KIK ASS!!!
NO turniej bomba:)
Każda bitwa była zajebista. Troszkę obessałem w ostatniej bitwie, ale nie mam do siebie żalu bo to przez tajne rozpy było;)
Co do formatu to faktycznie grało się 100x fajniej. Imo teraz każda armia była na podobnym poziomie.
Pozdro i do zobaczenia z 2 tygodnie na dantejskich scenach:)
Każda bitwa była zajebista. Troszkę obessałem w ostatniej bitwie, ale nie mam do siebie żalu bo to przez tajne rozpy było;)
Co do formatu to faktycznie grało się 100x fajniej. Imo teraz każda armia była na podobnym poziomie.
Pozdro i do zobaczenia z 2 tygodnie na dantejskich scenach:)
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Pewnie by dało. Mamy coraz bardzie w d... GW jako ostateczną instancję interpretacyjną. A na tę zasadę chyba wszyscy się skarzą okropnie, jeszcze nie spotkałem gracza, który powiedziałby "acha, to jest super, logiczne itd, że o wygranej decyduje rzut na 4+ zamiast tego, kto szarżował, etc."Asassello pisze:turniej bardzo pozytywny..
przeciwnicy OK
jako jedyny minus musze zaznaczyc beznadziejne zasady walki ASF vs ASF.. dwa razy grałem z HE - rzucanie na 4+ kto pierwszy atakuje (w sumie niezaleznie od tego co sie dzieje na polu bity) jest mocno irytujace.
Czy nie dało by rady przywrócic poprzedniej wersji FAQ'a?
Nie wiem czy to przez to, że nie było VC i Demonów czy przez to, że turniej robili JH, w każdym razie atmosfera na turnieju była całkiem wyjątkowa. Wszystkie bitwy bardzo fajnie i wszystko jakoś na luzie. Gratuluje orgom świetnego turnieju.
Króciutka relacja:
Grałem rozpiskką mocno eksperymentalną:
4x glade guardzi
2x glade ridersi
2x wardancerzy
drzewo
orzeł
mag3lvl
bsb z bow of loren
2x biegacz
1 Bitwa
Czelendż z runepriestem WE vs WE
Moje nieogranie w tej edycji wyszło doskonale przy paru błędach, ale będę miał z nich nauczkę na przyszłość. Bitwę zaczęliśmy jakiś pół godziny wcześniej i na spokojnie ją rozgrywaliśmy. Troszkę niefarta z mojej strony na początku, drzewiec przegrał walkę o 1 i nie ustał stabborna. Troszkę farta pod koniec, udana popychaczka z Loren i na dystans rzut 11, co pozwoliło mi dopchnąć bsb z tancerzami do boku najważniejszego kombatu.
(Bow of loren się spłacił, zastrzelił bsbka przeciwnika!!)
Bitwa na luzie 11-9, ale w końcu i tak wiszę runepriestowi browara za przegrany zakład.
2 Bitwa z Shino i TK
To, że miałem farta w paru combatach (4 rydwany popchnięte w tancerzy zabiły tylko 1) i strzelaniu nic mi nie dało. Na początku wyglądało to naprawdę ładnie. Ale kiedy wyszły skorpiony a tomb guardzi zaczęli swoje tańce zrobiło się źle. Tak źle, że na koniec nie został mi żaden model na stole. Zrobiłem kilka błędów, ale z nich też płynie jakaś nauka. Bitwa całkiem bez spięć i bardzo przyjemna, no bo nad czym tu się spinać jak dostaje się takie baty?
1:19 nie dla mnie
3 Bitwa z HE (przepraszam, ale nie pamiętam jak nazywał się przeciwnik)
Generalnie przeciwnik nie miał szans do mnie dojść, wreszcie zagrałem z armią magiczno defensywną, na którą moja rozpiska była najlepsza. Wszystko wystrzelane, na stole zostało tylko 5 phoenix guardów i arcymag na 2 ranach. Glade ridersi zjedli 3 bolce, drzewiec w jedynym poważnym combacie zjadł he bsb.
Bitwa na luzie i bez spięć.
17:3
Dzięki dla przeciwników i organizatorów.
Króciutka relacja:
Grałem rozpiskką mocno eksperymentalną:
4x glade guardzi
2x glade ridersi
2x wardancerzy
drzewo
orzeł
mag3lvl
bsb z bow of loren
2x biegacz
1 Bitwa
Czelendż z runepriestem WE vs WE
Moje nieogranie w tej edycji wyszło doskonale przy paru błędach, ale będę miał z nich nauczkę na przyszłość. Bitwę zaczęliśmy jakiś pół godziny wcześniej i na spokojnie ją rozgrywaliśmy. Troszkę niefarta z mojej strony na początku, drzewiec przegrał walkę o 1 i nie ustał stabborna. Troszkę farta pod koniec, udana popychaczka z Loren i na dystans rzut 11, co pozwoliło mi dopchnąć bsb z tancerzami do boku najważniejszego kombatu.
(Bow of loren się spłacił, zastrzelił bsbka przeciwnika!!)
Bitwa na luzie 11-9, ale w końcu i tak wiszę runepriestowi browara za przegrany zakład.
2 Bitwa z Shino i TK
To, że miałem farta w paru combatach (4 rydwany popchnięte w tancerzy zabiły tylko 1) i strzelaniu nic mi nie dało. Na początku wyglądało to naprawdę ładnie. Ale kiedy wyszły skorpiony a tomb guardzi zaczęli swoje tańce zrobiło się źle. Tak źle, że na koniec nie został mi żaden model na stole. Zrobiłem kilka błędów, ale z nich też płynie jakaś nauka. Bitwa całkiem bez spięć i bardzo przyjemna, no bo nad czym tu się spinać jak dostaje się takie baty?
1:19 nie dla mnie
3 Bitwa z HE (przepraszam, ale nie pamiętam jak nazywał się przeciwnik)
Generalnie przeciwnik nie miał szans do mnie dojść, wreszcie zagrałem z armią magiczno defensywną, na którą moja rozpiska była najlepsza. Wszystko wystrzelane, na stole zostało tylko 5 phoenix guardów i arcymag na 2 ranach. Glade ridersi zjedli 3 bolce, drzewiec w jedynym poważnym combacie zjadł he bsb.
Bitwa na luzie i bez spięć.
17:3
Dzięki dla przeciwników i organizatorów.
Cauliflower pisze:Jakim cudem Robert jest 6ty, a ja 11, skoro to ja z nim wygrałem w 3 bitwie??gogosy pisze:ja tylko wrzuce wyniki. dzieki za pochlebne slowa, a teraz JH ida sie napic piwka
Imię i nazwisko
6. Robert Chmielecki
11. Marcin Szlasa - Rokicki
nasz wynik to 14:6 dla mnie
zmieńcie to chłopaki
najmocniej przepraszam za pomylke
juz wyedytowalem poprzedni post
always Vampire
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Popieram.Barbarossa pisze:Pewnie by dało. Mamy coraz bardzie w d... GW jako ostateczną instancję interpretacyjną. A na tę zasadę chyba wszyscy się skarzą okropnie, jeszcze nie spotkałem gracza, który powiedziałby "acha, to jest super, logiczne itd, że o wygranej decyduje rzut na 4+ zamiast tego, kto szarżował, etc."Asassello pisze:turniej bardzo pozytywny..
przeciwnicy OK
jako jedyny minus musze zaznaczyc beznadziejne zasady walki ASF vs ASF.. dwa razy grałem z HE - rzucanie na 4+ kto pierwszy atakuje (w sumie niezaleznie od tego co sie dzieje na polu bity) jest mocno irytujace.
Czy nie dało by rady przywrócic poprzedniej wersji FAQ'a?
Przed ETC był nacisk fanatyków, "żeby było jak GW zFAQowało."
Użyłem skutecznie siły. Wy tym bardziej możecie.
Swoją droga - fajny turniej, gratulacje, szkoda, że mnie nie było.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
gogosy pisze: najmocniej przepraszam za pomylke
juz wyedytowalem poprzedni post
Nic, nie szkodzi ważne że spoko turniej zrobiliście!
a apropo ASF, mógłby ktoś mi powiedzieć JAK teraz mamy grać? inicjatywa czy szarża? bo te kostki to kompletną bzdura sa...
Dzieki wszystkim za przybycie i stworzenie wspaniałej atmosfery podczas turnieju. Myslę że zbanowanie vampirów i demonów okazało sie dobrym pomysłem. ogromna róznorodność armii w czołówce, ciekawe bitwy i ogólnie dobra zabawa.
Brawa dla Św. Barbary, który klimatycznie złozonymi O&G pokazał o co chodzi w tym sporcie.
Gratulacje dla Stasia i Shino za podium.
Dziekuje moim turniejowym przeciwnikom za bezcisnieniowe bitwy.
Grałem pierwszy raz singlowy turniej kraśkami i widzę że czeka mnie dużo nauki. Rozpę miałem spoko i wielkich zmian bym nie wprowadzał. Lord na tarczy daje radę i pewnie nie predko zrezygnuję z niego na rzecz kowadła.
Format 2000 co by nie powiedziec jest poprostu idealny. Trzeba troche pokombinować przy rozpie bo nie wszystko sie miesci. Przyoszczedzić na bohaterach i wychodzą naprawde fajne armie. Wszyskie 75 bitew skonczone były o czasie bez potrzeby poganiania kogokolwiek. W warunkach turniejowych to bardzo istotne wiec myślę że na naszych turniejach ten format zagości na dłużej.
Brawa dla Św. Barbary, który klimatycznie złozonymi O&G pokazał o co chodzi w tym sporcie.
Gratulacje dla Stasia i Shino za podium.
Dziekuje moim turniejowym przeciwnikom za bezcisnieniowe bitwy.
Grałem pierwszy raz singlowy turniej kraśkami i widzę że czeka mnie dużo nauki. Rozpę miałem spoko i wielkich zmian bym nie wprowadzał. Lord na tarczy daje radę i pewnie nie predko zrezygnuję z niego na rzecz kowadła.
Format 2000 co by nie powiedziec jest poprostu idealny. Trzeba troche pokombinować przy rozpie bo nie wszystko sie miesci. Przyoszczedzić na bohaterach i wychodzą naprawde fajne armie. Wszyskie 75 bitew skonczone były o czasie bez potrzeby poganiania kogokolwiek. W warunkach turniejowych to bardzo istotne wiec myślę że na naszych turniejach ten format zagości na dłużej.
dokladnie tak.Dębek pisze:Moze dzieki punktom za malowanie.Czemu Zielony Rycerz jest przede mna jak wygralem z nim ostatnia bitwe?
3 bitwe wygrales 11:9 a green ma 3 pkt za malowanie wiecej. w totalu wyprzedza cie jednym pkt.
always Vampire
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Dziekuje wszystkim za turniej. Milo jest dla Was organizowac - jestescie fajna ekipa.
Kondziu jeszcze u mnie siedzi. Melanz trwa. Masakra.
Kondziu jeszcze u mnie siedzi. Melanz trwa. Masakra.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Mamy na kamerze jajka Greena. Zdjecia wrzuce, jak ogarne od Kolaty aparat.