Hammerzy vs Ironi
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Hammerzy vs Ironi
Ostatnio zastanawiam się który klocek jest lepszy. Wydają się podobni, ale mają też różnice. Wiem, że hamaki lepsze jak jest postać z królewską krwią ale co jak jej niema. Liczę na szczere odpowiedzi.
"Jak kobieta o czymś nie mówi, to nie znaczy, że tego nie chce. Zdarza się też, że kobieta mówi coś, a ma na myśli coś zupełnie innego.,, - Zoltan Chivay - gra Wiedźmin
No więc sprawa wygląda tak:
Ironbreaker save +3, a nawet 2+ w close combacie niestety nie ma można im dać wielkiej broni co ogranicza ich zdolność koszenia.
Hammerer save 5+ (można dać tarcze będzie 4+) mają stubborn, do tego wielką broń co przy ataku z mała inicjatywą (która mają krasie) jest wskazane, walą z siłą 6 i WS 5 czyli mogą zdjąć nawet jakąś jazdę czego ironi nie zrobią z siłą 4.
Ironbreaker save +3, a nawet 2+ w close combacie niestety nie ma można im dać wielkiej broni co ogranicza ich zdolność koszenia.
Hammerer save 5+ (można dać tarcze będzie 4+) mają stubborn, do tego wielką broń co przy ataku z mała inicjatywą (która mają krasie) jest wskazane, walą z siłą 6 i WS 5 czyli mogą zdjąć nawet jakąś jazdę czego ironi nie zrobią z siłą 4.
za hamkami imo przemawia głównie stubborn, a jeśli mam bsb to nawet nie używam zwykle GW bo wtedy mają tylko ustać i jak najmniej ginąć(co z ASv 3+ w walce jest łatwiejsze niż z 5+) i w następnej turze wpadam w to co trzymają od boku warriorami chociaż w dzisiejszych czasach tyle się namnożyło oddziałów z jakąś kosmiczną siłą i już nie zawsze opłaca się używać tarcz w walce...
co do ironów to jakby ich potanili/dali im RoStone na pancerze to by byli dla mnie równie atrakcyjni co Hamki, narazie z nimi przegrywają
co do ironów to jakby ich potanili/dali im RoStone na pancerze to by byli dla mnie równie atrakcyjni co Hamki, narazie z nimi przegrywają
100% racji, jak do tej pory na kilka gier w których obie formacje walczyły po mojej stronie, to ironi w których siedział generał byli jak pancerny kloc od których się odbijała jazda HE, podczas gdy w tym samy czasie hamki miały problemy z ukatrupieniem sporego oddziału WD.Gogol pisze:Oddział do wygrywania combatów - ironi
Oddział do przegrywania combatów - hamki
Oba oddziały mają inne zadanie
Moim zdaniem to ironi są lepsi bo przy porównywalnym koszcie (jakoś zawsze biorę jak już hamaki z tarczami co się przydaje gdyż w 90% przypadków gram z HE na łucznikach) nie są jacyś słabi a z własnego doświadczenia wiem, że umieją spokojnie rozwalić Sword Masterów. Hammerów biorę jak gram na dużą ilość punktów i wtedy chronią mi króla na tarczy (nic tego nie powstrzyma:D).
"Jak kobieta o czymś nie mówi, to nie znaczy, że tego nie chce. Zdarza się też, że kobieta mówi coś, a ma na myśli coś zupełnie innego.,, - Zoltan Chivay - gra Wiedźmin
hammererzy i tylko oni
tak naprawde jezeli chodzi o sava to roznia sie tylko o 1... bo jak chcemy cos ustac hammererami to bierzemy tarcze i handweapony i mamy save na 3+ (a ironi maja na 2+) ale hammererzy do tego maja stubborna... moim zdanie sa lepsi...
tak naprawde jezeli chodzi o sava to roznia sie tylko o 1... bo jak chcemy cos ustac hammererami to bierzemy tarcze i handweapony i mamy save na 3+ (a ironi maja na 2+) ale hammererzy do tego maja stubborna... moim zdanie sa lepsi...
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Jeśli idzie o wygrywanie kombatów to zwykła statystyka... Większy sejw równa się mniejsze straty, co za tym idzie lepszy wynik walki... To jednak nie zmienia faktu, że lepiej prawie na pewno ustać szarże hammersami(przegrywając walkę) niż liczyć na wątpliwe zwycięstwo ironami.
ps.
Swoją drogą nigdy nie zapomnę jak 2 treemeny wpakowały się w moich ironów z kamykiem po czym 1 z nich się odbił (w 6 turze)
ps.
Swoją drogą nigdy nie zapomnę jak 2 treemeny wpakowały się w moich ironów z kamykiem po czym 1 z nich się odbił (w 6 turze)
Prawda jest taka że nie używam ani ironow ani hamków (oba te oddziały zjadają specjala którego zawsze przeznaczam na 2 katapulty i slayerów oraz minerów jeśli są pkty). Z elitarnej piechoty używam longów - bo są Core.
Co do tego co jest lepsze a co nie. To tak jak napisać czy zdrowsza jest witamina A czy C.
Ironi są po prostu inni od hamków.
Gra ironami - ładujemy w klocek ile wlezie statika i pilnujemy maszyn. Dajemy do nich herosa z czelendzem (najlepiej ze sporym sv) i wciągamy w nich najgroźniejszą rzecz przeciwnika np smoka. Jak to coś wpadnie i samo nie ma stubborna to prawie na bank się odbije (nawet jeśli w 1 turze walki zabije naszego bohatera) to ma jeszcze kilka podejść w których musi nieźle sie napocić aby nie przegrać combatu oraz ustać brejka.
Hamki natomiast są oddziałem który bez lorda jest gorszy do tego zadania (fakt ustoją większość brejków ale zadanie brzmi - zbrejkujcie smoka/chaos knightów/wysypcie oddział BK itp a nie ... nie ustójcie brejka) . Natomiast z Lordem można nim wbiec niemal w środek armii wroga (zakładając że to nie środek armii demonów czy innego badziewia z kazylionem ataków z siłą 5 czy 5k3 impactami s6). Tak czy owak w walce klocek ten bedzie raczej przegrywał combat aż znajdujący sie w nim bohaterowie (preferowalnie Lord + BsB ) zmiękczą lub wytną oddziały przeciwnika.
Co do tego co jest lepsze a co nie. To tak jak napisać czy zdrowsza jest witamina A czy C.
Ironi są po prostu inni od hamków.
Gra ironami - ładujemy w klocek ile wlezie statika i pilnujemy maszyn. Dajemy do nich herosa z czelendzem (najlepiej ze sporym sv) i wciągamy w nich najgroźniejszą rzecz przeciwnika np smoka. Jak to coś wpadnie i samo nie ma stubborna to prawie na bank się odbije (nawet jeśli w 1 turze walki zabije naszego bohatera) to ma jeszcze kilka podejść w których musi nieźle sie napocić aby nie przegrać combatu oraz ustać brejka.
Hamki natomiast są oddziałem który bez lorda jest gorszy do tego zadania (fakt ustoją większość brejków ale zadanie brzmi - zbrejkujcie smoka/chaos knightów/wysypcie oddział BK itp a nie ... nie ustójcie brejka) . Natomiast z Lordem można nim wbiec niemal w środek armii wroga (zakładając że to nie środek armii demonów czy innego badziewia z kazylionem ataków z siłą 5 czy 5k3 impactami s6). Tak czy owak w walce klocek ten bedzie raczej przegrywał combat aż znajdujący sie w nim bohaterowie (preferowalnie Lord + BsB ) zmiękczą lub wytną oddziały przeciwnika.
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Doradziłem raz znajomemu, żeby wziął Ironów zamiast Hammerów na bitwę z Chaosem (czasy 6 edycji). Był tam kolo na tarczy z chalengem i wbił się w ten klocek lord na smoku z masą ataków i coś tam jeszcze miał mocnego. Lord się odbił i bodajże za planszę wyleciał.
Innym razem jak jeszcze grałem chaosem wbiłem się Dragon Ogrami i Ogrami w klocek Hamków z BSB armii...fakt, zdawali testy Ld ale robiłem z nimi co chciałem aż wyrżnąłem wszystkich a BSB uciekł od FO. Nikt im nie pomógł bo reszta armii miała też niewesoło (sam też miałem nieciekawie w tej bitwie bo od klocka warriorów odbili się warriorzy a potem ogry i oba oddziały zostały przez tych warriorów........dogonione )
Tak jak napisał Gogol - oba oddziały mają swoje zalety ale i wady i mają inne role.
A i tak Longbeards są najlepsi
Innym razem jak jeszcze grałem chaosem wbiłem się Dragon Ogrami i Ogrami w klocek Hamków z BSB armii...fakt, zdawali testy Ld ale robiłem z nimi co chciałem aż wyrżnąłem wszystkich a BSB uciekł od FO. Nikt im nie pomógł bo reszta armii miała też niewesoło (sam też miałem nieciekawie w tej bitwie bo od klocka warriorów odbili się warriorzy a potem ogry i oba oddziały zostały przez tych warriorów........dogonione )
Tak jak napisał Gogol - oba oddziały mają swoje zalety ale i wady i mają inne role.
A i tak Longbeards są najlepsi
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.
I za to właśnie kocham ta jednostkę Z lordem i odpowiednim sztandarem potrafią wiele ustać. Co prawda taka kombinacja jest bardzo droga i zajmuje speciala, ale ja jeszcze jakoś przekonany nie jestem do parku maszynowego. W najbliższym czasie będziemy testować Ironów w walce z moją chadecją, zobaczymy jakie będą wyniki i który z oddziałów z wymienionych w tej dyskusji sprawdzi się lepiej.Grand Admiral Thrawn pisze:Doradziłem raz znajomemu, żeby wziął Ironów zamiast Hammerów na bitwę z Chaosem (czasy 6 edycji). Był tam kolo na tarczy z chalengem i wbił się w ten klocek lord na smoku z masą ataków i coś tam jeszcze miał mocnego. Lord się odbił i bodajże za planszę wyleciał.