Zajcew88 pisze:beda jakies inne modele figurek KotBK czy takie same jak BK ??
Zapowiedzi, plotki - co nowego w Vampirkach cz. 2
Moderator: misha
jak wampierze moga recastowac to niech mnie ktos oswieci jaki jest sens brania nekrosow??
nie mialo byc tak ze necrosi recastuja a wampiry nie?? inaczej to jakies totalne nieporozumienie, to ma wiekszy kop magiczny niz TK i 3 albo nawet 4 x potezniejsze walniecie w hth........ eeeee cos tu nie halo........
nie mialo byc tak ze necrosi recastuja a wampiry nie?? inaczej to jakies totalne nieporozumienie, to ma wiekszy kop magiczny niz TK i 3 albo nawet 4 x potezniejsze walniecie w hth........ eeeee cos tu nie halo........
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Luźne komentarze z playtestingu....
W fazie magii 3 wampirów, w tym lord, w zupełności starczy, żeby zamęczyć dowolnego przeciwnika na >2K. Z laską +1 cast faza magii wygląda autentycznie jak faza magii Khemri. Warto jest brać forbidden lore. Nie wiem jeszcze, czy lepszy jest pełen mag, czy też 50% mag, ale bijący w walce wręcz (save 1+, kuń, słomka) w oddziale z regenką.
Z black knightami wychodzą nieprzyzwoite combosy - BSB dread knight, +1 CR, w oddziale BK z war bannerem łamie wszystko ze static CR, a jeszcze ma lancę i S7 w szarży.
Sztandar podwajający US jest świetny - można spokojnie zaoszczędzić na oddziale BK i wziąć tylko 11 (albo nawet 9) + ta szmata + BSB walking death + regenka = strasznie mocny oddział za w miarę rozsądną cenę (jak na to, co robi).
Piękny combos to też BSB na piechotę, inf. hate, +1 CR, talisman of the lycni, sword of might, flayed hauberk. Bardzo zacny biegacz, który sam może spokojnie klocki piechoty trzymać - jak zadaje dwie rany na turę, nic mu się nie dzieje.
Gołe szóstki BK są całkiem niezłe. Warghulfy i eteryczny ruch zapewnia im bardzo dobrą mobilność, a WS7 od wampira i danse macabre - mocny hitpower, jeśli jest on akurat potrzebny.
Najlepszy przedmiot magiczny to helm of commandment.
W rare króluje Warghulf - Dość twardy, łatwo go zescreenować czy przemycić za terenami pod ostrzałem, do linii wroga. Spokojnie zjada lekkie jednostki i jest świetny jako eskorta dla wilków i fell batów, których chroni przed szybką kawalerią i lataczami wroga. Na pewno jeden jest obowiązkowy, żeby prowadził do ataku "szybkie skrzydło"
Black coach, blood kipy i wraithy są niestety nieco niezbalansowane - tj. drogie i przeciw niektórym armiom fajne, ale przeciw innym muczo kijowe. Można próbować brać po jednym oddziale, żeby uzupełnić jakąś lukę. Blood kipy - niby hitpower, ale za dużo pieprzenia się, żeby to zescreenować od strzelania i niepożądanych szarż.
Army book jest ogólnie świetnie wewnętrznie wyważony, tzn. nie sądzę, żeby było coś takiego jak "optimum".
Dotychczas wygrałem wszystkie bitwy, które zagrałem nowymi wampirami ( 8 x win ). W tym 3 były przeciw nowym wampirom, jedna przeciw starym wampirom, reszta przeciw różnym armiom.
W fazie magii 3 wampirów, w tym lord, w zupełności starczy, żeby zamęczyć dowolnego przeciwnika na >2K. Z laską +1 cast faza magii wygląda autentycznie jak faza magii Khemri. Warto jest brać forbidden lore. Nie wiem jeszcze, czy lepszy jest pełen mag, czy też 50% mag, ale bijący w walce wręcz (save 1+, kuń, słomka) w oddziale z regenką.
Z black knightami wychodzą nieprzyzwoite combosy - BSB dread knight, +1 CR, w oddziale BK z war bannerem łamie wszystko ze static CR, a jeszcze ma lancę i S7 w szarży.
Sztandar podwajający US jest świetny - można spokojnie zaoszczędzić na oddziale BK i wziąć tylko 11 (albo nawet 9) + ta szmata + BSB walking death + regenka = strasznie mocny oddział za w miarę rozsądną cenę (jak na to, co robi).
Piękny combos to też BSB na piechotę, inf. hate, +1 CR, talisman of the lycni, sword of might, flayed hauberk. Bardzo zacny biegacz, który sam może spokojnie klocki piechoty trzymać - jak zadaje dwie rany na turę, nic mu się nie dzieje.
Gołe szóstki BK są całkiem niezłe. Warghulfy i eteryczny ruch zapewnia im bardzo dobrą mobilność, a WS7 od wampira i danse macabre - mocny hitpower, jeśli jest on akurat potrzebny.
Najlepszy przedmiot magiczny to helm of commandment.
W rare króluje Warghulf - Dość twardy, łatwo go zescreenować czy przemycić za terenami pod ostrzałem, do linii wroga. Spokojnie zjada lekkie jednostki i jest świetny jako eskorta dla wilków i fell batów, których chroni przed szybką kawalerią i lataczami wroga. Na pewno jeden jest obowiązkowy, żeby prowadził do ataku "szybkie skrzydło"
Black coach, blood kipy i wraithy są niestety nieco niezbalansowane - tj. drogie i przeciw niektórym armiom fajne, ale przeciw innym muczo kijowe. Można próbować brać po jednym oddziale, żeby uzupełnić jakąś lukę. Blood kipy - niby hitpower, ale za dużo pieprzenia się, żeby to zescreenować od strzelania i niepożądanych szarż.
Army book jest ogólnie świetnie wewnętrznie wyważony, tzn. nie sądzę, żeby było coś takiego jak "optimum".
Dotychczas wygrałem wszystkie bitwy, które zagrałem nowymi wampirami ( 8 x win ). W tym 3 były przeciw nowym wampirom, jedna przeciw starym wampirom, reszta przeciw różnym armiom.
No dokładnie.Drwal pisze:chyba chodziło ci o flayed hauberk ;>wertyg pisze:
Vampire Thrall
Battle Standard Bearer
MOCE:
Lord of the Dead
Walking Death
PRZEDMIOTY:
Talisman of the Lycni
Walach's Bloody Hauberk
Black Periapt
Solo "Rogaty Szczur"
Beast Herds
Beast Herds
-
- Wałkarz
- Posty: 65
O matko. W takim połączeniu faktycznie można kloce trzymać. To aż nieprzyzwoite...Barbarossa pisze: Piękny combos to też BSB na piechotę, inf. hate, +1 CR, talisman of the lycni, sword of might, flayed hauberk. Bardzo zacny biegacz, który sam może spokojnie klocki piechoty trzymać - jak zadaje dwie rany na turę, nic mu się nie dzieje.
Chociaż sam bym mu wolał dać sword of battle. Przy tych plotkach odnośnie taniejącej "standardowej" broni magicznej można się spodziewać że sword of battle będzie po 20 pkt?
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ja mam taką teorię, że Gav pisał army book i stworzył osobny lore dla nekrosów (magow 1 lvl) z recastem, czyli bezużytecznym bonusem, jak to Gav. A wampirsy miały rzucać te wszystkie 2d6S4 i inne umiarkowanie użyteczne czary.
Ale potem podręcznik wziął jakiś spec od sprzedawania figurek nastolatkom i wykreślił "necromancer only". I dorzucił jeszcze blood kipów z dwoma ranami i ASV 1+ za 40 pkt sztuka.
Potem do AB znów się dorwał Gav i cośtam powykreślał, ale nie ze wszystkim się przebił.
Ale potem podręcznik wziął jakiś spec od sprzedawania figurek nastolatkom i wykreślił "necromancer only". I dorzucił jeszcze blood kipów z dwoma ranami i ASV 1+ za 40 pkt sztuka.
Potem do AB znów się dorwał Gav i cośtam powykreślał, ale nie ze wszystkim się przebił.
Pewnie Alessio nie zdzierżył i ukradkiem podopisywał to i owo jak Gav nie widziałBarbarossa pisze:Ja mam taką teorię, że Gav pisał army book i stworzył osobny lore dla nekrosów (magow 1 lvl) z recastem, czyli bezużytecznym bonusem, jak to Gav. A wampirsy miały rzucać te wszystkie 2d6S4 i inne umiarkowanie użyteczne czary.
Ale potem podręcznik wziął jakiś spec od sprzedawania figurek nastolatkom i wykreślił "necromancer only". I dorzucił jeszcze blood kipów z dwoma ranami i ASV 1+ za 40 pkt sztuka.
Potem do AB znów się dorwał Gav i cośtam powykreślał, ale nie ze wszystkim się przebił.
nie chce mi sie w to wierzyc, tez chce miec na papierze, mialo byc fajnie i klimatycznie a jest super mozcno (czyli nie az tak fajnie) i absolutnie nie klimatycznie.
Tylko he sa super miekkie i nie maja popychaczek
No nic mam nadzieje ze De beda mialy tez jakies 'znosne' zasady.
Prawde powiedziawszy to wolalem booki z 6 ed z cyklu Dwarfy, Imperium, Orki, Wampity itd... bez cudow jak teraz, czy skavenow. Wszystko bylo wywazone, be miliona zasad dla kazdego oddzialu, cudow jak nowy ST czy treeman. Eh ale te czasy juz dawno minely.
No nic mam nadzieje ze De beda mialy tez jakies 'znosne' zasady.
Prawde powiedziawszy to wolalem booki z 6 ed z cyklu Dwarfy, Imperium, Orki, Wampity itd... bez cudow jak teraz, czy skavenow. Wszystko bylo wywazone, be miliona zasad dla kazdego oddzialu, cudow jak nowy ST czy treeman. Eh ale te czasy juz dawno minely.
-
- Wałkarz
- Posty: 65
Też mi się tak zdaje. Przy takim układzie człowiek jeszcze by się zastanawiał nad wzięciem nekrosa- bo wybiera czary, bo może recastować. Może korzystać z 3 kości ogólnych (periapt) i 1 swojej, plus ewentualne power stone. To by miało sens. A skoro każdy może przerzucać czary, to nekros idzie na półkę.Barbarossa pisze:Ja mam taką teorię, że Gav pisał army book i stworzył osobny lore dla nekrosów (magow 1 lvl) z recastem, czyli bezużytecznym bonusem, jak to Gav.
Swoją drogą zawsze mnie zastanawia kto playtestuje te nowe booki. Czy ci Angole kompletnie nie mają pomyślunku? Wychodzą kodeksy które kompletnie burzą równowagę gry. A w zaściankowej Polszcze paru zapaleńców miesiąc przed wyjściem armybooka narobiło stado przegiętych rozpisek i powyciągało pełno przeginek. Może to Polacy powinni robić kodeksy
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Bo układ odpornościowy Polaków na powergaming jest obniżony podczas gdy anglików powyższony. U nich żyłowanie rozpisek jest uznawane za oznakę amatorstwa lub czegoś innego niepozytywnego, u nas jako swoisty powód do dumy.
Nie tylko u nas czytają Warseer'a więc zaiteresowaniu wiedzą jakie będą nowe VC. Dlatego nie tylko u nas takie przepisy są już pewnie znane.
A sam neckro byłby jeszcze w miarę gdby przerzucał nieudane rzucanie zaklęcia albo miał możliwość dokupienia poziomu. W obecnej postci dopłacamy 45p i mamy wapira, który też może nosić scrolle, identycznie czaruje o umiejętności walki nie wspominając nawet. W ogóle uważam, że wampir jest trochę zbyt tani.
Ciekawi mnie teraz czy rozpiski piechotne wezmą z czasem górę nad kawaleryjkimi. Pojawiąjące się tutaj rozpiski są głównie kawalerysjkie. Piechota jest jednak moim zdaniem bardziej odporna na wszelkie kuźnie i inne ataki flamming, dożywnia się jej więcej a popychana może być bardzo mobilna teraz. Ponadto trzeba 2 oddziały piechoty corowej wystawić co lepiej współgra wraz z piechotną rozpiską właśnie.
A sam neckro byłby jeszcze w miarę gdby przerzucał nieudane rzucanie zaklęcia albo miał możliwość dokupienia poziomu. W obecnej postci dopłacamy 45p i mamy wapira, który też może nosić scrolle, identycznie czaruje o umiejętności walki nie wspominając nawet. W ogóle uważam, że wampir jest trochę zbyt tani.
Ciekawi mnie teraz czy rozpiski piechotne wezmą z czasem górę nad kawaleryjkimi. Pojawiąjące się tutaj rozpiski są głównie kawalerysjkie. Piechota jest jednak moim zdaniem bardziej odporna na wszelkie kuźnie i inne ataki flamming, dożywnia się jej więcej a popychana może być bardzo mobilna teraz. Ponadto trzeba 2 oddziały piechoty corowej wystawić co lepiej współgra wraz z piechotną rozpiską właśnie.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ja zacznę tworzyć rozpiski piechotne, jak pomaluję circa 25 GG. Na razie nie mam figurek, więc mi się nie chce.
Wydaje mi sie ze bez problemu mozna zrobic silna i klimatyczna rozpiskę piechotną, i z czasem piechoty w Wampirach pojawiac sie bedzie na stołach coraz wiecej. 30+ zombich z WS5-7 wspieranych masa wskrzeszen za smiesnze punkciki to przemawiajaca do wyobraxni opcja.
Natomiast zupełnie nie podoba mi sie obecny kurs GW w stronę armii poprzeginanych, z morderczymi kombosami i żenującymi zasadami. Dwarfy i Kowadło, potem Imperium z mozliwoscia brania Steamtanka na <2000 pkt, WE z drzewcami i driadami o grubo niedoszacowanym koszcie punktowym, HE z jakimś nieprawdopodobnym zatrzesieniem smoków, a teraz Wampiry z wygiętą w kosmos magią..
Może wyrastam z battla ale zupełnie nie przemawiają do mnie powykrecane w kosmos zasady. Gra na 200+ figurek na stole nie powinna byc grą pierwszego błędu/pecha "rety, nie wyszedł mi czar popchniecia lasku zaraz mój treeman zginie" tudziez krasnoludzkim "na 4+wygrywam duzą runą", Welfickim "to ja w border patrolu strzelam hailem w twoj najdrozszy oddział" czy teraz wampirzą powtarzana przez pół godziny mantrą "wskrzeszam na 3+".
Armie złożone na jeden - dwa aspekty gry, przepakowane do granic możliwosci, odbieraja całą frajde z gry. "Jeżeli mój treeman/nieprzyzwoicie przepakowany oddzial BK/Megasmok HE/Steamtank/oddzial górników dopchnietych z kowadła dojedzie/dojdzie/doleci tu to wygrałem, a ty nie masz mnie czym powstrzymac, hahaha" I z czego tu sie cieszyc? Jestem genialnym generałem bo oddział BK z regeneracja, wardem 4+ i dwoma wampirami w srodku jest nie do zatrzymania?
Może za bardzo marudze, ale to juz chyba nie dla mnie.
Nie mialem jeszcze nowego wampirzego kodeksu w ręku, nie widziałem, opieram sie na plotkach, ale bazujac na podanych wczesniej opiniach moge przyjac iż nowy kodeks burzy i tak juz zachwianą warhammerową rónowagę gry.
Co nie jest powodem do zadowolenia.
Czekam tylko w której armii GW wymysli przedmiot "wygrywasz grę na 2+ z przerzutem"
Wiecie jak dzieciaki będa sobie taką armię wyrywac?
Pozdrawiam
Ps: to nie jest żaden personalny atak na nikogo udzielającego się w tym temacie
Natomiast zupełnie nie podoba mi sie obecny kurs GW w stronę armii poprzeginanych, z morderczymi kombosami i żenującymi zasadami. Dwarfy i Kowadło, potem Imperium z mozliwoscia brania Steamtanka na <2000 pkt, WE z drzewcami i driadami o grubo niedoszacowanym koszcie punktowym, HE z jakimś nieprawdopodobnym zatrzesieniem smoków, a teraz Wampiry z wygiętą w kosmos magią..
Może wyrastam z battla ale zupełnie nie przemawiają do mnie powykrecane w kosmos zasady. Gra na 200+ figurek na stole nie powinna byc grą pierwszego błędu/pecha "rety, nie wyszedł mi czar popchniecia lasku zaraz mój treeman zginie" tudziez krasnoludzkim "na 4+wygrywam duzą runą", Welfickim "to ja w border patrolu strzelam hailem w twoj najdrozszy oddział" czy teraz wampirzą powtarzana przez pół godziny mantrą "wskrzeszam na 3+".
Armie złożone na jeden - dwa aspekty gry, przepakowane do granic możliwosci, odbieraja całą frajde z gry. "Jeżeli mój treeman/nieprzyzwoicie przepakowany oddzial BK/Megasmok HE/Steamtank/oddzial górników dopchnietych z kowadła dojedzie/dojdzie/doleci tu to wygrałem, a ty nie masz mnie czym powstrzymac, hahaha" I z czego tu sie cieszyc? Jestem genialnym generałem bo oddział BK z regeneracja, wardem 4+ i dwoma wampirami w srodku jest nie do zatrzymania?
Może za bardzo marudze, ale to juz chyba nie dla mnie.
Nie mialem jeszcze nowego wampirzego kodeksu w ręku, nie widziałem, opieram sie na plotkach, ale bazujac na podanych wczesniej opiniach moge przyjac iż nowy kodeks burzy i tak juz zachwianą warhammerową rónowagę gry.
Co nie jest powodem do zadowolenia.
Czekam tylko w której armii GW wymysli przedmiot "wygrywasz grę na 2+ z przerzutem"
Wiecie jak dzieciaki będa sobie taką armię wyrywac?
Pozdrawiam
Ps: to nie jest żaden personalny atak na nikogo udzielającego się w tym temacie
Fluffy ma racje, autentycznie tesknie za kodeksami bez przeginek z poczatkow 6 ed. Potem wyszly tylko armie napisane przez innych autorow ktore odbiegaly od poziomu kodeksow Gav'a. Pewnie ze gav walnal pare kwiatkow jak kociolek czy dark sword (ten ze stupidity czy inne cudaki w innych armiach), ale generalnie gra byla wtedy bardziej zbalansowana i nie 0-1.
I zamiast zmniejszac koszt punktowy jednostek i zmuszajac tak klientow do zakupow, GW zwieksza koszt i podkreca oddzialy w kosmos, imo strzelajac sobie samoboja.
A wszystko przez jeden recast. Powinno byc tylko dla nekrusiow. Wtedy wszystko byloby zbalansowane.
Ale to tylko plotki. Chociaz te akurat chyba potwierdzone przez Szamana.
I zamiast zmniejszac koszt punktowy jednostek i zmuszajac tak klientow do zakupow, GW zwieksza koszt i podkreca oddzialy w kosmos, imo strzelajac sobie samoboja.
A wszystko przez jeden recast. Powinno byc tylko dla nekrusiow. Wtedy wszystko byloby zbalansowane.
Ale to tylko plotki. Chociaz te akurat chyba potwierdzone przez Szamana.
marudzicie ... ja widze zastosowanie dla necuskow ... i mozliwe ze takowych bede uzywal jako tansze wsparcie wampira ...
dla mnie powazna zaleta necra jest to ze ma popychaczke a nie ze musi ja wylosowac ... przy okazji branie u wampira znajomosci calego lora powoduje ze na inne bloodlajny nie starcza stad jest to opcja dla lorda a nie zwyklego "1 levelowca" ktory powinien siepac ew. nosic scrola (dajac 2 lvl vampowi nie starcza na inne bloodlajny bo zostaje 20 pkt ktore ew mozna wykorzystac na pieszego siepacza ale juz na kuca nie wrzuce kolesia)... cos widze ze kazdy sie podnica i mowi zewszystko przegiete (gra na 2k+ daje "mozliwosci masywnego przeginania" ze wzgledu na counta ktory moze byc dobrym magiem ale na mniejsze bitwy magia oparta na wampirach nie jest taka juz grozna)... nowe HE tez niby mialy byc przegiete a wg mnie sa kiepawe ... gowniana zasada asf nowy smok a tak to wszystko takie same jak w poprzedniej edycji ... coz nie spinajcie sie poczekamy te 2 tygle kodex wyjdzie zaczna ludzie grac na turach i to zweryfikuje "przegietosc armii" teraz skupiam sie tylko na "nowych wzorach" + kompletowaniu sobie armi w oparciu o konkurencje czyli alternatywne wzory (nawet jakby byly pokroju DE tez bym gral VC)
PS: a mowiliscie ze takie bzdetne takie slabe i takie no "klimatyczne" beda
tyle wiec nie narzekajmy nie podniecajmy sie tylko w spokoju wyczekujmy nowego kodexu
dla mnie powazna zaleta necra jest to ze ma popychaczke a nie ze musi ja wylosowac ... przy okazji branie u wampira znajomosci calego lora powoduje ze na inne bloodlajny nie starcza stad jest to opcja dla lorda a nie zwyklego "1 levelowca" ktory powinien siepac ew. nosic scrola (dajac 2 lvl vampowi nie starcza na inne bloodlajny bo zostaje 20 pkt ktore ew mozna wykorzystac na pieszego siepacza ale juz na kuca nie wrzuce kolesia)... cos widze ze kazdy sie podnica i mowi zewszystko przegiete (gra na 2k+ daje "mozliwosci masywnego przeginania" ze wzgledu na counta ktory moze byc dobrym magiem ale na mniejsze bitwy magia oparta na wampirach nie jest taka juz grozna)... nowe HE tez niby mialy byc przegiete a wg mnie sa kiepawe ... gowniana zasada asf nowy smok a tak to wszystko takie same jak w poprzedniej edycji ... coz nie spinajcie sie poczekamy te 2 tygle kodex wyjdzie zaczna ludzie grac na turach i to zweryfikuje "przegietosc armii" teraz skupiam sie tylko na "nowych wzorach" + kompletowaniu sobie armi w oparciu o konkurencje czyli alternatywne wzory (nawet jakby byly pokroju DE tez bym gral VC)
PS: a mowiliscie ze takie bzdetne takie slabe i takie no "klimatyczne" beda
tyle wiec nie narzekajmy nie podniecajmy sie tylko w spokoju wyczekujmy nowego kodexu
Eeee ram zombie. To był i będzie oddział bunkier. Co mnie powala to szkielety i GG. Wampir z 7PD i lord of the dead bardzo szybko uczyni z mniejszych klocków szkieletów poważną siłę. Jeżeli dodać im magiczne sztandary to te oddziały są bardzo ciężkie do przejścia - wystaczy jakiekolwiek wsparcie albo helm of comandment i szkielety łamią niejeden oddział wroga.Fluffy pisze:Wydaje mi sie ze bez problemu mozna zrobic silna i klimatyczna rozpiskę piechotną, i z czasem piechoty w Wampirach pojawiac sie bedzie na stołach coraz wiecej. 30+ zombich z WS5-7 wspieranych masa wskrzeszen za smiesnze punkciki to przemawiajaca do wyobraxni opcja.
A GG są nie do ruszenia. Z hełmem i przywracaniem k6 modeli oddział 20 modeli robi na polu bitwy miazgę.
Sztandary magiczne są tak dobre, że nie wiadomo co brać na jakim oddziale. GG mają do wyboru tanią war szmate ale równiez podwójny US, nienawiść albo barrows. Analogicznie na szkieletch.
Można też grać na klocach ghouli ale osobiście nie będę jeszcze dugo miał ich tyle by przewidzieć w rozpisce 2x30 dla przykładu. I fajnych sztndarów nie mają ale nadrabiają dobrą statystką.