Bitwy w Irlandii
- Die for Emperor
- Mudżahedin
- Posty: 263
- Lokalizacja: CLANE, Co.Kildare, EIRE
Bitwy w Irlandii
Czy ktoś z braci (lub sióstr ) siedzi w zakichanej Irlandii? Najlepiej by było gdzieś koło Dublina (lub okoliczne hrabstwa)
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Ja jestem jednym z tych, ktorzy siedza tu juz jakis czas (choc mam nieco bardziej pozytywne wrazenia jezeli chodzi o zielony kraj ) i znam nawet dwoch innych Polakow, ktorzy bawia sie w to co tygryski lubia najbardziej. Mysle, ze moge w imieniu nas wszystkich powiedziec, ze bardzo chetnie nawiazemy z Toba kontakt followerze imperatora - niestety dwoch z nas jest troche dalej, bo w Athlone (hrabstwo Westmeath), a trzeci kolega oblega Cork.
- Die for Emperor
- Mudżahedin
- Posty: 263
- Lokalizacja: CLANE, Co.Kildare, EIRE
Whoa! Nasi tu są! No to git że w końcu ktoś się odezwał.
Spoko. Obecnie wysiaduję w Kinnegad (więc też Co. Westmeath ) ale niestety właśnie dziś się dowiedziałem że od 5 maja przerzucają mnie na inną budowę (smutny los inżyniera na budowach dróg ) więc prawdopodobnie za tydzień wybędę gdzieś w okolice Clane (Co. Kildare).
No ale skoro już nawiązaliśmy kontakt to czy odległość ma znaczenie? (no chyba że mnie żona zatłucze za częste wyjazdy w celach bitewnych )
P.S. zdradziłem Imperium... jestem tajnym agentem Jego Wysokości Settry
Spoko. Obecnie wysiaduję w Kinnegad (więc też Co. Westmeath ) ale niestety właśnie dziś się dowiedziałem że od 5 maja przerzucają mnie na inną budowę (smutny los inżyniera na budowach dróg ) więc prawdopodobnie za tydzień wybędę gdzieś w okolice Clane (Co. Kildare).
No ale skoro już nawiązaliśmy kontakt to czy odległość ma znaczenie? (no chyba że mnie żona zatłucze za częste wyjazdy w celach bitewnych )
P.S. zdradziłem Imperium... jestem tajnym agentem Jego Wysokości Settry
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Tak dlugo jak nie opuscisz zielonej wyspy odleglosc chyba nie ma znaczenia, bo przeciez ja mieszkam w samym jej srodku, a stad jest w miare blisko wszedzie.
Ja niestety nie posiadam samochodu (i przez najblizsze 3 lata sie na to nie zanosi niestety), takze wygodniej by mi bylo spotkac sie u mnie - tym bardziej, ze mam stol z trawiasta mata, tereny, itp. Mam nadzieje, ze Tobie by to nie przeszkadzalo.
Bardzo cieszy mnie fakt, ze grasz Tomb Kingsami, bo z ta armia jeszcze nie gralem, a imperium mam pod reka, bo kolega z klubu (tak mamy maly klub w Athlone!) gra imperium i juz mam te armie raczej obcykana.
Czekam na odpowiedz i mam nadzieje, ze niedlugo stoczymy jakies boje. Pozdro!
Ja niestety nie posiadam samochodu (i przez najblizsze 3 lata sie na to nie zanosi niestety), takze wygodniej by mi bylo spotkac sie u mnie - tym bardziej, ze mam stol z trawiasta mata, tereny, itp. Mam nadzieje, ze Tobie by to nie przeszkadzalo.
Bardzo cieszy mnie fakt, ze grasz Tomb Kingsami, bo z ta armia jeszcze nie gralem, a imperium mam pod reka, bo kolega z klubu (tak mamy maly klub w Athlone!) gra imperium i juz mam te armie raczej obcykana.
Czekam na odpowiedz i mam nadzieje, ze niedlugo stoczymy jakies boje. Pozdro!