Dyskusja o balancing patchu

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Pozdrowienia dla graczy VC i DoC:

If you are a Vampire Count or Deamon of Chaos player though the current vogue is not to argue with VC and DoC being overpowered, rather you should only state how much better DE have it than VC or DoC, refer as many times as you can to RoH or PoK and use the word tactics as many times as possible in each post. At all times seek to maintain the illusion that VC and DoC players have incredible playing skills compared to all other players whilst Dark Elves players are in some manner mentally impaired.

:P
kurka pasuje jak ulał

Malal
Kretozord
Posty: 1729

Post autor: Malal »

Dodatkowo trza dodac ze DE maja obecnie najlepsze przedmioty magiczne w battlu :wink: Skoro takie zajebiste zabawki jak armor dajacy sv 1+ albo regeneracje czy lanca dajaca +3 do sily leza odlogiem zapomniana wsrod skarbow DE to swiadczy to o slabosci tych przedmitow czy zajebistosci innych?
podpis nieregulaminowy - administracja

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Tylko grając DE nadal trzeba używać mózgu, a nie samych kostek :P
Obrazek

Malal
Kretozord
Posty: 1729

Post autor: Malal »

Demagogia..
podpis nieregulaminowy - administracja

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

To był żart... (albo i nie :P) swoją drogą nie wiem po co nadal dyskutujecie na ten temat, to kolejny spam temat bez końca.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Dodatkowo trza dodac ze DE maja obecnie najlepsze przedmioty magiczne w battlu
Fakt ten jest niepodważalny.
Tylko grając DE nadal trzeba używać mózgu
Przy każdej armii trzeba.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Jankiel pisze:
Tylko grając DE nadal trzeba używać mózgu
Przy każdej armii trzeba.
To miał być żart i nawiązanie do dyskusji o samograjach :P
Obrazek

Arbaal
Oszukista
Posty: 877
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Arbaal »

Jankiel pisze:
Tylko grając DE nadal trzeba używać mózgu
Przy każdej armii trzeba.
Trzeba ale przy niektórych armiach w bardzo małym procencie :lol2: Takie armie są niezdrowe dla człowieka ponieważ nieużywanie szarych komurek powoduje że obumierają :D

SexRocket
Piszczałka
Posty: 2984
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów
Kontakt:

Post autor: SexRocket »

Arbaal pisze:Trzeba ale przy niektórych armiach w bardzo małym procencie :lol2: Takie armie są niezdrowe dla człowieka ponieważ nieużywanie szarych komurek powoduje że obumierają :D
Arbaal pisze:bilans od listopada 2008 zwycięstwo/remis/porażka
Daemons of Chaos 8/0/8
High Elves 1/1/1
dlatego grasz DoCh? :lol2: zeby sie nie przemeczac?
ObrazekObrazek

Arbaal
Oszukista
Posty: 877
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Arbaal »

dlatego grasz DoCh? :lol2: zeby sie nie przemeczac?
Na to że gram demonami składa się kilka wydarzeń.
Od początku mojej zabawy z WFB grałem chaosem a konkretnie mortalami. Jak wypuścili SoC to w dniu premiery już byłem o godzinie 10 pod sklepem żeby mieć booka a po przeczytaniu go zacząłem klecić figurki do demonów. Kiedy wyszła książka do DoCh demony ze SoC przeszły do historii ale figurki zostały i się kurzyły. Nie spodobało mi się to na co GW przerobiło demony dlatego myślałem że już nigdy nimi nie zagram. Bacznie śledziłem temat o nowych warriorach na tym forum i na warseer'e do momentu kiedy Szaman napisał że booka wojowników napisał phil kelly. Kiedy to przeczytałem była to dla mnie bardzo smutna wiadomość. Sprzedałem tego samego dnia wszystkich śmiertelników z wielkim żalem i mam nadzieje że kiedyś wrócę do tej armii. Po paru dniach od tej sytuacji pojawiła się książka w pdf i nie żałowałem że się pozbyłem pierwszych figurek.
Mając w domu cześć demonów postanowiłem je zbierać i to właśnie one zastąpiły mi wojowników i stały się moją sztandarową armią. Chaos to Chaos :D :!:. Gram na ograniczeniach a czasem sam próbuje ograniczać i urozmaicać swoje rozpiski(ale screamerów nigdy nie wezme :wink: ). Można tą armie składać na nieskończenie wiele sposobów i tu duży plus dla niej ale są też bezmózgie schematy.
Elfy to armia która najbardziej podobała się mojej dziewczynie dlatego do niej też zbieram figurki i dla odmiany czasem nimi gram. I elfiki też można składać na wiele sposobów i każdy jest fajny. Dodam jeszcze że moja kobieta należy do tego inteligentniejszego rodzaju dziewczynek, które lubią męskie gry 8)

@SexRocket czy moja odpowiedz Cię zadowala? :)

Przepraszam wszystkich za ten offtopic :)

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Chyba już wszyscy oprócz szanownej LS wiedza, że DE są teraz najlepszą armią w battlu, (na pewno lepszą od demonów bez syrenki czy wampirów bez masowych popychaczek).

Robson się na DE przerzucił - to powinno dać Wam do myślenia
Obrazek

SexRocket
Piszczałka
Posty: 2984
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów
Kontakt:

Post autor: SexRocket »

wnioskujac tym ze nawet tak jest to o co? potnie sie de i najsilniejsza wtedy beda szczury i co je tez wtedy trzeba bedzie pociac bo beda najmocniejsze...

EDIT...
W sumie po przemysleniu i przestudiowaniu innych cs mam taka propozycje.
Wszyscy tylko psiocza na PoK i RoH wiec tak:
RoH zjada 6 DD z puli co jest juz wystarczajacym ograniczeniem (w euro cs zjada tylko 3)
PoK - Jesli heros z PoK ma save wiekszy niz 3+ (czyli hero na CO albo DS lub armorem 1+ sv) zjada slote hero. (Lord pieszy z maksymalnym save to 3+ nie jest zbyt przeieta pocja poniewaz jego sila przebizia jest znikoma i jest typowa przetrzymywaczka a hero na wiekszych monsterach obrywa rany w mounta i plynie od CR)
Harpie 0-3 na 2000+

Moze z tymi ograniczeniami wiekszosc cisnieniowcow na PoK juz bedzie szczesliwa i wkoncu zapanuje rozejm w tej kwestii :roll:
Ostatnio zmieniony 29 sty 2009, o 20:09 przez SexRocket, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Chyba już wszyscy oprócz Fischa wiedzą, że BP nie wprowadza żadnych ograniczeń odnośnie syrenki :wink:

A DE... Gram VC i DE. Gdybym miał grać na turnieju na 2250 BP+R i zależało mi bardzo na zwycięstwie, wziąłbym VC. DE nie są na te ograniczenia znacząco słabsze (a przeciw niektórym armiom mają lepsze sztuczki, niż VC), ale ogólnie są mniej uniwersalne, bardziej podatne na wystrzelanie i na głupiego niefarta.

Nie widziałem serii zwycięstw DE na żadnym turnieju. Sam wziąłem je na dwa mastery i ani z łatwością nikogo nie masakrowałem (lepiej mi idzie VCtami), ani nie czułem, że mam nieuczciwą przewagę (co zdecydowanie czułem, grając VCtami przed BP+R). Owszem, PoK jest upierdliwy - ale dla mnie to absolutnie żadna nowość, może dlatego, że undeadami grałem fazylion bitew przeciw archlektorowi czy drzewie z nettlingsem, a z punktu widzenia martwiaków pendant czy trafianie na 6+ to wsio ryba. Może istotnie dla armii strzelających to jest szok.

Więc ja tej ekstremalnej przegiętości DE na BP+R po prostu nie widzę. Jak ktoś mi chce ją zaprezentować - proszę uprzejmie, wezmę VC, zagramy ze dwie bitwy i będzie o czym gadać.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Barbarossa pisze:DE (...) są podatne (...) na głupiego niefarta
:shock:

Z przerzutami? No wai ;-)

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

z glupota na kawalerii, podatnoscia na paniki...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Moim skromnym zdaniem DE to obecnie ścisły top. Tylko co z tego? Zawsze będzie jakiś top, tak jak pisał SexRocket. A w wypadku DE nie ma się tego przykrego wrażenia braku szans, które było dojmujące w starciach z DoCh i VC przed BP+R. Co więcej w demonach niemal każda figurka jest zbyt mocna, podobnie jak w VC niemal każde zaklęcie ;-) Z DE takiego wrażenia nie mam, a grałem przeciw temu nie raz i nie dwa. Lekko nie jest, ale tak naprawdę wali w oczy pendant, hydra i harpie. Hydra i harpie niedoszacowaniem punktowym, a pendant niezabijalnością. Tylko, że taki chłop z pendantem bitwy nie wygra (chociaż ostrzał może przyjąć krzepko), chyba że wsiądzie na smoka, ale wtedy przestaje być taki nie do ruszenia (CR przez ataki w dół), podobnie zresztą jak Harpie, a Hydra jest 0-1. Osobiście ciemniaków bym nie ruszał, a w każdym razie poczekałbym z dalszymi pomysłami na wyniki kolejnych turniejów.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Waldek mi zwrocil uwage ile PD w ograniczeniu BP zajmuje slann z wybieraniem loru , dorzucanymi kostkami i 2+ niewelowanie miscasta?

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Furion pisze:
Barbarossa pisze:DE (...) są podatne (...) na głupiego niefarta
:shock:

Z przerzutami? No wai ;-)
W porównaniu z wampirami i demonami? Owszem. Pech w battlu nie dotyczy jedynie ataków w pierwszej rundzie każdej walki wręcz. Chcesz konkretnych przykładów - tak jak mówię, porównuję z wampirami:

- Armia nie jest odporna na psychę. Jedną bitwę przegrałem, bo mi hydra spanikowała w kluczowym momencie, w jednej nie wygrałem maską, bo mi koksy zgłupiały na Ld 10 - owszem, zdarza się rzadko, ale VC i Demonom nie zdarza się wcale i Wood Elfów też rzadko dotyczy.
- Magowie mają więcej miscastów niż VC i nie potrafią się leczyć;
- Assassini, Executioners Axe itp fajne rzeczy są zerojedynkowe - albo ty zabijasz przeciwnika, albo rzucisz trochę gorzej i jesteś w głębokiej rzyci z tafem 3.
- Hotek nie daje żadnej pewnej magicznej obrony - a elfy bardzo skwierczą pod gradem D6S4 jak się ma ofensywną armię na hoteku i jednym caddym, a przeciwnik z 12 PD i boundem nie rzuci dubleta przez dwie tury pod rząd.

To tyle. Dlatego VCtami osiągam lepsze wyniki niż DE i uważam, że są generalnie bardziej pewną armią na turnieje. Jest to tylko moja subiektywna opinia i nie zamierzam o tym gadać w nieskończoność, ale grałem obiema armiami całkiem sporo i mam porównanie. Teraz właśnie siedzę i maluję 20 szkieletów, jeśli to o czymkolwiek świadczy :wink:

Malal
Kretozord
Posty: 1729

Post autor: Malal »

Zupelnie o niczym skoro ja maluje harpie zamiast furii :wink:
podpis nieregulaminowy - administracja

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

PoK - Jesli heros z PoK ma save wiekszy niz 3+ (czyli hero na CO albo DS lub armorem 1+ sv) zjada slote hero. (Lord pieszy z maksymalnym save to 3+ nie jest zbyt przeieta pocja poniewaz jego sila przebizia jest znikoma i jest typowa przetrzymywaczka a hero na wiekszych monsterach obrywa rany w mounta i plynie od CR)
ja mysle, ze opcja hero z pok oraz regenka i/lub savem x+ (tu do wyborku ;) ) zajmuje dodatkowy slot hero ;) ale nie wiem jak inni na to :)
Teraz właśnie siedzę i maluję 20 szkieletów, jeśli to o czymkolwiek świadczy Wink
jedynie o tym, ze masz juz z 200 ghouli i wiecej uznales, ze nigdy nie bedziesz potrzebowal ;)

ODPOWIEDZ