Zadrapanka, pękniątka...

[Czopek]

Pytanie do bardziej doświadczonych malarzy - jak się robi te zadrapania, szramy, zniszczenia, pęknięcia - czy to są przed malowaniem robione zniszczenia czy malowane? bo szczerze mówiąc nie wiem a wyglądają genialnie
wie ktoś jak to wykonać? może macie jakiś tutorial?

http://www.guildofharmony.com/aquamarin ... 2#picstart


http://www.coolminiornot.com/201297

http://www.coolminiornot.com/index/whatc/SF/id/211891

sory jeśli gdzieś było takie zapytanie

[Wotan]

Tu jest pokazane jak robić zadrapania

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=13982

[Sławol]

No to ja Ci coś jeszcze podrzucę, tutaj

i tutaj <-- wejdź w dział tutoriali i obejrzyj biały hełm SM

Myślę, że to wystarczy jako punkt wyjścia do doskonalenia i treningu A inne efekty to już w sumie kolorystyka, np. zdartą stal możesz uzyskać malując poszarpaną czarną plamkę, a na niej dodać trochę Boltgun Metalu, zostawiając czarne fragmenty naokoło. Ogólna zasada malowania zniszczeń jest w sumie wszędzie ta sama, różni się często tylko kolejność nakładania kolorów. Smugi i przebarwienia możesz za to robić, wykorzystując suche pastele zmieszane z wodą, zwykłe rysy normalnym ołówkiem itp. No i oczywiście zachęcam do eksperymentowania także!

W sumie na gładkiej powierzchni chodzi o to, by zasymulować efekt wgniecenia (i to jest namalowana plamka z podkreśleniami), bo niektórzy nie lubią zwyczajnie dłubać nożem w figurkach. Jeśli zaś Ty sobie porobisz rysy i wgłębienia, to zasada jest taka sama, tylko że te ciemne plamki, to wgniecenie, górna krawędź ciemniejsza, no i dolna - jaśniejsza. O to samo chodzi, tylko że nie na płasko, a w "3D", tak można to szybko porównać

[VegaMStudio]

tak jest to malowane jednak możesz po prostu pociąć model przed malowaniem

[Czopek]

Dzięki wielkie - głównie Sławolowi za rzeczowe wyjaśnienie sprawy, a na tej stronce Neomodel wszystko ładnie pokazane także teraz tylko przystąpić do ćwiczenia, bo efekty tego naprawdę super

jak coś zmaluję to dam do oceny

[Sławol]

Ależ proszę No to teraz do roboty!

Zobacz także (choć może widziałeś już), co można dzięki temu wykręcić ze zwykłego plastikowego żołnierzyka z AoBR:

http://www.coolminiornot.com/215148

[Czopek]

a jeszcze pytanko o te smugi, przebarwienia, zabrudzenia - jakimi to pastelami? bo mam jakieś twarde pastele ale z wodą to one się dobrze nie mieszają. Chodzi pewnie o te świecowe pastele? jak tu?

http://dominikwilczek.w.interia.pl/pastele12%20all.jpg

[VegaMStudio]

zapewne sucha pastela

[Sławol]

Te pastele z fotki są naprawdę dobre. Ja kupuję sztyfty na sztuki w sklepie dla artystów (wybieram sobie sam kolory), potem ścieram ja na papierze ściernym - im drobniejszy, tym drobniejszy otrzymasz pył. Mam chyba nawet tej firmy pastele. Ale można też zwyczajnie potrzeć samym sztyftem model i potem rozmazać.

Słuchaj, Czopek, jeśli chodzi o mieszanie pasteli z wodą, to ja tu mam na myśli różne proporcje: jeśli dasz więcej wody, masz taki jakby wash, ale będzie się różnił od tego zrobionego farbą, będzie suchy i taki szorstki bardziej, jak już woda (czy też inny "detergent") odparuje. Natomiast po farbie wygląda to inaczej, a też można smugi i zacieki malować. Czasami mieszam też pastele z wodą w innych proporcjach, żeby mieć taką maź/papkę do rozsmarowywania po danym elemencie, wtedy zostają grudki albo grubsza warstwa błota/zacieków itp.

To w sumie wszystko do przetestowania, sam zobaczysz, jakie efekty uzyskasz i co Ci najbardziej będzie odpowiadać.

A tutaj jeszcze link z mojej linkowni:

U-Boot cz. 2.

W pierwszej części tylko klei sobie okręt w sumie i maluje aerografem

Obejrzyj uważnie, co gość wyprawia i zobaczysz, jakie to łatwe Są tu i pastele i washe, drybrush - wszystko na parę sposobów... A i gość jest niezłym modelarzem. Pomijam skalę, ale chodzi o technikę

[Czopek]

pastele zdobyłem i kolejny problem się pojawił - nie chcą się rozpuszcać. Otóż mieszałem już z wodą, spirytusem salicylowym, gorącą wodą i nic - woda nie zmienia koloru ani trochę a pastele zeskrobane, zdarte, porozcierane zostają w swojej konsystencji stałej. Wie ktoś czemu tak się dzieje?

[Sławol]

E? A to mi ćwieka zabiłeś, bo nie wiem, co się dzieje... Serio, mi się coś takiego nie przytrafiło, ani przy wcieraniu pasteli startych na pył, ani przy gotowych pigmentach. Spróbuj jeszcze mieszać z benzyną ekstrakcyjną, zmywaczem do paznokci (aceton) lub terpentyną balsamiczną. Sam mieszałem nawet z farbą/washem, też ciekawe rzeczy wychodzą. Nic mi już więcej do głowy nie przychodzi. A jeśli i to nie pomoże, to pozostaje Ci wcieranie na sucho i potem polakierowanie, ale efekt się trochę "zepsuje" przez końcową powłokę. Możesz także utrwalić pigmenty fiksatywą, ale tu też trochę utracisz efekt.

[Czopek]

kupiłem nowe - świeże, trochę się różnią od tamtych ale mieszają się ładnie, były też olejne do wyboru ale nie sądzę by były dobre. Więc może to wina tego że tamte miały juz pare lat i się przeterminowały

[Sławol]

No i super! Bo - szczerze mówiąc - sam się zaczynałem zastanawiać, co się działo z tamtymi, ale może to faktycznie wina ich stanu, nie wiem...

[tomasso]

Ej chopaki!
Miałem zamiar też pobawić się pastelami, ale jako, że nie miałem odpowiednich w domu, pdało na coś równie suchego - akwarele. I muszę powiedzieć, że rdzę robi się wyśmienicie! Zresztą w weekend w galerii wstawię kilka moich prac, to można będzie zobaczyć.

[Sławol]

Fakt, akwarele robią się bardzo suche na papierze, ale na modelach nie próbowałem Dzięki Tomasso za kolejny patent, zobaczymy, co z tym można zrobić:)

[VegaMStudio]

akwarela to nic innego jak glaze (a właściwie można tego tak używać tak właśnie robię żadna nowość i bardzo polecam)