Gigant samoróbka
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Lód jest z plastikowego opakowania od płyty cd.
A że jest brzydki to wiem, ale nie wiem po co ktoś odświeżył temat sprzed paru miesięcy
Ale lepiej czymś takim grać niż karteczką wtedy nie miałem zwykłego więc ten był potrzebny, teraz mam jeszcze jednego ale niesklejonego jeszcze i niemalowanego, więc itak tym gram
A że jest brzydki to wiem, ale nie wiem po co ktoś odświeżył temat sprzed paru miesięcy
Ale lepiej czymś takim grać niż karteczką wtedy nie miałem zwykłego więc ten był potrzebny, teraz mam jeszcze jednego ale niesklejonego jeszcze i niemalowanego, więc itak tym gram
Jak zrobi mu nogi modelek to efekt faktycznie może byc ciekawyspójrz na swoje lub dziewczyny
Chieftain (Skaven Hero - 45pkt.) Toughness: 4
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
skąd wiesz jakie nogi ma jego dziewczyna
(http://c11.wrzuta.pl/wm16280/36af0e9100 ... 3lA8q&ft=d
(http://c11.wrzuta.pl/wm16280/36af0e9100 ... 3lA8q&ft=d
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
czlowieku żal ja bym takiego tematu nie odgrzewalLeoncour pisze:czlowieku zal ja bym tekiego czegos nie wystawil
-
- Warzywo
- Posty: 18
Jak tak sobie czytam komentarze to większosc brzmi tak:
"Graty za odwagę i za pomysł. Troszeczkę za długie nogi."
Panowie gratulujecie odwagi bo sami jej nie macie. Boicie się powiedziec autorowi prawdy o jego modelu. Widziałem na tym forum całkiem ładne figurki innych osób i czepialiście się byle czego ale tutaj "gratulacje za odwagę". (np Burlok Damnision, gdzie ktoś przyczepił się do mikroskopijnej czarnej plamki na ciele, której naprawdę nie było).
Kurde. Dla mnie osobiście ten model jest po prostu brzydki i to, że "jest kilka elementów zasługujących na pochwałę " jeszcze nie świadczy że nie można powiedziec o tym artyście.
Czymże byłaby sztuka gdyby nie można było jej krytykowac.
Jak już powiedziałem dla mnie model jest brzydki. Dlaczego? nie dlatego, że artyście zabrakło zdolności i umiejętności. Przede wszystkim model jest robiony tylko po to, aby zaoszczędzic kasę. Wygląda to tak jakby artysta chciał wystawic giganta na turnieju sięgnął po jakąś figurkę ogra, trochę greenstuffu i w noc przed turniejem "wyrzeźbił" go z tego co miał pod ręką. Większosc elementów jest niestaranna po prostu(tak samo jak i malowanie) i to moim zdaniem najbardziej boli w tej konwersji.
Moim zdaniem prawdziwym dowodem odwagi i wytrwałości byłoby podjęcie próby zrobienia nowego, ładnego, STARANNEGO giganta z Green Stuffu. Wiem, że jest to trudne przedsięwzięcie, ale prawdziwa odwaga własnie na tym polega, że potrafisz zmierzyc się z czymś co Ci nie wyszło.
Artyście życzę wytrwałości i odwagi a większości wypowiadających się gratuluję umiejętności mydlenia oczu, owijania w bawełnę i obchodzenia się z twórcą jak z jajkiem.
"Graty za odwagę i za pomysł. Troszeczkę za długie nogi."
Panowie gratulujecie odwagi bo sami jej nie macie. Boicie się powiedziec autorowi prawdy o jego modelu. Widziałem na tym forum całkiem ładne figurki innych osób i czepialiście się byle czego ale tutaj "gratulacje za odwagę". (np Burlok Damnision, gdzie ktoś przyczepił się do mikroskopijnej czarnej plamki na ciele, której naprawdę nie było).
Kurde. Dla mnie osobiście ten model jest po prostu brzydki i to, że "jest kilka elementów zasługujących na pochwałę " jeszcze nie świadczy że nie można powiedziec o tym artyście.
Czymże byłaby sztuka gdyby nie można było jej krytykowac.
Jak już powiedziałem dla mnie model jest brzydki. Dlaczego? nie dlatego, że artyście zabrakło zdolności i umiejętności. Przede wszystkim model jest robiony tylko po to, aby zaoszczędzic kasę. Wygląda to tak jakby artysta chciał wystawic giganta na turnieju sięgnął po jakąś figurkę ogra, trochę greenstuffu i w noc przed turniejem "wyrzeźbił" go z tego co miał pod ręką. Większosc elementów jest niestaranna po prostu(tak samo jak i malowanie) i to moim zdaniem najbardziej boli w tej konwersji.
Moim zdaniem prawdziwym dowodem odwagi i wytrwałości byłoby podjęcie próby zrobienia nowego, ładnego, STARANNEGO giganta z Green Stuffu. Wiem, że jest to trudne przedsięwzięcie, ale prawdziwa odwaga własnie na tym polega, że potrafisz zmierzyc się z czymś co Ci nie wyszło.
Artyście życzę wytrwałości i odwagi a większości wypowiadających się gratuluję umiejętności mydlenia oczu, owijania w bawełnę i obchodzenia się z twórcą jak z jajkiem.
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
oklaski za szczerość
BTW myślę, że to "mydlenie oczu" było w dobrej wierze - jaki jest sens besztania rozwijającego się twórcy?
wystawił pracę (nawiasem mówiąc nie było to dobrym pomysłem) do waszej oceny i oczekiwał konstruktywnego komentarza.... tyle
BTW myślę, że to "mydlenie oczu" było w dobrej wierze - jaki jest sens besztania rozwijającego się twórcy?
wystawił pracę (nawiasem mówiąc nie było to dobrym pomysłem) do waszej oceny i oczekiwał konstruktywnego komentarza.... tyle
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
Tu chodzi o to że nasze wspólne hobby chcemy dzielić z jak największą liczba ludzi nawet jeśli nie malują jak wariaci i nie lepią jak ... no tez wariaci . Nie można mówić komuś - "człowieku zjebałeś strasznie nie pokazuj tu takich rzeczy bo wstyd i sromota - popatrz jak scibor lepi i dopiero się zastanów nad sensem twojego istnienia, może weś pograj w szachy"
ktoś może włożył w to całe swoje umiejętności i gratulacje mu sie należą choćby za to że próbował i chciało mu się.
ktoś może włożył w to całe swoje umiejętności i gratulacje mu sie należą choćby za to że próbował i chciało mu się.
O! Widze że znalazło się jeszcze kilka osób- krytyków sztuki chcących ocenić moją pracę sprzed pół roku -jak ja to lubię Jak by mi się udał- pewnie, bym się cieszył ale że jest to kiepska praca, to nie podoba mi się że ludzie ją komentują po tak długim czasie... kogoś nie było pół roku temu? -trudno!
Mi się wtedy jak go robiłem podobał i wydawało mi sie że nawet mi się udał- teraz to rzeczywiście widzę że jest trochę kiepskawy.
@Dewastator
Ameryki nie odkryłeś. Sam mówiłem (pisałem) że model jest robiony z braku modelu oryginalnego, że nie jest bardzo dobry (ale mi się wtedy nawet podobał). Może i teraz zrobiłbym trochę lepiej giganta-nie wiem sam- ale nie mam już po co go robić (mam oryginalny model, pozatym nie mam czasu, lepiej jak pomaluje coś do armii). Pewnie: co za problem zjechać początkującego gracza że jego prace są brzydkie i brakuje im wieeele do jakiegoś sensownego poziomu?- żaden problem.
A Ty ile gigantów ulepiłeś?
PS- nie piszcie tu już proszę -niech ten stary temat wróci na swoje miejsce na dalekiej stronie galerii, jak chcecie pooceniać moje prace, to prosze, ale coś nowszego, nie z przed pół roku (najnowsza praca, choć jeszcze nie skończona- http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?t=7387 )
Mi się wtedy jak go robiłem podobał i wydawało mi sie że nawet mi się udał- teraz to rzeczywiście widzę że jest trochę kiepskawy.
@Dewastator
Ameryki nie odkryłeś. Sam mówiłem (pisałem) że model jest robiony z braku modelu oryginalnego, że nie jest bardzo dobry (ale mi się wtedy nawet podobał). Może i teraz zrobiłbym trochę lepiej giganta-nie wiem sam- ale nie mam już po co go robić (mam oryginalny model, pozatym nie mam czasu, lepiej jak pomaluje coś do armii). Pewnie: co za problem zjechać początkującego gracza że jego prace są brzydkie i brakuje im wieeele do jakiegoś sensownego poziomu?- żaden problem.
A Ty ile gigantów ulepiłeś?
PS- nie piszcie tu już proszę -niech ten stary temat wróci na swoje miejsce na dalekiej stronie galerii, jak chcecie pooceniać moje prace, to prosze, ale coś nowszego, nie z przed pół roku (najnowsza praca, choć jeszcze nie skończona- http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?t=7387 )
@Dewastator: Widzisz jestes moj drogi w wielkim bledzie. Nie dla kazdego miarka ocen jest taka sama (w kazdym razie nie powinna byc). Slabszego malarza mocno bedziemy chwalic gdy mu sie uda model pomalowac schludnie. Nie bedziemy jednak tak samo klaskac kiedy dobry artysta zrobi to samo, bo wiemy, ze potrafi lepiej. Od kazdego wymagamy czego innego.
To forum ma m.in. na celu uczenie mlodszych(stazem w modelarstwie), a nie zrazanie ich do hobby przez zbyt ostra krytyke. Wez to pod uwage zanim kolejny raz wyprodukujesz takiego posta i oskarzysz forumowiczow o brak odwagi. Nie ma nic odwaznego w zjechaniu kogos za prace, w ktora badz co badz, wlozyl troche wysilku.
PS. Pisalem w liczbie mnogiej, bo naszczescie wiem, ze wiele osob ma podobne, zdrowe podejscie do oceniania.
To forum ma m.in. na celu uczenie mlodszych(stazem w modelarstwie), a nie zrazanie ich do hobby przez zbyt ostra krytyke. Wez to pod uwage zanim kolejny raz wyprodukujesz takiego posta i oskarzysz forumowiczow o brak odwagi. Nie ma nic odwaznego w zjechaniu kogos za prace, w ktora badz co badz, wlozyl troche wysilku.
PS. Pisalem w liczbie mnogiej, bo naszczescie wiem, ze wiele osob ma podobne, zdrowe podejscie do oceniania.
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
zgadzam się z Piotrem - nie wiem, po co ktoś to odgrzewał
myślę, że w kwestii olbrzyma wszystko zostało powiedziane, zatem prosze moda o zamknięcie tematu
myślę, że w kwestii olbrzyma wszystko zostało powiedziane, zatem prosze moda o zamknięcie tematu
-
- Warzywo
- Posty: 18
Szczerze mówiąc gdy czytałem nie patrzyłem na daty ale co one zmieniają. Ktoś odgrzał ten topik zobaczyłem go i wypowiedziałem się w nim.
Nie chodziło mi aby każdy model oceniac wedle tej samej skali. Co to to nie. Nie chcę też zrażac początkującego rzeźbiarza do rzeźbienia.
Po prostu uważam że pochwały za nieudaną pracę są dla artysty czymś absolutnie najgorszym. Jeśli mama będzie wmawiała synkowi że niezależnie co robi jest świetny i wspaniały to szybko spocznie on na laurach bo zobaczy że nieważne co zrobi i tak będzie pochwalony przez opiekuńcża mamę.
Taka postawa zabija twórcę. Jeśli ktoś przestanie się rozwijac, straci motywację i stanie w miejscu to moim zdaniem byłaby to niepowetowana strata. Krytyka jest jak najbardziej twórcza i to ona najbardziej rozwija autora bo zmusza go do wzięcia się w garsc i samodoskonalenia.
Nigdy w życiu nie ulepiłem giganta ale swego czasu rzeźbiłem khemryjskiego lorda i arcylisza i krasnoludzkiego lorda. Krasnoludzki lord nigdy nie powstał mimo dwóch prób. Arcylisz wciąż WIP ale jestem na dobrej drodze(też po 2 próbach). Khemryjski lord nawet ciekawie wyszedł. Nawet.
I jeszcze jedna sprawa. Z tego co zauważam wogle na forum(nie tylko w tym topiku) bardzo wiele osób(nie wszyscy) mają tendencję do utożsamiania krytyki z jakimś atakiem. Tendencja ta widoczna była zwłaszcza u obecnie nieobecnej Patrycji. Moim zdaniem ważne jest aby rozróżniac siebie i swoją figurkę, artystę i dzieło. Mogę powiedziec komuś że moim zdaniem jego figurka jest do dupy i to wcale nie jest atak na tą osobę. I nie chodzi o to aby artysta za wszelką cenę odparł wszystkie postawione mu zarzuty. Pisze na podstawie obserwacji niektórych wypowiedzi nie tylko w tym topiku. To tyle. Pozdrawiam.
Nie chodziło mi aby każdy model oceniac wedle tej samej skali. Co to to nie. Nie chcę też zrażac początkującego rzeźbiarza do rzeźbienia.
Po prostu uważam że pochwały za nieudaną pracę są dla artysty czymś absolutnie najgorszym. Jeśli mama będzie wmawiała synkowi że niezależnie co robi jest świetny i wspaniały to szybko spocznie on na laurach bo zobaczy że nieważne co zrobi i tak będzie pochwalony przez opiekuńcża mamę.
Taka postawa zabija twórcę. Jeśli ktoś przestanie się rozwijac, straci motywację i stanie w miejscu to moim zdaniem byłaby to niepowetowana strata. Krytyka jest jak najbardziej twórcza i to ona najbardziej rozwija autora bo zmusza go do wzięcia się w garsc i samodoskonalenia.
Nigdy w życiu nie ulepiłem giganta ale swego czasu rzeźbiłem khemryjskiego lorda i arcylisza i krasnoludzkiego lorda. Krasnoludzki lord nigdy nie powstał mimo dwóch prób. Arcylisz wciąż WIP ale jestem na dobrej drodze(też po 2 próbach). Khemryjski lord nawet ciekawie wyszedł. Nawet.
I jeszcze jedna sprawa. Z tego co zauważam wogle na forum(nie tylko w tym topiku) bardzo wiele osób(nie wszyscy) mają tendencję do utożsamiania krytyki z jakimś atakiem. Tendencja ta widoczna była zwłaszcza u obecnie nieobecnej Patrycji. Moim zdaniem ważne jest aby rozróżniac siebie i swoją figurkę, artystę i dzieło. Mogę powiedziec komuś że moim zdaniem jego figurka jest do dupy i to wcale nie jest atak na tą osobę. I nie chodzi o to aby artysta za wszelką cenę odparł wszystkie postawione mu zarzuty. Pisze na podstawie obserwacji niektórych wypowiedzi nie tylko w tym topiku. To tyle. Pozdrawiam.
Zaczyna to wszystko przechodzic w mala klotnie. Zamykamy.