Kilka pytań odnośnie zasad

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kensiorek
Chuck Norris
Posty: 497

Post autor: Kensiorek »

Alister pisze:Ale byla szansa ze uciekna ... mysle ze jest to mozliwa szarza.
jest tez szansa ze ucieknie oddzial z Ld 10 i przerzutem.

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

Kensiorek pisze:
Alister pisze:Ale byla szansa ze uciekna ... mysle ze jest to mozliwa szarza.
jest tez szansa ze ucieknie oddzial z Ld 10 i przerzutem.
Ale w tym wypadku jak by runnerzy nie uciekli, to i tak nic by BK nie zyskali.
Poza tym LD 7 a LD 10 z przezutem robi róznicę.

Knight
Wodzirej
Posty: 724
Lokalizacja: XIII Kohorta

Post autor: Knight »

Sędziowie na Mackach nie dopuścili tego, ale nie widzę co by miało się w tym wypadku klasyfikować na "can of worms".[/quote]

Z tego co pamiętam to sedziowie dopuścili takie zagranie i runerzy uciekli od terroru a wraithy wpadły w harpie, które stały za nimii i po dostawieniu combatu też blokowały blackknightów. Po czym pogoniły w COK. Jak by nie dopuścili to bym też uciekł harpiami i póżniej sam wjechał w wraithy razem z lordem i pogonił w blacknightów. Więc miało to kluczowe znaczenie. Oczywiście przy założeniu że tym razem zdamy głupotę:)

Kilkukrotnie już spotykałem się z różnymi decyzjami sędziów w przypadku takich szarż dlatego powinno sie to uściślic czy można deklarować takie szarże czy nie.

Jeżeli to dopuścimy to żadne blokowanie oddziałów nie będzie miało sensu bo będzie można deklarować szarżę w inny oddział licząc że oddział blokujący ucieknie albo nie zda strachu mimo tego że nie ma miejsca przy deklaracji żeby do niego dojechać.

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

Knight pisze:Z tego co pamiętam to sedziowie dopuścili takie zagranie i runerzy uciekli od terroru a wraithy wpadły w harpie, które stały za nimii i po dostawieniu combatu też blokowały blackknightów. Po czym pogoniły w COK.
No to źle pamiętasz, albo nie chcesz pamiętać.
Bsk uznał szarżę BK za miemożliwą, tym samym nie szarżowali oni.
To że wraithy szarżowały w runnerów nie miało nic z tym wspólnego, bo czemu sędziowie mieli tego nie dopuścić. A Harpie ni *uja nie nie blokowały BK, zmieścili by się oni gdyby szczurów nie było. Co chyba zresztą Bartek może potwierdzić (o ile pamięta ;) ). W każdym razie szarża Wraithów na runnerów nie miała nic wspólne z szarżami "warunkowymi".
Jak by nie dopuścili to bym też uciekł harpiami i póżniej sam wjechał w wraithy razem z lordem i pogonił w blacknightów.
No właśnie nie, bo to jak się potoczyła rozgrywka, było w pełni zgodne z tym jak uznali sędziowie. BK nie szarżowali. Gdyby decyzja sędziów była po mojej myśli to BK by wpadli w CoKi a ja nie straciłbym wraithów.

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Obrazek

BK szarżują na skinki, jeśli skinki obleją feara to duchy będą pewnie miały zasięg i je zagonią, jeśli w Twoim przypadku Kielon BK mogły zadeklarować szarżę to w tym przypadku szarżę mogą zadeklarować duchy mimo, że ewidentnie nie maja zasięgu.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Alister
Chuck Norris
Posty: 619
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Alister »

Oczywiscie moga.

Awatar użytkownika
Kensiorek
Chuck Norris
Posty: 497

Post autor: Kensiorek »

a czy skinki maja testowac feara od duchow skoro juz im pozwoliles szarzowac ?

Matis99
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Matis99 »

Knight pisze: Czy wykopywaczka skavenów musi zdać (terror) jeżeli wykopie się koło jednostki ten terror wzbudzającej.
Jeśli wykopie się koło jednostki i deklaruje szarżę - tak. Jeśli wykopie się na jednostce (tak, że od razu gutter runnerzy są dostawiani do walki) - nie musi.

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Tez nie widze przeciwskazan do takiej szarzy (oba przypadki). Szarza jak najbardziej mozliwa, to ze pod pewnymi warunkami, to juz ryzyko szarzujacego.
Nie ma zasady zabraniajacej takiej szarzy.

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

No to niech będzie trzeci:
Obrazek
Gigant szarżuje w fasta, Wildzi przy okazji deklarują szarżę na fasta, która dochodzi jak tamten obleje terror. Terroru nie oblewa i co teraz? Pozwolenie na deklaracje szarż, które z zasady nie dochodzą, a dochodzą tylko w wyniku oblanych rzutów liderki powoduje, że pozwalamy przy okazji na różnego rodzaju wałki z Enemy in the Way, które normalnie by nie były możliwe.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

dokladnie jak marek... jak nie wejdzie to po prostu bedzie spalona szarza...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Enemy in the way w tej syutacji jest niemozliwe :).
Oddzial, na ktory szarzujemy z eitw musi byc za odzialem na ktory szarzowalismy. (straigh after czy cos takiego tam jest)
Chyba, ze fast ucieknie na 14" (22-8 ), wtedy eitw bedzie mozliwe.
Bedzie to tym samym genialne zagranie taktyczne :).

Bazujmy na RB, nadal nie widze przeciwskazania w zasadach do takiego zagrania.
Ostatnio zmieniony 17 gru 2008, o 23:39 przez Marek G, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Oddzial, na ktory szarzujemy z eitw musi byc za odzialem na ktory szarzowalismy.
nie musi ;) musi byc w linii ;)

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

to co oznacza 'after' w tamtym zdaniu?
Ej no kuźwa ja to rozumiem, ze trzeba przejechac przez miejsce w ktorym oddzial byl i dopiero mozna w cos wpasc z eitw.

Ktos moze mnie poprawic jesli sie myle? A najlepiej to poprawic Shino, bo napewno sie myli. :P
Ostatnio zmieniony 17 gru 2008, o 23:48 przez Marek G, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

, ze linia jest prowadzona do oddzialu uciekajacego jesli dobrze pamietam.... jak bede mial booka to sie upewnie :)

Knight
Wodzirej
Posty: 724
Lokalizacja: XIII Kohorta

Post autor: Knight »

Kielon pisze:
Knight pisze:Z tego co pamiętam to sedziowie dopuścili takie zagranie i runerzy uciekli od terroru a wraithy wpadły w harpie, które stały za nimii i po dostawieniu combatu też blokowały blackknightów. Po czym pogoniły w COK.
No to źle pamiętasz, albo nie chcesz pamiętać.
Bsk uznał szarżę BK za miemożliwą, tym samym nie szarżowali oni.
To że wraithy szarżowały w runnerów nie miało nic z tym wspólnego, bo czemu sędziowie mieli tego nie dopuścić. A Harpie ni *uja nie nie blokowały BK, zmieścili by się oni gdyby szczurów nie było. Co chyba zresztą Bartek może potwierdzić (o ile pamięta ;) ). W każdym razie szarża Wraithów na runnerów nie miała nic wspólne z szarżami "warunkowymi".
Jak by nie dopuścili to bym też uciekł harpiami i póżniej sam wjechał w wraithy razem z lordem i pogonił w blacknightów.
No właśnie nie, bo to jak się potoczyła rozgrywka, było w pełni zgodne z tym jak uznali sędziowie. BK nie szarżowali. Gdyby decyzja sędziów była po mojej myśli to BK by wpadli w CoKi a ja nie straciłbym wraithów.
W momencie deklaracji drogę BK blokowały szczury. Uciekły one od terroru i wpadły duchy w harpie. W trakcie dostawiania skirmiszu do skirmiszu harpie w combacie zablokowały BK więc ich szarża była nadal niemożliwa. A z tego co pamiętam to sędzia nie zdążył wydac opinii bo stwierdziliśmy że i tak harpie zablokują BK więc szkoda czasu na kolejne dyskusje.
A teksty w stylu że nie chce pamiętać to sobie daruj bo zależy mi na uściśleniu tej sytuacji na przyszłość a nie kłótni co było w jakiejś tam bitwie.
Jakby ta sytuacja była uściślona wcześniej to bitwa mogłaby się potoczyć inaczej.

Tak jak pokazał b_sk pozwalanie na szarże niemożliwe w trakcie deklaracji może prowadzić do różnych wałków i niesportowych zagrań. Bo próba szarży na schowaną jednostkę będącą znacznie dalej niż zasięg szarży jest niesportowym zagraniem i wypacza podstawowe zasady gry.


A spróbujcie przekonać średnio zaawansowanego w zasadach gracza na lokalu że takie zagranie jest legalne.

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

No szarza staje sie mozliwa podczas deklaracji, bo istnieje szansa nie zdania feara. Proste.

Tak samo deklaracja szarzy przez swoje regimenty, ktore sa w stanie uciekania tez jest dozwolona, bo moga sie nie zebrac. Ta sama sytuacja.

Knight
Wodzirej
Posty: 724
Lokalizacja: XIII Kohorta

Post autor: Knight »

Matis99 pisze:
Knight pisze: Czy wykopywaczka skavenów musi zdać (terror) jeżeli wykopie się koło jednostki ten terror wzbudzającej.
Jeśli wykopie się koło jednostki i deklaruje szarżę - tak. Jeśli wykopie się na jednostce (tak, że od razu gutter runnerzy są dostawiani do walki) - nie musi.
Chodzi mi o to czy musi zdawać terror nie z powodu szarży tylko na początku tury po wykopaniu.

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Musi (na podstawie erraty do podrecznika skavenow).

adamski1977
Warzywo
Posty: 12

Post autor: adamski1977 »

Knight pisze: A spróbujcie przekonać średnio zaawansowanego w zasadach gracza na lokalu że takie zagranie jest legalne.
Tia, mialem dluzsza przerwe w turniejach, ale po nowym roku byc moze sie wybiore. I choc prywatnie uwazam sie za troszke wiecej niz sredniozaawansowanego w zasadach, to mimo szczerych checi przekonania sie co do poniektorych interpretacji zasad, to w takim przypadku, jezeli przeciwnik bedzie sie upieral przy takim zagraniu, a sedzia zezwoli na to, spakuje swoje skrzaty i pozwole wygrac przeciwnikowi bez walki i chyba bez przyjemnosci.
Jak to mowia life is brutal.

ODPOWIEDZ