Reprezentacja Polski na ETC

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Respect & Pride !!!

1 + 2 + 2 = 1

8)

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

durnego grania na remis w stylu, "chowam sie , nic nie robie i nie gram z toba- ala norwegia"
W przyszłym roku będą już nowe DE które są strasnym batem na wszystkie defensy. Pewnie będzie w kim wybierać, bo sporo dobrych graczy ma ochotę grać bardziej wymagającą armią niż wampiry czy demony ;)

Jeszcze raz gratuluję - chłopaki, jesteście świetni!
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

jezeli grasz 3x dl na dl lub vc na vc to nagle okazuje sie ze gra jest bardzo wymagajaca ;)

Awatar użytkownika
Dyd
Mudżahedin
Posty: 244

Post autor: Dyd »

Rowniez gratuluje wyniku :)

Awatar użytkownika
Leśnik
Mudżahedin
Posty: 274
Lokalizacja: Poznań STREFA ZERO

Post autor: Leśnik »

Gradki Panowie!!

szkoda że batl nie jest dyscypliną olimpijską :D

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Podpisuje sie pod powyższym :)
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2632
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

Leśnik pisze:Gradki Panowie!!

szkoda że batl nie jest dyscypliną olimpijską :D
...jeszcze....
Darek rulez! ja nie wiem! Jak mu się udało ugrać remis z tak niekorzystnymi armiami ;) musiał wykazać się niesamowitym zmysłem taktycznym!!!!! ;) :twisted:

Awatar użytkownika
minosso
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 157

Post autor: minosso »

GratZ panowie!

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Shakin' Dudi pisze: Darek rulez! ja nie wiem! Jak mu się udało ugrać remis z tak niekorzystnymi armiami ;) musiał wykazać się niesamowitym zmysłem taktycznym!!!!! ;) :twisted:
dobre ;)
Ostatnio zmieniony 12 sie 2008, o 21:52 przez bigpasiak, łącznie zmieniany 1 raz.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

moje bitwy w skrocie

1. belgijskie WE, standard 7 dd przerzut dispella, koles zjebal rucg spellweavera w 4 turze co pozwolilo mi go wciagnac, do tego helka pojechala ok 600pkt, zabijajac np bsb z hailem przed jego wypaleniem na zasiegu ok 45 cali ;)

2. dunskie WE, generalnie kolesia bym wessał... gdyby nie zadal mi 2 W na lordzie z golden eyem pierwszym strzalem jednej 10tki lucznikow.. i gdyby nie zabil mi dwoma zranieniami exalteda na dysku (z gaze of the gods)... bonusowo stracilem 3 jednostki ubijajac malego altera z savem na 4+... (nie zranilem go ani razu screamerami, furiami i dyskiem z exalteda, on mnie ranil a ja wyparowywalem), w tej bitwie pokazalem ewidentny brak skilla w rzucaniu kostkami... musze wziasc korki u Duke'a ;)

3. Niemiecki chaos, mirror, koles mial lepiej ze mna bo mial 2 dyski, udalo mi sie wygrac rzut i oddac mu zaczynanie, dzieki temu w ostatniej turze zajalem cwiartki i pojechalem z ifki maruderow, helki przez cala bitwe sie nie widzialy, herosi kitrali, punkty zdobyte po ciezkiej rozkminie nic nie daly, remisik jak sie patrzy...

4. finskie Demony :P, generalnie zalapalem turbo zdziwke, na stole na koniec bitwy mialem ponad 1600pkt... a wylapalem 16:4 w plecy, ale taki lajf, zabilem moze 10 modeli... jak zwykle konczylem bitwe, jak zwykle rzucilem duzy pocisk z 5 kosci z rerollem, jak zwykle wyszla ifka i jak zwykle rzucilem sile 2... (czar szedl w bloodzia na 3 ranach...), do tego po ciezkiej kminie i zdjeciu look outa spod heralda przywalilem z helki na jego czaszke, wiadomo ze scatter musialem przerzucic na scatter.. na szczescie cala druzyna wygrala a 4pkt z demonami grajac mimo wszystko offensem tez nie jest chyba najgorsze

5. norweskie lizzie, koles gral ewidentnie na remis, wogle caly team gral na remis, ktos tam pisal ze norwegowie zasluzyli na wiecej, moinm zdaniem na wala zasluzyli nie wiecej, po prostu graja turbo na remis, nawet nie probuja podejmowac ryzyka czy walki...

6. austrackie WE, rozpa jak belgijska, poszlo jak po masle, totalnie na miekko 20-0, w ok 5 turze koles sie poddal


pzdr !!
p.s.
27 godzin jazdy samochodem jest czystym ZŁEM !!
p.s.
gratki na chlopakow z 40k, za to ze wessali teutonów bez wazeliny !!

Awatar użytkownika
Holgin
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 136

Post autor: Holgin »

gratuluje 2 miejsca, świetna gra, trzeba wykombinować żeby wh był na olimpiadzie bo dużo zyskamy :) pierwsze i 2 miejsce to super wynik!
gdzie można zobaczyć dokładne wyniki 40k?

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Na tej samej stronie co WFB... :roll:

Błażej
Kretozord
Posty: 1507
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

to jeszcze dorzucę swoją relację z side eventu :)

1 bitwa z Imperium... zaczęło sie nieźle... zabiłem archlektora pierwszym strzałem z trebka... i to by było na tyle:) Lord zabił czołg o turę za wcześnie niż planowałem i zebrał z działa.... a następnie od tego samego działa odbił się mój paladyn( skończyła się bitwa i nie miałem okazji sie zebrać)... no i w dwie tury strzelania zginęło mi 20 rycerzy.... trochę nie halo :/ 12:8 dla mnie

2 bitwa z lizakami... nic specjalnego 20:0 dla mnie... 6 realmów zrobiła overruna po stedziu... a mieli go tylko przytrzymać 2 tury walki ;p

3 bitwa z WE... to było jakies totalne nieporozumienie nie bitwa... obessałem po całości :) zapomniałem o Waywatcherach i dałem sobie zabić lorda w pierwszej turze :) a potem rzuciłem 4x 10 na LD z rzędu (w jednej turze) i mi 4 oddziały za stół zwiały :)... więc nawet żywy lord by nie pomógł. 0:20

4 bitwa z Bretonnią.... przeciwnik się śmiał z mojej rozpiski... wytknął mi jej niedoskonałości, i wyjaśnił mi czemu nie mam szans(oczywiście znał wszystkie moje magiczne przedmioty... bo mu koledzy włosi powiedzieli :/ )... zrobiło mi się trochę smutno:(
co tu dużo mówić... wygrała bretonnia... 3000:0 ... przy czym ja nie straciłem żadnego modelu

5 bitwa... demony :)... no... rozpiska morderca dla mojej armii... bloodzio(z KB) 2x herald khorna a jaggerze z S7, BSB na jaggerze z Standard of Chaos Glory (stubborn w 12 calach) ... koleś grał strasznie do dupy... wszystko szarżowałem od boków/ tyłów itd...
złapałem bloodzia errantami z BSB od boku... bloodzio dostał o zylion punktów... 10 na LD... i haha 1 rana -.- Moi rycerze stracili wiarę w siebie i nie utrzymali się kolejnej tury walki więc nie dopchałem tam lorda...

koniec końców blodzio sam zaszarżował mojego lorda (?!?!?!)... nic mi nie zrobił .. ja mu dwie rany... w turze magii beast cowers ... 2 pałki na dispela... no i bllodio obessał pałkę... dając mi 10:10

... aaa... bym zapomniał... trafiłem bllodzia z trebusza w pierwsezj turze.... ale rzuciłem 1 na ranienie :x

zająłem 10 miejsce... i jako jedyny byłem w top 10 inną armią niż wampiry i demony...

cały Event bardzo ciekawy i udany choć nie obyło się bez absurdów organizacyjnych... brak miejsc na austriackiego teamu w hostelu, mimo że zapłacili za nigo... lub brak kuponów żywieniowych dla graczy side eventu, mimo że płaciliśmy tyle samo za turniej co reszta... tłumaczenie organizatorów było następujące... "nie wiem", "bo nie", "bo jest nas za durzo"...(lolol) ... na szczęście Polak potrafi... w kolejnej próbie powiedziałem, 'chcę kupon' (a nie 'czy mógłbym dostać').. i dostałem bez słowa sprzeciwu... dziwni ludzie.

za rok Euro będzie na 99% w Berlinie...

i podpisuje się pod słowami Thuriona... trasa przez Polskę... 27h... przez Niemcy 20h... polskie drogi to katastrofa

Awatar użytkownika
Młody
Niszczyciel Światów
Posty: 4074
Lokalizacja: SNOT- Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Młody »

To może i ja coś naskrobię ;).
Link do mojego profilku :D
http://www.forumgwtilea.it/fiw/ETC/ems_ ... player=155
Mimo że nie udało nam się wygrać i tak ostateczny wynik przerósł moje oczekiwania, nie stawiałem nas w roli faworytów przed turniejem i się nie zawiodłem, niemniej reszta podium lekko mnie zaskoczyła.
Od razu z miejsca gratki dla teamu 40k, chłopakom się należało, zobaczyłem ile pracy włozyli w przygotowania, efekt widac po wynikach.
Moje bitwy po kolei :)
I bitwa - Belgia
Mathieu Van Overeem - VC

Rozpiska:
Lord z skullstaffem
bsb z regeneracja
2 wampirki
varghulf
kloc GG
Kloc BK
3x ghule na wsparciu ghoulkina
2x wilki
1x baty
Coś spieprzylismy w rozstawieniu bo nie chciałem z tym grać, zostałem wystawiony jako 2 z nas i miałem do wyboru tk i vc, jako że z obydwoma potrafię zrobić remisy wybrałem to co było gorsze dla reszty składu.
Mimo że ich skład był raczej słaby, koles nie zagrał jakos tragicznie, mimo ze go przewystawiałem, starał się napierac na mnie, niestety mu to niezbyt wyszło, sam byłem dosc mocno zdziwiony jak po 2 turach strzelania z jezzaili i latary zostało z klocka bk z regenka 2 kolesi bez bsb ;). Smieci skutecznie blokowały marsz klockom ghuli i GG, dzieki czemu w zasiegi wchodziły mniej wiecej 2 jednostki naraz, w takiej liczbie dało się jeszcze to rozstrzelac ;). Jakoś w 5 turze przyfarciłem i jego generał nie zdał lookouta dzieki czemu juz było własciwie po zabawie, tak by jeszcze prawdopodobnie moj przeciwnik wyciągnął jakies 6 punktów, reszta to tylko dorzynki koncowek oddziałow, przezyło mu bodaj 4 GG i 3 ghoule.
Wynik 20-0

II Bitwa- Dania
Asger Sams Granerud - TK

Rozpiska:
king latajacy
3 liczki
20 TG
12 łucznikow
2x 4 rydwany
2x fast
3 rydwany
5 carrionow
klopa
Tutaj pairing byl wynikiem losowania, obu teamom na koniec zostały TK i szczury, takze albo gralismy mirrory albo 2 takie same mecze. Skonczyło sie na tym ze szkieleciki obu nacji stanęły naprzeciwko hord szczurków.
Przed bitwą byłem raczej sceptycznie nastawiony bo Asger ma wyrobioną europejską renomę i uchodzi za jednego z lepszych graczy.
Niemniej stwierdziłem ze bede walczył o remis bo w koncu standartowo przewystawiałem przeciwnika i skampiłem się skutecznie w rogu. Dobre rozstawienie wykopek zmusiło Asgera do ruszenia się wszystkim do przodu łącznie z klopą, dzięki czemu w pierwszej turze ominęły mnie jakiekolwiek paniki na armii. Ruszyły na mnie rydwany lekkie jazdy i carriony, zgodnie z planem w mojej turze podlazłem carrionom pod mordę, a reszta oddziałów ustawiła się w celu blokowania wykopek TK, w magii sfrenzowałem slejwy, a w strzelaniu udało mi się ubic lekką jazde ;].
W jego turze odpalony storm banner zblokował szarze carrionow na jezzaile, oraz strzały klop, te wykopki ktore wyszły nie stworzyły wiekszego zagrozenia, swarmy ugrzezły w klocku, a jeden skorp skonczył pod ziemią. Asger wepchał rydwany w moje slejwy, co chyba było z jego strony sporym ryzykiem, nie zdał wstrzymania się od gonienia i skonczył w ruinkach. Moja 2 tura zadecydowała o wszystkim, znowu wyszła zbyt mała asekuracja Asgera, widac ze chciał wygrac, wszyscy herosi skampili się w jednym klocku lucznikow, ktorego nie zasłonił od przodu niczym. Zatem jedni kopacze zeskaterowali tak jak liczyłem i wylądowali przed klocem z liczkami i kingiem, zdany fear i dobre ataki w CC ustawiły juz bitwę i spowodowały ze od 3 tury to ja napierałem na te TK, w tej samej turze 20 atakow slejwow nie zadaje rany carrionom w domku przez co się odbijam ;). Rydwany ktore wpadły w kloc z elektrykiem miały wyłapac latare, ale niestety ta wybuchła ;). Niemniej elektrykowi udało się przezyc te 4 ataki z wózka, a klocek ustal brejka na -3, (dałem chłopakom 9 ld i przezut, takze to w miarę było wkalkulowane). Jak juz mówiłem 2 liczki w tym hierofanta zginęły od kopaczy, dzięki czemu juz magia totalnie nie robiła, a moją magią mogłem niszczyc resztę oddziałów TK.
Jeden oddział nightów turę pozniej dopchał się do klopy, przez co juz totalnie nie bałem się podchodzic i magią udało mi się popsuc przeciwnika tak ze zostały mu tylko 4 wozki na drugim koncu planszy i 5 TG z kingiem.
Wynik 18-2

III Bitwa - Niemcy
Felix Dahlke - WE

Rozpiska:
zestaw herosow do dispelowania
bsb z hailem
drzewo
3x driady
2x tancerki
3 x luki
2x wildy
orzełek
Tutaj to rzucilismy mnie na WE i chyba koleś zrobił to co miał czyli tak jak przewidywałem skampił się wszystkim za górką w strefie. Bitwa bez historii, to co mogłem to pozabijałem, reszta gdzies sie przykampiła, w tej bitwie rzucilem zasakująco duzo ifek, jednak nie miały one wiekszego znaczenia gdyz z reguły zabijałem oddziały tak ze zostawała np. 1 driada, 1 łucznik czy 2 tancerzy z oddziału ;).
Wynik 10-10

Następnego dnia z 4 punktami z bitew przystąpilismy do gier z nieco mniejszym zapałem niz dzien wczesniej, niemniej własnie w takiej sytuacji zaczynalismy niedzielę rok temu, takze moje przewidywania z rana się sprawdziły.
IV Bitwa - Finlandia
Aki Jarvinen- Empire

Rozpiska:
Papież
2 magow
kapitan na pedziu
czołg
2 działa
2 mortary
2 oddziały kusznikow
2 kloce po 20 !! Flagellantów
2 detki łucznikow
5 kawalerii do trzymania magów
Tutaj to przeciwnicy rzucili Empire nam na pożarcie, takze odpowiedzielismy im standartową ripostą TK i Szczury, Koleś wybrał mnie, co zresztą nie było zbytnio zaskakujące. Niemniej sama bitwa była najciekawszą na turnieju poniewaz obfitowała w zaskakujące rzuty z obu stron oraz emocje do ostatniej tury ;).
Muszę przyznac ze lekko się zdziwiłem, gdyz moj przeciwnik zaczynając ruszył do przodu oddziałami flagellantow oraz altarem i czołgiem. Oczywiscie właczyłem mu od 1 tury sztormówkę, niewiele jednak to dało bo wszystkimi machinami wypalił i tak, na szczescie koles mało grał tą armią wczesniej, a napewno mortarami bo chyba w przeciągu całej bitwy trafił nimi moze 3 razy w srodek, o reszcie guessow z mortarow ciezko powiedziec ze były celne. W mojej turze oczywiscie banner dalej siedział przez co czołg dostał tylko jedną ranę z jezzaili a następnie na maksa podjechał pod terrory moich oddziałow z seerem i elektrykiem. Oczywiscie w jego turze banner sie wyczerpał przez co znowu zbierałem ostrzał ze wszystkiego, tym razem znowu nie udało mu się dobrze trafic ;].
W mojej turze trochę nie poszło bo i grey seer z clanratami i elektryk ze slejwami stwierdzili ze pojda w długą i nie zdali terrorow, szybko rzuciłem 2 piardy pod koła czołgu zeby w nast turze nie rzucił się na seera, night runnerami zaszarzowałem łucznikow, ci uciekli a ja przekierowałem w oddział flagusów, stwierdziłem ze warto bedzie ich odciągnąc w bok, jak się potem okazało te 5 modeli wyrżnęło flagellantow w pien ;]. Czołg juz udało mi się znacznie uszkodzic na tyle ze stał do konca gry w miejscu, jednak altar wraz z pegazem i drugimi flagellantami napierali na drugiej flance. W kolejnej turze oba oddziały z magami się zebrały dzieki czemu społowiłem flagellantow z plagi i pioruna, najci dalej bili się z drugim klocem flagusów ;).W jego kolejnej turze straciłem juz ostatnie jezzaile po szarzy kapitana. Potem udało mi się zabic tego pegazistę, ratlingi dobiły czołg a nighty dokańczały zabijanie flagellantow. W jego turze kolejne złe deklaracje mortarami zaowocowały 2 scatterami 8 cali w bok, 2x wprost na 2 ratlingi skampione za domkiem, oczywiscie oba zginęły :D. Wtedy Nighty skonczyły zabijanie flagusów i w mojej turze rzuciły się na maszyny . Przez ostatnie 2 tury jedna flanka poszla do przodu i zamiotła oddziały strzeleckie, oddział kilerów oprocz wspomnianych flagusów zamiótł 2 maszyny i 2 oddziały kusznikow ;]. Oddział za 35 punktow wybił jakies 600 :]
Wynik 16-4

V Bitwa- Norwegia
Eivind Fjaervoll - TK

King
3 liczki
klopa
2x 3 rydwany
5 carrionow
23 Szkielety
10 łucznikow
20 TG
5 fasta
Znowu TK, nie chciałem z nimi grac przed turniejem, jednak bitwa z Asgerem nastawiła mnie optymistycznie do tej konfrontacji, tutaj jednak tak nie przyfarciłem na scatterach i nie udała się powtórka ;].
Tym razem udało mi się zacząć, dzięki czemu spokojnie ustawiłem się na blokowanie wykopek, przeciwnik miał na to tylko jedną turę takze udało się kopaczom zabic klopę dzieki temu. Znowu złapałem carriony na sztormówę przez co udało mi się je wybic z magii i strzelania, dobrze uzyty warpscroll uszczuplił na tyle szkielety ze w ostatniej mojej turze udało mi się ubic hierofantę przeciwnika, niestety nie wystarczyło mi tur na ubicie wszystkiego, ten przeciwnik tez grał mega defensywnie, zabił mi moze ze 400 pkt. Szkoda ze nie zdispelowałem mu w ostatniej turze na 5+ czaru 2 koscmi, byłoby 14-6, a tak
Wynik 12-8

VI Bitwa - Austria
Christian Feitler- Dwarfs

Rozpiska
Kowadełko
Hero w minersach
Duży inzynier
organki
Zyros
2 działa
10 thundow
15 thundow
20 thundow FCG
15 Minersow FCG
10 Minersow
Tą bitwę zapamiętam na długo, Austriacy sami wystawili Dwarfy i znowu dostali defensywną ripostę w postaci mnie i Shina, koleś był bardzo zadowolony ze zagra ze mną , nawet postawił mi herbatkę gdyz jak powiedział napewno się spocę tą grą. Przy losowaniu czarow rzucał tekstami ze super, bo się steleportuję pod niego i mnie rozstrzela albo bede miał frenzy i napewno mu wbiegnę w bliski zasięg. Generalnie szczena mu opadła jak w 2 turze usłyszał storm banner, a potem regularnie słyszał to co reszta moich przeciwnikow czyli srogie "Fresh Meat" dobiegające z telefonu, Byłoby pewnie 20:0 ale udało mu się kulnąć 2x duza runę przez co straciłem parę waznych klocków. Niemniej warto odnotować 2 rzeczy:
1. Organki dostają 4d6 hitow z magii, ginie jeden załogant i wbijam 2 rany na maszynie, na sztormowie 6 jezzaili strzela w te organki na "9" i zabijają obsługę do końca :D.
2. Już wygrywałem więc w 5 turze postanowiłem się zabawić, wybadałem resztę stołów i lekko zaskoczyłem przeciwnika, z 7 kostkami był pewien ze zablokuje czary seera, zdziwił się nieco gdy do 5 kosci na czar dorzuciłem 4 tokeny, musiałem zuzyc charma zeby nie było miscasta, niemniej ciezko jest dispelowac 33 na cast na 7 kostkach :D. Oczywiscie czar wszedł.
Generalnie tą bitwę wygrałem slejwami, clany prawie wszystkie pouciekały a sfrenzowane slejwy przebiegły się po thundach i minersach ;).
Na koniec zostało przeciwnikowi pół kowadła.
Wynik 18-2

Pozdro dla wszystkich przeciwników, z zadnym nie miałem chyba ani jednej kłótni, dzięki czemu byłem bardzo zadowolony ze wszystkich bitew (pomijając bardzo dobre wyniki).
Oczywiscie jeszcze wieksze pozdro dla całego składu i ekipy busowej, niemniej uważam ze rok temu było lepiej, moze dlatego ze wtedy mogłem pic (pojechałem na 2 antybiotykach teraz), no i na 18 którą mam własnie dziś chciałem mieć lepszy prezent niż 2 miejsce ;).

P.S. Pisałem to chyba 2 godziny :)
Nie narzekać ze za króki raport :D
Pozdro
Młody

Snot Fanpage

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Mlody, raporcik pierwsza klasa ! Wynik tez. :)

Dzieki tez dla Barba, Robsona i Thuriona za wczesniejsze raporty. Milo wiedziec jak to zaszczytne drugie miejsce "sie stalo".
:)
Obrazek

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

Błażej pisze:t

4 bitwa z Bretonnią.... przeciwnik się śmiał z mojej rozpiski... wytknął mi jej niedoskonałości, i wyjaśnił mi czemu nie mam szans(oczywiście znał wszystkie moje magiczne przedmioty... bo mu koledzy włosi powiedzieli :/ )... zrobiło mi się trochę smutno:(
co tu dużo mówić... wygrała bretonnia... 3000:0 ... przy czym ja nie straciłem żadnego modelu
takie bitwy sa bezcenne :lol2:
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

Gobos pisze:
Błażej pisze:t

4 bitwa z Bretonnią.... przeciwnik się śmiał z mojej rozpiski... wytknął mi jej niedoskonałości, i wyjaśnił mi czemu nie mam szans(oczywiście znał wszystkie moje magiczne przedmioty... bo mu koledzy włosi powiedzieli :/ )... zrobiło mi się trochę smutno:(
co tu dużo mówić... wygrała bretonnia... 3000:0 ... przy czym ja nie straciłem żadnego modelu
takie bitwy sa bezcenne :lol2:
Nie da się tego ukryć 8)

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Przyznam szczerze, że trochę się zdziwiłem, jak Austriacy dostawili Dwarfy do Skavenów z 3 elektrykami i BSB. Myślałem, ze mają jakiś secret plan albo coś. Okazało się, że ich secret plan polega na tym, że nigdy nie słyszeli o Storm Bannerze. :x

W ogóle raczej spieprzyli dostawienie - u mnie w 3 turze widać było, że lizaczki są pojechane. Austriak oklapł, no to mu mówię, żeby go trochę pocieszyć, że VC to bardzo zły matchup na LZ - a on, że nikt inny od nich w ogóle nie chciał grać z VC i tylko on się zdobył na ten heroizm.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

ich błąd polegał na tym że nie mieli klop

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Na zasady euro liz nie maja lekko z vc , ale czy normalnie tez? Przy odpowiedniej rozpie - ja nie narzekam :)

No chlopaka storm banner musial zdrowo zdziwic i zalamac - tyle strzelania poszlo sie je...

Blazej trzeba bylo buraka jeszcze po bitwie z ta breta spytac - "poczekaj poczekaj , ale co sie stalo przeciez miales wygrac? Wiesz , ale tak troche siara , ze nie zabiles mi zadnego modelu :D " Tak to bywa - pyszalkowaci , zbyt pewnie siebie Wlosi dostaja nieraz po dupie - i dobrze :)

ODPOWIEDZ