Kielon pisze:Ritchie pisze:A w warhammerze mamy rzeszę anonimowych ludzi
Od kiedy?
Uściślając. Jeśli grasz jeden turniej na 2 miesiące to zawsze jest tak, że większość ludzi znasz tylko z widzenia na zasadzie - kiedyś go już widziałem a może nawet grałem z nim albo w ogóle nie znasz. Główne postacie dramatu i znajomi to mała część. Środowisko może być zintegrowane, ale nadal jest mocno anonimowe i przy takiej liczebności i rotacji zawsze będzie. Na moim kierunku jest 300 osób, ale nawet po 2 latach ćwiczeń, wykładów i imprez dzień za dniem większość jest dla mnie anonimowymi osobami, które kojarzę jedyne z widzenia, a często wcale.