Demony -update 27.XI. Skulltaker
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Mi podoba w szczególności to rzezbienie w GSie. Reszta trzyma poziom ale utrzymanie odpowednie koninkcji miedzy zarysem a wrysem w w/w pracach na podtsaiwe rócnych analiz stwierdzam ze jest na tylko dobre ze mozna dac tu ocene spokojnie wieksza niz 5/100
brakuje mi to malowania jeszcze i bedzie dobre
Cześć, pamiętasz mnie?
Zacznij proszę pisać poprawnie posty.
Moderator Fanatyk
brakuje mi to malowania jeszcze i bedzie dobre
Cześć, pamiętasz mnie?
Zacznij proszę pisać poprawnie posty.
Moderator Fanatyk
Hycki pisze:Mi podoba w szczególności to rzezbienie w GSie. Reszta trzyma poziom ale utrzymanie odpowednie koninkcji miedzy zarysem a wrysem w w/w pracach na podtsaiwe rócnych analiz stwierdzam ze jest na tylko dobre ze mozna dac tu ocene spokojnie wieksza niz 5/100
brakuje mi to malowania jeszcze i bedzie dobre
.....
Nowomowa rulez!
A co do demonów - świetny pomysł, modele ghuli bardzo się do tego nadają Zaś herald raczej nie pasuje do wyobrażenia GUO, za szczupły jakiś
Pozdrawiam
Że nie pasuje do wyobrażenia Wielkiego Nieczystego, który jest z wyglądu kopią samego Papy Nurgla to ja wiem;) W końcu robiłem go z myślą o roli Daemon Prince.Mate pisze: Zaś herald raczej nie pasuje do wyobrażenia GUO, za szczupły jakiś
Pytałem tylko czy akceptowalne byłoby wystawianie takiego modelu jako "Baaardzo potężnego Króla demonów ze statystykami mogącymi dorównać Większemu Demonowi Nurgle'a" Powód - szkoda mi odstawiać całkiem nowy i lubiany model na półkę z powodu udupienia w zasadach.
Z opinii wynika,że niestety nie bardzo
Herald Nurgla ze sztandarem - oparty na Nobie z White Dwarfa + części Orkowego Bossa, Ogrów i Spawna. Troszkę gsu -tradycyjnie wzdęty brzuszek z ręką sięgającą z pęknięcia w tymże, rozszczepiona skóra na plecach pokazująca kręgosłup ..niestety tylko słabe zdjęcie, ale pod ręką miałem tylko komórkę. Po pomalowaniu postaram się zrobić lepsze porządnym aparatem.
Wreszcie skończona..szkoda,że pełno w niej proxów, za które będę wywalany z masterów (Ghule bez główek, Screamery z modeliny, Warhoundy zamiast Flesh Houndów) ale mówi się trudno...;P
Great Unclean One
Daemon Prince
Nurgle Herald
Tzeentch Herald
Plaguebearers
Horrors
Furies
Flesh Hounds
Screamers
Flamers
Beast of Nurgle (second one soon to be finished)
Wielkie dzięki dla Milosza Brendela za fotki!:)
Great Unclean One
Daemon Prince
Nurgle Herald
Tzeentch Herald
Plaguebearers
Horrors
Furies
Flesh Hounds
Screamers
Flamers
Beast of Nurgle (second one soon to be finished)
Wielkie dzięki dla Milosza Brendela za fotki!:)
W większości bardzo mi się podoba. Herald Nurgla z orka bardzo fajny, GU) takoż, bardzo tez podoba mi się patent na malowanie biało - niebieskich płomieni. Widac kawał włożonej roboty.
Nie podobają mi się jedynie flesh hounds (za mało "demoniczne" czy też nurglowe, bo wygląda że takie je chciałes zrobić) i bestia Nurgla - za bardzo "tzeenthcowa".
EDIT: Chyba że modelu beast of Nurgle chodzi o ukazanie jakiegoś wyznawcy Tzeentcha, któremu Papa wskazał "jedynie słuszną drogę"...
Nie podobają mi się jedynie flesh hounds (za mało "demoniczne" czy też nurglowe, bo wygląda że takie je chciałes zrobić) i bestia Nurgla - za bardzo "tzeenthcowa".
EDIT: Chyba że modelu beast of Nurgle chodzi o ukazanie jakiegoś wyznawcy Tzeentcha, któremu Papa wskazał "jedynie słuszną drogę"...
Ostatnio zmieniony 7 paź 2008, o 08:09 przez KrzysiekW, łącznie zmieniany 1 raz.
Świetne konwersje a najbardziej mi się podobają furie no i bardzo fajne malowanie Dwie rzeczy mi tu nie pasują. Pieski są jakoś mało flesh houndowe i ten zielony herald czincza. Ogólnie dobrze się całość prezentuje.
Flesh Houndy (i Screamery i Furie i GUO i Demon Prince i Spawn) to pozostałosc mojej starej armii Mortali, do której dodawałem (z założeniem by wydać jak najmniej kasy:P) nowe modele,żeby nie musieć ich odstawiac na półkę, kiedy GW rozbiło armię Chaosu na 3. Dlatego stare Warhoundy grają Flesh Houndy.
Cała armia trzyma schemat kolorystyczny oryginalnych mortalowych Nurglowców -zieleń i brązy. Dodałem tylko niebieskie płomyczki jako charakterystyczną cechę Tzeentchowców.
Cała armia trzyma schemat kolorystyczny oryginalnych mortalowych Nurglowców -zieleń i brązy. Dodałem tylko niebieskie płomyczki jako charakterystyczną cechę Tzeentchowców.
Malowanie bardzo fajne na wszystkich modelach. Jednak cos innego mi nie odpowiada - skoro modele sa tzincza to czemu sa zielone jakby byly nurgla ?? Czyzby mania "undivdedow" przemalowanych na nurgla nadal sie za Toba ciagnela ;P Myslalem , ze jako klimaciarz zlozysz cala armie Nurgla , a nie 2 Bogow , ktorzy sie nienawidza - widze , ze nawet ty skonczyles z klimatem...
Haha:D Ja nigdy klimaciarzem nie byłem Robię armie do gry turniejowej. To,że wolę grać w gry gdzie umiejętności gracza są wazniejsze niż rozpiska złożona z największych pomyłek twórców armybooka, nie znaczy,że klimat armii stawiam na pierwszym miejscu tworząc ją;)
Ale i tak najważniejszym powodem jest dla mnie przy planowaniu armii - żeby było jak najwięcej róznych, niepwotarzających się i inaczej wyglądających jednostek do malowania;) Dlatego moje armie z reguły mieszczą się w CSach slotowych z defaultu - nie powtarzam jednostek bo nie chce mi się malowac tego samego jak już raz coś takiego pomalowałem
Ale i tak najważniejszym powodem jest dla mnie przy planowaniu armii - żeby było jak najwięcej róznych, niepwotarzających się i inaczej wyglądających jednostek do malowania;) Dlatego moje armie z reguły mieszczą się w CSach slotowych z defaultu - nie powtarzam jednostek bo nie chce mi się malowac tego samego jak już raz coś takiego pomalowałem
No to w koncu sie pryzznales , bo zawsze tylko klimat i klimat w co drugim Twoim zdaniu W takim razie nie mam wiecej pytan