na turniej pojechałem dość standardową rospą
smok + słoma gaze
szaman caddy
2xkhornici
1x choseni warbanner
2xspawny slanesha
2xpsy
furie
screemery
minoski z gw
1sza bitwa - trafiliśmy na bastion , a ja na bretke Niedbala
Wróg wystawiał - kola na pegazie , z 3-4unity pegazów i z 4-5 lanc
do tego 2x magiczki caddich i bsb
1sza tura - bretka sie modli - ja troszke podlatuje i smokiem na flanke
bretka podjezdza , zalatuje mi na tyly lordem na pegazie , szarzuje pegazami w screemery (Fuck!)
w combacie - nic sie nie stało mało co trafiło w krzykaczy i chyba 1 rane wyrwałem
2ga tura - smok leci w srodek armi wroga i zieje po 2 lancach - nie zabija nikogo , spawn wpada w lorda na pegazie , drugi spawn biegnie na pomoc scremerom i rzuca 3 na mv
spawn walczący z lordem traci 2 woundy
armią troche się cofam ogólnie
2ga tura bretoni - 2 nie zdane terrory - i w związku z uciekaniem jedna z pozostałych lanc nie zdaje paniki więc 3 lance wieją
podjazd do przodu , lord na pegazie wklepał chyba 1rane na spawnie
i spawn spadł
screemery ustały z pegazami
3cia tura moja
szarża minosów w lorda na pegazie , nie miałem czym tych lanc złapać zbytnio co panikowały
lord bretonski zginal od minosów
3cia bretki
choseni w miedzy czasie dostali szarze z lancy i pegazów nie ustali i pegazy wpadly pozniej w furie
duza lanca z bsb szarza w psy flee- redirect w minosy co zabily genka - flee (za stół ) . wszystkie 3 uciekajce lance opanowały sie
4ta tura chaosu
szarza smoka i knightow khorna na duzą lance z bsb
szarza knightow khorna na bok lancy co wpadła w furie
screemery ciągle walczą z pegazami - spawn rzucił w na podejscie 4 i zabrakło mu 0,5 cala do pomocy screemerom
w combatach khornici nic nie zrobili , smok zabił 2óch(ale w tym bsb) ale jakimś cudem wróg nie zdał brejka
gonie smokiem - nie dogoniłem i wystawiłem się na bok lancy
khornici pogonili lance od boku tamtą
4ta bretki ( a moze to 5ta była ?)
szarza od boku małą lancą w smoka
i 2 szarze z drugiej strony ( nie dochodzą ) i szarza od tylu w khorników (tych co walczyli razem ze smokiem)
szarza w spawna pegazami
spawn zszedl
screemery zeszly
khornici przegrali ale uciekli (2)
smok w chalengu zadał 1 wounda ale ustał
5ta chaosu
smok zabił jednego i ustał
khornici wpadli w bok lancy i nie zabili nikogo (lub 1)
khornici2 zebrali sie
5ta bretki
szarza pegazow w khornikow co zebrali sie
szarza pegazow od tylu w khornikow co wbili sie w bok lancy
szarza lancy w bok smoka
khornici na klate przyjeli pegazy - przezyl 1 ustał
khornici na plecy przyjeli pegazy -zginal chyba 1
oddając w pegazy zadałem 1 wounda
smok zadał w chalengu zadał 2 woundy
i ustał
i tu skonczylismy mniej wiecej Niedbal rzucił chyba 90% wardów - viva la bretonia ( 16:4 chyba było )
2 bitwa
Bretka - podobna to tej Niebala
3x pegazy , lord na pegazie , z 5 lanc i uwaga uwaga klocek chlopów, bsb taki sami i 2x caddy .
Bitwa wyglądała podobnie jak z Niebalem , smok na flanke , potem smok na tyły i rozwalamy lance metodą młota i kowadła . Przeciwnik miał troche pecha - wpadł pegazem z oddziałem pegazów w smoka ale nie zabił go
bo pegazy paniki nie zdały ( chociaz nie wiem czy to robiłoby różnice )
ogólnie wpadałem od tyłu w lance smokiem a od przodu trzymałem w szachu knightami , spawn złapał oddział pegazów , jeden spadł od furi i knightów a trzeci od tyłu chosenów sie odbił
21:0 - ciekawe ile zalerzy od rzutów w bretce
3cia bitwa Halfling i Robson na monster trucku WE
ojojoj 2x drzewa 3x driady 2xłucznicy i smok co ja zrobie z tym
z łuków na dzien dobry stracilem 2 chosenów a potem jeszcze ze 7khorników i 2 minosy
smok wroga podleciał i wpadł w chosenów (3) którzy go przetrzymali (wygrali combata !) a potem od boku wpadł oddział 5ciu khorników i tym sposobem zarąbałem smoka
w miedzyczasie swoim smokiem zjarałem 2 magów i na deser zjadłem drzewo
a sam straciłem z driad i ługów (głównie łuków ) całą armie prócz spawna i 1 psa +caddiego do tego 3 ćwiartki
i wynik 10:10
Relacja z KultowoII by Jasiuuu
Moderator: JarekK