Mój ideał rozpiski WE na 1500 punktów
Mój ideał rozpiski WE na 1500 punktów
Witam,
Po dziesiątkach prób zdaje się, że wykrystalizował mi się satysfakcjonujący ideał rozpiski na 1500 punktów - mój ulubiony format (w granicach 1250-1999), zwłaszcza że na turniejach 2000+ DL, VC, Imperium i pare innych armii wyciagają kilka niesamowicie uciążliwych "pornoli" . Muszę przyznać ze bitwy na mniejsze punkty a raczej na male-duze punkty (1500-1999) są zdecydowanie bardziej "taktyczne" i "zbalansowane" - co by ludziska nie wystawili zawsze się da coś ugrać .
Oto moja rozpa:
HEROES
Mag 2lvl (General) - 175
- Dispel Scroll
- Dispel Scroll
Alter Noble - 156
- Amaranthine Brooch
- Briarhearth
- Great Weapon and Shield
Alter Noble - 158
- Helm of the Hunt
- Stone of The Crystal Mere
- Great Weapon, Light Armour and Shield
CORE
8 Dryads - 96
8 Dryads - 96
8 Dryads - 96
10 Glade Guards - 120
10 Glade Guards - 120
SPECIAL
6 Wild Riders - 199
- War Banner
- Music
RARE
Treeman - 285
54 Modeli w armii
Pod kątem tej rozpiski robie konwersje i juz koncze malowac calosc. 2 biegaczy to oczywiscie niesmiertelny lord WE z dwurakiem a drugi to pan z wsiwigowym helm of hunt na glowie i jastrzebiem na rece. Wild Riderow konwertuje na bardziej "forest spirytowa jazde" - czyli do nowych konikow WE dodalem korpusy gorow z bestii, natomiast dlonie i czesc ramion zrobilem z czesci po driadach - glowe nowoedycyjnej driady rowniez zaimplikowalem na korpus gora. Wyszla calkiem ladnie prezentujaca sie jazda centauro-driad (o niebo fajniejsi niz standardowi wild riderzy). Pierwsza dziesiątka lucznikow to 5 edycyjni scauci WE (bardzo ladne figsy). Natomiast druga dziesiątka to 10 waywatcherow rowniez z 5 edycji. Cala 20 lucznikow dzieki temu prezentuje sie o niebo lepiej niz plastikowi lucznicy WE . Kazdy oddzial driad jest inny. Pierwsza osemka to nowo edycyjne driady. Druga osemka to staroedycyjne driady. Natomiast trzecia osemka to konwersje driad ze starych demonetek. Natomiast drzewiec to albo durthu z 5 edycji albo Fangorn z Lotra (posiadam obie wersje drzewcow). Jak tylko dostane aparat to zapodam fotki wszystkich regimentow bo malowanie juz koncze.
Bardzo jestem ciekaw Waszych komentarzy. Otwarty jestem rowniez na wszelkie sugestie, zwlaszcza co by w rozpisce moznaby ulepszyc.
Teraz bym omowil zalozenie rozpy. Glownym punktem rozpy jak widac jest para biegaczy z wardami, zlozonymi pod katem przezywalnosci. Jak swiat stary najwiekszy problem robily mi 5-6 ciezkiej kawy albo rydwany. Dzieki biegaczom z pierdyknieciem rownym albo lepszym dzrewcowi problem przestal istniec . Dodatkowo biegacze sa glownym celem do anihilowania przez armie deffensywne (dzieki czemu zbieraja na siebie caly ostrzal i przy odrobinie szczescia sa wstanie to przetrwac zwalszcza jak jest ich dwoch). Obaj rowniez atakujac z jakakolwiek jednostka WE czy to driad, czy wildow czy drzewcem uzyskuje sie juz sile "przelamujaca". Jako jednostka wspracia sa idealni a moga dzialac i w pojedynke. Razem z wildami uzyskuje sie duza mobilnosc, a kolejnym problemem jest zawsze jeszcze drzewiec - co prawda nie ma BSB obok siebie ale dzieki biegaczom nie potrzebuje go tak bardzo. Udalo mi sie jeszcze wcisnac maga 2lvl. Razem z boudem drzewca jest juz jakas magia tak ze mozna sobie nieco poczarowac (3 zaklecia na ture). Do tego 2 DS i wsparcie 20 lucznikow z tylu (przydatnych na offensy jak i deffensy). Dzieki dzialaniu 2 biegaczy na srodku stolu, drzewca i wildow lucznicy zwykle nie sa przez nikogo nekani (przeciwnik najpierw musi sie uporac z powyzszymi jednostkami). Natomiast driady jako dobry skirmish, screen i jednostka kontrolujaca wieksza czesc przestrzeni stolu przed wrednymi flayersami i fastami.
W rozpie najbardziej mi sie podoba ilosc jednostek i modeli w armii jakie udalo mi sie upchac pomimo, ze jest 3 herosow i drzewo - zwykle wystawialem jednego lub maks dwoch bohaterow.
Strasznie mnie korci aby byly tez treekiny albo warhawki, no ale za nic w swiecie punktow na to nie moge znalezc. Gdyby warhawki kosztowaly 30 punktow sztuka na bank bym wcisnac zamiast jednych driad cztery sztuki. Oby nowa edycja WE odchudzila ich w punktach (tak samo jak treekinow).
Po dziesiątkach prób zdaje się, że wykrystalizował mi się satysfakcjonujący ideał rozpiski na 1500 punktów - mój ulubiony format (w granicach 1250-1999), zwłaszcza że na turniejach 2000+ DL, VC, Imperium i pare innych armii wyciagają kilka niesamowicie uciążliwych "pornoli" . Muszę przyznać ze bitwy na mniejsze punkty a raczej na male-duze punkty (1500-1999) są zdecydowanie bardziej "taktyczne" i "zbalansowane" - co by ludziska nie wystawili zawsze się da coś ugrać .
Oto moja rozpa:
HEROES
Mag 2lvl (General) - 175
- Dispel Scroll
- Dispel Scroll
Alter Noble - 156
- Amaranthine Brooch
- Briarhearth
- Great Weapon and Shield
Alter Noble - 158
- Helm of the Hunt
- Stone of The Crystal Mere
- Great Weapon, Light Armour and Shield
CORE
8 Dryads - 96
8 Dryads - 96
8 Dryads - 96
10 Glade Guards - 120
10 Glade Guards - 120
SPECIAL
6 Wild Riders - 199
- War Banner
- Music
RARE
Treeman - 285
54 Modeli w armii
Pod kątem tej rozpiski robie konwersje i juz koncze malowac calosc. 2 biegaczy to oczywiscie niesmiertelny lord WE z dwurakiem a drugi to pan z wsiwigowym helm of hunt na glowie i jastrzebiem na rece. Wild Riderow konwertuje na bardziej "forest spirytowa jazde" - czyli do nowych konikow WE dodalem korpusy gorow z bestii, natomiast dlonie i czesc ramion zrobilem z czesci po driadach - glowe nowoedycyjnej driady rowniez zaimplikowalem na korpus gora. Wyszla calkiem ladnie prezentujaca sie jazda centauro-driad (o niebo fajniejsi niz standardowi wild riderzy). Pierwsza dziesiątka lucznikow to 5 edycyjni scauci WE (bardzo ladne figsy). Natomiast druga dziesiątka to 10 waywatcherow rowniez z 5 edycji. Cala 20 lucznikow dzieki temu prezentuje sie o niebo lepiej niz plastikowi lucznicy WE . Kazdy oddzial driad jest inny. Pierwsza osemka to nowo edycyjne driady. Druga osemka to staroedycyjne driady. Natomiast trzecia osemka to konwersje driad ze starych demonetek. Natomiast drzewiec to albo durthu z 5 edycji albo Fangorn z Lotra (posiadam obie wersje drzewcow). Jak tylko dostane aparat to zapodam fotki wszystkich regimentow bo malowanie juz koncze.
Bardzo jestem ciekaw Waszych komentarzy. Otwarty jestem rowniez na wszelkie sugestie, zwlaszcza co by w rozpisce moznaby ulepszyc.
Teraz bym omowil zalozenie rozpy. Glownym punktem rozpy jak widac jest para biegaczy z wardami, zlozonymi pod katem przezywalnosci. Jak swiat stary najwiekszy problem robily mi 5-6 ciezkiej kawy albo rydwany. Dzieki biegaczom z pierdyknieciem rownym albo lepszym dzrewcowi problem przestal istniec . Dodatkowo biegacze sa glownym celem do anihilowania przez armie deffensywne (dzieki czemu zbieraja na siebie caly ostrzal i przy odrobinie szczescia sa wstanie to przetrwac zwalszcza jak jest ich dwoch). Obaj rowniez atakujac z jakakolwiek jednostka WE czy to driad, czy wildow czy drzewcem uzyskuje sie juz sile "przelamujaca". Jako jednostka wspracia sa idealni a moga dzialac i w pojedynke. Razem z wildami uzyskuje sie duza mobilnosc, a kolejnym problemem jest zawsze jeszcze drzewiec - co prawda nie ma BSB obok siebie ale dzieki biegaczom nie potrzebuje go tak bardzo. Udalo mi sie jeszcze wcisnac maga 2lvl. Razem z boudem drzewca jest juz jakas magia tak ze mozna sobie nieco poczarowac (3 zaklecia na ture). Do tego 2 DS i wsparcie 20 lucznikow z tylu (przydatnych na offensy jak i deffensy). Dzieki dzialaniu 2 biegaczy na srodku stolu, drzewca i wildow lucznicy zwykle nie sa przez nikogo nekani (przeciwnik najpierw musi sie uporac z powyzszymi jednostkami). Natomiast driady jako dobry skirmish, screen i jednostka kontrolujaca wieksza czesc przestrzeni stolu przed wrednymi flayersami i fastami.
W rozpie najbardziej mi sie podoba ilosc jednostek i modeli w armii jakie udalo mi sie upchac pomimo, ze jest 3 herosow i drzewo - zwykle wystawialem jednego lub maks dwoch bohaterow.
Strasznie mnie korci aby byly tez treekiny albo warhawki, no ale za nic w swiecie punktow na to nie moge znalezc. Gdyby warhawki kosztowaly 30 punktow sztuka na bank bym wcisnac zamiast jednych driad cztery sztuki. Oby nowa edycja WE odchudzila ich w punktach (tak samo jak treekinow).
Kompozycja jednostek OK. Jedyne co bym zmienił to trochę tych alterów. Rozumiem, że HoDY nie ma celowo? Na Alterze z reguły dobrze sprawdzają się siatki. W takim wypadku mamy:
1 Alter: hełm, HoDA
2 alter: siatki i COŚ (zależy od jego celów)
1 Alter: hełm, HoDA
2 alter: siatki i COŚ (zależy od jego celów)
Myślę, że skoro Kal_Torak przetestowałeś tą rozpiskę i chcesz taką armię mieć, to nie musisz pytać nas o zdanie. Jedyne co ja bym zmienił to zdjął poziom z magusa, wyrzucił 1 driady i dał 3cich łuczników. IMHO na teraźniejsze armie z masą lataczy, bolcami itp itd. łucznicy dają radę.
A rozpiska bardzo przyjemna, ale ot taki prawie standardzik.
A rozpiska bardzo przyjemna, ale ot taki prawie standardzik.
Dokładnie tak jak napisał Piotras.
Ja bym poszedł nawet dalej i wywalił driady całkiem, w sytuacji w której po skirmiszu przeciwnik może przejechać się, w którą tylko chce stronę driady są czymś co bardziej uprzykrza życie wystawiającemu je niż przeciwnikowi.
Co do alterów zastanawiam się ostatnio raczej nad ustawianiem ich z druga bronią niż z GW, bo w sytuacji kiedy walka trwa więcej niż 1 turę alter walczący ostatni płynie z miejsca, a że szarżuje się nim raczej na małe oddziały o T max 4 to +1 atak może zrobić więcej niż siła 6.
pozdrawiam
Ja bym poszedł nawet dalej i wywalił driady całkiem, w sytuacji w której po skirmiszu przeciwnik może przejechać się, w którą tylko chce stronę driady są czymś co bardziej uprzykrza życie wystawiającemu je niż przeciwnikowi.
Co do alterów zastanawiam się ostatnio raczej nad ustawianiem ich z druga bronią niż z GW, bo w sytuacji kiedy walka trwa więcej niż 1 turę alter walczący ostatni płynie z miejsca, a że szarżuje się nim raczej na małe oddziały o T max 4 to +1 atak może zrobić więcej niż siła 6.
pozdrawiam
Qbas - uzywalem wszystkich kombinacji alterow po kilkanascie razy kazda (wlacznie z np. alterami snajperami) ale dopiero tych dwoch panow z wardami i przezywalnoscia na strzelanie pozwolili mi radzic sobie w sytuacjach gdzie mialem zalozonego pata (znaczy opuszczanie lasow konczylo sie zle). Obaj alterzy ktorych przedstawiles musza sie chowac przed nawet najbardziej slabym ostrzalem i w walce jesli ktos im oddaje to zwykle zabija (siatki na male punkty sa niepotrzebne gdyz ogranicza nas 50 punktow na magiki a samym herosom przeciwnika daleko zwykle do skutecznosci np. lorda na smoku).
Dolmir - to moja pierwsza rozpa z full bohaterami. Zwykle ograniczalem sie do jednego - caddiego i reszte punktow pakowalem w oddzialy. Jednak alterzy zlozeni do walki i na przezywalnosc pozwala mi wspomoc kazdy oddzial duza sila ataku i dzialac samodzieldnie z katem widzenia 360 stopni i szarza na 18 cali. Np. bez alterow jestemu zmuszony unikac ciezka jazde przeciwnika zwlaszcza jak ma kilka 5-6 ciezkiej kawy lub starac sie ja atakowac od boku (co przy dobrym przeciwniku jest raczej trudne). Z alterami nie mam tego problemu.
mdlosci - propozycja wywaleniia driad jest ciekawa (znaczy przynajmniej jeden oddzial bym zostawil) - zastanowie sie nad tym. Co bys zamiast driad proponowal? Jesli zas chodzi o alterow z dwiema bronmi to nie moge sie zgdozic. Np. miedzy 6 atakami z sila 4 a 5 atakami z sila 6 jest kolosalna roznica - malo powiedziane - to wielka przepasc
Piotras - w nastepnej grze wyproboje 3 lucznikow jak radzisz, jednak ciezko mi sie rozstac z levelem - wiem ze w ostatnich 3 bitwach mialem farta bo koles mi dobrze czarowal (ale zdaje sobie sprawe ze dzieki szczesciu)
Dolmir - to moja pierwsza rozpa z full bohaterami. Zwykle ograniczalem sie do jednego - caddiego i reszte punktow pakowalem w oddzialy. Jednak alterzy zlozeni do walki i na przezywalnosc pozwala mi wspomoc kazdy oddzial duza sila ataku i dzialac samodzieldnie z katem widzenia 360 stopni i szarza na 18 cali. Np. bez alterow jestemu zmuszony unikac ciezka jazde przeciwnika zwlaszcza jak ma kilka 5-6 ciezkiej kawy lub starac sie ja atakowac od boku (co przy dobrym przeciwniku jest raczej trudne). Z alterami nie mam tego problemu.
mdlosci - propozycja wywaleniia driad jest ciekawa (znaczy przynajmniej jeden oddzial bym zostawil) - zastanowie sie nad tym. Co bys zamiast driad proponowal? Jesli zas chodzi o alterow z dwiema bronmi to nie moge sie zgdozic. Np. miedzy 6 atakami z sila 4 a 5 atakami z sila 6 jest kolosalna roznica - malo powiedziane - to wielka przepasc
Piotras - w nastepnej grze wyproboje 3 lucznikow jak radzisz, jednak ciezko mi sie rozstac z levelem - wiem ze w ostatnich 3 bitwach mialem farta bo koles mi dobrze czarowal (ale zdaje sobie sprawe ze dzieki szczesciu)
Hmm, jak mówili przedmówcy zdjąc level ze scroll caddiego
Złożenie corów mam takie same, ale zamiast jednego altera mam boha wardencera wraz z odziałem. Skoro mam jeden oddział więcej przy praktycznie takim samym ustawieniu wnioskuje, że odział Wildów jest za drogi o Warbanner
Złożenie corów mam takie same, ale zamiast jednego altera mam boha wardencera wraz z odziałem. Skoro mam jeden oddział więcej przy praktycznie takim samym ustawieniu wnioskuje, że odział Wildów jest za drogi o Warbanner
Kal_Torak, zdaję sobie sprawę, z przewagi siły 6 nad 1 atakiem więcej, ale z drugiej strony jeśli odbywa się to kosztem tego, że bohater uderza ostatni nawet po oddziałach z najniższą inicjatywą oznacza to prawdopodobnie jego śmierć w następnej turze walki.
Zamiast driad wolę wardancerów, wildów, łuczników, glade ridersów a nawet warhawki.
Zamiast driad wolę wardancerów, wildów, łuczników, glade ridersów a nawet warhawki.
Podaj choć JEDEN sensowny powód dlaczego akurat tak wolisz.mdłości pisze:Zamiast driad wolę wardancerów, wildów, łuczników, glade ridersów a nawet warhawki.
Łucznicy będą screenem dla wildów?A może warhawkami przyjmiesz na klate jakiś lataczy? Nie wspominając o dancerach, którzy bez screena siedzą w lesie i kitrają pkt.
Glade ridersi? Na małe pkt? Pokaż kto ich wystawia na <2000...
IMHO 3ci oddział łuczników za poziom i jedne driady. Myślę, że raz treesinging na 2 kościach i bound da radę, przez 6 tur może się przebije (np. bound dispelowany na 1 kości -> zdarzało mi się, wchodził ).
A łucznicy, szczególnie w liczbie 30 na małe pkt koszą, potrafią pokruszyć troche psy, wszystkich lataczy, wysiec załogi od bolców, dział, jakieś bzdetne fasty i tak dalej...
pozdro
Wole tak dlatego, że driady są moim zdaniem kiepskie. Myślę, ze to najsensowniejszy powód.
Driady same nie zrobią nic, nie dobiegną do fasta, przegrają brejka z prawie wszystkim co je zaszarżuje, pełno armii ma magiczne ataki więc ich ward jest mało warty, każdy biegacz z magiczna bronia rozkręca je z miejsca, nawet klocek clanratów standardowo wygrywa z nimi CR. Jak już przegrają tego brejka to każdy w miarę myślący przeciwnik pobiegnie goniąc je prawie w każdą stronę. Może ja nie doceniam driad, ale Ty chyba przesadziłeś w krytyce innych jednostek, może poza warhawkami, których sam nie używam... ale i tak wole od driad. Wardancerzy spłacali mi się wielokrotnie, troszkę rzadziej wildzi. Glade ridersi, myślę że niedługo mogą wrócić do łask... gdyby byli tylko troszkę tańsi i mieli multiple... ech.
Driady same nie zrobią nic, nie dobiegną do fasta, przegrają brejka z prawie wszystkim co je zaszarżuje, pełno armii ma magiczne ataki więc ich ward jest mało warty, każdy biegacz z magiczna bronia rozkręca je z miejsca, nawet klocek clanratów standardowo wygrywa z nimi CR. Jak już przegrają tego brejka to każdy w miarę myślący przeciwnik pobiegnie goniąc je prawie w każdą stronę. Może ja nie doceniam driad, ale Ty chyba przesadziłeś w krytyce innych jednostek, może poza warhawkami, których sam nie używam... ale i tak wole od driad. Wardancerzy spłacali mi się wielokrotnie, troszkę rzadziej wildzi. Glade ridersi, myślę że niedługo mogą wrócić do łask... gdyby byli tylko troszkę tańsi i mieli multiple... ech.
Tak i jeszcze S4 na krótkim zasięgi i pojzony albo kb. Jasne...
Imo argument, że driady sa kiepskie jest... kiepski i z d***. Dobrze wytrzymują ostrzał i pokaż mi lepszy screen dla armii od driad. 2 ósemki w każdej rozpie to jest minimum. Granie bez driad, hmm... Jest wykonalne, lecz nastręcza pewnych trudności.
No, ale co kto lubi. U mnie jest tak, że albo się coś spłaca albo nie, a nie raz lepiej raz gorzej...
Imo argument, że driady sa kiepskie jest... kiepski i z d***. Dobrze wytrzymują ostrzał i pokaż mi lepszy screen dla armii od driad. 2 ósemki w każdej rozpie to jest minimum. Granie bez driad, hmm... Jest wykonalne, lecz nastręcza pewnych trudności.
No, ale co kto lubi. U mnie jest tak, że albo się coś spłaca albo nie, a nie raz lepiej raz gorzej...
Bardzo dobrze wytrzymują ostrzał... zwłaszcza od banshee, flejmerów, organek, dział, flejm canonów, ratlingów, salamander, katapult i helblasterów... normalnie niezniszczalne są.
Po za tym jak się gra na glade guardach to raczej skrinów im się nie robi. To co chcę schować przed ostrzałem schowam i bez driad. Gram bez nich od jakiegoś czasu i naprawdę jestem zadowolony, polecam spróbować.
Po za tym jak się gra na glade guardach to raczej skrinów im się nie robi. To co chcę schować przed ostrzałem schowam i bez driad. Gram bez nich od jakiegoś czasu i naprawdę jestem zadowolony, polecam spróbować.
banshee to norma, wytrzymuja tyle samo co reszta jednostek w WE, na oganki sa lepsi nic WR, WD... To samo dotyczy sie flem cannonow, flejmerow, rartlingow, salamander, katapult i hellblasterow. Nie ma wytrzymalszej jednostki na ostrzał w WE (tej co umie walczyc i kosztuje 100 pkt)
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
To, że nie ma wytrzymalszej na ostrzał taniej jednostki, nie znaczy, że jest sama w sobie super wytrzymała, tylko to, że inne w tej kwestii są mocno upośledzone. Jeśli ktoś liczy, ze driady wytrzymają ostrzał z wyżej wymienionych źródeł to jego sprawa, ja patrzę na to realnie, ten o 1 więcej T, prawie nic nie zmienia.
Ja wam powiem ,że nie lubię grać przeciwko dużym ilością driad ( a przynajmniej na defens ) Moje RBT i kusze nie robią im praktycznie nic , a nawwt jeśli zabiję jeden oddział za 96pkt to i tak kolejne 2 są w drodzę. Choć na hydry i BG nie stanowia wielkiego problemy to , tak czy siak kupą naprawdę rozwalają dużo. A tancerki praktycznie nigdy nie przyspożyły mi kłopotu ( choć nie wiem czemu ,ale często jedyne co robią to zabijanie mi pegazów )
pozdro
pozdro
pozdro
pozdro
Hmmm...o zywot beigaczy nie trzeba sie specjalnie bac bo owszem w 2 turze atakuja jako osttani ale posiadaja 3+ warda i do tego niewielki dodatkowy sejw (maly ale zawsze). Z atakami z sila 4 nie zrobie absolutnie nic - czyli nie pojade ciezkiej kawalerii, nie uda mu sie nalezycie wesprzec driad/wildow/drzewca w podwojnej szarzy (z sila 4 nabije mniej woundow niz z sila 6), dodatkowo z sila 4 zancznie czesciej przeciwnik ma czym oddac w altera. Nawet przez maszyne wojenna trudniej sie mi przebic (zwlaszcza jesli zaloga ma T4. Ogolnie biegacz z sila 4 zasadniczo nie robilby kompletnie nic.mdłości pisze:Kal_Torak, zdaję sobie sprawę, z przewagi siły 6 nad 1 atakiem więcej, ale z drugiej strony jeśli odbywa się to kosztem tego, że bohater uderza ostatni nawet po oddziałach z najniższą inicjatywą oznacza to prawdopodobnie jego śmierć w następnej turze walki.
Zamiast driad wolę wardancerów, wildów, łuczników, glade ridersów a nawet warhawki.
Jesli zas codzi o driady to te bez watpienia sa niezwykle przydatna rzecza. Przede wszystkim w przypadku deffensa zaslaniaja na pocxzatku lucznikow nie pozwalajac ich ostrzelac przeciwnikowi. Do tego blokuja fasty i jednostki latajace przeciwnika (przeciwnik musi sie trzymac od nich z daleka dzieki czemu tworza wolna strefe dla WE). No i przyjmuja na klate magiczne pociski (jednyna jednostka w WE oprocz drzewa i treekinow ktora jest wstanie brac na klate magiczne pociski - np. 2k6 z sila 3/4).
Najwazniejsze jednak ze driady w szarzy z jednym alterem lub dwoma przebijaja sie juz spokojnie przez klocek piechoty. Wlasnie dzieki polaczneiu alterow i driad otrzymuje z driad jednostki uderzeniowe zdolne walczyc od frontu. Zreszta zarowno driady, wildy czy drzewiec wsparte jednym lub dwoma alterami uzyskuja juz potezny stopien przelamujaca a raczej zdolnosc w podbiciu CR zadanymi ranami. Warto zwrocic uwage, ze alter np. z helmem ma silniejsze kopa od drzewca w szarzy - 5 atakow z sila 6 i WS 7. Drugi tez znacznie gorzeje nie wypada, ale za to radzi sobie lepiej z deffensami.
Piotras - jelsi chodzi o lucznikow to narazie we wszystkich bitwach ta rozpa robiili nieco mniej niz reszta . Znaczy to jest tak, ze zanim sciagna bolca czy inna jednostke strzelecka szybciej to robia biegacze . Podobnie jest z fastami . Lucznicy zauwazylem ze w tej rozpie splacaja sie w =tedy kiedy przeciwnik w jakis sposob omija lub przebija sie przez driady/wildow/alterow/drzewo. Wtedy wchodzi w bliski zasieg lucznikow. To daje mi zwykle 2-3 salwy po 40-60 strzalow z sila 4. Zwykle wystarcza . Aczkolwiek najczesciej nie maja do czego strzelac bo juz w 2 turze jestem w combacie, a nawet w 1 jesli przeciwnik pofatygowal sie do mnie (mozliwe 3 szarze 2 alterow i wildow na 18 cali co pozwala juz zwiazac do 3 jednostek w 1 lub 2 turze w zaleznosci od sytuacji). Stad lucznicy strzelaja zwykle wtedy kiedy alterowie i wildy im na to pozwola. Bo po nich srodkowego pola bronia driady z drzewcem, a w trzecim rzucie sa dopiero lucznicy
Nigdy nie lubiłem WE łuczników ( oczywiście jako przeciwnik ) Fajnie strzelają do moich miękich elfów , a trudno ich tak od poprostu ścignąć , siedząc w lasach , za driadami koszą chamsko wiele jednostek , a kiedy tylko przybliże się za blisko to strzał z siła 4. Brdzo mobilna i efektowna jednostka szczególnie kiedy może sobie chodzić i strzelać ile chce
pozdro
pozdro
driady driady... niby to 2A z S4, T4 i ward 5+ ale rzadko mi się spłacają.. Ponadto zauważyłem ostatnio, że teraz nowe armie mają coraz więcej magicznych ataków i lepszą magię, więc nie są już takie mocne. Ale i tak zazwyczja biorę ten 1 (na <1500) albo 2 (>1500) bo :
-screenują inne oddziały
- potreafią przyjąć na klatę pociski od jakiś kuszników, handgunnersów czy łuków
-czasem uda się zaskoczyć szarżą kombinacyjną driady przód, coś innego (biegacdz wildzi) bok, wtedy te 2A z s4 się przydają, bo takiej standardowej pichcie z t3 i ASV 4+ to mogą zrobić kuku
ale w mojej ostatniej rozpisce mocno ofensywnej postanowiłem się ich pozbyć. Ciekawe z jakimj skutkiem..
-screenują inne oddziały
- potreafią przyjąć na klatę pociski od jakiś kuszników, handgunnersów czy łuków
-czasem uda się zaskoczyć szarżą kombinacyjną driady przód, coś innego (biegacdz wildzi) bok, wtedy te 2A z s4 się przydają, bo takiej standardowej pichcie z t3 i ASV 4+ to mogą zrobić kuku
ale w mojej ostatniej rozpisce mocno ofensywnej postanowiłem się ich pozbyć. Ciekawe z jakimj skutkiem..
Driaady są właśnie świetne na defensa potrafią w tak zabójczy sposób osłaniać łuczników , a im żadne strzały nic nie robią , a kto by na nich tracił bełty i strzały ? A ubiją kupą nawet najlepsze oddziały jak np. poruszają się 2x8 i jeden na klatę i flaneczkę , a nie wspomnę ,że wywołują ten cholerny strach!!!
pozdro
pozdro