Grail Knights

Post autor: **Jagal** » 27 sty 2008, o 14:55

gobo, gdzie Ty grasz

? i na jakie pkt - 3k?

Sami-Bretonian Knight

Ja kiedyś wleciałem 5 GK w oddział 8 Death Knightów ustawionych za płotkiem przez, który gorzej się trafia czy coś.....Stałem nimi tam trzy tury! Ale jak na minusy do hita to i tak nieżle

, a zazwyczaj jak gram to piątka lub szóstka GK raczej nie więcej......

pelzak · Post autor: **pelzak** » 28 sty 2008, o 15:39

No ja zadko wystawiam GK. Zazwyczaj gram na 1k-1,5k i jakos mi sie nie mieszcza w rozpiskach. Zreszta ladowanie wiekszego oddzialu to zacheta dla wrogiej altylerii. Wole zeby sie przeciwnik rozdrabnial na tanszych jednostkach niz napierniczal mi w oddzial ktory kosztuje 38 pts za sztuke. Poza tym jestem milosnikiem trebushetow wiec albo treb albo GK.

Pozdrawiam
Pelzak

sir Curiam · Post autor: **sir Curiam** » 2 lut 2008, o 22:32

A ja w ogóle nie mogę się jakoś do GK przekonać(między innymi dlatego właśnie gram EW). Dominuje we mnie silne przekonanie iż jednak korzystniej jest wystawić więcej słabszych rycerzy - Questingów i Errantów. Grale za to świetnie spisują się jako championi Errantów (na EW taki chapion kosztuje w zasadzie 2pts bo każda jednostka errantów ma za darmo banner za 20pts)

PoNuRy · Post autor: **PoNuRy** » 3 lut 2008, o 00:07

ja tam zawsze gram na 6 z WB i nie narzekam, przeciwnik przewaznie sie ich obawia i raczej przed nimi chowa, co daje mi mozliwosc przejecia inicjatywy nad polem bitwy, smoki sie od nich potykaja(oczywiscie gdy smok nie przegnie statystyki a ja na LD rzuce 12^^) gdy wjada w cos to potrafia zrobic duzo szkody. A grajac z armiami strzelajacymi staram sie tak wykorzystac teren aby jak najmniej zeszło, a jak przeciwnik w nich łąduje całą artylerią, to dla mnie lepiej bo pozostałe oddziały dojda prawie nie naruszone a wtedy kaplica dla wroga:P

Gobo · Post autor: **Gobo** » 3 lut 2008, o 14:32

Jagal pisze:gobo, gdzie Ty grasz ? i na jakie pkt - 3k?

ja tak gram zawsze i wszedzie... i na kazde ptk.. ;D lubie ten oddzial i bardzo mu ufam... wiec nim gram

no i jak pisalem... bardzo rzadko mi gina ;D wiec w nich investuje... ;D

Post autor: **Jagal** » 3 lut 2008, o 15:54

mowilem o turniejach

?

errant · Post autor: **errant** » 3 lut 2008, o 16:19

ja gram na 6 GK i sie bardzo oplaca
dobrzy sa do sciagania potworow

Sami-Bretonian Knight

Grale są dobre na VE i dwarfy,bez nich z tymi armiami ciężko jest, ale tak ogółem to ja też lubię pegazy

razem z gralami należą do najlepszych oddziałów w całym WFB! Jednak dla mnie więcej niż 6 gralowców to już raczej przesada......

Fisch · Post autor: **Fisch** » 11 mar 2008, o 00:24

a ja wystawiam i będę wystawiał trebucha na każde punkty

Gralle są nieźli ale muszę mieć coś strzelającego na jebane czołgi czy smoki

Gobo · Post autor: **Gobo** » 11 mar 2008, o 18:40

trebka niby fajna...ale o hita prosi a to statystycznie 2 trafienia na 6 tur...

errant · Post autor: **errant** » 11 mar 2008, o 19:20

i jeszcze nie masz pewnosci, czy nie trafi w twoich

Gobo · Post autor: **Gobo** » 11 mar 2008, o 19:39

tak jak mowisz ;] ..dlatego ja bazuje na moim galaktycznym wagoniku grali...ale za jakiegos miech dokupuje wreszcie po wielu latach trebe... wiec bedzie zabawa ;] ...najwyzej bede wardy zdawal ;D

errant · Post autor: **errant** » 11 mar 2008, o 19:59

ja na trebku nie gralem, ale grale sa fajne, w 1 turze rozwalily stedzia

PoNuRy · Post autor: **PoNuRy** » 11 mar 2008, o 20:24

ja na początku swojej przygody z bretko grałem zawsze na dwóch trebkach ale po serii nie wypałów, przeszedłem na szósteczke graliktórzy sie zaczeli bardziej spacac niz trebka

ale jakos na 2000+ zawsze ma miejsce w moich rozpiskach, zawsze wrog poswieca swoje fasty na treba, i chowa sie lataczami po lasach.

Gregor · Post autor: **Gregor** » 11 mar 2008, o 22:39

TReb to fajna sprawa ja przewaznie biore .ERRant jak dobrzecelujesz to jest mała szansa .Po prostu nie celować w pobliżu twoich odziałów i bedzie dobrze.No chyba ,że musisz to wtedy pozostaje modlić się o Wardy hehe.

Gobo · Post autor: **Gobo** » 11 mar 2008, o 23:08

ja osobiscie celuje dobrze...snajperskie oko po 7 latach strzalaow z dooma i klopy w ong.... ale i tak jakos srednio mi sie nim gra

sir Curiam · Post autor: **sir Curiam** » 11 mar 2008, o 23:40

Po doświadczeniach ostatnich turniejów zmieniłem nastawienie do trebuszy...zabawa z nimi to hazard. Chętnie przerzuciłbym się na wspomnianą tu koncepcję 3 graali z muzykiem ale gram EW

Chyba więc wypróbuję tą opcję z questingami w roli głównej.
Co myślicie?

Gobo · Post autor: **Gobo** » 12 mar 2008, o 20:05

od czasu 7ed qesty do mnie nie przemawiaja... moi dalej jezdza z lancami...bo kupilem 5-edycyjnych 1,5 miecha temu...i do dzis ani razu nie wystawilem...

Gregor · Post autor: **Gregor** » 13 mar 2008, o 12:43

To ja mam nowzch questów od roku i ani razu nimi nie grałem:-)