Partia Politczna, poglądy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Partia Politczna, poglądy
ale jeśli ktoś się nie chce leczyć? Chyba nie będziemy zmuszać takiej osoby do leczenia jakby to powiedzieć jego normalności
Czemu my jesteśmy normalni a oni nie?
To pachnie mi tym, ze my jesteśmy normalni gdyż mamy więcej bialego pigmentu w skórze...
Czemu my jesteśmy normalni a oni nie?
To pachnie mi tym, ze my jesteśmy normalni gdyż mamy więcej bialego pigmentu w skórze...
PiS - Prawica Parita Konserwatywon - NarodowaSmh pisze:P.S. Do ludzi, którzy studiują kierunki politologiczne prośba: dawno temu na takim kierunku w Gdańsku znajomy dostał zadanie, "na podstawie DEFINICJI i programów poszczególnych partii określ jakiego typu poglądy głoszą" - z pamięci więc cytat może być niedokładny, w każdym razie wyszło, że ówcześnie tylko dwie partie były prawicowe (pamiętajmy cały czas o definicji!) reszta to było lewo lub centrolewica... jesteście w stanie to zweryfikować obecnie? Poproszę jeśli nie problem
PO - Centro Prawica Partia Konserwatywno - Liberalna
PSL - ??? (w zależności jak powieje chorągiewka) Partia Ludowa (przynajmniej tak sie mieną)
SLD - Centro Lewica Partia Solcjalno Liberalna
Sdpl - Jak wyżej
Demokraci - Centrum
UPR - Prawica Partia Konserwatywno - Liberalna (tyle, że bardziej niż PO)
PS: to co partie gloszą a to co robią to zupełnie dwie różne rzeczy więc do ich programów nie należy przykładac aż tak durzej wagii.
@Kosa
Z bardzo prostego powodu my jesteśmy normalini, oni trochę nie bardzo. Sex i pociąg płuciowy służy do rozmnażania, u homoseksualistów ten pociąg płuciowy jest niezgodny z celem jaki przwidziała mu natura, nie mogą się oni rozmażać więc jest zaburzony. Ja nie zmuszam nikogo do lecznia, to było tylko stwierdzenie faktu. Wolność Tomku w swoim domku lubisz jechac w kakao ok nie ma sprawy. Tylko nie żądają z tego powodu specjalnych praw dla siebie.
Ostatnio zmieniony 19 paź 2009, o 18:08 przez Tullaris, łącznie zmieniany 1 raz.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
a co mnie obchodzi to czy oni się będą leczyć czy nie, mam to głęboko - jeśli natomiast chcą się leczyć niech na to zarobią legalnieKosa pisze:ale jeśli ktoś się nie chce leczyć? Chyba nie będziemy zmuszać takiej osoby do leczenia jakby to powiedzieć jego normalności
Czemu my jesteśmy normalni a oni nie?
To pachnie mi tym, ze my jesteśmy normalni gdyż mamy więcej bialego pigmentu w skórze...
co do uprzedzeń, które każdy ma i mieć powinien (znów się kłania instynkt przeżycia), jest to każdego osobista sprawa, jednak jeśli (np) podejdę do murzyna i powiem mu, że jest śmieciem to on równie dobrze może mnie walnąć w ryj. Lecz jeśli prowadzę restaurację i nie chce by MÓJ lokal odwiedzali afroamerykanie, to nikogo nie powinno to obchodzić, mój lokal i moge robić co mi się podoba
Tullaris pisze:PiS - Prawica Parita Konserwatywon - NarodowaSmh pisze:P.S. Do ludzi, którzy studiują kierunki politologiczne prośba: dawno temu na takim kierunku w Gdańsku znajomy dostał zadanie, "na podstawie DEFINICJI i programów poszczególnych partii określ jakiego typu poglądy głoszą" - z pamięci więc cytat może być niedokładny, w każdym razie wyszło, że ówcześnie tylko dwie partie były prawicowe (pamiętajmy cały czas o definicji!) reszta to było lewo lub centrolewica... jesteście w stanie to zweryfikować obecnie? Poproszę jeśli nie problem
Prawica? Przecież głośna pierdzielą, że chcą socjalnego wsparcia leczniczego, szkół itp... dla mnie tutaj śmierdzi narodowym socjalizmem, chociaż to 'narodowość' w najgorszym zaciemnionym wydaniu
w gadaniu tak, są kons-liber, jednak za dużo wg mnie idą w stronę centrumTullaris pisze:PO - Centro Prawica Partia Konserwatywno - Liberalna
- za dużo indywidualności w środku, jak się określa konkretnie wyjdzie, że jest to jedyna prawicowa (prawdziwie) partia w PolsceTullaris pisze:UPR - Prawica Partia Konserwatywno - Liberalna (tyle, że bardziej niż PO)
wiec przez tyle czasu się nie wiele zmieniło, jedna partia mocno prawicowa, inne troszkę skręcające na prawo...
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
[quote="Dibo"]Na zachodzi taki model sie sprawdza u nas "bezpłatne studia" to relikt przeszłości . Z kasy państawa wykładamy szmal na studentów dziwnych kierunków bo ja wiem Brzozologia Stosowana czy Burakoznastwo . [/quo'
Nie koniecznie. W Łodzi na prywatnej uczelni są darmowe studnia- chyba ze 3 kierunki a tym informatyka, tyle że one są finansowane z UE, i jest to eksperyment
Nie koniecznie. W Łodzi na prywatnej uczelni są darmowe studnia- chyba ze 3 kierunki a tym informatyka, tyle że one są finansowane z UE, i jest to eksperyment
Gime more Guns! Guns'N'Roses
(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)
(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)
Dyktatura większości, może i tak, ale to więszkość decyduje o tym jaki ma być kształt państwa. Jeśli ta większość wybiera lewice, to tródno musze się zgodzić z tym wyborem, ale nie zmienie swoich poglądów i mam dalej prawo do ich głoszenia i przekonywania do nich innych. Niestety bolączką katolików w tym i kościoła jest to, że moralizują innych, ale sami nie przestrzegają. Dlatego każdy prawdziwy katolik powinien sam starać się żyć zgodnie z zasadami swojej wiary i starac się aby kościół te zasady wiary wypełniał. Dopiero potem (jeśli wogóle) może pouczać innych.Dibo pisze:@Tullaris : Podoba mi sie to co napisałeś (wyzej - nie teraz) - rzeczowe , ale balansujesz na krawędzi czegoś co sie łądnie nazywa "dyktaturą większości" , ale zaraz piszesz że prawa mnijeszości powinny być szanowane , zgadzam sie .... przy kierowaniu sie moralnoscią religijną w prawie - no właśnie naruszasz ich prawo do wolności światopoglądowej . Dla mnie ideałem bedzie jak katolicy lub inni będą mogli sie zachowywać w zgodzie z włąsnym sumieniem iiii np ateiści nie będą zmuszeni do podorządkowania sie naukom kościoła . Co komu przeszkadza dopuszczenie np zapłodnień in vitro , jeśli np: jesteśmy katolikami to nie stosujemy tej metody ale nie zmuszajmy innych żeby tez tego nie robili .
We Francji maja prawo oparte na normach "cywilizacji zachodniej" a nie kierują sie religią
W Hiszpani rządzą socjalemokraci - ludzie ich wybrali i źle na tym nie wychodzą . W skandynawii od laaat rządzą socjaldemokraci i co ? Źle im ? Nie ! Tak że wiesz ... Lewica to nie tylko komuniści i nieodpowiedzialini anarchiści .
Kierowanie się moralnością religijną nie jest przełożeniem prawa kościelnego na państwowe. Jest tylko wykorzystaniem nauk kościoła jako wskazuwek. Przy czym oczywiście należy wziąć tez pod uwagę, że są ludzie którzy nie są religijni i nie można zmuszać ich do przyjęcia pewnych rzeczy. Dlatego przy tworzeniu prawa, należy często iść na kompromis tak aby i mniejszość i większość były zadowolone. Jeśli więc czerpiemy z nauk kościoła przy tworzeniu prawa nie możemy przełożyć rzeczy które będą godziły w inne wyznania czy też w niewirzących. Z drugiej jednak strony inne wyznania i niewierzący muszą się pogodzić z tym, że katolicka większość będzie wprowadzać prawa zgodne ze swoimi przekonaniam a nie z ich. Bo jeśli w islamskim państwie brat może zabić siostrę tylko dlatego, że nie przestrzega ona nakazów religijnych i nic mu się z tego powodu nie stanie. To jeśli przyjedzie do nas jako emigrant my nie możemy nu na to pozolić.
Jeśli zaś chodzi o sprawe in vitor to nie mozna kirować się tu tylko i wyłącznie nauką kościoła. Kościół powinien ocenić czy jest to dobre czy złe, a wierny rozsądzić w swoim sumieniu czy ma tak postąpić czy nie.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Jeśli zaś chodzi o określanie lewicowości i prawicowości partii politycznych to najlepiej zrobic to przy pomocy osi X i Y. Jedna osi oznacza prawicowośc lub lewicowości w kwestiach światopoglądowych, druga w kwestiach ekonomiczno gospodarczych. Partie czysto prawicowe to te które znają się w prawej górnej ćwiartce, a te lewicowe w lewej dolnej.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Oto ciekawe strony z dwuosiowością;
http://scenapolityczna.friko.pl/#52
http://www.politicalcompass.org/analysis2 - tu nawet test na poglądy można sobie zrobić
http://scenapolityczna.friko.pl/#52
http://www.politicalcompass.org/analysis2 - tu nawet test na poglądy można sobie zrobić
Katolicyzm jako zbiór wskazówek nie jest taki bardzo zły, szczególnie jeżeli odrzuci się różne abberacje wprowadzone do nauk Jezusa przez natchnionych kapłanów i innych ojców kościoła. Jednak zastanowić by się należało nad zasadnością stosowania kodeksu moralnego religii, której zdecydowana większość wierzących, włączając w to ludzi ją szerzących, w ogóle nie pojmuje, a jak już pojmuje, to i tak się niespecjalnie stosuje [można byłoby szastnąć przykładem Radyjka i moherowych zastępów, ale to jest tylko skrajny przykład wypaczeń - na co dzień spotykamy się z zastępami ewidentnie niekatolickich zachowań, a przecież jakieś 90 na 100 ludzi w Polsce jest oficjalnie częścią tej religii]. Według mnie z katolikami obecnie jest taki problem - część to stara gwardia, która twardo odmawia zdrowaśki przed mszą świętą, niespecjalnie wnikając w to co mamroczą; najczęściej wydaje mi się że do czynienia mamy z katolicyzmem z przyzwyczajenia - chodzi do kościoła bo matka chodziła, albo bo sąsiad chodzi, albo bo tak wypada. Najfajniej jest jak delikwent całkowicie ignoruje kościół, biblię, jakikolwiek rozwój na polu duchowym, i tylko na Boże Narodzenie śpiewa kolędy - ale hej, to katolik! No i są ludzie niewierzący [co jest ciekawym tematem - nie wierzy w Boga, bo absurdalnym wydaje mu się żeby nie było nic, i nagle Bóg wszystko rozpoczął, ale w pełni akceptuje swoim racjonalnym umysłem naukową tezę, że nie było nic, potem było bliżej nieokreślony BUM i wszystko samo się rozpoczęło... Zdecydowanie bardziej wiarygodna wersja zdarzeń :> ], ludzie odwracający się od katolicyzmu w stronę innych religii bądź też rozwoju duchowego na własną rękę [jak np. w moim przypadku]. Dlatego wydaje mi się, że połączenie religii z państwem w jakimkolwiek silniejszym stopniu niż uznanie, że jest wolność wyznania jest wg mnie błędem, szczególnie że ta konkretna religia u swych chlubnych początków bardzo silnie naciskała na oddzielenie wiary od rządów, co jak wszyscy doskonale wiemy skończyło się na zupełnie innych relacjach...Kierowanie się moralnością religijną nie jest przełożeniem prawa kościelnego na państwowe. Jest tylko wykorzystaniem nauk kościoła jako wskazuwek. Przy czym oczywiście należy wziąć tez pod uwagę, że są ludzie którzy nie są religijni i nie można zmuszać ich do przyjęcia pewnych rzeczy. Dlatego przy tworzeniu prawa, należy często iść na kompromis tak aby i mniejszość i większość były zadowolone. Jeśli więc czerpiemy z nauk kościoła przy tworzeniu prawa nie możemy przełożyć rzeczy które będą godziły w inne wyznania czy też w niewirzących. Z drugiej jednak strony inne wyznania i niewierzący muszą się pogodzić z tym, że katolicka większość będzie wprowadzać prawa zgodne ze swoimi przekonaniam a nie z ich. Bo jeśli w islamskim państwie brat może zabić siostrę tylko dlatego, że nie przestrzega ona nakazów religijnych i nic mu się z tego powodu nie stanie. To jeśli przyjedzie do nas jako emigrant my nie możemy nu na to pozoli
A bardzo dobrą wykładnią moralną wydają mi się być prawa człowieka. Wolnoć tomku w swoim domku, ale żebyś tylko nie właził w paradę innym ludziom i gra gitara [w wielkim uproszczeniu].
Peace out!
Uerph.
Oj Szczurza Jucha, nie jest do końca tak, że wszyscy chodzą do kościoła tylko z przyzwyczajenia, czy też że wypada. Jest wielu ludzi którzy są katolikami ze swojego świadomego wyboru i starają się zgłębiac pismo święte i nauki kościoła tak aby jeśli się modlą wiedzieli co według ciebie mamroczą. Niestety sa tez tacy "katolicy" jak Rydzyk którzy wykorzystuja wiare do swoich własnych ekonomicznych i polityczneych celów.
A jeszcze co do kierowania sie moralnością katolicką w tworzeniu prawa. To nie chodzi tu o to, że kosciuł tak powiedział i tak ma być. Chodz i tu o to, że jeśli w kraju gdzie w rządzie wiekszości to katolicy (przynajmniej takimi się deklarują) to na jakiej moralności mają się opierać jeśli nie na katolickiej, ktora jest im najbliższa. Oczywiście nie we wszystkich przypadak bowiem są wyjątki takie jak wspomniane wcześniej in vitro.
Co do samego Kościoła to ja uważam, że powinien się on zreformować po raz kolejny (ale to jest temat rzeka i do innego wątku). Czego nie możan jednak oczekiwać od Kościoła to tego, że pozostanie bierny w sprawach społecznych i nie będzie krytykować rozwiązań które są niezgodne z jego nauką.
A jeszcze co do kierowania sie moralnością katolicką w tworzeniu prawa. To nie chodzi tu o to, że kosciuł tak powiedział i tak ma być. Chodz i tu o to, że jeśli w kraju gdzie w rządzie wiekszości to katolicy (przynajmniej takimi się deklarują) to na jakiej moralności mają się opierać jeśli nie na katolickiej, ktora jest im najbliższa. Oczywiście nie we wszystkich przypadak bowiem są wyjątki takie jak wspomniane wcześniej in vitro.
Co do samego Kościoła to ja uważam, że powinien się on zreformować po raz kolejny (ale to jest temat rzeka i do innego wątku). Czego nie możan jednak oczekiwać od Kościoła to tego, że pozostanie bierny w sprawach społecznych i nie będzie krytykować rozwiązań które są niezgodne z jego nauką.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
A więc twierdzisz, że Wielki Wybuch wybuchł z niczego?Szczurza Jucha pisze:co jest ciekawym tematem - nie wierzy w Boga, bo absurdalnym wydaje mu się żeby nie było nic, i nagle Bóg wszystko rozpoczął, ale w pełni akceptuje swoim racjonalnym umysłem naukową tezę, że nie było nic, potem było bliżej nieokreślony BUM i wszystko samo się rozpoczęło... Zdecydowanie bardziej wiarygodna wersja zdarzeń :>
Ale jako niekatolik nie chce tego w TV oglądać. Szczególnie państwowej!Tullaris pisze:Czego nie możan jednak oczekiwać od Kościoła to tego, że pozostanie bierny w sprawach społecznych i nie będzie krytykować rozwiązań które są niezgodne z jego nauką.
Release the Przemcio!
1)seksualnosc
od dawien dawna zabronione bylo kazirodztwo,zoofilia,nekrofilia.
w starozytnosci nie bylo zgorszenia na zwiazek homoseksualny. tak samo jak na posiadanie zony w domu i kochanka/kochankow.
w przypadku homoseksualizmu dewiacja wziela sie z definicji zwiazku jako podpiotu dajacego potomstwo. idac dalej ta sciezka za dewiacje mozna uznac kazdy zwiazek z ktorego nie bedzie potomstwa.
dla mnie slaby argument, porownywalny do "homoseksualizm to choroba".
tyle ze nasze jakze oswiecone i tolerancyjne spoleczenstwo wciaz dorasta do wyzszych standardow.
2)eutanazja.
rzecz jak najbardziej do dyskusji. polecam wizyte w hospicjach/poradniach leczenia przewleklego bolu. Owszem najczesciej jest to efekt przewleklej depresji. A te mozna leczyc.
Z drugiej strony jakbym sam zachorowal na pewna grupe chorob to wolalbym w spokoju pozalatwiac wszelkie sprawy po czym "odejsc w spokoju", bez katowania swego ciala fizycznie i wszystkich bliskich "duchowo".
3)aborcja->
i znowu najwieksze emocje wynikaja z definiowania.
I szkola mowi ze swiadoma istota juz jest od samego zaplodnienia
II szkola mowi ze od momentu powstania ukladu nerwowego.
III szkola (najstarsza i od niej sie odeszlo) ze od momentu urodzenia.
ale tez z tego wynikaja implikacje dla matki-> do jakiego momentu jest sie panem wlasnego ciala a od ktorej chwili tylko dodatkiem do macicy.
IMO obecne prawo nie jest takie zle. ZAWSZE wazniejsze jest zycie/zdrowie matki (chyba ze ona sama zdecyduje inaczej). no i mnie przekonuje "II szkola".
4)religia
temat rzeka.98% katolikow. jasne. marzenia. {ciekawe jakby sie pokrylo "liczenie wiernych" z "kosciol jako organizacja= mozna oddawac na niego datek w postaci 1% podatku"}
moze by sie tyle uzbieralo chrzescijan (przy zalozeniu ze to osoba ktora zostala ochrzczona)
religia sama w sobie jest czyms bardzo subiektywnym. i wskazywanie "iz moja moralnosc poparta kosciolem katolickim jest wiecej warta niz twoja ateistczna/agnostyczna" jest juz mocnym naduzyciem.
piszecie o pewnych normach. jasne-religia byla forma "prawodastwa". ale czasy sie zmienily; przegiecia religijne odbijaja sie fala laicyzmu (akcja wywoluje reakcje). a normy- coz... jezeli bylby przestrzegane sumiennie to nie byloby potrzeba sadow/prawnikow/itp. i to w kwestiach "10 przykazan"
ps.zeby nie bylo. znam cala grupe osob ktore sa gleboko wierzace. szanuje to. za to zdecydowana wiekszosc rodakow chadza do kosciola bo tak wypada/bo rodzice nauczyli/z przyzwyczajenia.
5)partie polityczne. nie bardzo mi sie chce o nich pisac. polskie realia sa takie : "koszt uzyskania wladzy jest na tyle duzy iz uniemozliwia potem jej skuteczne sprawowanie" . no i zawsze lepiej przeprowadzic spychologie niz zaplacic wlasnym kapitalem politycznym (stad moj duzy szacunek dla reform poczatku lat 90tych oraz z okresu rzadow Buzka)
od dawien dawna zabronione bylo kazirodztwo,zoofilia,nekrofilia.
w starozytnosci nie bylo zgorszenia na zwiazek homoseksualny. tak samo jak na posiadanie zony w domu i kochanka/kochankow.
w przypadku homoseksualizmu dewiacja wziela sie z definicji zwiazku jako podpiotu dajacego potomstwo. idac dalej ta sciezka za dewiacje mozna uznac kazdy zwiazek z ktorego nie bedzie potomstwa.
dla mnie slaby argument, porownywalny do "homoseksualizm to choroba".
tyle ze nasze jakze oswiecone i tolerancyjne spoleczenstwo wciaz dorasta do wyzszych standardow.
2)eutanazja.
rzecz jak najbardziej do dyskusji. polecam wizyte w hospicjach/poradniach leczenia przewleklego bolu. Owszem najczesciej jest to efekt przewleklej depresji. A te mozna leczyc.
Z drugiej strony jakbym sam zachorowal na pewna grupe chorob to wolalbym w spokoju pozalatwiac wszelkie sprawy po czym "odejsc w spokoju", bez katowania swego ciala fizycznie i wszystkich bliskich "duchowo".
3)aborcja->
i znowu najwieksze emocje wynikaja z definiowania.
I szkola mowi ze swiadoma istota juz jest od samego zaplodnienia
II szkola mowi ze od momentu powstania ukladu nerwowego.
III szkola (najstarsza i od niej sie odeszlo) ze od momentu urodzenia.
ale tez z tego wynikaja implikacje dla matki-> do jakiego momentu jest sie panem wlasnego ciala a od ktorej chwili tylko dodatkiem do macicy.
IMO obecne prawo nie jest takie zle. ZAWSZE wazniejsze jest zycie/zdrowie matki (chyba ze ona sama zdecyduje inaczej). no i mnie przekonuje "II szkola".
4)religia
temat rzeka.98% katolikow. jasne. marzenia. {ciekawe jakby sie pokrylo "liczenie wiernych" z "kosciol jako organizacja= mozna oddawac na niego datek w postaci 1% podatku"}
moze by sie tyle uzbieralo chrzescijan (przy zalozeniu ze to osoba ktora zostala ochrzczona)
religia sama w sobie jest czyms bardzo subiektywnym. i wskazywanie "iz moja moralnosc poparta kosciolem katolickim jest wiecej warta niz twoja ateistczna/agnostyczna" jest juz mocnym naduzyciem.
piszecie o pewnych normach. jasne-religia byla forma "prawodastwa". ale czasy sie zmienily; przegiecia religijne odbijaja sie fala laicyzmu (akcja wywoluje reakcje). a normy- coz... jezeli bylby przestrzegane sumiennie to nie byloby potrzeba sadow/prawnikow/itp. i to w kwestiach "10 przykazan"
ps.zeby nie bylo. znam cala grupe osob ktore sa gleboko wierzace. szanuje to. za to zdecydowana wiekszosc rodakow chadza do kosciola bo tak wypada/bo rodzice nauczyli/z przyzwyczajenia.
5)partie polityczne. nie bardzo mi sie chce o nich pisac. polskie realia sa takie : "koszt uzyskania wladzy jest na tyle duzy iz uniemozliwia potem jej skuteczne sprawowanie" . no i zawsze lepiej przeprowadzic spychologie niz zaplacic wlasnym kapitalem politycznym (stad moj duzy szacunek dla reform poczatku lat 90tych oraz z okresu rzadow Buzka)
Czy aby na pewno "najstarsza"? Biblia już od kilku tysięcy lat mówi:quas pisze: III szkola (najstarsza i od niej sie odeszlo) ze od momentu urodzenia.
"Izajasza 44:24 Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Twórca twój jeszcze w łonie matki [...]"
"Jeremiasza 1:5 Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię."
Zakaz wykonywania aborcji jest zaś tak stary, jak sztuka medyczna. Niegdyś lekarze, za Hipokratesem, przysięgali:
"Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją."
To zmień kanał lub wyłacz telewizor. Ja naprzykła nie chce oglądać parad gejów i gdy takowe są pokazywane w telewizji to wyłączam TV. Jeśli lewica chce społeczeństwa demokratycznego, to musi zgadzić się na to aby kościół miał prawo do zabierania głosu i prezentowania swojej opini.trikk pisze:Ale jako niekatolik nie chce tego w TV oglądać. Szczególnie państwowej!
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
uhum. jakby tak dokladnie i literalnie traktowac biblie to mozna nawet wyliczyc poczatek swiata.Matis99 pisze:Czy aby na pewno "najstarsza"? Biblia już od kilku tysięcy lat mówi:quas pisze: III szkola (najstarsza i od niej sie odeszlo) ze od momentu urodzenia.
"Izajasza 44:24 Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Twórca twój jeszcze w łonie matki [...]"
"Jeremiasza 1:5 Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię."
Zakaz wykonywania aborcji jest zaś tak stary, jak sztuka medyczna. Niegdyś lekarze, za Hipokratesem, przysięgali:
"Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją."
przysiege znam,podpisalem. choc to bardziej jest hipokrytesa(przynajmniej obecnie) - bardzo sie zestarzala.
obecnie 99% medykamentow to trucizny. dopiero w dawkach b.malych osiagasz efekt leczniczy (zwykle jednostki 1/1000 lub 1/1000000 grama)
a ziolowe srodki poronne sadze ze sa znacznie starsze od Hipokratesa.
dodam jeszcze iz znaczna czesc tej przysiegi stanowia proste ustanowienia:
ja(mistrz) ucze ciebie(adept) a potem ty masz obowiazek uczyc mojego potomka - zwarte grono zawodowe?
Napisałeś, że niegdyś za początek życia uważano narodziny, ja podałem kilka cytatów, żeby temu zaprzeczyć. Btw, początek świata? WTF? Co to ma do rzeczy?quas pisze:
uhum. jakby tak dokladnie i literalnie traktowac biblie to mozna nawet wyliczyc poczatek swiata.
A to ciekawe. W jakich okolicznościach podpisałeś? Domyślam się, że wykonujesz jakiś zawód medyczny albo paramedyczny, ale w Polsce obowiązuje nie Przysięga Hipokratesa, a Przyrzeczenie Lekarskie...quas pisze: przysiege znam,podpisalem.
Jak pisałem wcześniej to jest horoba, a włąsiciwie zaburzenie genetyczne, które powoduje nienaturalne ukierunkowanie popędu seksualnego. Związki heteroseksuale są uprzywilejowane (tzn. heteroseksualiści mogą zawierać małżeństwa, dziedziczyć po sobie itp) bowiem tylko z takiego związku może być potomstwo i może zostać utworzona rodzina. Ze związku heteroseksualnego mogą być dzieci (aczkolwiek nie muszą), z hmoseksualnego nie. Dlatego związek heteroseksualny będzie miał wspomniane przywileje, a homoseksualny nie.quas pisze:1)seksualnosc
od dawien dawna zabronione bylo kazirodztwo,zoofilia,nekrofilia.
w starozytnosci nie bylo zgorszenia na zwiazek homoseksualny. tak samo jak na posiadanie zony w domu i kochanka/kochankow.
w przypadku homoseksualizmu dewiacja wziela sie z definicji zwiazku jako podpiotu dajacego potomstwo. idac dalej ta sciezka za dewiacje mozna uznac kazdy zwiazek z ktorego nie bedzie potomstwa.
dla mnie slaby argument, porownywalny do "homoseksualizm to choroba".
Ps. to że starożytoności homoseksualizm nie bydził zgorszenie mnie nie interesuje, starożytności się skończyła.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
ad AMatis99 pisze:Napisałeś, że niegdyś za początek życia uważano narodziny, ja podałem kilka cytatów, żeby temu zaprzeczyć. Btw, początek świata? WTF? Co to ma do rzeczy?quas pisze:
uhum. jakby tak dokladnie i literalnie traktowac biblie to mozna nawet wyliczyc poczatek swiata.
A to ciekawe. W jakich okolicznościach podpisałeś? Domyślam się, że wykonujesz jakiś zawód medyczny albo paramedyczny, ale w Polsce obowiązuje nie Przysięga Hipokratesa, a Przyrzeczenie Lekarskie...quas pisze: przysiege znam,podpisalem.
sie nie zrozumielismy. jest kilka doktryn/szkol czy jak to zwac. wg ich formuowan i odniesiec ta byla najstarsza ( w odniesieniu kiedy nabywa sie "praw do zycia"). i to sie nie kloci z w/w cytatami z Biblii.
a wgryzajac sie w Biblie mozna okreslic poczatek swiata (dosyc popularne w XIXwieku, nawet traktowano jako dowody wzgledem teorii Darwina)
Ad B.
Przyrzeczenie Lekarskie jest n-tą pochodną Przysiegi Hipokratesa
w takim samym stopniu jak okreslenie ze ktos prawdopodobnie umrze na nowotwor w mlodym wieku lub zawal.Jak pisałem wcześniej to jest horoba, a włąsiciwie zaburzenie genetyczne, które powoduje nienaturalne ukierunkowanie popędu seksualnego.
metoda leczenia-> kiedys byl taki filmik co sie nazywal "Gattaca".
zwyczajowo tak. ale zwyczajowosc sie zmienia-> analogicznie do ruchu emancypanckiego w XIX wieku.Związki heteroseksuale są uprzywilejowane
Ale jest druga strona medalu-> skoro to uwarunkowanie na poziomie genetycznym to np uwarunkowania wchowawcze nie maja zadnego znaczenia. Czyli adoptowane potomstwo przez pare homoseksualna nie bedzie z zalozenia mialo takich samych predyspozycji seksualnych.
Czyli tak naprawde jest to swoisty test na tolerancje. Sa parady gejow, sa zloty rodzin radia maryja.