Tabaka
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Tabaka
Hej.
Ciekaw jestem, czy forumowicze coś tabaczą? Może, ktoś chciałby podzielić się swoimi smakami i ulubionymi tabakami? Zacznę pierwszy:
Z producentów najbardziej lubię Poschla, szczególnie że jest w Polsce dobrze dostępny.
Ulubione smaki to:
Gletscher Prise (prosta miętówka, do której warto zawsze wrócić)
Gawinth (Bardzo smaczna, czuć owoce które dają jej niepowtarzalny smak)
No i RedBull oczywiście (chyba najpopularniejsza ale czy Poschla nie wiem, bo dawno nie miałem jej w rękach )
Tabaczyłem też Chapmanny (Cherry, Strong), których osobiście nie polecam chyba że sporadyczne nuchnięcia żeby nie zapomnieć ich "swoistego" smaku
Pozdrawiam
Ciekaw jestem, czy forumowicze coś tabaczą? Może, ktoś chciałby podzielić się swoimi smakami i ulubionymi tabakami? Zacznę pierwszy:
Z producentów najbardziej lubię Poschla, szczególnie że jest w Polsce dobrze dostępny.
Ulubione smaki to:
Gletscher Prise (prosta miętówka, do której warto zawsze wrócić)
Gawinth (Bardzo smaczna, czuć owoce które dają jej niepowtarzalny smak)
No i RedBull oczywiście (chyba najpopularniejsza ale czy Poschla nie wiem, bo dawno nie miałem jej w rękach )
Tabaczyłem też Chapmanny (Cherry, Strong), których osobiście nie polecam chyba że sporadyczne nuchnięcia żeby nie zapomnieć ich "swoistego" smaku
Pozdrawiam
jesli chodzi o tabake to klasyczny redbull czerwony
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
OMG, kiedy to było...
Moda gimnazjalna to była. Tak przełom gimnazjum i liceum.
[kumpel kiedyś zrobił krwawą łaźnię u koleżanki w kiblu... bo mu się przesadziło ]
Skończyłam, kiedy stwierdziłam, że to absolutnie nic nie daje. Czyli jakoś na początku
Zresztą. Kruchość naczyń krwionośnych to zło. A cierpię na to od urodzenia. Więc odpada chociażby z takich względów.
Moda gimnazjalna to była. Tak przełom gimnazjum i liceum.
[kumpel kiedyś zrobił krwawą łaźnię u koleżanki w kiblu... bo mu się przesadziło ]
Skończyłam, kiedy stwierdziłam, że to absolutnie nic nie daje. Czyli jakoś na początku
Zresztą. Kruchość naczyń krwionośnych to zło. A cierpię na to od urodzenia. Więc odpada chociażby z takich względów.
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Imo alkohol to jednak droga do narżnięcia się jak świnia No, chyba że podelektować się piwemSkavenblight pisze:Wiesz, mam podobne zdanie co do alkoholu, ale dziwnym trafem mało który battlowiec chce się ze mną zgodzićReiko pisze: Bo tabaka jest do smakowania jej i delektowania się aromatem, a nie do popisywania ile to ja nie wciągnę
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bo jesteś battlowcemReiko pisze: Imo alkohol to jednak droga do narżnięcia się jak świnia No, chyba że podelektować to można się piwem
O ile w narżnięciu się jak świnia zrozumiałe jest dostrzeganie przez niektórych pozytywów [choć IMO i tak nie kalkuluje się takie picie, bo negatywy jednak je przerastają], to już nie widzę ich w krwotoku z nosa
http://www.youtube.com/watch?v=ehjAEAzZdcE
Dziwne że nasz dobry znajomy się tu jeszcze nie wypowiedział
Dziwne że nasz dobry znajomy się tu jeszcze nie wypowiedział
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Heh, skad odgrzebales ten film Stare dzieje. Kiedys sporo wciagalem, a teraz juz nawet nie kupuje. Kwestia w sumie prosta, bylem zalozony na dluuuugo, ze nie bede nic jaral, wiec wciagalem (ilosc nikotyny w organizmie musi byc constans). Teraz jaram (a raczej pojarywuje), wiec juz mi sie nie chce. Ale pare fajnych akcji z tabaka bylo granych.Kołata pisze:http://www.youtube.com/watch?v=ehjAEAzZdcE
Dziwne że nasz dobry znajomy się tu jeszcze nie wypowiedział
Jesli chodzi o tabake, to klasycznie: Red Bull - to taka Wyborowa wsrod tabak, jakosc za rozsadna cene.
Reiko - jestes dokladnie takim kolesiem, z jakim NIE lubie chodzic na melanze.
swieta_barbara jesteś dokladnie takim kolesiem, z jakim NIE lubie tabaczyć.swieta_barbara pisze:Reiko - jestes dokladnie takim kolesiem, z jakim NIE lubie chodzic na melanze.
Rozumiem faza, te sprawy - ale do tabaki trzeba mieć jakiś szacunek, bo to długa tradycja i rytuał, jesli tego nie widzisz to mi przykro.
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To co powiesz na to? http://pl.youtube.com/watch?v=usx18evDO ... re=relatedReiko pisze:Patrzeć na to nie mogę
Szczerze to mi się na to też patrzeć nie chce.
Przypał na tabakę miałem w 3gim/początek 1lic
a teraz to tylko okazjonalnie posmakuje, czasem poczęstuje kogoś pozostałościami
Oczywiście redbull czerwony, taką niebieska miętowa a najbardziej lubiłem Gawith Apricot, morelowa zdaje się
Tabaka ssie , jak wszystkie wyroby tytoniowe , zanieczyszcza tylko nos , który może służyć do innych ciekawszych czynności .
Reiko parafrazując Twoją wypowiedź :
Rozumiem faza, te sprawy - ale do narkotyków/pedalstwa/alkoholizmu (lub wstaw cos innego )trzeba mieć jakiś szacunek, bo to długa tradycja i rytuał, jesli tego nie widzisz to mi przykro.
Brzmi idiotycznie ?
Reiko parafrazując Twoją wypowiedź :
Rozumiem faza, te sprawy - ale do narkotyków/pedalstwa/alkoholizmu (lub wstaw cos innego )trzeba mieć jakiś szacunek, bo to długa tradycja i rytuał, jesli tego nie widzisz to mi przykro.
Brzmi idiotycznie ?
Beka na maxa