VII ed. vs VC
Moderator: misha
VII ed. vs VC
Serwus.
Powiem na wstepie, ze jak narazie VII ed. nie wyglada zbyt kolorowo w oczach moich pod opicznych (tzn wiekszosc nie ma oczu ale mniejsza ).
Boli jak drzazga w fiu** piec modeli w szeru (BK ).
Zasada swarm tez nie pociesza jakos - baraktycznie zawsze wystawialem bat swarmy.
Przypisanie kostek ... tutaj jest roznie, ale raczej ogranicza sporo.
Misscasty juz tak troche mniej strasza- najczesciej mag dostaje jedna rane - ktora mozna sobie odnowic w dosc latwy sposob.
Glownie staram sie teraz kminic w strone (link do mojej rozpyp )
3 necro + jakis BSB/czwarty necro/wright z CB (:twisted:)
2 odzialy szkieli
3 odzialy wilkow (w tym jeden lapacz smokow)
2 duze odzialy ghuli z ghastami
spory odzial GG
dwie piatki BK, gdzies na flanki puszczone (ale raczej z 8" ruchu)
5tka nietoperow.
Tak ja widze ta edycje
A co wy myslicie ?
Jak wy kminicie w swoich kryptach o paskudnej VII edycji?
Powiem na wstepie, ze jak narazie VII ed. nie wyglada zbyt kolorowo w oczach moich pod opicznych (tzn wiekszosc nie ma oczu ale mniejsza ).
Boli jak drzazga w fiu** piec modeli w szeru (BK ).
Zasada swarm tez nie pociesza jakos - baraktycznie zawsze wystawialem bat swarmy.
Przypisanie kostek ... tutaj jest roznie, ale raczej ogranicza sporo.
Misscasty juz tak troche mniej strasza- najczesciej mag dostaje jedna rane - ktora mozna sobie odnowic w dosc latwy sposob.
Glownie staram sie teraz kminic w strone (link do mojej rozpyp )
3 necro + jakis BSB/czwarty necro/wright z CB (:twisted:)
2 odzialy szkieli
3 odzialy wilkow (w tym jeden lapacz smokow)
2 duze odzialy ghuli z ghastami
spory odzial GG
dwie piatki BK, gdzies na flanki puszczone (ale raczej z 8" ruchu)
5tka nietoperow.
Tak ja widze ta edycje
A co wy myslicie ?
Jak wy kminicie w swoich kryptach o paskudnej VII edycji?
5 w szergu boli ale nie do konca W mojej rozpie jakos mieszcze 2 kloce BK (14/15) wiec luz Problem sie robi jak z mega ofensu chce przejsc do magicznej rozpy z 2 klocami BK (juz jakos opornie wchodza 15 )jest wyjscie dac 14/15 i 12 (2 x 6) .Na nowa edycje testuje rydwanik i narazie mam mieszane uczucia
Wcześniej grałem magiczną piechotą z 2x banshee (count, 2x necro, BsB) a teraz przesunąłem się w kierunku walki niż magowania - count, BsB, thrall i nekro albo nawet 4 thrall (wtedy count inwestuje w 2 DS - mowa o Von Carstein). Banshee wypadły z racji sporego osłabienia ale w zamian za nie mam za co podpakowywać kloce do 25-30 sztuk (słaba magia nie daje szans na zbytnie dożywianie).
VIIed. thrall BsB to jeden z najlepszych tego typu bohaterów w grze - z hauberkiem i SoM (lub Wolf Form) jest niemal nie do ruszenia przez większość oddziałów przeciwnika. Z S6 potrafi pociachać nawet kawalerię ciężką jeżeli pomoże mu oddział wilków zdjąć z niej ranki i od boku zaszarżować. Bez najmniejszego problemu niszczy skirmishe i fasty (a nawet jeżeli przegra o 1 to i tak się nie sypie jako undead BsB).
VIIed. thrall BsB to jeden z najlepszych tego typu bohaterów w grze - z hauberkiem i SoM (lub Wolf Form) jest niemal nie do ruszenia przez większość oddziałów przeciwnika. Z S6 potrafi pociachać nawet kawalerię ciężką jeżeli pomoże mu oddział wilków zdjąć z niej ranki i od boku zaszarżować. Bez najmniejszego problemu niszczy skirmishe i fasty (a nawet jeżeli przegra o 1 to i tak się nie sypie jako undead BsB).
Boli oj boli. zamiast 2x12 wystawiam teraz 15 i 10. Rozpiska traci przez to troszeczkę na uniwersalności, ale jak dotąd nie odczułem tego aż tak bardzo.Boli jak drzazga w fiu** piec modeli w szeru (BK ).
Nie wiem natomiast z czego zrezygnować żeby podbić tych bk do 30... chyba z rarów, które w vc są raczej słabe. ale raczej po prostu zainwestuję w DoW niż więcej bk.
Tracą na tym wszystkie swarmy więc wszyscy mają po równo. W vc nigdy nie była to popularna jednostka więc niewiele to raczej zmienia.Zasada swarm tez nie pociesza jakos - baraktycznie zawsze wystawialem bat swarmy.
Armiom opartym na ok9 pd wielkiej różnicy to nie robi. Tym którzy inwestują więcej w magię owszem - ale takie jest założenie tej edycji i znowu dotyka to każdej armii.Przypisanie kostek ... tutaj jest roznie, ale raczej ogranicza sporo.
vc ma to szczęście że to chyba jedna z niewielu armii którą nowe miscasty średnio ruszaja i niespecjalnie osłabiają.Misscasty juz tak troche mniej strasza- najczesciej mag dostaje jedna rane - ktora mozna sobie odnowic w dosc latwy sposob.
Można jeszce dorzucić osłabienie roli psychologii (bo zdają ją jednostki w combacie z automatu), ale przy nawych zasadach ucieczki to było jedyne rozsądne wyjście.
Z drugiej strony crossfire daje nam tak wielkie możliwości że jak dla mnie przy wszystkich tych zmianach wychodzimy mniej więcej na zero.
Vc słabną raczej w tym sensie że każdy nowy AB wprowadza jednostki immune to psych/fear w większej ilości i wyrastają nam takie potwory jak kowadło treeman czy steam tank z którymi dość trudno sobie poradzić. Dlatego jakiś lifting by się przydał. ale na pewno nie rewolucja.
W 7 edycji wkurza mnie magia. Może i jest to bardziej realistyczne, że każdy mag ma tylko te kostki które sam wygenerował, ale to strasznie mi utrudnia grę. Miscasty też mnie bolą. Już nie raz dostałem z siłą 6 lub większą na twarz. Dalej. Coraz więcej armii ma magiczne ataki więc coraz trudniej grać baśką i spirytami więc to też boli. Co do tego, że w przednim szeregu musi być 5 typa to nie jest to super straszne jak dla mnie, ale znowu nie jest to coś na rękę. Bardzo mnie rozdrażnia, że nie ma proximity i strach mi aż wyleźć tym magiem z oddziału oraz muszę kluczyć baśka jak gram z krasiami aby mi ją nie zestrzelili. Co tam mnie jeszcze wkurza w 7 edycji. O wiem. To, że zawsze przeciwnik ma szansę zdać ld. Co prawda trzeba wyrzucić snake eye, ale zawsze przeciwnik może mieć szczęście i wtedy ciśnienie nam rośnie. Ogólnie to mam nadzieję, że to co wymieniłem GW jakoś nam zrekompensuje nowym kodeksem pod koniec przyszłego roku bądź na początku 2008 lub kiedy tam będzie...
Dla mnie to wygląda tak:
- baśka kompletnie nieprzydatna, bo bez peoximity ciężko ją przy zyciu utrzymać
- utrudniają także ranki po 5 modeli (nie gram na kawie, więc nie aż tak utrudnia, ale wolałbym 4 zombie w rance )
- magia: boli pit of shades, boli duch kuźni, boli rozdzielanie kostek.
- baśka kompletnie nieprzydatna, bo bez peoximity ciężko ją przy zyciu utrzymać
- utrudniają także ranki po 5 modeli (nie gram na kawie, więc nie aż tak utrudnia, ale wolałbym 4 zombie w rance )
- magia: boli pit of shades, boli duch kuźni, boli rozdzielanie kostek.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
na co boli pit of shades ? Bo na zombi i szkielety to lejecie jako ze sobie wskrzesicie. A i gg i Bk maja inicjatywy 3 co obniza znaczaco smiertelnosc od czaru.
Jej.. Wystawiasz banshee na krasnoludy? Szeregowy model ma w tej armii 9LD - musisz rzucić 8 na kościach by zadać jedną ranę w oddział . A krasnoludy nie mają kosmicznie drogich modeli, więc nawet jeżeli rzucisz 9 czy 10 to i tak niewiele punktów sciągniesz.. Proponuję przucić pomysł banshee vs. krasnoludy .Heinrich_von_Tod pisze:Bardzo mnie rozdrażnia, że nie ma proximity i strach mi aż wyleźć tym magiem z oddziału oraz muszę kluczyć baśka jak gram z krasiami aby mi ją nie zestrzelili. Co tam mnie jeszcze wkurza w 7 edycji. O wiem. To, że zawsze przeciwnik ma szansę zdać ld. Co prawda trzeba wyrzucić snake eye, ale zawsze przeciwnik może mieć szczęście i wtedy ciśnienie nam rośnie. Ogólnie to mam nadzieję, że to co wymieniłem GW jakoś nam zrekompensuje nowym kodeksem pod koniec przyszłego roku bądź na początku 2008 lub kiedy tam będzie...
A insane courage to jest 1/36 szans na wyrzucenie.. Niezyt często się to zdarzy więc. Wystanie FO jest więc na tyle niespotykane, że można uznać to za ciekawostkę a nie wielkie ograniczenie mozliwości VC.
W ogóle mam dziwne wrażenie, że narzekasz strasznie na edycję która nie osłabiła bardzo tej armii. Problemy z szeregami i z magią dotyczą większości armii. Skirmishe i brak proximity również. Armie pełne odporności na psyhologię i z magicznymi atakami pojawiały się zaś przed VIIed. już. W VC nadal pozostali bardzo mocni bohaterowie i jeden z lepszych lorów magii jakim jest nekromancja. Cóż więc takiego się zmieniło? Nie ma wielkich zmian w wynikach turniejowych tej armii więc pisanie, że "oby GW zrekompensowało jakoś straty VC" jest grubo przesadzone.
Pit of Shades i Spirit of the Forge bolą każdą armię w zasadzie.
I3 to bardzo dobra liczba jak na PoS -> 50% modeli objętych czarem statystycznie ginie. W VC jedynie wampiry są bezpieczne przed tym zaklęciem.. reszta armii jest bardzo zagrożona.Murmandamus pisze:na co boli pit of shades ? Bo na zombi i szkielety to lejecie jako ze sobie wskrzesicie. A i gg i Bk maja inicjatywy 3 co obniza znaczaco smiertelnosc od czaru.
Ale jak jadę na turniej to ja nie wiem czy akurat trafię na krasnoludy. Przecież bym specjalnie nie wystawiał na nich baśki... to tak jakby wystawić spiryty na WE.
Patrząc na moje ostatnie bitwy to banśka, albo przeżyła albo zginęła jako jedna z ostatnich. Co mam w pamięci z ostatnich 4 miesięcy. 1,5 kroxa, 3 coldone, pare naście łuczników krasnoludzkich, 1 lub 1,5 pegaza, jołmeni:D ileś tam, bolt thrower, 2x5 realmów, ileś tam wariorów kraśowych... Ciężko z mą pamięcią, to jest raczej z ostatnich bitew. Ogólnie to jest tak, że przynajmniej zwraca mnie się, tylko parę razy, ale to na palcach jednej ręki mnie się nie zwróciła.
W poprzedniej edycji basia mogła mieć proximity dzieki zasadzie single.Po wyjściu kilku ostatnich army booków imo wiele straciła a brak proximity jeszcze bardziej pogorszył jej sytuację(poza tym ostatnio mi sie nie spisywała wiec ma u mnie kare )
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Kurcze gdybym mial rozpamietywac co moja Basienka zjadla na obiad to bym chyba osiwial - standardowo piatki ciezkiej jazdy, Dragon Ogry, Giganta, rydwany i kuna w pyte innego barachla
Ale czasy sie zmienily niestety i juz nie gram ta panna, a szkoda bo u mnie w standardzie byla zawsze min. jedna.
Ale czasy sie zmienily niestety i juz nie gram ta panna, a szkoda bo u mnie w standardzie byla zawsze min. jedna.
A GDYBYM JA MIAL ROZPAMIETYWAC CO ...................:D
Kilku lordow i scar-veteranow sauruskich bez odpornosci na psyche ,giganty ,lordow chasu itp. BYLA ,podkreslam byla zajefajna ,a teraz ......... da sie pograc ale to juz nie jest to co kiedys
Kilku lordow i scar-veteranow sauruskich bez odpornosci na psyche ,giganty ,lordow chasu itp. BYLA ,podkreslam byla zajefajna ,a teraz ......... da sie pograc ale to juz nie jest to co kiedys
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
ANO RACJA....gdyby tak podliczyc calkowity koszt do zyskow to bym zostal kurde milionerem dzieki tej panience
Ale racja, w 7ed nie poszaleje, dopki cos nie zrobia w nowym kodeksie. A to ze jak August mowi przed 7ed kilka armii dostalo w pyte magicznych atakow to juz inna kwestia. Moze ten T7 na eterykach nie bylby w tym przypadku taki chybiony
Ale racja, w 7ed nie poszaleje, dopki cos nie zrobia w nowym kodeksie. A to ze jak August mowi przed 7ed kilka armii dostalo w pyte magicznych atakow to juz inna kwestia. Moze ten T7 na eterykach nie bylby w tym przypadku taki chybiony
Wczoraj grałem z Drwalem czyli VC vs VC i mieliśmy łącznie 4 misscasty!!
To był straszne hehe. 2 razy skończła nam się przez to tura magii. Jeden misscast zabił mi maga. Jednym słowem 7 edycja rządzi...
To był straszne hehe. 2 razy skończła nam się przez to tura magii. Jeden misscast zabił mi maga. Jednym słowem 7 edycja rządzi...
Czery strzygi ...August pisze:Dlaczego więc nie pograć na 4 wampirach?
Jak ja to lubie. Kocham jak przeciwnik strzela karpia jak wystawiam cztery strzygi.
Nie ma nic piekniejszego jak wszyskie na raz wpadaja w odzial i go zjadaja w mgnieniu oka
a potem gina od bolcow kurwa
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
No własnie albo można nawiać licząc ze wampy spalą a potem też padną od strzelania. Ale przecierz duzy mialby pewnie regenke i tego warda na 5+