Zabójcy Trolli, Gigantów, Smoków i Demonów.

[Rakso_The_Slayer]

Siła Slayera jest modyfikowana proporcjonalnie do T przeciwnika a nie siła plus broń. czyli gdy mamy przeciwnika z t5 sila wzrasta nam do 5 i dodatkowo +1s za rune na broni.

nie. masz wtedy sile 4 + 1 s z runy

Smutne ale prawdziwe... zasada jest tu podobna jak z używaniem GW. Ja to +1 S daje po prostu by np łatwiej ranić przeciwników o T4 i dodatkowo zmniejszać As o 2 (dzięki temu mamy szanse zabić jakiegoś bohatera przeciwnika (który nago zazwyczaj nie biega) lub jakąś kawalerie.

[Celedor]

Rakso myslales moze nad tym aby temu swojemu smoko bojcy zamiast +1A dac +1 do hita...? Szansa trafienia zwieksza sie a przy trafianiu na 3+ i tak przewaznie jeden atak ci odpada...

[Rakso_The_Slayer]

szczerze mówiąc to myślałem nawet często... ale lubie patrzeć jak po szarży driad 4 z nich padają i mój puncur sobie luzacko czeka do kolejnej tury walki lub goni panienki jeszcze w tej samej

[kotil]

Hmmm dziwne. Przecież to jest zdolność Slayerów że siła im wzrasta (nie broni) do T przeciwnika. Dając na broń rune +1S to chyba broń zadaje większe obrażenie a nie user który napiął mięśnie żeby rozciąć przeciwnika. Oczywiście jeszcze się upewnie jak tam jest w księdze, jeżeli się mylę to 5 kufli piwa w gardło wasze.

[Gogol]

No to biegnij do sklepu po te piwo

[Supeł]

a kufle będą litrowe może?

[ensifer]

Co prawda tekst odnosi sie do wódki ale można go tutaj przytoczyć.
Snorri zapytany czego sie napije stwierdza, iz napije sie wódki.... z wiadra.
Kufle też mają być takie

[kotil]

Gra 1 z 10 gdy Snorri z Gotrekiem się mierzył. Doszedłem do wniosku jakiś czas temu aby bardzo dobrze znać wszystkie księgi, OPRÓCZ SWOJEJ! Nikt Cie nie oszuka a Ty mogłeś nie wiedzieć ;P hehehehe

[Rakso_The_Slayer]

ahhh.... dzisiaj sobie zagrałem bitwę, w której do boju ruszyło 40 Zabójców Trolli pod dowództwem Zabójcy Smoków... Syta bitwa i 20:0 dla mnie właśnie dzięki pancurom

aha... bitwa była z TK

[grahnar]

i udało Ci się nimi zaszarżować? bo jak ja nimi gram to ciągle ich napadają

[Rakso_The_Slayer]

dwa razy ich szarżowali, dwa razy oni szarżowali... w każdym razie spisali się niesamowicie... w ogóle bitwa ciekawa.

[Grazbird]

dawaj, kurwa, szczegóły !!!!!

[Rakso_The_Slayer]

no to ja w rozpie miałem 2x20 Slayerów, Zabójce Smoków z ASF i +1A, Runiarza, 19 Longów z odpornością na strach i breakiem na k6, 10 warriorsów z tarczami, 2 bolce gołe z iżynierami.

Przeciwnik:
Prince, Priest, Konnica, Rydwany, Szkielety, Szkielety łucznicy, 2 skorpiony, katapulta.

w bitwie zawiodłem się na balistach bo nic nie zrobiły (zaatakowane prze skorpiony, jedna nabiła Wounda w walce ale uciekła, druga obsługa stała 2 tury i nabiła 3 Woundy bestii zanim uciekła).

za to cała reszta parła do przodu. Ustawiłem chłopaków tak że w środku stali Długobrodzi z Runiarzem, po jednej stronie wojownicy osłaniając przed ostrzałem stojący z tyłu oddział Zabójców, Drugi oddział Zabójców stał po drugiej stronie.

Gdy wszystko ruszyło w 2 turze Zabójcy ze Smokobójcą dostali szarżę od rydwanów (nieruszonych przez balisty...), zeszło kilku, sami zadali chyba dwie rany. W 3 turze klocek Longberdów wleciał w rydwany od boku i rozmontowali je chłopcy. Wtedy w Zabójców ze Smokobójcą wpadła konnica a w bok Longbeardów oddział Szkieletów z Princem... po fartownym wyrzuceniu 3 na k6 Długobrodzi ustali a w klocek szkieli wpakowali się od boku drudzy Zabójcy... wojownicy nadwątleni ostrzałem ruszyli w stronę łuczników i katapulty. Po kilku turach walki z nieumarłych (kawalerii i szkieletów) nic nie zostało. Samego Princa zabili Slayerzy. 5 Wojowników mężnie zaszarżowało na 12 łuczników i przez 2 tury walki był remis po czym wpadł klocek Zabójców i pozamiatał. Długobrodzi poszli zająć jedną ćwiartkę, Zabójcy ze Smokobójcą wrócili na swoją ćwiartkę (przy okazji Smokobójca ubił Skorpiona jednego). Brakowało mi jednej tury żeby zaszarżować na katapulte z priestem niestety ale i tak wyszła maska. Zabójcy zdobyli większość punktów (łącznie z ćwiartkami, sztandarami, punktami za generała).

[Kosa]

widocznie śmierć z ręki kościotrupa nie byla dla nich godna. Fajna bitewka .

[Kozisyn]

i o to mi chodzi...tylko ze slayeró trzeba wspierac tradycyjnym strzelaniem i dlatego zazwyczaj starczy tylko na jeden klocek. a ważne też jest popychanie z kowadła

[Kołata]

i o to mi chodzi...tylko ze slayerów trzeba wspierac tradycyjnym strzelaniem i dlatego zazwyczaj starczy tylko na jeden klocek. a ważne też jest popychanie z kowadła

Oj tak, powiem Wam że to był jeden z najpiękniejszych widoków na Drakonie. Slayerzy Waldka wbijający w glebę demony Dalmara Aż spory tłumek się zgromadził podziwiać śmierć tzeentchowych heraldów (i nie tylko) pod ostrzami toporów zabójców trolli, gigantów i smoków

[Kokesz]

Czyżby Zabójcy (ikona Starego Świata) mieliby być rozwiązaniem pozwalającym krasiom na nawiązanie, choćby w niewielkim stopniu walki z tymi pomiotami Chaosu?

[Rakso_The_Slayer]

ja tam uważam, że na VC i Demony to Slayerzy są obowiązkowi wręcz. Sam bym bez nich z domu nie wyszedł

[Celedor]

Ah i znowu mnie natchneliscie zeby uzywac Slayerow...

[Łukasz_]

Swietna jednostka. Taka 10 z zabójcą gigantów świetnie kroi czołg (tylko musi zaszarżować albo mieć coś co najpierw czołg zatrzyma-kloc longbeardów z 7CR ).