zobaczyłem na stole oddział konnicy (chyba byli to knights order z imperium) i bardzo mi się spodobał. Wogóle uwielbiam ciężkozbrojną kawalerie. Dlatego też na Brete padł wybór, kiedy przerzucałem się na WH.
Piechota -plewa , magia-plewa , strzelanie-plewa , oczywiście w stosunku do innych armii.strannik pisze: a imperium jakoś mi nie pasuje) oraz dla różnorodności jednostek - i piechota i kawa i strzelające i magujące, full wypas;)
Tak tak zgadzam się pielgrzymi to rewelka , ich możliwości i statystyki są bardzo dobre .strannik pisze:Piechota bretońska to nie tylko chłopi ale też pielgrzymi, którzy już tacy beznadziejni nie są, magia jest taka sama jak w imperium tyle że tylko 3 domeny, strzelanie- hmm treb jest za to tani a łucznicy jak to łucznicy, 3 us wszyscy ludzie mają, a płonące ataki mogą być przydatne czasem.
Jestem weteranem pierwszej edycji WFRP, tam Bretonia kolorowa była jedynie na pokaz, pod barwnymi kropierzami pełno było chaotycznej zgnilizny, król miał na imię Charles i był dekadentem pławiącym się w luksusie a ulice Parravon czy Quenelles były nie mniej niebezpieczne niż dziś Mousillon... Tymczasem tutaj trafiłem wprost do kopii Kamelotu Ale też jest fajnie Dostałem na urodziny piątoedycyjny zestaw podstawowy z Lizkami i Bretończykami. Rycerze mi się spodobali i tak już zostało (ale i tak moją ulubioną jednostką są łucznicy ).
