiałem to w ten sposób, że nie chcieliście baya, ale i tak nie zagraliście, a przez to nie zagrały jeszcze inne drużyny.
Sprawa wyjaśniona, cofnąłem karne na TK. Po prostu zabrakło zgłoszenia tej sytuacji do mnie, tzn że nie gracie bierzecie remis bo przeciwnicy są chorzy itd itp.
O te karty chodzi?Przy okazji miałbym pytanie - gdzie/od kogo można nabyć droga kupna takie ładne karty do czarów i karty do ilości kości magii?
https://www.facebook.com/groups/1743228 ... 909747637/
Na Salamasterze w maju jest zakaz picia alkoholu, do zobaczeniaOczywiście jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że nikt takiego zakazu nie wprowadzi. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż paru osobom da to do myślenia na przyszłość.
Do zobaczenia na kolejnym masterze!
Potwierdzam podaliśmy bitwę. Fajnie że chłopaki po turnieju zgłaszają poprawki
Ostatnio zmieniony 22 mar 2022, o 19:37 przez kleryk, łącznie zmieniany 1 raz.
Początek nowej Ery
Widzę, że mastery wracają na właściwe tory, szkoda, że mnie nie było...Matis pisze: ↑22 mar 2022, o 15:33
Wiadomo, każdy chce się wyzerować kiedy wyrwie się z domu. Ale to co działo się w sobotę moim zdaniem było przegięciem.
Chodzi mi mianowicie o picie od ran wódy. I nie chodzi mi o lekkie upojenie alkoholowe żeby fajniej się grało, tylko ostre napierdolenie.
Przykład. Sobota, środek drugiej bitwy. Idę do toalety a jeden ziomek rzyga do umywalki. Kilka osób w trakcie trzeciej bitwy nie było w stanie stać samodzielnie przy stole. Strach też cokolwiek pograć w późniejszych godzinach, ponieważ zbiera się zwykle grupa najebanych gapiów, która jest nieobliczalna i praktycznie zawsze doprowadza do uszkodzenia modeli na stole. (W szczególności jak ktoś dokańcza trzecią bitwę w sobotę)
Jeden młodzieniec to był mój syn, ale ja go odesłałem do domu zaraz po obiedzie.
Inny młodzieniec który patrzył na tą zgraję pijanych "Małp" to był syn Heptuna, który z resztą walił później razem z nimi.
Oczywiście trochę żartobliwie to mówię, ale ogólnie jestem również za tym by voda wchodziła dopiero canajmniej w połowie 3 bitwy.
Co to był za weekend Dawno się tak nie nagadałem, nie nagrałem i nie najadłem. Bardzo miło było mi Was wszystkich gościć.
Może się powtarzam, ale przede wszystkim jestem wdzięczny i szczęśliwy, lecą więc podziękowania:
Dla Was, graczy, za zaufanie i tak liczne przybycie.
Dla sponsorów – Ciachaj.pl, sklepu Graal, Marnej Drukani, Perfectly Painted Studio, firmy Spellcrow i Toczay Manufacture. Każdy gracz dostał drobny prezent na start, jeśli dobrze zrozumiałem żonę, to rozdaliśmy też 70 dropów na 100 graczy. No i mieliśmy kozackie puchary oraz bony dla zwycięzców.
Dla sędziów – Stana i Glonojada – za bardzo udaną współpracę i wsparcie w logistyce wydarzenia.
Nie sposób wymienić z imienia, ale dla każdego, z kim zamieniłem kilka słów, za pomysły, sugestie i pochwały.
Dla teamu za wspólną grę i kminy. Zmieniamy armie i ciśniemy
Dla przeciwników za bezspinkowe bitwy w bardzo pozytywnej atmosferze.
Dla tych z Was, którzy wsparli mnie zakupując akcesoria hobbystyczne. Oferta mat, terenów i znaczników 6-calowych jest dalej otwarta, mogę dowieźć je na kolejne turnieje lub przesłać. Postaram się przygotować coś specjalnego na DMP.
Sprawy wyników Desperatów i Ośmiornicy są załatwione, dzięki Stan!
Lost & found – kurtka, pucharek „Zaorani”, dwie czapki, dwa pendrivy, jakieś bitsy, kostki, kilka znaczników. Zainteresowanych proszę o kontakt.
Link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/smK31xNVEGDt5Z349
Ocena malarska:
Działam jeszcze z wynikami do ligi.
Widzimy się na Salamastrze!
Może się powtarzam, ale przede wszystkim jestem wdzięczny i szczęśliwy, lecą więc podziękowania:
Dla Was, graczy, za zaufanie i tak liczne przybycie.
Dla sponsorów – Ciachaj.pl, sklepu Graal, Marnej Drukani, Perfectly Painted Studio, firmy Spellcrow i Toczay Manufacture. Każdy gracz dostał drobny prezent na start, jeśli dobrze zrozumiałem żonę, to rozdaliśmy też 70 dropów na 100 graczy. No i mieliśmy kozackie puchary oraz bony dla zwycięzców.
Dla sędziów – Stana i Glonojada – za bardzo udaną współpracę i wsparcie w logistyce wydarzenia.
Nie sposób wymienić z imienia, ale dla każdego, z kim zamieniłem kilka słów, za pomysły, sugestie i pochwały.
Dla teamu za wspólną grę i kminy. Zmieniamy armie i ciśniemy
Dla przeciwników za bezspinkowe bitwy w bardzo pozytywnej atmosferze.
Dla tych z Was, którzy wsparli mnie zakupując akcesoria hobbystyczne. Oferta mat, terenów i znaczników 6-calowych jest dalej otwarta, mogę dowieźć je na kolejne turnieje lub przesłać. Postaram się przygotować coś specjalnego na DMP.
Sprawy wyników Desperatów i Ośmiornicy są załatwione, dzięki Stan!
Lost & found – kurtka, pucharek „Zaorani”, dwie czapki, dwa pendrivy, jakieś bitsy, kostki, kilka znaczników. Zainteresowanych proszę o kontakt.
Link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/smK31xNVEGDt5Z349
Ocena malarska:
Działam jeszcze z wynikami do ligi.
Widzimy się na Salamastrze!
Ostatnio zmieniony 29 mar 2022, o 08:53 przez Myth, łącznie zmieniany 2 razy.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
Taki tam drobny hint: viewtopic.php?f=24&t=57138Baton pisze: ↑22 mar 2022, o 19:28Widzę, że mastery wracają na właściwe tory, szkoda, że mnie nie było...Matis pisze: ↑22 mar 2022, o 15:33
Wiadomo, każdy chce się wyzerować kiedy wyrwie się z domu. Ale to co działo się w sobotę moim zdaniem było przegięciem.
Chodzi mi mianowicie o picie od ran wódy. I nie chodzi mi o lekkie upojenie alkoholowe żeby fajniej się grało, tylko ostre napierdolenie.
Przykład. Sobota, środek drugiej bitwy. Idę do toalety a jeden ziomek rzyga do umywalki. Kilka osób w trakcie trzeciej bitwy nie było w stanie stać samodzielnie przy stole. Strach też cokolwiek pograć w późniejszych godzinach, ponieważ zbiera się zwykle grupa najebanych gapiów, która jest nieobliczalna i praktycznie zawsze doprowadza do uszkodzenia modeli na stole. (W szczególności jak ktoś dokańcza trzecią bitwę w sobotę)
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
Hehe tylko, że syn Heptuna imć Futhus to już studenciak 12 lat ma dawno za sobąSmiechu pisze: ↑22 mar 2022, o 21:04Jeden młodzieniec to był mój syn, ale ja go odesłałem do domu zaraz po obiedzie.
Inny młodzieniec który patrzył na tą zgraję pijanych "Małp" to był syn Heptuna, który z resztą walił później razem z nimi.
Oczywiście trochę żartobliwie to mówię, ale ogólnie jestem również za tym by voda wchodziła dopiero canajmniej w połowie 3 bitwy.
Zapraszam na SALAMASTERA do Włocławka
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek