Ofenzzzzzzzzzz

Daro · Post autor: **Daro** » 24 sty 2007, o 19:11

Czy ktos oprócz mnie w ogóle gra na krasnoludzkim ofensie ?

Na najblizszy tur jade taka rospiseczka :

bsbs (strollaz, stormi, ward5+)
szmit, 2spellbrejki, czelendż
2x20warriors
20longów
20hamków
bolec, siła, burning, inż
6kawy Dow

Gyros m isie ostatnio nie spisał jakoś... moze ja nim nie umiem grać

Ale narazie myśle o kawie - powinna pomóc w grze.

Ważne jest rozstawienie - musi byc bezbłędne, ogólnei ruchy musza byc takie by nie dać sie otoczyc, tutaj chalange pomaga.

Bolec głównie na organy, inne maszyny, tani i sie nie misfire'uje, a przydatny też na banshity, treemany, hosty, demonetki konne...

Temat dla tych co ofensem krasiowym graja i chcą podyskutować o tym co najlepsze

Doszedłem do wniosku po prostu ze najlepsze sa amrie rozjazdowe a i u krasi łatwo mozna takie cos złozyć

Pozdro

TomCio · Post autor: **TomCio** » 24 sty 2007, o 20:25

Grałem raz ofensem na 2k z WE, bez kowadła... lipa

, bo z WE, jakby to były np. orki to myśle że fajnie by się grało.

Tomek · Post autor: **Tomek** » 16 mar 2007, o 11:57

Witam, to moj pierwszy post na tym forum. W obecna edycje gralem dosyc niewiele, ale w przeszlosci skladalem rozne ofensy. Pomyslalbym nad zmiana lb na ib, ktorzy oczywiscie sa najtwardsi w calym uniwersum. 4 klocki sa dosyc klopotliwe jesli chodzi o rozstawienie. Jak wiemy krasnoludy to istne demony predkosci, ale nie lubia sie tym chwalic, wiec od momentu rozstawienia, az do konca gry nie mozna pozwolic sobie na duzo manewrow i roszad, tylko przec ile sie da naprzod. 4 klocki to dosyc pokazna szerokosc, czasem teren może po prostu nie dopisac i trzeba kombinowac (co czesto konczy sie tak,ze polowa Twoich oddzialow nie dojdzie w ogole do walki) Bardzo fajnie sprawdza sie ustawienie : ib/lb i hammerersi na flankach, 1xclan warriors w srodku (u mnie chlopaki musowo brali upgrade zbroi), drugi klocek warriorow idzie z tylu i w zaleznosci gdzie bedzie najgorecej po zawiazaniu sie walki tam dochodzi, majac jeszcze kawalerie do dyspozycji moznaby nawet pomyslec o punktach zwyciestwa za machiny wojenne przeciwnika/niewielkie oddzialy lucznikow - niestety to zadziala w obie strony, prorokuje ze zaloga Twojego bolt throwera bedzie miala dosc duzy stopien umieralnosci. Maly oddzial kusznikow obok niego czasem jest dobrym rozwiazaniem (szczegolnie na male oddzialy lekkiej jazdy, sunacej wzdluz krawedzi na twojego bt). Fajnie sie tym gra vs armie ofensywne, vs defens jest gorzej, czasem duzo gorzej, a czasem to totalna masakra

Kosa · Post autor: **Kosa** » 16 mar 2007, o 12:25

krasnoludy fajnie idą w ofensie z jakąs inną armią, powiedzmy HE, WE etc. Czyli krasie dają te klocki, potęge i moc, zaś druga połowa daje szybkie i manewrowe jednostki, które przygotowują przedpole.

Zaś samymi krasiami też chyba można

. Jednak ja bym widział całkowicie inna koncepcję niż ta DaRa. Potrzebne jest tak czy siak wsparcie strzeleckie, bez niego nie ma mowy. Wystarczy jeden oddział thundów, jednak dwa bolce (siła 7 i drugi burning) i organki. Tyle bym wystawił z maszyn i strzelania, ewentualnie moznaby było organki wywalić, aby zwolnic rara własnie na kawe, najlepiej dwa oddziały (mówie tutaj oczywiscie o 2k+), jednak wtedy myśle, że warto dać drugi oddział strzelców. Oni muszą być, aby osłaniać flanki przed fastami, 5 silverków, lataczami i innym ścierwem. Kowadło byłoby ciezko wziaść, punkty gonią, wieć raczej obowiazkowo ze dwóch szmitów i przynajmniej 4 scrole, tutaj ochrona przeciw magii moze być kluczowa. Lorda nie wiem czy się opłaca, moze punktów nie starczyć no i oczywiscie bsb z dodatkowym ruchem. Ważnym elemetem byłby też oddizał hamków z czelendzerem w środku. Za reszte to klocki warriorsów porzeplatane 10 z grejtami na wsparcie. Ja bym to jakos tak widizał

Tomek · Post autor: **Tomek** » 16 mar 2007, o 19:13

rzecz w tym, ze ofens, nawet krasnali prze do przodu, w pewnej chwili zostawiajac daleko w tyle swoich strzelcow/artylerie, przez co jednostki strzelajace staja sie bardzo podatne na lataczy, lekka kawalerie, czasem skirmisherow. Po prostu trzeba uwazac, zeby nie przegiac paly i nie dac za latwych punktow przeciwnikowi, ktory gdy jest doswiadczonym graczem od razu ma przelicznik w oczach, gdy widzi sobie maszynki niechronione

1 bolec + 12 kusznikow potrafi ugrac wiecej punkcikow niz sa warci, dlatego oplaca sie ich brac i nie martwic sie az tak bardzo o nich. 10osobowe regimenty warriorsow z grejtami maja tendencje do bycia nieustannym celem wszystkiego co strzela, mnie to stresowalo jak gralem, wolalem mniej, ale wieksze klocki ;]

Celedor · Post autor: **Celedor** » 16 mar 2007, o 19:19

Ja tam raz gralem na ofensie... Wystawilem na 2k jakis z 15-20 slayerow i 2 oddzialy po 15 minerow poza tym to co daro i jeszcze cos tam i nawet fajnie sie gralo lecz sie przegralo

Ale fun byl i jeszcze mialem zyra ktory sie sprawdzil...

Daro · Post autor: **Daro** » 16 mar 2007, o 19:25

Troche pograłem ofensem. DoW nie warto brać.
Ofens krasiowy to armia do remisowania. Można udoskonalać, cuda robic ale i tak jest to armia remisowa

Pozdro

Thor · Post autor: **Thor** » 16 mar 2007, o 21:54

W ofensie powinni być Minersi choćby taka 10 ze StemDrelem poza tym jak Tomek się wypowiadał strzelcy mało przydatni Wszystko prze walcem do przodu i zostają z tyłu jednostki MorF. Kowadełko bardzo przydatne. Nie dawno grając z DE w drugiej turze 4/5 moich jednostek było w strefie rozstawienia przeciwnika lub w combacie. Ofens Krasiowy naprawde ciężko ma z Porno defensem Elfickim Jak w turze strzelania przeciwnik rzucał 80 kostkami to musiało się coś przebić. Z Orkami, TK, ogrami ofens mi się sprawdza, nie wiem jak z Chaosem, no ale potestujemy.

Daro · Post autor: **Daro** » 16 mar 2007, o 22:26

Na VC jest super

To chyba idealny przeciwnik. Na bretke to taka średniawka. Orki - też ok.

W sumei fakt minerzy fajni w ofensie z kowadłem. Taka ostatnia rozkmina to :

Kowadło
bsb
dragon

10thundów
2x20clanów
20 Longów
20IB
20Hamów
10Min
katapka
organy
gyro

I z zacnymi towarzyszami dysputy zgodzic sie nie mogę - na temat ilości klocków. Ich powinno być dużo - centrum to twardziele, clany to tylko wsparcie, ochrona flanek/tyłów. Katapka, organy,thundzi - odstraszaja flanke albo robia strzelnice na środku.

Generalnie rospa mi odpowiada bo sporo walki w niej jest...i to twardej walki

Pozdro

TomCio · Post autor: **TomCio** » 17 mar 2007, o 12:20

A na ile to ?

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 27 mar 2007, o 19:07

Chciałem się wypowiedzieć przy okazji tematu w dziale rozpisek, ale tutaj chyba lepsze miejsce.
Ostatnio grałem w Poznaniu w Klubie Strefy Zero, krasiami. Były ewidentnie strzelające, jednak miałem w całym tym plutonie jeden kloc 23 longów (stubborn,+2xk6break) z KRÓLEM(kamyk).
Zauważyłem dwa fakty: jeśli masz taki kloc, w którym jest dobry wojownik to nawet przeciwnicy na niego nie szli, a jak szli to z master run of wyzwanko

(siakiś slan postanowił się sprzwdzić, minusie, gory z dwoma magami), a poza tym odstrasza dzięki kamykowi wielu wrogów.
Po drugie, jak już bieżecie swoje maszyny zastanówcie się nad niezłamywalnością!!! Naprawdę, 3 obsługi + czempion są w stanie zatrzymać wiele celów - szczególnie jak te nie mają zbyt dużej ilości ataków czy siły. Ja miałem takich 5

, cieli na nich się saurusowi biegacze, chaośnicy na demonach, pewnie też paru innych się by znalazło. Wszystko szło tak: szarżuje was np wampir beigacz, czy jakiś kornik heros - wyzwanie z czempiona, potem was rozmontowuje, ale macie turę na przygotowanie pułapki. Ja akurat zawsze przygotowywałem ją wcześniej ( tak aby po zabiciu czempiona, ktoś dostał w bok).
Zająłem 9 miejsce, zdobywając 40 punktów ale nie powiem abym to wszystko zdobył ze strzelania, raczej po połowie. Kolejne 6 z malowania. KOlega klubowy 45++20 i był pierwszy

Daro · Post autor: **Daro** » 27 mar 2007, o 19:29

No bo KRÓLEM! trzeba grać

Pozdro

TomCio · Post autor: **TomCio** » 27 mar 2007, o 20:21

A nie plewnym kowadłem!

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 28 mar 2007, o 13:20

Wiadomo jak jest. czasem ofensy są dobre, czasem defensy - wszystko zależy od przeciwnika. Z założenia wychodzę, że jeśli nei trafiam na armię hajów, innych krasiów, czy anwet imperium to walczę z armiami ofensywnymi. Dlatego chciałbym mieć coś - czytaj regony - które są w stanie przyjąć i pokonać przeciwnika w walce wręcz, a nie tylko odpalać jak głupi pociski z armati katapult, a gdy to nie wyjdzie uśmiechnąć się krzywo.
Co do kowadła to powiem tylko, iż uważam je za dobrą "maszynę" ale ja je zawsze uzbrajam full combat by jakis plewny heros, nawet przez mnie nie zabił

Daro · Post autor: **Daro** » 28 mar 2007, o 15:52

dobry motyw na flaneczke w sumie, cannona z forgingiem i okopkami oraz unbeakable - powinien trzymać 2-4 tury nawet Zależy co. A jak by wziąść sie poświecić i jeszcze inża z dobrymi sejwikami doruzcic to stoi do końca - flanka unbreakable

Na drugiej bolta z penetrating i ten sam zestawik

+kolejny inż.

Na środku 2xthundy, 2klopassi, organy i ze 2 kloce.... dobre nawet

Pozdro