Domki
Domki
Zmora wszystkich bretończyków.Jeżeli traficie na armia magującą z klockiem piechoty i po jej stronie domek to żegnacie sie ze swoją armią...
Narazie przyszły mi do głowy dwa pomysły na domki ale oba nie najlepsze:
1.Lord na piechote który spadł pegaza-tak juz robiłem i moze być ale trzeba sie wbijać do domku na raty ,a przez to przez kilka tur lord jest pod ostrzałem...
2 Katapulty,dobre wyjście tylko że intelingentny przeciwnik skupi na nich cały ostrzał i magie...
Narazie przyszły mi do głowy dwa pomysły na domki ale oba nie najlepsze:
1.Lord na piechote który spadł pegaza-tak juz robiłem i moze być ale trzeba sie wbijać do domku na raty ,a przez to przez kilka tur lord jest pod ostrzałem...
2 Katapulty,dobre wyjście tylko że intelingentny przeciwnik skupi na nich cały ostrzał i magie...
duke pisze: 2 Katapulty,dobre wyjście tylko że intelingentny przeciwnik skupi na nich cały ostrzał i magie...
Tyle ze z inteligencją to czasem różnie bywa. A jest tego plus. Jeśli skupi ostrzał na klopie to rycerzyki mają lepszą przeżywalnosć.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Priorytetem celów przeciw bretonii to raczej pegasus knights niż cokolwiek innego.
z punktu widzenia posiadacza magujacej armii to powiem ze bretonia nie ma zbytnio jak domku ruszyc, lord spadajacy z pegaza to lord juz prawie martwy (powinien w jedna, max dwie tury zginac - jak bedzie pod ostrzalem)
lucznicy moga sobie strzelac.. 20 strzal na 7+ nie bardzo boli klocek 20 piechociarzy z sv 5+ .. jedyne co jest skuteczne to katapulty..one naprawde moga cos zdzialac, przy 100% celnosci i statystycznych rzutach dopiero w 3 turze strzelania przciwnik moze martwic sie o swoich magow - jesli do tego czasu nie zniszczy katapult (co nie jest takie trudne)
z doswiadczenia moge powiedziec ze jednej katapulcie nie udalo sie przez 6 tur ubic oddzialu 12 kolesi z 2 magami w domku
lucznicy moga sobie strzelac.. 20 strzal na 7+ nie bardzo boli klocek 20 piechociarzy z sv 5+ .. jedyne co jest skuteczne to katapulty..one naprawde moga cos zdzialac, przy 100% celnosci i statystycznych rzutach dopiero w 3 turze strzelania przciwnik moze martwic sie o swoich magow - jesli do tego czasu nie zniszczy katapult (co nie jest takie trudne)
z doswiadczenia moge powiedziec ze jednej katapulcie nie udalo sie przez 6 tur ubic oddzialu 12 kolesi z 2 magami w domku
3 tury strzelania przy 2 katapkach to powiedzmy 6 strzalow... 6d6 srednio daje nam 21 hitow z s5... w przyblizeniu jesli mamy piechote z t3 to jest to 17 woundow a z t4 14 wiec nie koniecznie statystycznie niszczy taki klocek (choc jesli maja t3 to rzeczywiscie taki klocek jest niszczony i to ostro... ale to tylko przy samych hitach... choc z drugiej strony domki sa raczej spore wiec nawet male zniesienie powinno dac trafienie wen)...Asassello pisze: jedyne co jest skuteczne to katapulty..one naprawde moga cos zdzialac, przy 100% celnosci i statystycznych rzutach dopiero w 3 turze strzelania przciwnik moze martwic sie o swoich magow - jesli do tego czasu nie zniszczy katapult (co nie jest takie trudne)
ja licze piechote z T3 -He innej nie maja ..
a jak zginie 17 z 20 to juz hity rozdziala sie po herosach i sie trzeba martwic..albo wymienic oddzial w domku
a jak zginie 17 z 20 to juz hity rozdziala sie po herosach i sie trzeba martwic..albo wymienic oddzial w domku
Można też liczyć na szczęście i łudzić się, że magowie, którzy są w domku sami siebie skrzywdzą
A tak bardziej poważnie, to czasem nie ma sensu zawracać sobie głowy domkiem. Bez jego zdobycia i wytłuczenia maga/magów bitwę też da się przecież wygrać A tyłki naszych rycerzy w kluczowych momentach uratują scrolle.
A tak bardziej poważnie, to czasem nie ma sensu zawracać sobie głowy domkiem. Bez jego zdobycia i wytłuczenia maga/magów bitwę też da się przecież wygrać A tyłki naszych rycerzy w kluczowych momentach uratują scrolle.
"Dla dobrego generała szczęście jest bez znaczenia"
Cool Mini or Not
Cool Mini or Not
bardzo czesto przez taki domek z magami breta przegrywa bitwe:P i nalezy sie tym przejmowac:P
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Słusznie prawi.Błażej pisze:trzeba dobrze rzucać na wybieranie strony... a jak już sie nie uda, to trzymać się z dala od domku i grać by nie przegrać...
Ze swojej strony mogę jedynie dodać, że grając na Propetce i dwóch damselkach często ustawiałem się po przekątnej w stosunku do domku i nawalałem bez zasięgowe pociski z heavena i lifa oraz poprawiałem trebkiem.
Jeśli jednak wlezie tam piechota, którą można łatwo wskrzesić, albo coś w stylu 28 Horrorów z dwoma heraldami to pozostaje zrobić to co napisał Błażej
No tak, ale na ten myk łapią sie tylko uber nooby.
Jeśli jednak, już ktoś ma zamiar spróbować, to niech przynajmniej ustawi tego pegaza na jakiś dobry cel. I da przeciwnikowi wybór w stylu "albo do mnie strzelasz, albo tracisz armatę".
Potem pozostaje już tylko zdawać sejwy i wardy na górze i oblewać te drugie na dole.
Jeśli jednak, już ktoś ma zamiar spróbować, to niech przynajmniej ustawi tego pegaza na jakiś dobry cel. I da przeciwnikowi wybór w stylu "albo do mnie strzelasz, albo tracisz armatę".
Potem pozostaje już tylko zdawać sejwy i wardy na górze i oblewać te drugie na dole.
Jest jeszcze opcja zablokowania wejścia do domku. Czymś, co najszybciej tam dotrze (najprawdopodobniej Pegazami) ustawiamy się nie dalej niż 1" od takiej chałupy i przeciwnik może nam naskoczyć, bo wejście do takiej chaty jest w świetle zasad nielegalne - wszak po zakończeniu ruchu znajdzie się bliżej niż 1" od wroga; wtedy po prostu musimy później dojechać czymś innym, żeby blokowało wejście do domu i w ten sposób już zabudową nie trzeba się przejmować a Pegazy mogą robić to, w czym są najlepsze - szachować