Kfiatki z walk
gdzieś już o tym pisałem ale wspomnę jeszcze raz... ja jakimś turze w ciągu 3 bitew wyrzuciłem chyba 8 czy 9 skaveńskich ifek =] gdyby to był master pewnie wyrzuciłbym w trakcie jego trwania 13 ifek /// i co jak dla mnie osobiście (przez 3 bitwy) nieprawdopodobne nie wybuchła mi latarka! cud normalnie!
Na turnieju w pomiechówku na 1400 pts bodajrze w mojej rozpisce zielonych było blisko 30 fanatyków ;]
Rozpiska nazywała się Psycho Defenz .. zająłem 4 miejsce:P.
Rozpiska nazywała się Psycho Defenz .. zająłem 4 miejsce:P.
Sklep w Nowym Dworze Maz
www.Imperium.prv.pl
gg 5296007
skype : imperium.prv.pl
mail imperium0@wp.pl
www.Imperium.prv.pl
gg 5296007
skype : imperium.prv.pl
mail imperium0@wp.pl
No to ładnie kolegów pojechałeś , pewnie miałeś tylko genia z bohaterów, ile Ci fanole zabili Twoich nocników?Angel pisze:Na turnieju w pomiechówku na 1400 pts bodajrze w mojej rozpisce zielonych było blisko 30 fanatyków ;]
Rozpiska nazywała się Psycho Defenz .. zająłem 4 miejsce:P.
Wszystko sie zgadza jeden bohater tylko w najtańszej opcji:P... Zadnych machin zadnych sztandarów magii nic.. tylko fanole
moich zabili grosze;). Miałem farta ale widok na stole był bezcenny:P Tak samo jak wzrok bretończyka który zobaczył moją rozpę
moich zabili grosze;). Miałem farta ale widok na stole był bezcenny:P Tak samo jak wzrok bretończyka który zobaczył moją rozpę
Sklep w Nowym Dworze Maz
www.Imperium.prv.pl
gg 5296007
skype : imperium.prv.pl
mail imperium0@wp.pl
www.Imperium.prv.pl
gg 5296007
skype : imperium.prv.pl
mail imperium0@wp.pl
Ciekawy pomysł, wart wypróbowania
niedawna bitwa Bretonnia na Bretonnię na 1750 z moim znajomym.Moja ostatnia tura szarżuje na resztki lancy(2) wroga w celu ucieczki za plansze. (za sobą miałem 2 oddziały wroga)wycinam ich overrun 3x1 dopada mnie w wyniku czego tracę 3 sztandary wroga i swój własny przez co było 14:6 dla przeciwnika.
wekendowa bitwa na 20 tyś na stronę:
Vermin Lord należący do Morroka ( stojący na 3 woundach) szarżuje na 10 thundów. S & S. Przecież nie wyrzucisz 3 x 6 na zranienie .
Wyrzuciłem. Sejw nie zadziałał. Vermin Lord padł.
W tej samej bitwie Bloodzio przez 6 tur walki z Grand Masterem nie wyrzucił ani jednego killing blowa.
Generalnie bitwa zajebista
Vermin Lord należący do Morroka ( stojący na 3 woundach) szarżuje na 10 thundów. S & S. Przecież nie wyrzucisz 3 x 6 na zranienie .
Wyrzuciłem. Sejw nie zadziałał. Vermin Lord padł.
W tej samej bitwie Bloodzio przez 6 tur walki z Grand Masterem nie wyrzucił ani jednego killing blowa.
Generalnie bitwa zajebista
Demony vs HE.
6 psów khorna szarża w 10 łuczników. S&S pada 1,5 psa. Elfy wala z ASF - kolejne rany. Psy zabijają 1 czy 2 łuczników. Sypią się do 2 sztuk. W następnej turze psy znów nic nie robią i wyparowują z brejka...
Pozdro Szwentas
6 psów khorna szarża w 10 łuczników. S&S pada 1,5 psa. Elfy wala z ASF - kolejne rany. Psy zabijają 1 czy 2 łuczników. Sypią się do 2 sztuk. W następnej turze psy znów nic nie robią i wyparowują z brejka...
Pozdro Szwentas
Przebij to:
6 flesh houndow wbija sie w klocek slavow od boku, po kilku (dokladnie teraz nie pamietam) turach walki flesze wracaja do warpa
6 flesh houndow wbija sie w klocek slavow od boku, po kilku (dokladnie teraz nie pamietam) turach walki flesze wracaja do warpa
DE vs Bretonnia
Ja mam 2 magów, przeciwnik 2 damselki. U mnie to lore of metal i dark, u niego 2 x life. ja 1 zwój i 1 power stone, on w sumie 4 zwoje.
Moja tura magii (1):
Rzucam Bladewind na 3 kościach: 6,6,5. Na Ilość hitów: 6,6,6 = 18. Ilość zabitych: 17 Zjadłem mu lancę z czarodziejką ;d
Tura strzelania (2 tura gry). Moi kusznicy strzelają w jego lancę errantów. 20 kości, standard.
Efekt: 17 trafiło, 12 weszło.
Mina przeciwnika: bezcenna.
Ja mam 2 magów, przeciwnik 2 damselki. U mnie to lore of metal i dark, u niego 2 x life. ja 1 zwój i 1 power stone, on w sumie 4 zwoje.
Moja tura magii (1):
Rzucam Bladewind na 3 kościach: 6,6,5. Na Ilość hitów: 6,6,6 = 18. Ilość zabitych: 17 Zjadłem mu lancę z czarodziejką ;d
Tura strzelania (2 tura gry). Moi kusznicy strzelają w jego lancę errantów. 20 kości, standard.
Efekt: 17 trafiło, 12 weszło.
Mina przeciwnika: bezcenna.
For the Witch King!
DE ('10) W/D/L Razem
9/4/7 20
DE ('10) W/D/L Razem
9/4/7 20
No to teraz ja opiszę lokala na którym byłem dzisiaj i zdobyłem całe 15 pkts 1292 pkts. Grałem woodami, BSB, Caddy, Biegacz, wildzi, GR, WD, treeman, 2x10gg.
3/4 tego turnieju (a w szczególności 3 bitwa) było jednym wielkim "kfiatkiem" ale opisze kilka sytuacji.
z pierwszej bitwy (12:8 w przód) vs Vampiry(10x żule, 20xżule, varg,3xvampierz w tym BSB,baty, wolfy, 5bk z hatem)
koleś na pewniaka szarżuje na mojego treemana 4bk i generałem (sv 1+ wsv5+). Bije wampierzem, 3trafił, 3 zranił, zero savów, 3 wardy na 5+ wszystkie zdane! (jedyny fart mój na tym turnieju) Oddaje, nie pamiętam ilu zabiłem ale wystarczyło by całość się sypnęła (2 albo 3)
szarżuje wardencerami z BSB na żule z BSB. Bije po BSB, zabijam, on oddaje po BSB żulami, również zabija
varg szarżuje na bułe, zadaje mu dwie rany ( ) oddaje, i nic ( ) następna tura, tymrazem ja dwa woundy a on nic, sypanko nie zdaje regenki, żegnamy varga
z bitwy drugiej (1:19 w tył) vs demonki (20xhorrorki, 20xdemonetek, asf i w pierwszej turze zdawanie sypanka na stubbornie, 2xheraldów, 5xpsów z bsb na juggerze 0+save i hate, jakieś tam furie)
generalnie jak mi przyciągnął syrenką wildów na front demonetek, i cała jego armia zbliżała się do mnie nieubłaganie, stwierdziłem "a co tam idę na całość i tak zrobiła się mega kanapka na demonetkach (bok GR, front WR, bok wd i BSB). Zabiłem ich chyba z 10, sam poniosłem spore straty, wygrałem o dużo, ale nic się nie sypnął przez ten sztandar on w swojej turze dorzucił na bok wildów pieski i BSB, a na bok gladów horrorki. ostał się ostatni wild rider (heroiczny wyrzucił 1 i 2), udało mi się społowić demonetki. Potem reszta wd się zebrała, miałem do wyboru albo szarżować na 5x psy z BSB, albo przyjąć od nich szarże w następnej turze. Wybrałem pierwszą opcję, i kolejna kanapka (od boku jeszcze doszli łucznicy ) i znowu się odbiłem Nie mam opcji jak grać z tymi ścierwami. Ale było zabawnie.
z trzeciej (2:18) w plery vs bretka (dwa x wagony z bohami (realmi i gralle), yomani, łuki, czarka i pegazy)
generalnie koleś 0%skilla 100% farta. Wystawiłem mu bułke przed realmów, gościu zaszarżował. Myślę sobie spoko, w mam BSB w 12", w następnej turze góra za dwie już jest mój. Nabił mi 4 woundy na bułce (statystycznie powinien 1,5). Potem tam doszedł ocalały pegaz. Przez trzy tury kombatu wardencerzy nie mogli zadać 1 wounda pegazowi ( ), a treeman zabił 1 rycerza ) potem nie zdałem stubborna na 8 z przerzutem bułką , on wpadł w tych wardnecerów, iw łuki, właściwie było po bitwie.
Jeszcze jego fast podjeżdża naprzeciw mojego. Strzela po ruchu 4 gości. na 5+ 3x6 , na 4+ 3x4 3xniezdane savy, nie zdaje paniki i po moim faście!
Ja strzelam po ocalałym z fastu, 10xłuków, trafiam na 4+ trafiam trzema , ranie na 4+ żaden nie rani
Po tej bitwie z bretończykiem gdzie spokojnie powinienem wyciągnąć 12:8, a przegrałem 18:2 przez to że koleś był megaaaa farciarzem. Miałem ochotę wziąć ten wagon realmów, i rzucić prosto w niego, bo jeszcze na dodatek ten koleś był mega wku*wiający.
Pozdro
3/4 tego turnieju (a w szczególności 3 bitwa) było jednym wielkim "kfiatkiem" ale opisze kilka sytuacji.
z pierwszej bitwy (12:8 w przód) vs Vampiry(10x żule, 20xżule, varg,3xvampierz w tym BSB,baty, wolfy, 5bk z hatem)
koleś na pewniaka szarżuje na mojego treemana 4bk i generałem (sv 1+ wsv5+). Bije wampierzem, 3trafił, 3 zranił, zero savów, 3 wardy na 5+ wszystkie zdane! (jedyny fart mój na tym turnieju) Oddaje, nie pamiętam ilu zabiłem ale wystarczyło by całość się sypnęła (2 albo 3)
szarżuje wardencerami z BSB na żule z BSB. Bije po BSB, zabijam, on oddaje po BSB żulami, również zabija
varg szarżuje na bułe, zadaje mu dwie rany ( ) oddaje, i nic ( ) następna tura, tymrazem ja dwa woundy a on nic, sypanko nie zdaje regenki, żegnamy varga
z bitwy drugiej (1:19 w tył) vs demonki (20xhorrorki, 20xdemonetek, asf i w pierwszej turze zdawanie sypanka na stubbornie, 2xheraldów, 5xpsów z bsb na juggerze 0+save i hate, jakieś tam furie)
generalnie jak mi przyciągnął syrenką wildów na front demonetek, i cała jego armia zbliżała się do mnie nieubłaganie, stwierdziłem "a co tam idę na całość i tak zrobiła się mega kanapka na demonetkach (bok GR, front WR, bok wd i BSB). Zabiłem ich chyba z 10, sam poniosłem spore straty, wygrałem o dużo, ale nic się nie sypnął przez ten sztandar on w swojej turze dorzucił na bok wildów pieski i BSB, a na bok gladów horrorki. ostał się ostatni wild rider (heroiczny wyrzucił 1 i 2), udało mi się społowić demonetki. Potem reszta wd się zebrała, miałem do wyboru albo szarżować na 5x psy z BSB, albo przyjąć od nich szarże w następnej turze. Wybrałem pierwszą opcję, i kolejna kanapka (od boku jeszcze doszli łucznicy ) i znowu się odbiłem Nie mam opcji jak grać z tymi ścierwami. Ale było zabawnie.
z trzeciej (2:18) w plery vs bretka (dwa x wagony z bohami (realmi i gralle), yomani, łuki, czarka i pegazy)
generalnie koleś 0%skilla 100% farta. Wystawiłem mu bułke przed realmów, gościu zaszarżował. Myślę sobie spoko, w mam BSB w 12", w następnej turze góra za dwie już jest mój. Nabił mi 4 woundy na bułce (statystycznie powinien 1,5). Potem tam doszedł ocalały pegaz. Przez trzy tury kombatu wardencerzy nie mogli zadać 1 wounda pegazowi ( ), a treeman zabił 1 rycerza ) potem nie zdałem stubborna na 8 z przerzutem bułką , on wpadł w tych wardnecerów, iw łuki, właściwie było po bitwie.
Jeszcze jego fast podjeżdża naprzeciw mojego. Strzela po ruchu 4 gości. na 5+ 3x6 , na 4+ 3x4 3xniezdane savy, nie zdaje paniki i po moim faście!
Ja strzelam po ocalałym z fastu, 10xłuków, trafiam na 4+ trafiam trzema , ranie na 4+ żaden nie rani
Po tej bitwie z bretończykiem gdzie spokojnie powinienem wyciągnąć 12:8, a przegrałem 18:2 przez to że koleś był megaaaa farciarzem. Miałem ochotę wziąć ten wagon realmów, i rzucić prosto w niego, bo jeszcze na dodatek ten koleś był mega wku*wiający.
Pozdro
Parravon pisze:Człowieku jaka " Flaing Skirmisza" mają zasadę Flying Cavalry a w rulebook-u poczytaj sobie o zasadach Flyers od strony 68 czytaj wszystkie zasady to nie będziesz miał takich problemów.mi_hau pisze:w RB nie ma ze Terki to Flaing Skirmisza jedynie - cold blod, Poison, flaing cavalary
Ja tam wczoraj w bitwie na 4 k bretka i TK vs HE i VC miałem sytuacje ...........
Lord Vampir z Nightsround SoM i ws 4+ + stupidity na Abssysal Terrordostał szarże od 6 knightów z bannerem na klatę,Bretońskiego Lorda na Pegazie od boku i 2 pegazów od dupy.
Moja reakcja challenge . Lord przyjął , atakuję pierwszy (nightsround) wypłacam 5 ataków na 3+ .........wszystko trafia ranie na dwa wszystko rani as nie ma ward save na 5+ .Tylko 1 wybronił i lord ginie Absyssal terror rani jeszcze pegaza . Cs 5 woundów dla mnie tyłu nie ma boku też nie , tylko przewaga liczebna i banner . Wygrałem o 3 wszystko uciekło.
Lord Vampir z Nightsround SoM i ws 4+ + stupidity na Abssysal Terrordostał szarże od 6 knightów z bannerem na klatę,Bretońskiego Lorda na Pegazie od boku i 2 pegazów od dupy.
Moja reakcja challenge . Lord przyjął , atakuję pierwszy (nightsround) wypłacam 5 ataków na 3+ .........wszystko trafia ranie na dwa wszystko rani as nie ma ward save na 5+ .Tylko 1 wybronił i lord ginie Absyssal terror rani jeszcze pegaza . Cs 5 woundów dla mnie tyłu nie ma boku też nie , tylko przewaga liczebna i banner . Wygrałem o 3 wszystko uciekło.
Najtszroud niweluje bonusy za szarze (czyli atakowanie w pierwszej kolejnosci) a jako ze I spada do 1 to wamp atakuje pierwszy choć dziwi mnie ze bretoniec nie bil po abysalu. Wtedy szroud by gówno dał.