Odlewanie: GW vs. polskie prawo
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
no i? taka firma jak porshe musi dbac o wizerunek i nie moze pozwolic sobie zeby jakis niewiadomo kto strugal kaszaloty z drewna :dA w jaki sposób ja "używam" ten wzór? Przecież nie produkuję małych samochodzików na sprzedaż.
pozwola jednemu to sie i inni znajda
co innego uzywanie nazwy a co innego podrabiabnie produktu...Jeśli jest jak piszesz to GW ma prawo pozwać użytkownika forum, który jako avatara wkleił sobie znaczek Khorne'a albo innego Rogatego Szczura za to tylko, że go używa...
jezeli uzywasz tego avatara w celach komercyjnych to ta, maja prawo cie pozwac
nie zauwazylem zeby GW poslugiwalo sie skrotem wfb i zeby ten skrot byl oznaczony jak znak zastrzezony :dJuż samo użycie skrótu WFB w tytule naszego forum narusza prawo autorskie
to rynek wtornyA pomyślcie jak prawo łamie osoba, która sprzedaje wprawdzie oryginalną figurkę na allegro, ale bezprawnie, w celach komercyjnych posługuje się zastrzeżoną nazwą np. "skaven" czy inny "high elf"
jezeli osoba sprzedaje ta figurke pod oryginalna nazwa produktu to wszystko jest jak najbardziej w porzadku
Te materiały ze strony GW to najlepszy przykład "umowy" która ma trochę wspólnego z obowiązującym prawem, a trochę wprowadza w błąd.
To jest dobre. A prawo własności to gdzie? Prawo do zrobienia ze swoją rzeczą wszystkiego, co mi się spodoba.Please do not combine our intellectual properties with IP owned by any third parties.
Your conversions should be one-time, unique masterpieces of hobby goodness. Do not create a production run of conversions for sale. Whilst infringing our IP, this is also simply not hobby.
Też dobre.We do not allow unlicensed third parties to manufacture or produce conversion kits for our models.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Yep, to z "zabronionymi" zestawami do konwersji to absurd na skalę europejską
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Lubie takie konkretne i jasne odpowiedzi...Fanatyk pisze:Przypomniało mi się coś bardzo ważnego, dotyczącego prawa brytyjskiego. Jutro albo pojutrze odpowiem odnośnie tego czy to rzeczywiście obowiązuje w UK czy nie...
I zamrozil chlopak temat na parenascie/dziesiat godzin.. ; p
Nie chcę bawić się rzucanie plotek i sianie strachu - chodzi o pewne zezwolenia Parlamentarne - zresztą możecie poczekać parę godzin na odpowiedź - świat na wfb się nie kończy - get unpluggedraf pisze:Lubie takie konkretne i jasne odpowiedzi...Fanatyk pisze:Przypomniało mi się coś bardzo ważnego, dotyczącego prawa brytyjskiego. Jutro albo pojutrze odpowiem odnośnie tego czy to rzeczywiście obowiązuje w UK czy nie...
Dla nas nie ma to znaczenia.Proszę bardzo. Bylaws. Sprawdz sobie czy GW dostali prawa do stworzenia swoich bylaws skoroś taki niecierpliwy i nie miły.
Prawo brytyjskie u nas nie obowiązuje.
Tak samo, jak choćby amerykańskie (to, na podstawie którego chłopaki sobie wykupują księżyc :)).
Ot, taka zabawa. Później nie będę się produkował za friko.że też Jankiel chce Ci się tu produkować za friko
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Wiem że prawo brytyjskie w Polsce nie obowiązuje ale to by mogło po części wyjaśniać czemu uważają jakiekolwiek kopiowanie nielegalne i sprzedawanie skonwersowanych rzeczy także nielegalne...Jankiel pisze: Dla nas nie ma to znaczenia.
Prawo brytyjskie u nas nie obowiązuje.
Sprzedawanie skonwertowanych rzeczy jest legalne. Tu się rozchodziło o zakazanie sprzedaży "zestawów do konwersji".
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Bylaw
From Wikipedia, the free encyclopedia
Jump to: navigation, search
A bylaw (sometimes also spelt by-law or byelaw) was originally the Viking town law in the Danelaw. Contrary to popular etymology the element by has nothing to do with the preposition by. It is the Old Norse word for larger settlement as in Whitby and Derby (compare with the modern Danish-Norwegian word "by" meaning town, or the modern Swedish word "by", meaning village).
Contents [hide]
1 Corporate bylaws
2 Local bylaws
3 Local Union By-Laws
4 References
5 Examples
6 See also
Corporate bylaws
In modern days, a bylaw is a rule governing the internal management of an organization, such as a business corporation. Bylaws cannot countermand governmental law.
In a business situation, bylaws are drafted by a corporation's founders or directors under the authority of its Charter or Articles of Incorporation. Bylaws widely vary from organization to organization, but generally cover topics such as how directors are elected, how meetings of directors (and in the case of a business, shareholders) are conducted, and what officers the organization will have and a description of their duties.
Bylaws generally can be amended by an organization's Board of Directors.
In parliamentary procedure, particularly Robert's Rules of Order, the bylaws are generally the supreme governing document of an organization, superseded only by the charter of an incorporated society. The bylaws contain the most fundamental principles and rules regarding the nature of the organization. It was once common practice for organizations to have two separate governing documents, a constitution and bylaws, but this has fallen out of favor because of the ease of use, increased clarity, and reduced chance of conflict inherent in a single, unified document. This single document, while properly referred to as the bylaws, is often referred to as a constitution or a constitution and bylaws. Unless otherwise provided by law, the organization does not formally exist until bylaws have been adopted.
Local bylaws
In the public law of some jurisdictions, bylaws are codes and regulations adopted by and governing matters within the purview of sub-state entities, such as parking, zoning, and retail business licensing. See: ordinance.
Local Union By-Laws
Cover of guideline document by United Steelworkers to form the basis of by-laws that may be adopted by a local union.Trade unions ordinarily have constitutions, which govern activities of the international office of the union as well as how it interfaces with its locals. The locals themselves can set up their own by-laws to set out internal rules for how to conduct activities.
Do naszej dyskusji pasują jedynie corporate bylaws i wydaje mi się, że chodzi tu o wewnętrzne zasady kierujące daną organizacją. Więc jeśli ktoś podpisał z GW umowę o dustybucji ich produktów i sprzedaje je razem z zestawami do konwersji, to GW może tą umowę wypowiedzieć. GW nie sprzedaje też w swoich sklepach czegoś, czego czego sama nie produkuje. Wartość prawna bylaws jest taka sama jak umowy licencyjnej Microsoftu. To jest po prostu wewnętrzny regulamin korporacji.
From Wikipedia, the free encyclopedia
Jump to: navigation, search
A bylaw (sometimes also spelt by-law or byelaw) was originally the Viking town law in the Danelaw. Contrary to popular etymology the element by has nothing to do with the preposition by. It is the Old Norse word for larger settlement as in Whitby and Derby (compare with the modern Danish-Norwegian word "by" meaning town, or the modern Swedish word "by", meaning village).
Contents [hide]
1 Corporate bylaws
2 Local bylaws
3 Local Union By-Laws
4 References
5 Examples
6 See also
Corporate bylaws
In modern days, a bylaw is a rule governing the internal management of an organization, such as a business corporation. Bylaws cannot countermand governmental law.
In a business situation, bylaws are drafted by a corporation's founders or directors under the authority of its Charter or Articles of Incorporation. Bylaws widely vary from organization to organization, but generally cover topics such as how directors are elected, how meetings of directors (and in the case of a business, shareholders) are conducted, and what officers the organization will have and a description of their duties.
Bylaws generally can be amended by an organization's Board of Directors.
In parliamentary procedure, particularly Robert's Rules of Order, the bylaws are generally the supreme governing document of an organization, superseded only by the charter of an incorporated society. The bylaws contain the most fundamental principles and rules regarding the nature of the organization. It was once common practice for organizations to have two separate governing documents, a constitution and bylaws, but this has fallen out of favor because of the ease of use, increased clarity, and reduced chance of conflict inherent in a single, unified document. This single document, while properly referred to as the bylaws, is often referred to as a constitution or a constitution and bylaws. Unless otherwise provided by law, the organization does not formally exist until bylaws have been adopted.
Local bylaws
In the public law of some jurisdictions, bylaws are codes and regulations adopted by and governing matters within the purview of sub-state entities, such as parking, zoning, and retail business licensing. See: ordinance.
Local Union By-Laws
Cover of guideline document by United Steelworkers to form the basis of by-laws that may be adopted by a local union.Trade unions ordinarily have constitutions, which govern activities of the international office of the union as well as how it interfaces with its locals. The locals themselves can set up their own by-laws to set out internal rules for how to conduct activities.
Do naszej dyskusji pasują jedynie corporate bylaws i wydaje mi się, że chodzi tu o wewnętrzne zasady kierujące daną organizacją. Więc jeśli ktoś podpisał z GW umowę o dustybucji ich produktów i sprzedaje je razem z zestawami do konwersji, to GW może tą umowę wypowiedzieć. GW nie sprzedaje też w swoich sklepach czegoś, czego czego sama nie produkuje. Wartość prawna bylaws jest taka sama jak umowy licencyjnej Microsoftu. To jest po prostu wewnętrzny regulamin korporacji.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Własność intelektualna to nie rzecz i przepisów o rzeczy nie stosuje się do niej wprost, a jedynie odpowiednio. Wiele lex specialis wyłącza możliwość "zarabiania" na własności intelektualnej obcej proweniencji bądź robiebia z nią "wszystkiego co mi się podoba".Jankiel pisze:To jest dobre. A prawo własności to gdzie? Prawo do zrobienia ze swoją rzeczą wszystkiego, co mi się spodoba.Please do not combine our intellectual properties with IP owned by any third parties.
Your conversions should be one-time, unique masterpieces of hobby goodness. Do not create a production run of conversions for sale. Whilst infringing our IP, this is also simply not hobby.
Ostrożnie z takimi sformułowaniami - polecam lekturę MPP i KPC w zakresie jurysdykcji międzynarodowejJankiel pisze: Dla nas nie ma to znaczenia.
Prawo brytyjskie u nas nie obowiązuje.
Czy cynowa figurka przestaje być rzeczą, a staje się tylko i wyłącznie nośnikiem własności intelektualnej, bo tak stwierdził jej producent?Własność intelektualna to nie rzecz i przepisów o rzeczy nie stosuje się do niej wprost, a jedynie odpowiednio
I ponieważ producent traktuje ją jako nośnik własności intelektualnej, ja nie mam prawa dokleić sobie do figurki innej figurki pochodzącej od innego producenta? A potem sobie tego sprzedać?
Nie mam też prawa sprzedać stuningowanego BMW, bo jego producentowi przyszło do głowy, że to nie rzecz, a jedynie nośnik własności intelektualnej?
W takim kontekście pisałem.
Wyrwałeś z kontekstu :POstrożnie z takimi sformułowaniami
A odnosiło się to tylko i wyłacznie do tego, że jeśli zgodnie z prawem brytyjskim GW ma prawo do umieszczenia w swojej licencji czy umowie (jakkolwiek by zwać materiał podesłany przez Szamana) umieszczać pewne ograniczenia, to te ograniczenia nie wiążą konsumentów w Polsce, jeżeli stoją w sprzeczności z polskim ustawodawstwem.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
A przy takiej sprzedaży - kogo podasz jako producenta, twórcę?Jankiel pisze: Czy cynowa figurka przestaje być rzeczą, a staje się tylko i wyłącznie nośnikiem własności intelektualnej, bo tak stwierdził jej producent?
I ponieważ producent traktuje ją jako nośnik własności intelektualnej, ja nie mam prawa dokleić sobie do figurki innej figurki pochodzącej od innego producenta? A potem sobie tego sprzedać?
Jeżeli stoją w sprzeczności - ok (choć taką sprzeczność powinien ustalić UOKiK bądź sp w szczególnej sprawie) - a jeżeli natrafiają na obszar nieuregulowany?Jankiel pisze: A odnosiło się to tylko i wyłacznie do tego, że jeśli zgodnie z prawem brytyjskim GW ma prawo do umieszczenia w swojej licencji czy umowie (jakkolwiek by zwać materiał podesłany przez Szamana) umieszczać pewne ograniczenia, to te ograniczenia nie wiążą konsumentów w Polsce, jeżeli stoją w sprzeczności z polskim ustawodawstwem.