Gigant
Moderator: Kołata
- monsterstar
- Chuck Norris
- Posty: 582
Gigant
Witam !
Gigant w orach co o tym myślicie ??
Warto zajmować nim slot rare czy lepiej wystawiać doom'a ? Czy jest masakratorem? Vo o nim sadzicie ?
Gigant w orach co o tym myślicie ??
Warto zajmować nim slot rare czy lepiej wystawiać doom'a ? Czy jest masakratorem? Vo o nim sadzicie ?
z gigantem jest tak jak z jego atakami raz umie wygrać bitwę np skacząc po oddziale BK z generałem wampirów lub co lepsze zjadając go a innym razem może zdechnąć od 10 fartownych łuczników. Lub oblać stubborna na pierwszym brejku. Skuteczność gigantów także zależy od armii przeciwnika ... lizaki , dwarfy , imperium to armie które lubią widzieć 2 giganty na stole ... tzn po 2 turze najczęściej jest już 1 a po 3 zero.
Co do Dooma fajna rzecz na kawalerie ... wyrzutnia starych fanatyków robi swoje jeśli :
a) mamy hit
b) mamy 2 cale na scaterze i brak hita
c) mamy 4 cale na skaterze , brak hita ale ładujemy w duży kloc
d) nie mamy misfajera
c) nie rzucimy 1 na d6 hitów
d) gracz bretoński nie zda wszystkich 6 wardów na gralach
Co do Dooma fajna rzecz na kawalerie ... wyrzutnia starych fanatyków robi swoje jeśli :
a) mamy hit
b) mamy 2 cale na scaterze i brak hita
c) mamy 4 cale na skaterze , brak hita ale ładujemy w duży kloc
d) nie mamy misfajera
c) nie rzucimy 1 na d6 hitów
d) gracz bretoński nie zda wszystkich 6 wardów na gralach
Doom diver jest bardziej uniwersalny niz gigant. Spisuje sie rownie dobrze na wszystkie armie , a gigant dobry jest ogolnie tylko na ofensywne armie takie jak chaos czy wampiry. Dwarfy, Empire, wszelkiej masci elfy, lizaki czy nawet skaveny sciagaja giganta szybko. Ofensywne armie typu bestie, wampiry, bretonia, ofensywne orki czesto nie wiedza co znim zrobic i potrafi wygrac dla ciebie bitwe. Tak wiec na turnieje lepiej brac doom divery. Ogolnie ciezko porownywac do siebie artylerie z jednostka do walki wrecz bedaca large targetem i wzbudzajaca terror. Jeszcze dochodzi kwestia ceny punktowej. Gigant jest ponad 2X drozszy od doom divera a zadko skuteczniejszy.
IMO na chaos gigant jest kiepski
dostaje becki od minosow, dogrow, wiekszosci bohaterow, z knightami powalczy jak zaszarzuje, ale jesli sa to kornicy albo choseni to taka szarza od przodu tez bywa ryzykowna, co innego flanka lub tyl, jednak dobry chaos jest na tyle szybki i manewrowy ze to watpliwa sytuacja
dostaje becki od minosow, dogrow, wiekszosci bohaterow, z knightami powalczy jak zaszarzuje, ale jesli sa to kornicy albo choseni to taka szarza od przodu tez bywa ryzykowna, co innego flanka lub tyl, jednak dobry chaos jest na tyle szybki i manewrowy ze to watpliwa sytuacja
Badyl ma niestety rację. Gigson w zasadzie sprawdza się najlepiej na undeady oraz bretkę. Problem w tym, że orkami z bretą jest względnie łatwo, a doom diver + klocek i tak więcej zrobi od giganta, a na same VC nie ma co wystawiać tej plewy.
Giganty polecam generalnie w jednej sytuacji - gdy gramy turbo ofensem w parze ze szczurami ze storm bannerem i kilkoma wykopkami. Sprawdziłem to na masterze i działa nienajgorzej (choć prawdę mówiąc są lepsze kombosy..)
Giganty polecam generalnie w jednej sytuacji - gdy gramy turbo ofensem w parze ze szczurami ze storm bannerem i kilkoma wykopkami. Sprawdziłem to na masterze i działa nienajgorzej (choć prawdę mówiąc są lepsze kombosy..)
No moze na chaos mortalowy nie za bardzo ale juz na bestie gdzie jest duzo jednostek i niski ld sprawdza sie moim zdaniem o wiele lepiej.
Jezeli chodzi o minosy czy dragonogry (ktorymi nikt nie gra) czy chaos knightow, to gigant przetrzymuje ich szarze spokojnie, a sam jak zaszarzuje to robi losowe kuku. Zalezy jak lezy, roznie to znim wlasnie bywa, trzeba miec do niego szczescie. Na bretke tez chyba lepiej wystawc doom divera niz giganta. Potestuj sobie zobacz co ci bardziej odpowiada, szalony rajd gigantem na pale i robienie losowego kuku, czy mierzenie z latajacych fanatykow.
Jezeli chodzi o minosy czy dragonogry (ktorymi nikt nie gra) czy chaos knightow, to gigant przetrzymuje ich szarze spokojnie, a sam jak zaszarzuje to robi losowe kuku. Zalezy jak lezy, roznie to znim wlasnie bywa, trzeba miec do niego szczescie. Na bretke tez chyba lepiej wystawc doom divera niz giganta. Potestuj sobie zobacz co ci bardziej odpowiada, szalony rajd gigantem na pale i robienie losowego kuku, czy mierzenie z latajacych fanatykow.
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 149
pozwole sie calkowicie niezgodzic z przedmowcami; od ladnych paru lat moj standardowy zestaw na 2k to 2 giganty; fakt - przeciwko zmasowanemu strzelaniu sa miekkie jak kaczuszki, ale lata paraktyki nauczyly mnie tak sie z nimi obchodzic ze nawet przy dosc skarajnie defensywnych przeciwnikach raczej sie sprawdzaja - kluczowe jest tu ich wystawienie daleko na flance by ograniczac przeciwnikowi mozliwosci ostrzalu (duza ilosc smieci umozliwia mi wystawienie ich na tyle pozno by wszystko juz bylo wiadome)
a do czego mi sie te giganty przydaja? w zasadzie do wszystkiego
moj ulubiony patent to gigson popchniety na boczek jakiegos klocka piechoty - pieknie daje rade!
nie mowiac juz o gigantowej pulapce gdy z jeden z gigantow daje zaskakujace flee po to by ten drugi wskoczyl oddzialowy ktory pali szarze na plecy
tyle mojego, choc zdaje sobie sprawe ze wiekszosc wybiera doomdivery, ja wole bardziej ofensywna wersje zielonych w ktorej 2 gigsony sprawdzaja sie najlepiej
a do czego mi sie te giganty przydaja? w zasadzie do wszystkiego
moj ulubiony patent to gigson popchniety na boczek jakiegos klocka piechoty - pieknie daje rade!
nie mowiac juz o gigantowej pulapce gdy z jeden z gigantow daje zaskakujace flee po to by ten drugi wskoczyl oddzialowy ktory pali szarze na plecy
tyle mojego, choc zdaje sobie sprawe ze wiekszosc wybiera doomdivery, ja wole bardziej ofensywna wersje zielonych w ktorej 2 gigsony sprawdzaja sie najlepiej
Przez dwa lata omijałem Gigusia szerokim łukiem. Jego miętkość mnie przerażała. T5 bez sejwów?! Toż to łatwiej ściągnąć ze stołu niż 2 Trolle!
Jednakże... Od kiedy znudziło misie granie Zestawem Doomów i Chukk, stwierdzilem, że spróbuję z Gigusiem. No i wyszło na to, że z jednym Gigusiem to nie warto - za każdym razem niemal waliłem pięściami w stól, bo ja tu chciałem wypróbować Giganta, a on nawet nie miał okazji powalczyć, bo go coś ściągnęło.
M.in. dlatego moje motto brzmi: "Jeśli Gigant to dwa"
I sprawdza się zarówno w defensie, jak i w ofensie. W ofensie dodatkowo dobrze jest dorzucić Wyvernę - z Krasnalami nie próbowałem, ale nawet elfy nie wiedzą wtedy w co strzelać i przeżywalność naszych Monsterów jest większa
Przy okazji, testowałem z bratem Giganta vs Treemana i na kilkadziesiąt walk (szarżowaliśmy na zmianę) nasz kochany olbrzym wygrałdokładnie 50% starć. Nieźle, biorąc pod uwagę, że kosztuje 80 pktów mniej
Jednakże... Od kiedy znudziło misie granie Zestawem Doomów i Chukk, stwierdzilem, że spróbuję z Gigusiem. No i wyszło na to, że z jednym Gigusiem to nie warto - za każdym razem niemal waliłem pięściami w stól, bo ja tu chciałem wypróbować Giganta, a on nawet nie miał okazji powalczyć, bo go coś ściągnęło.
M.in. dlatego moje motto brzmi: "Jeśli Gigant to dwa"
I sprawdza się zarówno w defensie, jak i w ofensie. W ofensie dodatkowo dobrze jest dorzucić Wyvernę - z Krasnalami nie próbowałem, ale nawet elfy nie wiedzą wtedy w co strzelać i przeżywalność naszych Monsterów jest większa
Przy okazji, testowałem z bratem Giganta vs Treemana i na kilkadziesiąt walk (szarżowaliśmy na zmianę) nasz kochany olbrzym wygrałdokładnie 50% starć. Nieźle, biorąc pod uwagę, że kosztuje 80 pktów mniej
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Oczywiście, ze ma. Co najwyżej mogą się zdarzyć sytułacje gdy nie zdąży go wykonać ( bo np. walka się skończy poprzez zakrzyczenie przeciwnika, albo zginie od ataków przed ASL ). Jedyny monster bez thunderstompa to należacy do ( biednego i pokrzywdzonego tm ) WoCH-u warshrine .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
nie ma co, teraz, na nowe euro jest już ewidentnieubertotalnie słaby.
ogólnie to powinien kosztować 100 punktów, wtedy bym się zastanowił. miałem w ogóle nadzieję na ulepszenie olbrzyma, bo jakos nie chcę wierzyć że zeszły im te paskudne modele z 7-mej edycji
ogólnie to powinien kosztować 100 punktów, wtedy bym się zastanowił. miałem w ogóle nadzieję na ulepszenie olbrzyma, bo jakos nie chcę wierzyć że zeszły im te paskudne modele z 7-mej edycji
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
nowe euro = nowy los, który nie daje żadnych kar za celowanie w large targety.
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
nie no, pewnie cos dają, ale kiedyś musi wyjść zza górki