Flame Canon

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1534
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

Taka rozpiska gralem 3 razy... Wygralem z Delfami i lizakami a przegralem z WE... Ale i tak mialem frajde a smiechu bylo co nie miara... Fajnie jest czasem zrobic sobie jakas odskocznie... Gdyby nie to ze organy sa poprostu niezbedne na turnieju to rzeczywiscie uzywalbym 2 zyrosow... :) :wink:
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Grichalk
Masakrator
Posty: 2180
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: Grichalk »

Byłą już dyskusja, ale nie mogę znaleźć tematu w którym sie odbyła. Czy flame canon pomimo braku zapisu w AB ma płonące ataki. Dyskusja była żarliwa i ktoś sie powoływał na jakiś FQ, ale nie pamiętam rezultatu.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

tak, ma płonące ataki.
Obrazek

Awatar użytkownika
Samael
Kradziej
Posty: 919
Lokalizacja: Pomiechówek

Post autor: Samael »

Ja nie grałem nigdy flame cannon'em :cry: Mam co do niego pytanko - jak się strzela z tej machiny to używa się szablonu płomienia :?:
"JOIN OR DIE"

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

deklarujesz zasięg (1-12 cali), rzucasz artyleryjką, jak nie wypadł misfire to dodajesz wynik do zadeklarowanej wartości. Mierzysz i tam gdzie wypadło kładziesz łezkę płomienia.
Obrazek

Awatar użytkownika
Samael
Kradziej
Posty: 919
Lokalizacja: Pomiechówek

Post autor: Samael »

ooo...dzięki :mrgreen:
"JOIN OR DIE"

Awatar użytkownika
Filup
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3235
Lokalizacja: Bydgoszcz XIII kohorta

Post autor: Filup »

a inicjator posta napisal, ze FC ma magiczne ataki... to ja pytam, od kiedy? ;)

Nic mi na temat magicznych atakow nie wiadomo :P Anawet jezeli, to podobnie jak przedmowcy, polecam zyro. Nie jest latwo dobrze nim zagrac, ale jak juz sie goscia wyczuje, to potrafi cuda zdzialac. Na turniejach zastosowanie go jest dosc ciezkie, bo chlopaki takie rozpiski maja, ze zawzse znajdzie sie jakies dzialo/balista czy inny fast, ktory zyrosa sciagnie. No i czesto pomimo dobrych checi sie nie udaje go dobrze wykorzystac (kiedys potrzebowalem 3 tur, zeby goopia armate przepchac :/), ale i tak jest fajny. FC mi sie jeszce nigdy nie sprawdzil. To jedyna maszyna, kotrej udalo sie wybuchnac czesciej niz organom 8)

A w ogole, to na turnieje 2250 ja bire tylko 1 r-ke i tez jest dobrze :wink:
"If its made by a Dwarf, keep it. If its made by a Human, sell it. If its made by an Orc, bin it. If its made by an Elf, burn it !!! " - Perv
www.facebook.com/XIIIKohorta

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Pozwoliłem sobie porównać kilka maszynek:

FC: drogi, awaryjny, brak możliwości nakucia run, mały zasięg, zabiera cenny slot rare, nie ma magicznych ataków.

Katapulta: można nakuć runy, paniki zadaje równie dobrze, jak da się jej odpowiednią runę to ma flamingi i magiczne ataki za śmieszną cenę. Zasięg jest bardzo daleki. Można ją uczynić praktycznie odporną na misfiry, jest tańsza od fc, nie zajmuje rare'a.

Żyros: najszybszy w tej armii, ale kruchy jak wielkanocne jaję, gra nim wymaga finezji. Wtedy jest skuteczny. Jest dość drogi, pierdyknięcie nie powala. Jest to ściśle jednostka wsparcia.

Organki: sprawiają, że przeciwnik sra w gacie na ich widok, można przerzucać artyleryjkę, tańsze od fc i żyrosa, ma wysoką skuteczność, niestety nie można ich ulepszać. Niektórym ciągle wybuchają. Ja je lubię.

Wnioski:
1. Są przynajmniej trzy rzeczy, które są lepsze od fc.
2. FC jest do dupy.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Phelot
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 122
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Phelot »

Pamietam jedna gre vs O&G, jeszcze na poprzednie AB - FC zrobil miazge z 3 oddzialow po 30 NG z fanolami (panika, redukcja liczebnosci kolo 30 %) jednym strzalem:) Tyle ode mnie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Klafuti pisze:
FC: drogi, awaryjny, brak możliwości nakucia run, mały zasięg, zabiera cenny slot rare, nie ma magicznych ataków.
FC i tak ma mniejsze szanse na wybuch niż organki więc pod tym względem akurat jest lepszy, na organki też nie można dawac run, też nie mają magicznych ataków, też zabierają slot rare... ich głównym plusem jest to, że łatwiej trafic i lepiej sie skirmishe ściaga nimi. No i są tansze.

Poza tym jak w 8 ed zasada templatek bedzie zmieniona na taką jaką teraz mają skaveny a organki będą rzucały na trafienia jak wszystkie nowe machinki to FC i katapulta będą jednymi z najgroźniejszych machin w grze 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
Filup
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3235
Lokalizacja: Bydgoszcz XIII kohorta

Post autor: Filup »

Grminir bron prze takimi zasadami!!

Wtedy maszyny imperialne z duzymi templetkami beda masakrowaly na calym polu bitwy... przegiecie by bylo.

A FC jest fajne, fluffowe i w ogole... ale biorac pod uwage cene i inne maszyny, zwyczajnie nie oplacalne.
"If its made by a Dwarf, keep it. If its made by a Human, sell it. If its made by an Orc, bin it. If its made by an Elf, burn it !!! " - Perv
www.facebook.com/XIIIKohorta

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

A ja zawsze na 2000+ wystawiam flame obok organek (no chyba że postanowię wziąć żyro akurat). Może flame nie bije bez save ale jak już trafi to ma większą templatkę od katapulty i w odróżnieniu od organek można nim popalić kilka oddziałów a nie tylko 1. Ja raz poapliłem herosa na warhawku (czy jakimś tam ptasiorze), driady i wardancerów na raz, bo kupą szli to dostali :D

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

kurwa, nie kumam...
w 5 edycji mogłem kuć runy na wszystkim ci się ruszało, miałem flame cannona z siłą 8, niewidzialny żyros walący templatką z siłą 6 bez sejwa...i było okej
a teraz mi pierdolą że żyros, organki i flame to maszyny nowe i nie mogą mieć na sobie run.
krzywe fiuty z GW robią ludzi w huja i już...
niech dadzą organki takie jak były w 5 edycji, nawet z siłą 5....

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

Organki z piątej edycji czyli inaczej:
- działo strzelające maksymalnie na 24 cale + to co wypadnie na artylerce, a dalej bounce'uje (znowu z rzutu na artylerce). Czyli maksymalny zasięg to 44 cale. Misfire na artylerkach tak samo jak dzisiaj. Nawet misfire chart jest taki sam.
- siła 10, D3 woundy, bez AS
- A teraz coś co było szczególne: mogłeś strzelić organkami do maksymalnie pięciu razy (ale tylko w tą samą stronę) na shooting phase. Od Ciebie zależało ile razy strzelisz (1, 2, 3, 4 czy 5 razy) na jeden shooting phase, ale wszystko musiało lecieć w tym samym kierunku. Musiałeś notować ile już strzałów wystrzeliłeś bo: 5 - (tyle ile już wystrzeliłeś) = tyle ile będziesz mógł wystrzelić w następnej turze. Jeśli liczba wynosiła 0 musiałeś całą jedną turę przeładowywać organki.

Wiadomo fajna sprawa takie organki - strasznie rzeźnickie w cokolwiek w co będzie strzelało, ale ja chyba wolę te co teraz są. Już nawet nie patrząc na moc samej maszyny - podoba mi się prostota i działanie dzisiejszych organek, a nie wielostrzałowy cannon (za każdym strzałem trzeba kulnąć artylerkami). Oczywiście nie grałem w piątą edycje WFB, więc trudno mi to jakoś uzasadnić. Może gdybym zagrał na organkach z 5 edycji, miałbym zupełnie inne zdanie, ale na razie mam takie a nie inne.

Co do nakładania inżynieryjnych run - rzeczywiście dziwna sprawa, że żyrokoptery, organki i działa ogniowe w piątej edycji nie były czymś nowym czy eksperymentalnym dla krasi na tyle, żeby nie można było nakładać na nie run, a w 6 i 7 edycji to już broń Grimnirze, co by się stało gdyby organki były runowane! Wiadomo chodzi tu pewnie o balans. Piąta edycja to był przepak bohaterów (Runelord z WS8, BS6, S5, T6, W4, I5, A4 - dajcie teraz takich bohaterów co mają takie staty podstawowo [nie licząc armii demonów]; Master Rune of Gromril dające 10 Toughness za 150pkt. itd.) a na takie coś wymagane były odpowiednie środki.

Gdybyś dzisiaj mógł nakładać na żyroska, organki i działa ogniowe runy to te trzy były by totalnie przepakowane. Wyobrażasz sobie organki, które już tak często nie wybuchają (Rune of Fortune), względnie działają cały czas (Rune of Reloading), mają zwiększoną siłę i tym samym penetrację pancerza, są ukryte albo okopane. To samo z Flame Cannonem, który mógłby mieć jeszcze przerzut artyleryjki. A żyros - tu akurat zgadzam się zyskałby tylko na użyteczności :P
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

@Grazbird - do Księgi Krzywd to się nadaje ;)

@Mac - rzeczywiście nie wiesz co takie organki potrafiły zrobić, zwłaszcza że na 2000 mogłeś wystawić takich 8... niechby strzeliło tylko 6 w pierwszej turze (no bo misfire np., chociaż na to właśnie były runy :D - przeciwnik nie ma połowy armii... :roll: Sam to przeżyłem jak mój regimet Grali za 500 pkt. był niszczony jedną salwą organek za 60 pkt... a gdzie 5 następnych? Masakra. Dobrze, że wtedy ludzie jeszcze nie mieli tyle siana albo tych figurek poprostu nie było no i nie byłu tylu ciśnieniowców na wynik. Bez namysłu zamieniłbym obecne organy na te stare choćby miały kosztować nawet 150 pkt. za sztukę

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

Remo, masz rację...
bitwa z kraskami dzileiła się na okrs przed i po odpaleniu organek...
pamietam że na 3000 pts miałem 10 sztuk organek...

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

To musiało być fascynująco nudne

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

taki krasnoludzki powergaming.... :D :D

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Musieli was kochać na turniejach.

Awatar użytkownika
Łukasz_
Chuck Norris
Posty: 544
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Łukasz_ »

Gdybym miał tyle razy rzucać artyleryjką to bym się chyba posrał w gacie najpóźniej po strzeleniu z czwartych organek.

Jeśli dobrze zrozumiałem to każdy strzał to 2 rzuty. 5 strzałów to 10 rzutów. 10 organków to 100rzutów :shock: Mam zbyt wielkiego pecha do rzucania tą przeklętą kością, żeby móc się narazić na taki stres :lol2: Mi nawet r. of forging nie często pomaga. Dodatkowo ta znudzona, pełna napięcia mina przeciwnika:
-No dobra, rzut nr. 89...
-O nie! Rzucałeś już 90 razy!

:mrgreen:

ODPOWIEDZ