Wsparcie artyleryjskie & casket of souls

Post autor: **Shino** » 13 gru 2006, o 11:27

Screaming scull catapult +

ewentualna panika moze spowodowac crossfire'a lub tez paniki na innych oddzialach... z drugiej strony minimum 12" zasiegu troche ja oslabia

Cascet +
jeszcze bardziej utrudnia rzuanie czarow przeciwnikowi co w polaczeniu z uzywaniem swoich kosci jest fajna sprawa...

ogolnie ssc jest na prawde cikawa opcja z panikowaniem klkiu jednostek na raz (przebieganie przez swoich) lub niszczeniem sie na moich carrionach / obeliskach

kaszkiet mimo wszystko za malo mobilny jest...

Silverman · Post autor: **Silverman** » 14 gru 2006, o 11:45

Pytanie:

Ze względów estetycznych dorabiam Casketowi podstawkę 8x8.
Szarżujący na moją maszynę oddział przeciwnika zamiast do właściwej maszyny, dochodzi do rogu, właśnie tej zrobionej przeze mnie podstawki.

Jeśli przeciwnik twierdzi, że szarża taka jest udana, to czy stoją za nim zasady, czy to kwestia wzajemnego porozumienia?

Post autor: **Tomash** » 14 gru 2006, o 16:26

Zasady. Możesz go przykleić nawet na płycie CD - wszystko się mierzy do i od podstawki.
Stąd większa podstawka to dla casketu zarówno zaleta (zwiększa "widoczność"), jak i wada (podatność na szarże).
Z drugiej strony ja też podkleiłem casket czterema czterdziestkami, bo dyskutowanie czy szarża doszła do wystającego kręgosłupa czy też do czaszeczki obok to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej.

WYRWENA · Post autor: **WYRWENA** » 14 gru 2006, o 21:13

kapy kurde mam 2 w rozpie i albo nic nie robią albo niszcza hehe.... zejebiscie nieprzewidywalne ale mam, co prawda musze powiedziec ze na tyle strzalów i trafien jak z 1 raz czy 2 cokolwiek spanikowaly to byl max wiec zastanawiem sie na scul of foe to zawsze dotatkowe 40pk moglbym dolozyc swarma ktory niszczy

pozdro

MUKER · Post autor: **MUKER** » 14 gru 2006, o 21:26

Eee jakośostanio klopa shitowa jest, obraziła się na mnie albo co

Zabije jednego kolesia potem się zatnie na 2 tury, potem zescateruje 10 cali a potem się sama posypie i tak wyglądają występy mojej katapulty w ostatnich 10 bitwach

Przy takiej ilości dział i wykopywaczek, podziwam ludzi, którzy biorą casket, szczególnie tych którzy liczowi dają jeszcze 2 skrolle do ochrony przed kulami armatnimi.

Jak się wam wogóle tym gra co ??

WYRWENA · Post autor: **WYRWENA** » 14 gru 2006, o 21:30

jak dla mnie jedyna opcja to ponizej 2000pk. tak to strata punktów

Silverman · Post autor: **Silverman** » 15 gru 2006, o 00:27

Casket bierzemy w asyście 2 klocków piechoty po obu stronach + swarmy przed nim.
Tracimy go, jeśli popełniamy błąd w ustawieniu, lub sytuacja jest naprawdę beznadziejna. Wówczas ważne jest to, by pamiętać, że w niektórych przypadkach skrzynka idzie w koszty. Nie można zawsze za wszelką cenę próbować go zachować i trzeba mieć plan ewakuacji liczki. Same 165 pts to wcale nie tak dużo, zwłaszcza jeśli uda się nam dzięki nim wyciagnąć ze 2 scrolle przeciwnika.
Gram tak często i generalnie się sprawdza.

szczurek · Post autor: **szczurek** » 15 gru 2006, o 01:23

Jak by na to nie patrzyc uwazam ,ze casket to najgorszy rar

IMHO oczywiscie

duzo lepsza jest klopa ,albo 2

lub gigant albo 2

Jose · Post autor: **Jose** » 16 gru 2006, o 08:59

u mnie klopy ostatnio g...o robią ... giganty podobnie... casketem jeszcze na 7 edycje nie grałem ale może spróbuje w najbliższym czasie... a co myślicie o armatach z DoW? bo nieraz powaznie sie nad nimi zastanawiam... jedeny minus to to że nie można rzucać na nich inkatacji...

generalnie jak nic mi się nie będzie sprawdzać to pewnie zrezygnuje z rarów

MUKER · Post autor: **MUKER** » 16 gru 2006, o 22:01

Swego czasu myślałem nad wymianą klopy na armatkę, tańsze łatwiej po rydwanach walić, ale jestem strasznym rasistą jeśli chodzi o me trupki, więc pozostałem przy klopie. Chcociaż chyba na chwilę obecną będe ją wystawiał, ale nie strzelał, bo ostatnio mi się w kółko albo sama rozpada, albo daje rozbieg przeciwnikowi (overrun).

Mikel · Post autor: **Mikel** » 9 lut 2007, o 17:37

Z rarów w naszej armii preferowane są raczej Giguś albo Katapka a czy ktoś gra na Caskecie? No i czy jest sens wystawiać go na armie w której przeciwnik na pewno będzie miał działo? Nie za duże wtedy ryzyko?

Shakin' Dudi · Post autor: **Shakin' Dudi** » 9 lut 2007, o 17:52

mi nigdy liczka od dziala nie spadla...ustawic ją tylko trzeba umiejętnie w lesie albo za górką tak aby przeciwnik widzial casket a nie widzial liczki i loooz. Liczka musi stac 1 cal od casketu a nie przy nim.

Ja baaaaardzo duzo grałem na caskecie. Teraz rezygnuje gdyz nawet jak mi wejdzie to i tak nie rzucam juz takich fanatycznych wyników jak kiedys gdy ubijałem 20 krasnali z puszki

(w tym 3 maszynki

) ehh ah ten fart początkującego

Catapa the best jest. Przeciwnik boji sie tego najbardzije najczęsciej, idealne do rzucania inkantacji

rzucam i rzucam, przeciwnik rozprasza zurzywa scrolle

a ja nie trafiam....albo trafiam i ubijam 500 pkt jednym strzałem xD serio katapa jest najlepszym rarem. Gigus zbyt losowy....gdybym mial do niego farta to bym bral ale ja statystycznie zadaje tylko 3 rany swoim gigantem zawsze jak gram

jak rzuce wiecej to jest to niebywaly fart

Mikel · Post autor: **Mikel** » 9 lut 2007, o 18:27

W sumie mam 2 katapki i Giganta. Tak pytałem o Casket bo się zastanawiałem czy nie urozmaicić armii. Ale w takim razie sobie daruję. Ja z kolei odwrotnie od 2000 raczej wolę Gigusia niż Katapkę. Ale pewnie dlatego że mam go od niedawna i wystawiłem dopiero w kilku bitwach. W debiucie spisał się fenomenalnie (11 slayersów z jednej szarży) i choć to był jednostkowy przypadek to w dalszym ciągu na niego nie narzekam. Z katapką za to różnie. Czasem jeden strzał i pół klocka do piachu a drugie pół wieje ale znacznie częściej znosi mi tak że nic nie trafiam.

szczurek · Post autor: **szczurek** » 9 lut 2007, o 21:41

Moj typ to gigant ,potem katapka

Gigson sprawdza sie bardzo dobrze (sa bitwy gorsze ,lepsze [z przewaga tych 2

:D]),katapka juz gorzej,wszyscy nastawiaja sie na jej zniszczenie i niewiele robi

moze to niefart w kostkacha ale gigant jest pewniejszy (nawet jak sam nic nie zrobi to przeciwnik musi sie postarac zeby bydlaka

zalatwic )

Dewastator · Post autor: **Dewastator** » 12 lut 2007, o 18:28

Ja osobiście wolę ssc. Wystawiam jedną na 2 tyśki i jak nie wybuchnie to zawsze się zwraca. Czaszki wroga naprawdę się sprawdzają bo większośc jednostek zdaje na 6 co wcale nie jest takie miłe dla przeciwnika. Poza tym katapulta jest zagrożeniem dla wszelkiego rodzaju dużych tałatajstw latających po stole. Poza tym nawet z czaszkami jest 2x tańsza od giganta.

szczurek · Post autor: **szczurek** » 12 lut 2007, o 19:46

Poza tym nawet z czaszkami jest 2x tańsza od giganta.

i to jest moim zdaniem najwieksza wada giganta .Moglby byc troszke tanszy .....

Co do ssc to jakos mi z nia nie idze tzn. zawsze mi znosi itp. bo deklaruje zazwyczaj dobrze

Solidne wsparcie ogniowe to IMHO 2 klopy bo nawet jak zniesie albo wybuchnie to nie jest tak zle

Skaven · Post autor: **Skaven** » 9 cze 2007, o 19:51

Elo mam takie pytanie co do kaszkieta a mianowicie chodzi mi o ten 1 cal w jakim ma znajdować sie liczka, a mianowicie czy mogę postawić kaszkieta na górce a liczkę za górką i gdy działko strzela to ubije tylko jakiegoś guarda a liczke nie? Pytanie mnumer dwa czyli czy licz w kaszkiecie może rzucać lighta i swoje inkantacje, i pytanie numer trzy, czy licz może bez żadnych konsekwencji poruszać się cal od kaszkieta?

Post autor: **Shino** » 9 cze 2007, o 20:11

3xtak

Skaven · Post autor: **Skaven** » 9 cze 2007, o 22:01

O, zjefajnie, to można pare myków zrobić żeby nie dać się zabić

A i jeszcze jedno pytanko a mianowicie czy jezeli kaszkiet dostanie hodem albo np 2D6S4 to losuje sie normalnie hity, znaczy 5-6 to obsługa a potem 1-4 to guardzi 5+ w liczke, dobrze myśle?

Post autor: **Tomash** » 9 cze 2007, o 22:07

Wszystko cacy i legalnie, ale nie kumam tej nietykalności cannonballem stojąc za górką? Jeśli kula z armaty się będzie toczyła po górce, to już nie rusza tego co za nią i pod nią?

Co do randomizacji - dobrze myślisz