Szkielety czy Zombiaki
Moderator: misha
Szkielety czy Zombiaki
buduje wlasnie armie vc. co lepsze jest jako cory - zombiaki czy szkielety?
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
WOW!! Coz za pytanie, ni w p^%e ni w oko.
Chlopie obie jednostki sa prawdziwym MUSS dla armii VC. Obie maja inne zastosowanie ale obie znajdziesz prawie w kazdej wampirzej armii. Polecam wiec zaopatrzyc sie w obie
Chlopie obie jednostki sa prawdziwym MUSS dla armii VC. Obie maja inne zastosowanie ale obie znajdziesz prawie w kazdej wampirzej armii. Polecam wiec zaopatrzyc sie w obie
Popieram przedmówce! Obie to chleb powszedni piechotniej armii. Zresztą i tak potrzebujesz zombie gdyż malowanie tylko szkieletów powoduje utratę zmysłów.
A najlepiej kup pudełko zombie, pudełko szkieletów i pudełko jakiejś żywej piechoty (wydatek spory co prawda ale masz 60 wojaków) i sklejaj modele ze wszystkich części jakie masz. W moim przypadku tym trzecim elementem jest piechota Imperium.
A najlepiej kup pudełko zombie, pudełko szkieletów i pudełko jakiejś żywej piechoty (wydatek spory co prawda ale masz 60 wojaków) i sklejaj modele ze wszystkich części jakie masz. W moim przypadku tym trzecim elementem jest piechota Imperium.
Popieram przedmówców. Nawet grając na kawalerii musisz mieć zombi i szkielety, co prawda mniej ale też trzeba mieć. Bo w końcu w coś musisz wsadzić necromantów oraz chłopaków jako wskrzeszonych potrzebujesz. 2 kloce i tego i tego stykają. Zresztą to zależy na ile pkt się gra, ale na pewno ich będziesz potrzebował.
Popieram przedmówcę! Tylko nie ulegaj Cocongo złudzeniu, że zombie to słaby oddział.. zbyt dobry w walce nie jest ale do blokowania, screnowania czy ożywiania jest idealny. A z wampirem w środku nabiera nawet realnej siły bojowej.
Popieram przedmówcę! Ale osobiście częściej używam zombii niż szkieletów. Zombii są tańsze i przy odpowiednim wykorzystaniu mogą być naprawdę groźnym przeciwnikiem . Szkielety mają to do siebie że choć droższe biją po inicjatywie ( niby takie nic, ale przy szarży atakują pierwsze). No i mają sava. Ale jakto przedmówcy wcześniej napisali warto zaopatrzyć się w oba oddziały.
"Athel Loren nie ścierpi bytności no Człowieka, ni Orka, ni Krasnoluda, ni Zwierzoczłeka. Pierwszy krok wroga na świętej ziemi, będzie jego ostatnim"
Scarloc, Kroczący Śród Mgły z Athel Loren
Mam magiczne kamyczki ze Słowacji przynoszące szczęcie
Scarloc, Kroczący Śród Mgły z Athel Loren
Mam magiczne kamyczki ze Słowacji przynoszące szczęcie
i właśnie o to chodzi! wystawiaj szkielety a wskrzeszaj zombie. Zombie to dla mnie syf, który czasem się przydaje np do blokowania i zajmowania ćwiartek
ale nie do walki. Nie ma się co nimi pchać do walki bo przeciwnik tylko sobie ponabija CR na nich.
Jeśli masz magów to radze wstawiać ich do szkieletów bo są wytrzymalsi i mają możliwość zakupu championa a zombie nie, dzięki czemu możesz spokojnie wychelendżować jakiegoś biegacza czy kozaka na smoku.
proponuje na początek:
2 boxy szkieletów i 1 box zombie
potem wolf ridersów z O&G, których przerabiasz na wilki (w zasadzie nie masz co przerabiac:)
5 batów
i w zależności czym grasz zaopatrzyć sie albo w black knightsów jeśli grasz kawą albo grave guardów jeśli piechota. (BK najlepiej przerabiasz z realmów z bretki a końskie szkielety z TK jakoś skombinujesz, a co do GG to najlepiej kupować oryginalnych bo są ładne modele)
to są moje rady. Ja jednak mam inne upodobania i wole oryginalnych BK bo mi się bardzo podobają, bo przerabianie takich np z realmów jest kłopotliwe bo trza jeszcze te wierzchowce kościane wykombinować i w rezultacie wychodzą takie same koszta
ale nie do walki. Nie ma się co nimi pchać do walki bo przeciwnik tylko sobie ponabija CR na nich.
Jeśli masz magów to radze wstawiać ich do szkieletów bo są wytrzymalsi i mają możliwość zakupu championa a zombie nie, dzięki czemu możesz spokojnie wychelendżować jakiegoś biegacza czy kozaka na smoku.
proponuje na początek:
2 boxy szkieletów i 1 box zombie
potem wolf ridersów z O&G, których przerabiasz na wilki (w zasadzie nie masz co przerabiac:)
5 batów
i w zależności czym grasz zaopatrzyć sie albo w black knightsów jeśli grasz kawą albo grave guardów jeśli piechota. (BK najlepiej przerabiasz z realmów z bretki a końskie szkielety z TK jakoś skombinujesz, a co do GG to najlepiej kupować oryginalnych bo są ładne modele)
to są moje rady. Ja jednak mam inne upodobania i wole oryginalnych BK bo mi się bardzo podobają, bo przerabianie takich np z realmów jest kłopotliwe bo trza jeszcze te wierzchowce kościane wykombinować i w rezultacie wychodzą takie same koszta
- Wściekły Pies
- Warzywo
- Posty: 10
Nie zgadzam sie z tym zeby przywolywac tylko zombiki. Ja wole wystawic sporo zombikow bo sa tanie a szkiele biore w malych oddzialach z FCG i LA i potem ich dowskrzeszam. A jak juz mam spore klocki tych szkieletow (25+) to wskrzeszam dopiero zombii. Wskrzeszajac drogie szkielety nabijamy wiecej pkt niz na zombikach. To tylko moje zdanie, odmienne widze od Waszych.
Witam.
To co napiszę dotyczy wskrzeszenia, ale nie bardzo chciało mi się zakładać nowego topic'a więc napisze tutaj.
Zombiaki są fajne, bardzo pocieszne, przepadam za tą jednostką, ale bardzo rzadko są użyteczne.
Wcześniej jak wskrzeszałem to masowo zombiaki (bo jarałem się bonusem do wskrzeszenia...).
Dzisiaj na turnieju (4 bitwy) postanowiłem przyzywać TYLKO szkielety.
I aż sam byłem w szoku! Że to miało sens, ten bonus do wskrzeszenia nie daje tak dużo, jak normalna kolejność atakowania i śmieszny bo śmieszny ale jakiś zawsze As.
Serwus.
To co napiszę dotyczy wskrzeszenia, ale nie bardzo chciało mi się zakładać nowego topic'a więc napisze tutaj.
Zombiaki są fajne, bardzo pocieszne, przepadam za tą jednostką, ale bardzo rzadko są użyteczne.
Wcześniej jak wskrzeszałem to masowo zombiaki (bo jarałem się bonusem do wskrzeszenia...).
Dzisiaj na turnieju (4 bitwy) postanowiłem przyzywać TYLKO szkielety.
I aż sam byłem w szoku! Że to miało sens, ten bonus do wskrzeszenia nie daje tak dużo, jak normalna kolejność atakowania i śmieszny bo śmieszny ale jakiś zawsze As.
Serwus.
Ja mając do wyboru bonus do wskrzeszenia, a ten save to wolę przyzwać zombi. Ale przyznam, że to że przyzywam zombi jest też powodem iż mam ich więcej niż kościaków. W sumie jak zaczynałem grać VC to tylko szkielety, szkielety, a teraz tylko zombi i zombi.
W dodatku rzucając czar na 3+ to wskrzesić szkielety jest cholernie trudno, a zombi już nie tak bardzo. Niee, ja jednak zostanę przy tym, że lepiej wskrzeszać zombi.
Swoją drogą, ja często gram na armie co mają siłę 4 więc wtedy to mam save na 6+ więc to już takie fajne nie jest. Zombi rools. W kupie siła
W dodatku rzucając czar na 3+ to wskrzesić szkielety jest cholernie trudno, a zombi już nie tak bardzo. Niee, ja jednak zostanę przy tym, że lepiej wskrzeszać zombi.
Swoją drogą, ja często gram na armie co mają siłę 4 więc wtedy to mam save na 6+ więc to już takie fajne nie jest. Zombi rools. W kupie siła
Ale to zawsze ten save.Heinrich_von_Tod pisze:Swoją drogą, ja często gram na armie co mają siłę 4 więc wtedy to mam save na 6+ więc to już takie fajne nie jest. Zombi rools. W kupie siła
No i przy dowskrzeszaniu do oddziału masz sv 5+ (jeśli wykupiłeś light armory)
Należy też pamiętać, że wskrzeszony jeden oddział liczy ci się do Victory Points, dzięki szkieletom mamy ich więcej
A czy to jakas różnica, które będa biły? I tak nic nie zrobią, a tu chodzi o to aby przyjąć ostrzał strzeciwnika na tą jdnostkę lub aby masa go zalała i aby był fearoutnumber.Borysss pisze:Ale ja mam w D. As6 ... mi chodziło o to, że zombiaki biją ostatnie, a szkiele już według normalnej kolejności atakuje - TO JEST TO! co tygryski lubią najbardziej :]
ŚmieszneHeinrich_von_Tod pisze:A czy to jakas różnica, które będa biły? I tak nic nie zrobią, a tu chodzi o to aby przyjąć ostrzał strzeciwnika na tą jdnostkę lub aby masa go zalała i aby był fearoutnumber.Borysss pisze:Ale ja mam w D. As6 ... mi chodziło o to, że zombiaki biją ostatnie, a szkiele już według normalnej kolejności atakuje - TO JEST TO! co tygryski lubią najbardziej :]
Ja gram tak, że odziały które pzryzywam, to robię to po to, żeby pochnąć je do combata. Nie znalazłem jeszcze w VC lepszego sposobu na fast/lataczy (raczej tych lekkich)/maszyny. Jak popycham zombiaki, to musze przyzać sie ich dużo więcej, bo głupie fasty trafiają je praktycznie zawsze na 3+ i ranią na 3/4+ i moja jedyna przewaga to szeregi i przewaga liczebna.
A jak popchnę szkielety, które zatakują pierwsze i mają szanse ubić z 1/2 przeciwników, a w tedy raczej lekkie jednostki odpływają.
Nie mówie, że nigdy nie przyzywam zombiaków bo czasami one mi wystarczają, ale jak wskrzeszam oddział któy ma służyć do walki (w 90% przypadków flanki lub od tyłu) to nie zastanawiam się i wskrzeszam szkielety.
Serwus.
ja się zgadzam z borysssssssssssssssssem ja wolę też szkiele i rzeczywiście możliwość atakowania pierwszym jest bezcenna i AS 5+ w cc też daje bardzo dużo.
Jedyne zastosowanie dla zombie widze jako zajmowanie ćwiartek i zagrania taktyczne np. screenowanie bo wtedy ten 1 model więcej na 3+ ma znaczenie.
W sumie LA na szkielach jest za drogi. Powinien kosztować 1p a nie 2 ale możliwość save 4+ w cc robi wrażenie a zombie schodzą jak masło
i jeszcze jedno na oddziały typu kawaleria, minosy nigdy broń boże nie szarżować z tyłu tylko z boku, bo to tylko dodatkowe punkty dla przeciwnika.
Pamiętam sytuację kiedy przyzwałem zombie i pchnełem na maszyne haj elficką i się w 2 tury odbiłem a jakby to były szkiele to bym się przebił
nastepna rzecz to taka że z pits of shade zombiaki schodzą automatycznie
bo mają 0I a szkiele mają 2I wiec tak szybko nie schodzą ale to tylko taka ciekawostka
Jedyne zastosowanie dla zombie widze jako zajmowanie ćwiartek i zagrania taktyczne np. screenowanie bo wtedy ten 1 model więcej na 3+ ma znaczenie.
W sumie LA na szkielach jest za drogi. Powinien kosztować 1p a nie 2 ale możliwość save 4+ w cc robi wrażenie a zombie schodzą jak masło
i jeszcze jedno na oddziały typu kawaleria, minosy nigdy broń boże nie szarżować z tyłu tylko z boku, bo to tylko dodatkowe punkty dla przeciwnika.
Pamiętam sytuację kiedy przyzwałem zombie i pchnełem na maszyne haj elficką i się w 2 tury odbiłem a jakby to były szkiele to bym się przebił
nastepna rzecz to taka że z pits of shade zombiaki schodzą automatycznie
bo mają 0I a szkiele mają 2I wiec tak szybko nie schodzą ale to tylko taka ciekawostka