Szybkie pytania
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Re: Szybkie pytania
Ciężkiego.
A poważniej - dokładny skład stopu to tajemnica firmowa każdej z firm. Jest tam trochę cyny, trochę żelaza, kiedyś był też ołów.
A poważniej - dokładny skład stopu to tajemnica firmowa każdej z firm. Jest tam trochę cyny, trochę żelaza, kiedyś był też ołów.
W tym momencie stop cyny i cynku, proporcje zalezne od firmy.
Starsze figurki były odlewane z tzw ołowiu czcionkowego, teraz się tego nie stosuje, przepisy zabraniają.
Po drodze były jeszcze eksperymenty ze sladowymi domieszkami miedzi (mosiądz + cynk + cyna) - niektóe figurki WZ - ale to daleka przeszłosc.
Nie ma tam ani grama żelaza
Pozdrawiam
Starsze figurki były odlewane z tzw ołowiu czcionkowego, teraz się tego nie stosuje, przepisy zabraniają.
Po drodze były jeszcze eksperymenty ze sladowymi domieszkami miedzi (mosiądz + cynk + cyna) - niektóe figurki WZ - ale to daleka przeszłosc.
Nie ma tam ani grama żelaza
Pozdrawiam
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4480
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
To.marcinmysz pisze:co to dripping
malujesz podstawowe kolory na bialym podkladzie a potem wsadzasz do puszki z bejca
tu masz wszystko opisane...
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=121&t=4330
ale te 50 szczurow mozna nolmalnie pomalowac w 2 tygodnie ewentualnie w 2 tygodnie podstawy a potem poprawic
tu masz wszystko opisane...
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=121&t=4330
ale te 50 szczurow mozna nolmalnie pomalowac w 2 tygodnie ewentualnie w 2 tygodnie podstawy a potem poprawic
Jak spieprzysz to dot4 i w parę godzin masz czyste modele.
No ale jak nie chcesz bejcować...
Podkład czarny na szczury i maluj taśmowo...
Czyli: bierzesz 1 model, malujesz mu np. futro. Potem tym samym kolorem drugiemu futro. I tak do 40stego. Potem jak dochodzisz do ostatniego modelu, kończysz futra. Przechodzisz do pierwszego który malowałeś i np. metale robisz. I tak w kółko.
No ale jak nie chcesz bejcować...
Podkład czarny na szczury i maluj taśmowo...
Czyli: bierzesz 1 model, malujesz mu np. futro. Potem tym samym kolorem drugiemu futro. I tak do 40stego. Potem jak dochodzisz do ostatniego modelu, kończysz futra. Przechodzisz do pierwszego który malowałeś i np. metale robisz. I tak w kółko.
Mam pytanie, a mianowicie chodzi mi o jednostki latajace i to ze sie lamia od tych podstawek. Dokladnie chodzi mi o Warhawki, jak ich przykleilem to sie zawsze zlamie ta mala koncowka i pozniej gram samymi podstawkami . NIe mam pojecia jka to zrobic (jak sie zdenerwowalem to juz myslem o lutowaniu ). Takze prosze o porady jak zrobic zeby te latacze sie tak nie lamaly z tych "szpilek" (nie wiem jak to nazwac).
ja pinuje fellbaty i się trzymają bardzo ładnie.Helkar pisze:Mam pytanie, a mianowicie chodzi mi o jednostki latajace i to ze sie lamia od tych podstawek. Dokladnie chodzi mi o Warhawki, jak ich przykleilem to sie zawsze zlamie ta mala koncowka i pozniej gram samymi podstawkami . NIe mam pojecia jka to zrobic (jak sie zdenerwowalem to juz myslem o lutowaniu ). Takze prosze o porady jak zrobic zeby te latacze sie tak nie lamaly z tych "szpilek" (nie wiem jak to nazwac).
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
IMO używaj wykalaczek/patyczków od szaszlyków. musisz tylko wywiercić w modelach odpowiednie otwory, a patyczki pomalować na czarno i przymocować do podstawki (do modelu również jeśli chcesz mieć na stale polączone modele z podstawkami).
drewno się tak latwo nie lamie, nie wygina i nie odpryskuje, IMO najlepsza opcja.
drewno się tak latwo nie lamie, nie wygina i nie odpryskuje, IMO najlepsza opcja.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Ja uzywam cienkich gwozdzi i wszystko sie ladnie trzyma. Te plastikowe patyczki sa o kant dupy potluc. Inna opcja jest wymyslenie jakis konwersji w stylu przyklejenie warhawka do skaly czy drzewa jak laduje czy startuje.
Pytania napewno już były zadawane, ale nie mam siły przeglądać wątków, więc oto moje parę pytań :
- czy do bejcowania używać białego podkładu ? (będe malował skaveny)
- czy ta -> http://allegro.pl/item790897328_altaxin ... rewna.html bejca będzie dobra ?
- czy do bejcowania używać białego podkładu ? (będe malował skaveny)
- czy ta -> http://allegro.pl/item790897328_altaxin ... rewna.html bejca będzie dobra ?
ja jak wyżej widać zapytałem o malowanie 40 klanratów
i wiecie co zostało mi tylko 10
całkowity koszt ok.80zł za to kupiłem farbki i pędzel i jeszcze starczy na drugie tyle figsów
to tyle ile bejca a z bejcą więcej pracy i wcale nie jestem przekonany czy to wygląda lepiej od tradycyjnego malowania
nie wiem jakby mi wyszła bejca ale normalne malowanie jest całkiem dobre
i wiecie co zostało mi tylko 10
całkowity koszt ok.80zł za to kupiłem farbki i pędzel i jeszcze starczy na drugie tyle figsów
to tyle ile bejca a z bejcą więcej pracy i wcale nie jestem przekonany czy to wygląda lepiej od tradycyjnego malowania
nie wiem jakby mi wyszła bejca ale normalne malowanie jest całkiem dobre
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
-nie musisz używać bialego, ja używam czarnego i taki mi się bardziej podoba. Ale to kwestia gustu.Arghal pisze:Pytania napewno już były zadawane, ale nie mam siły przeglądać wątków, więc oto moje parę pytań :
- czy do bejcowania używać białego podkładu ? (będe malował skaveny)
- czy ta -> http://allegro.pl/item790897328_altaxin ... rewna.html bejca będzie dobra ?
- ta bejca jest dobra (sam mam taką) tylko 2,5L. to strasznie dużo. ja mam 250 ml. i myśle że na calą armię (nawet dużą) powinna spokojnie starczyć. Kupowanie więcej to troche przesada.
@marcinmysz nie wiem jak z twoim malowaniem, ale bejca wychodzi taniej i szybciej-
kupujesz puszeczkę bejcy za 10pln i bejcujesz 50 szczurów dziennie.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..