Niezwykli 3.0 (intelektualny śmietnik)

Rapta · Post autor: **Rapta** » 4 mar 2008, o 22:53

Nic sie nie dzieje w plotach i mlotach to spamerzy wracaja.
W AC jeszcze nie gralem, ale moge sie pochwalic,ze TOmb Raidera ostatnio przeszedlem - bylo kilka trudnych momentow dlatego jestem z siebie dumny

bartekk · Post autor: **bartekk** » 4 mar 2008, o 23:19

o to jest pytanie... imo tutaj jeszcze bana nie mam , jeśli ci o to chodzi

ave

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 4 mar 2008, o 23:40

@Rapta tez miałem kilka trudnych momentów już. Nie mogłem skoczyć z jednego słupa na drugi (dosłownie 1 łokieć zabrakło) a że były to spore wysokości więc kończyło się to na złamanym karku ;/ Natomiast bardzo lubię pobawić się w starego dobrego komandosa i pozbyć się połowy garnizonu

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 15:22

Sykstus, a powiedz mi co nieco, co ci najbardziej bogów chaosu w realu przypomina?

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 15:29

bartekk pisze:Sykstus, a powiedz mi co nieco, co ci najbardziej bogów chaosu w realu przypomina?

Wiesz co, bartekk? Ja kiedyś narysowałam komiks, gdzieś mi się chyba zgubił

w każdym razie był zatytułowany "Kobieta - pomiot Chaosu". Ale żeby się przekonać, kiedy kobieta podlega Nurglowi, kiedy Slaaneshowi, kiedy Tzeentchowi a kiedy Khornowi, to trzeba kobietą być... albo ją dłuższy czas mieć

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 15:36

to mi to powiedz w skrócie, albo daj mi charakterystykę bogów (bo nie wiem co to za syf) a ja to podporządkuję : miesiączka, wczesne wstawanie, mycie garów i mhm tu sama wymyśl, ja nie jestem w stanie

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 15:43

Och. Ogólnie cały cykl jest podporządkowany Chaosowi.
Kiedy kobieta ma ochotę na seks - Slaanesh
Kiedy ma napięcie przedmiesiączkowe - Tzeentch
Kiedy hormony sabotują urodę i wyskakują jej pryszcze - Nurgle
No a Khorne, to wiadomo...

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 15:57

khorne to kiedy? w czasie ...

??

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 16:05

bartekk pisze:khorne to kiedy? w czasie ... ??

No, to chyba jasne

***
Miałam dziś kryzysowy dzień. Moja wkurzająca koleżanka znów wkurza mnie samym faktem istnienia

Chyba w miarę postępów na studiach zanika mi więź ze społeczeństwem. Coraz mniej ludzi lubię. Tych, z którymi w zeszłym roku chodziłam na kawę, albo już nie ma, albo nie mogę z nimi wytrzymać.

Nie chcąc powiększać statystyki policyjnej, sądowej ani tym bardziej penitencjarnej, nie poszłam na wykład. Za dużo osób na zbyt małej przestrzeni. Studia to zło.

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 16:09

popieram. czyli khorne podczas seksu? to ciekawe, a powiesz mi co charakteryzuje tych bogów? jakieś cechy, dogmat, etc

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 16:13

bartekk pisze:popieram. czyli khorne podczas seksu? to ciekawe, a powiesz mi co charakteryzuje tych bogów? jakieś cechy, dogmat, etc

Khorne podczas seksu?

Broń Slaaneshu, chyba że dziewica

Dobra, skończmy temat

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 16:20

Broń Slaaneshu, chyba że dziewica

chyba w rajstopach

ok. ostatnie pytanie: to kiedy khorne? ale bez kropek

według mnie wszystko ok, ale muszę sobie sprawdzić na Wikipedii co to napięcie przedmiesiączkowe

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 16:22

Khorne to bóg krwi. To sobie odpowiedz

Napięcie przedmiesiączkowe jest wtedy, kiedy jesteś absolutnie pewien, że nie masz pojęcia, za co zostałeś zbluzgany lub dostałeś w mordę.

Reiko · Post autor: **Reiko** » 5 mar 2008, o 16:27

Skavenblight pisze: Napięcie przedmiesiączkowe jest wtedy, kiedy jesteś absolutnie pewien, że nie masz pojęcia, za co zostałeś zbluzgany lub dostałeś w mordę.

Pięknie powiedziane

Post autor: **Tomash** » 5 mar 2008, o 16:49

Srogie

mam nowy podpis jak tylko wrócę do domu

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 16:50

Reiko pisze:
Skavenblight pisze: Napięcie przedmiesiączkowe jest wtedy, kiedy jesteś absolutnie pewien, że nie masz pojęcia, za co zostałeś zbluzgany lub dostałeś w mordę.
Pięknie powiedziane

Cóż, jestem szczera, nawet wobec siebie

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 17:14

ja o sobie lubię mówić jak mnie bluzgają że "jestem w końcu szczerym, chamskim debilem"

tzn nie o sobie sam sobie tylko o sobie, innym, żeby się odwalili. a jak mnie bluzgają to "dziękuję". skutkuje, czasem jeszcze mniej wyrafinowane odpie**ol sie albo spier****

hmm zafascynował mnie ten w40k i od godziny czytam o tym syfie na wiki.... a na wiki napisali, takie rzeczy , że moim zdaniem okres i ten zespól przed okresem to straszny syf, współczuję. Ale nie wal mi tu teraz rzadnych nazi feministycznych tekstów

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 mar 2008, o 17:17

bartekk pisze:a na wiki napisali, takie rzeczy , że moim zdaniem okres i ten zespól przed okresem to straszny syf, współczuję.

Da radę się przyzwyczaić.

bartekk pisze: Ale nie wal mi tu teraz rzadnych nazi feministycznych tekstów

Ja? Nigdy w życiu

bartekk · Post autor: **bartekk** » 5 mar 2008, o 18:36

to dobrze

a historie upadłych zakonów, szczególnie tych thousand sons i death gurad.... może by sesyjkę rpg zrobić, gdzie gracze będą na misji skryto ubicia takiego prince of decay. i kiedy się zbliżą, zauważą że wewnątrz szkieletu-korpusu znajduje się postać, jakby marine. i może się okazać, że mortariona uratują. albo gra, w czasach przed herezją. może death guadd nawet wcale się nie zmieni na chaos

muszę to zarzucić na moje spamerskie forum

ja spadam

Lunn · Post autor: **Lunn** » 5 mar 2008, o 19:16

po przeczytaniu napinki nt. podstawek w galerii dochodzę do wniosku, że Fanatyk przegina i absolutnie, w żadną stronę nie ma racji
jak mu przez całą stronę wszyscy tłumaczyli, dlaczego okrągłe podstawki są ok, to nie słuchał
ale jak Skavenblight mu szepnęła na uszko, że to jednak jest wbrew zasadom (szczegół że nie ma w rulebooku, erracie ani w innym źródle zapisu nt. podstawek, co oznacza że to sprawa umowna), to momentalnie podjął decyzję i zamknął temat (żeby nikt przez przypadek nie zdążył zaprotestować). student prawa ponoć.
czuję że potrzeba tutaj TruePunka

no offence do nikogo, ale cała sprawa mi się nie podoba i śmierdzi kolesiostwem (nie pierwszy raz z resztą). a że nie miałem okazji się wypowiedzieć we właściwym temacie, to piszę tutaj.