Moderator: Gremlin
Uczepiłeś się tych troliDzidzia pisze:a faktycznie ma 10 Ld
mój błąd
ale na trole jak znalazł no nie? one mają chyba 6 ld? czy nawet 5 ;]
a większość smoków ma 8;p tak samo wrogie treemany więc czasem się opłaca go wziąść...
teraz na turniejach raczej nie spotkasz tych armii no chyba że ustawiasz go na walke towarzyską. Zresztą trole wsysają równie dobrze inne rzeczy od WE. Ogolnie ja rezygnuje w rozpiskach turniejowych z HB ale za to towarzysko czasem się zdarzy w klocku eternali 
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
Narazie raz sprawdzone, ale IMO jak przeciwnik raz się natnie (np. kumpel z klubuPaweles pisze:Z tym smokiem i łucznikami to tylko koncepcja, czy już sprawdzone? Bo brzmi ciekawie
) to już więcej tego błędu nie popełni 
nic jak mu czapkę (HoH) dorzucić i chodaki na nogi i proszę ładna broń -> niczym biegająca śmierć;)
do nieudanych trafień przerzuty przeciwnik np. mag jeśli ma zbroje przerzuca udane armor save's no i ładnie to wygląda czy ja wiem...ten mieczyk z dupy trochę...bo?Michał Archanioł pisze:Czytam i czytam i widzę że próbujecie zrobić kombajnistę!!
To czemu chłopakowi nie dacie Daith’s Reaper co sie tłumaczy Kośba Daitha -> nawet fajnie "żniwiarsko" brzmi
W szarży 6 ataków na ws 8
tak więc niewidzę powodu żeby mu go zabierać. chociaż masz argument który skłania do takiego grania- klimat ale to tylko w bitwach towarzyskich 
I tu albo i regenka z dębu lub ward od magicznych cc plus któryś z wardów talizmanowych, albo hełm i jeden ward, czyli uważniej i bardziej naporowo. Plus siateczki, zawsze siateczki I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
A mnie z kolei lord mag nie przekonujeWujek Kiczu pisze:Lord mag i nic wiecej mnie nie przekonuje. Kindredy sssą, Drzewo ssssie, lord przy braku proxy i snsownego sejwa sssie, smok niec specialnego bo inne big geje go mordują ( DE smok, HE smok, Blodzio, Chaos smok). oczywiscie wedle mojego myslenia tylko i wylącznie
, chyba że na unicornie bo jest wtedy bardzo mobilny, ale jednocześnie jest wtedy straasznie drogi (ponad 400 pkts.) to ponad 1/5 armi. Według mnie znacznie lepszy jest lord biegacz z amarantyną + siateczki+ HoH + rożek albo amarantyna + Oaken + rożek i nie kosztuje tylu pkt. (280 ok.) a może przy odpowiednim użyciu ździałać bardzo wiele...
) i brokuła.. Przegrałem 17:3 bo miałem bardzo duży niefart (np. przejechał moją 5tkę WR + mag swoimi 3 WR) a pozatym on miał takie przedmioty na swoim smoku że to szczyt... Co prawda gdybym miał takie rzuty jak on to by było zupełnie inaczej, podejrzewam ze był by remis, ale jednak nasze przedmioty są naprawdę niezłe, gdybym mógł tego lorda złożyć jako smoko łapacza.. Za 375 pts macie lorda z T6, W6, S6, savem na 3+, wardem na 5+, stubbornem na 9, który w czelendżu jest trafiany na 6 i w kombacie nie kłania się nikomu (poza Blodziem 
). Dla mnie bomba. Fakt, nie grzeszy mobilnością, ale poza tym jest świetny. I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
Może nie z wieloma, ale z kilkoma na pewno. Ale i tak go lubię, od dłuższego czasu gra mi się nim dobrze i w wielu sytuacjach jest niezastąpiony.Wujek Kiczu pisze: Krasss spoko lord drzewa ale wiesz ze to lord nie wychodzący z lasu przed wieloma armiami który nic nie robi w takich wypadkach :>
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
) Napisałem że unicorn jest drogi ale go lubię bo mag posadzony na unicorna i mający SoCM daje nam jako taką pewność, że niespadnie od pierwszych lepszych hitów jednostek takich jak Batsy czy Harpie.. ponadto potrafi im uciec (10M). Może też wesprzeć taką jednostkę jak WR w CC (wiem że dość niekonwencjonalnie ale..), nadąża za mobilnymi jednostkami itd. itp. A kosztuje 65 pkt. bodajże więc tylko ciut więcej od orła.. Moim zdaniem jest od niego lepszy ;p Hmmm ja wesprze WR przy CC to stanowczo pozbedziemy się lorda i tak jest to wielce niekonwencionalneDzidzia pisze:.
P.S. Wujku Kiczu (tak wiem, że to śmiesznie brzmi
Beasty nie dojdą nawet do niego mamy driady i ogólnie lepszy skirmish. Pozatym takiego Lorda 3ma sie w 8 WD i dzieki temu fasty i inne lajtowe stworzonka moga mu... wiadomo. Po co ma uciekać siedzi w lesie i nie wyłazi. nie mamy dobrej magii ofensywnej żeby łaził za całą armią. On ma dispelować, generować dispele, rzucać na 1 kości TS dzieki calingorowi ewentualnie, jak ma beasta to rzuca stopowanie potrworów(blodzio i smoki) a to jest bezzasiegowe i nic wiecej. Bolączką WE jest magia a Lord mag ma ją do 3 tury stopować jak tylko sie da. Także twoje wnioski są przynajmniej dla mnie wysoce abstrakcyjne Wpadnij do Kraka albo do Katowic na turniej to wymienimy poglądy w 4 oczy pozdrI nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
