Wróg u bram!
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
dobrym motywem na chaos knightów jest czempion WL z talisman of loec.
Ma doś sporą szanse zabić 2 rycerzy, wiadomo, zginie, jednak dwóch rycerzyków mniej od jednego gostka to naprawde sporo i w bardzo wyrażny sposób przechyla szale zwycięstwa na korzyć lewków.
Ma doś sporą szanse zabić 2 rycerzy, wiadomo, zginie, jednak dwóch rycerzyków mniej od jednego gostka to naprawde sporo i w bardzo wyrażny sposób przechyla szale zwycięstwa na korzyć lewków.
Jasiuuu pisze:szkoda tylko że taki pan mało uniwersalny jest : )
Czy ja wiem, czy taki malo uniwersalny?
Na byle fascie itp. nie odpalisz ToL, a jak Kosa napisalem, zdjecie 2 rycerzy, czy nabicie 2 ran jakiemus koksowi zawsze sie splaci.
myśle, ze daje rade taki amulecik.
Ma szanse wklepać na start smokowi 2 woundy w chalangu, przecież i tak zginie.
Rozbija już na pewno szarże coldonów i wszelakiej innej ciężkiej kawaleri.
Mam już dosć grania WL na przyjęcie, stuborn rzadko mnie zawodzil z BSB, ale w niektórych tak ważnych sytuacjach się go oblewa i lipa.
Talisman of Loec jest świetny na WL, nawet BSB khorna z demonów może latwo spaść od niego i wiele innych herosów z 2 woundami.
Myśle, że jest on bardziej uniwersalny niż nie uniwersalny.
Czempion jak ma zginąć i tak zginie w tych kluczowych walkach dla WL, a dzięki tym 10pkt robi się calkiem mily killer.
To tylko 10 pkt. bo czempion akurat w WL jest zawsze, na SM zupelnie się nie oplaca, bo taka inwestycja kosztuje już 22pkt.
Kolejnym atutem talizmanu jest to, że wystarczy wystawić 8-9 WL, nawet bez szmaty... chociaż dalej preferuje LS na nich, im taniej tym lepiej.
Jednak ostatnio mam calkiem inną wizje HE
Sprawdza się wyśmienicie jak na 2 bitwy z chaosem, jeszcze czeka tą rozpe troche testów.
Ma szanse wklepać na start smokowi 2 woundy w chalangu, przecież i tak zginie.
Rozbija już na pewno szarże coldonów i wszelakiej innej ciężkiej kawaleri.
Mam już dosć grania WL na przyjęcie, stuborn rzadko mnie zawodzil z BSB, ale w niektórych tak ważnych sytuacjach się go oblewa i lipa.
Talisman of Loec jest świetny na WL, nawet BSB khorna z demonów może latwo spaść od niego i wiele innych herosów z 2 woundami.
Myśle, że jest on bardziej uniwersalny niż nie uniwersalny.
Czempion jak ma zginąć i tak zginie w tych kluczowych walkach dla WL, a dzięki tym 10pkt robi się calkiem mily killer.
To tylko 10 pkt. bo czempion akurat w WL jest zawsze, na SM zupelnie się nie oplaca, bo taka inwestycja kosztuje już 22pkt.
Kolejnym atutem talizmanu jest to, że wystarczy wystawić 8-9 WL, nawet bez szmaty... chociaż dalej preferuje LS na nich, im taniej tym lepiej.
Jednak ostatnio mam calkiem inną wizje HE
Sprawdza się wyśmienicie jak na 2 bitwy z chaosem, jeszcze czeka tą rozpe troche testów.
Co doradzacie na (chociaż brzmi to jak masło maślane) artyleryskie dwarfy? Na format 1550pkt. Maga jak już to 1 i tak mnie rozproszą. Balista też się kryje. Orzełek do męczenia załóg powinien się sprawdzić (2xBalisty, Canon i Organki).
A na kawaleryjskich WoCh? Niestety mają Shagotta i Wulfryka :/ Opłaca się brać Lion Charioty?
A na kawaleryjskich WoCh? Niestety mają Shagotta i Wulfryka :/ Opłaca się brać Lion Charioty?
ja bym wziął SW Bolca orzełka 2x 14 WL i obowiązkowo 2x10 łuków a jako bohater noble na 2+/3+ (zapomniałem jakiego ma sava lol :/) z przerzutem na orzełku z reaver bowem +lanca i koniecznie DA
maga IMO nie ma co brać bo i tak rozproszy
łucznicy podchodzą tak by jedni postrzelali najpierw po organkach a one po nich nie (też wyszło masło ) a drudzy mogą zrobić to samo z kusznikami
SW wkładasz jakoś umiejętnie koło maszynek by sobie postrzelać a potem ewentualnie szarżnąć
a orzełek robi Screena na noblu na orzełku
WL idą sobie w pierwszej turze naprzód (opłaca się ich ustawić w szeregu np 2x7) w drugiej czekają (ewe zmieniają formacje) a potem idą na zmiękczonych krasiów
a orzełkami robisz kanapki i takie różne
maga IMO nie ma co brać bo i tak rozproszy
łucznicy podchodzą tak by jedni postrzelali najpierw po organkach a one po nich nie (też wyszło masło ) a drudzy mogą zrobić to samo z kusznikami
SW wkładasz jakoś umiejętnie koło maszynek by sobie postrzelać a potem ewentualnie szarżnąć
a orzełek robi Screena na noblu na orzełku
WL idą sobie w pierwszej turze naprzód (opłaca się ich ustawić w szeregu np 2x7) w drugiej czekają (ewe zmieniają formacje) a potem idą na zmiękczonych krasiów
a orzełkami robisz kanapki i takie różne
Szkoda tylko że kusze też mają 30", więc może nie być miło , a żeby ściągnąć 1 salwą łuków organki to trzeba fart mieć.
Sam orzełek nie nadaje się do bezpośredniej walki, on jest do dawania flee, ew. na maszyny nie wiem jak chciałbyś zrobić nim kanapkę? A ten z bohaterem tak też nie za bardzo bo on na zestawieniu Reaver + encha ma save 3+
WL pomimo że save 3+ na strzelanie nie dojadą zbytnio bez screenowania, jak wróg ma dużo strzelania (z muszkietów już save tylko 5+)
SW to sobie tak umiejętnie nie położysz "koło maszynek" chyba przeciwnik nie będzie na tyle głupi żeby ci na to pozwolić, ale zgadzam się że są niezłą opcją, bo zawsze do jakiegoś lasu ich można wstawić czy cuś.
Brakuje tutaj śmieciowych rzeczy do screenowania i pozatym masz prawie samą piechotę, ja tam bym się nastawił na szybkość
czyli wziąłbym 2x orły, BSB z battle bannerem na koniu w DP, gen. ze z tą lancą za 40pkts. i enchą (mieści się to?) też na koniu też w DP, 2x10 łuków (na te organy żeby zneutralizować), 2x 5 czystych reaverów, 2x DP jak starczy punktów z jakimiś sztandarami, scoutów.
Ogółem napierasz DP pod osłoną fastów, oba klocki (jeden z gienkiem jeden z BSB) przy odrobinie szczęścia wygrywają combat szarżą od frontu na standardowych warriorsów (ale lepiej coś pokminić żeby od boku czy z jakimś wsparciem te szarże), orzełki lecą na maszynki, scouci również jak się im uda jakoś korzystnie wystawić, łuki szachują jednostki strzelające z małym 24" zasięgiem. Powinno dać radę, nie wiem czy dobrze jest z punktami...
Pozdro
Sam orzełek nie nadaje się do bezpośredniej walki, on jest do dawania flee, ew. na maszyny nie wiem jak chciałbyś zrobić nim kanapkę? A ten z bohaterem tak też nie za bardzo bo on na zestawieniu Reaver + encha ma save 3+
WL pomimo że save 3+ na strzelanie nie dojadą zbytnio bez screenowania, jak wróg ma dużo strzelania (z muszkietów już save tylko 5+)
zmiękczonych tylko czym? w twojej opcji co kolwiek robisz tylko maszynkom i strzelcom a kloce pozostają nienaruszone.WL idą sobie w pierwszej turze naprzód (opłaca się ich ustawić w szeregu np 2x7) w drugiej czekają (ewe zmieniają formacje) a potem idą na zmiękczonych krasiów
SW to sobie tak umiejętnie nie położysz "koło maszynek" chyba przeciwnik nie będzie na tyle głupi żeby ci na to pozwolić, ale zgadzam się że są niezłą opcją, bo zawsze do jakiegoś lasu ich można wstawić czy cuś.
Brakuje tutaj śmieciowych rzeczy do screenowania i pozatym masz prawie samą piechotę, ja tam bym się nastawił na szybkość
czyli wziąłbym 2x orły, BSB z battle bannerem na koniu w DP, gen. ze z tą lancą za 40pkts. i enchą (mieści się to?) też na koniu też w DP, 2x10 łuków (na te organy żeby zneutralizować), 2x 5 czystych reaverów, 2x DP jak starczy punktów z jakimiś sztandarami, scoutów.
Ogółem napierasz DP pod osłoną fastów, oba klocki (jeden z gienkiem jeden z BSB) przy odrobinie szczęścia wygrywają combat szarżą od frontu na standardowych warriorsów (ale lepiej coś pokminić żeby od boku czy z jakimś wsparciem te szarże), orzełki lecą na maszynki, scouci również jak się im uda jakoś korzystnie wystawić, łuki szachują jednostki strzelające z małym 24" zasięgiem. Powinno dać radę, nie wiem czy dobrze jest z punktami...
Pozdro