PG vs. Klimat

Tomcium · Post autor: **Tomcium** » 12 paź 2008, o 17:39

klimat, klimat klimat !

A tak jeszcze nawiązując do metalowych oraz plastikowych figurek. Szczerze wolę plastikowe

nie wiem czy tylko u mnie się tak dzieje ale zanim zacząłem lakierować figurki z metalowych okropnie odpryskiwała farba, natomiast z plastikowych nie. Nawet jak się przewracały na jakąś powiedzmy górkę z gipsu to tak czy inaczej pozostawały bez żadnych zadrapań. A metalowe... cóż...

Ish · Post autor: **Ish** » 13 paź 2008, o 09:27

ale metal łatwo przemalowac;]

bless · Post autor: **bless** » 13 paź 2008, o 09:29

Ish pisze:ale metal łatwo przemalowac;]

Ale nie po to sie maluje, zeby od razu przemalowywac. Przemalowywanie to ostatecznosc a odpryski na metalach - niestety - codziennosc.

Ish · Post autor: **Ish** » 13 paź 2008, o 11:19

a gdzie tam jest co zeby odrazu?;]

mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.
Poza tym na allegro kupujac,czesto jest takie malowanie ze trzeba to zmyc (a nie kazdego stac na nowki sztuki figurki)

bless · Post autor: **bless** » 13 paź 2008, o 11:30

Ish pisze: mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.

To zamiast ja przemalowywac, lepiej sprzedaja ja na allegro i kup sobie nowe, niepomalowane.

Ish pisze: Poza tym na allegro kupujac,czesto jest takie malowanie ze trzeba to zmyc (a nie kazdego stac na nowki sztuki figurki)

Czyli polecasz metale, bo latwiej Ci zmywac farbe z takich modeli, ktore kupujesz na allegro?

Niewielki w tym interes samych pierwotnych nabywcow metalowych modeli....

Serio, kupujac figsa myslisz raczej o tym, by nim grac, a nie by go od razu sprzedawac na allegro (w dodatku pomalowanego).
Jesli jednak kupujesz figurke, malujesz ja, a potem zdarza sie, ze musisz ja sprzedac - to chyba zmywanie farby to juz nie Twoj problem, tylko kupca, prawda? Zreszta figurki wlasciwie nie da sie domyc idealnie, zawsze widac, ze jest po kapieli w rozpuszczalniku, wiec jej wartosc i tak jest nizsza niz figurki niemalowanej.

Poza tym, plastyki tez sie zmywa i to w miare sprawnie.

Tak wiec argument, ze metale da sie zmyc, to jest bardzo, bardzo slaby argument na ich obrone.

Ish · Post autor: **Ish** » 13 paź 2008, o 13:40

po co skoro moge zmyc ;]

Polecam metale bo sa trwalsze jako figurki,a to ze sie da je latwiej zmyc to jest jedynie,przynajmniej dla mnie ,kolejny plus.

widze ,ze nie do konca zrozumiales w czym rzecz;] nie chodzi mi o sprzedawanie,kupowanie ,czy Bog wie co jeszcze tylko o to ,ze
kupujac na allegro cos po naprawde okazyjnej cenie trzeba to najczesciej zmyc,bo jest tak pomalowane no ze poprostu sie na stol nie nadaje.Kupiłem tak kiedys krella,prawie bezcen,jedynie kapiel w rozpuszczalniku i odmalowanie.Za nowego Krela bym zaplacil troche wiecej niz te grosze.

Co do plastikow,wiem ,ze sie zmywa,ale z doswiadczenia powiem ,ze nie jest to tak latwe jak zmycie metalowego modelu.

Shinue · Post autor: **Shinue** » 13 paź 2008, o 20:04

no nie... zaraz wpadnie tu okurdemol i znów zacznie się offtop na kilka stron...

ZiMny · Post autor: **ZiMny** » 16 paź 2008, o 21:19

Ja właśnie tak się zastanawiam czy nie zbierać Wampirów ze względu na ich piękne figurki

jedyne co mi tak średnio odpowiada to Wraithy i Ghule , reszta jest śliczna , Blood Knightsi MNIAM

A pozatym chrzanić PG , liczy się zabawa

Morgon82 · Post autor: **Morgon82** » 16 paź 2008, o 22:56

Mi tez sie nie podobaja nowe ghule, dlatego kupilem wiecej metalowych

Ale spoko, szkielety tez mam, nawet w podobnej ilosci, przynajmniej dopoki nie zaczne wskrzeszac.

ensifer · Post autor: **ensifer** » 17 paź 2008, o 11:25

bless pisze:
Ish pisze: mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.

To zamiast ja przemalowywac, lepiej sprzedaja ja na allegro i kup sobie nowe, niepomalowane.

Czasem ciężko jest nabyc ponownie jakis model z 80 lat poprzedniego stulecia.

R.I.P. · Post autor: **R.I.P.** » 28 paź 2008, o 17:34

Wracając do tematu: Ja wybrałem Vc ze względu na klimat i siłę armi (acz gdyby nie klimat prawdopodobnie grałbym czymś bardziej przegiętym: Chaos...)

Jedyne co mi w Vc przeszkadza to że, ma wizerunek armi nie do pokonania i karzdy z kim gram wybrzydza... (i słusznie

)

Kosa · Post autor: **Kosa** » 28 paź 2008, o 17:38

nie ma nic bardziej przegiętego od porno-wampajrów...

moze DL, ale VC są mocniejsze.

Oczywisćie chodzi o wolną amerykanke, gdzie nic nie jest cięte.

Izwor · Post autor: **Izwor** » 28 paź 2008, o 19:23

Ja zacząłem zbierać VC jakieś hmm... 3 lata temu (a grać trochę później)
Wybrałem je dla klimatu wampirków ale niekoniecznie "wampirów warhammerowych" tylko wampirów w ogóle oraz wszechobecnego mroku

Dzięki zmianie AB w końcu mogę zagrać armią piechoty w całości i mieć spore szanse na wygraną.
Wcześniej było to ograniczone ze względu na koszta no i zbyt drogą punktacje piechoty...
I teraz mam to o czym myślałem kupując pierwsze figurki do VC.

Ish · Post autor: **Ish** » 28 paź 2008, o 20:32

A ja po tych calych zmianach w AB sie zaczalem powaznie zastanawiac nad zmiana armii na turnieje...Lubie klimat VC ale nie moge zdzierżyc jak ktos mnie pakuje do koszyka graczy sezonowych,ktorzy graja VD dla wygranej.

Tomcium · Post autor: **Tomcium** » 29 paź 2008, o 20:50

troche to nie fair
ja zbierałem VC jeszcze sporo czasu przed nowym AB a będę teraz traktowany za takiego co gra tylko dla wygranej ;/

Gasior · Post autor: **Gasior** » 29 paź 2008, o 21:37

Ish pisze:A ja po tych calych zmianach w AB sie zaczalem powaznie zastanawiac nad zmiana armii na turnieje...Lubie klimat VC ale nie moge zdzierżyc jak ktos mnie pakuje do koszyka graczy sezonowych,ktorzy graja VD dla wygranej.

jest w tym prawda
moje wampy jako jedyna armie mam juz jakies 8 lat i ciagle powiekszam zasoby. nie jest mile widziec przeciwnika ktory patrzy na ciebie wzrokiem "kutwa kolejny ktory 3 miechy temu kupil armie vc na allegro i przyjechal na tura!"

SoCiu · Post autor: **SoCiu** » 29 paź 2008, o 22:06

Eee tam miętcy jesteście i tyle

.Grałem wiele lat druchii lekko nie miałem,teraz ja mam z górki samo życie :>.Nie ma co się przejmować taki frustratami.
Klimat wampirów zdechł w nowym booku,chociaż warghulf czy corpse cart napewno dają lekki powiewu świeŻości w trupiarni.No i sporo alternatywno-archiwalnych modeli miodzio.

R.I.P. · Post autor: **R.I.P.** » 29 paź 2008, o 22:44

Gram Vc od... 3 lat chyba będzie.
I pytam się: "Co takiego jest przegiętego w tej armi???"

Mi się fluff podoba (ten nowo-edycyjny też), zasady są lekko strawne ale niewidzę czegoś co ewidętnie przesądza o przegiętości tej armii...

Wskrzeszanie??? Kwestja silnej anty-magi... (TK też mają a onich nikt nie mówi, że są przegięte)

Wygrałem sporo bitew ale nigdy niegrałem na absolutnym luzie (no dobra, miałem okres w którym grałem tylko dla klimatu ale to nie przynosiło tyle radości co martwienie się o to co przeciwnik wywinie w następnej turze).

Czy może mi ktoś wyjaśnić (bez żadnych śmiechów, chichów) czemu większość moich oponętów ma jakieś takie fuj na myśl o meczu ze mną???

Może jako osoba grająca Vc już parę lat powinienem wiedzieć ale chyba mi to ktoś musi jasno i klarownie wytłumaczyć.

Może wszystko to kwestja dobrej rozpy (samograja [ja chyba nigdy wampisiami owego nie ułożyłem]) a może gracza???
Może niema jednej prawdziwej odpowiedzi tylko jest to mix wszystkich czyników???

Macie jakieś zdanie na przytoczony temat???

Kosa · Post autor: **Kosa** » 29 paź 2008, o 23:59

chyba mniej więcej chodzi o to:

Vampire Counts
- Vampire Lord zajmuje dodatkowy slot hero.
- max 10 kości magii może zostac uzyte w fazie, bound spell = kość, liczymy wszystkie użyte kości.
- Drakenhoff banner jest zbanowany, nie wolno go uzywać
- Każdy heros może recastować dany czar maksimum raz na turę.
- Helm of commandment: zajmuje slot rare. Nie zajmuje slotu, jesli nosi go Wight King.
- Zakaz dublowania Black Knightów
- Zakaz dublowania Grave Guardów
- Wraithy w ilości 4 lub więcej zajmują slot hero - bez względu na posiadanie (lub nie) banshee
- Zakaz dublowania slotów RARE.

ograniczenie VC na PGA.

Izwor · Post autor: **Izwor** » 30 paź 2008, o 21:22

@Kosa

Jak dla mnie jest to chore

Za dużo tego