WFRP 3ED
Ja zaczynałem przygodę z I edycją w momencie jak wchodziła na polski rynek ^^ jeszcze te pierwsze wydania z miękką oprawą i wypadajacymi kartkami Czułem ten klimat (gry) i przez to najprawdopodobniej zacząłem też grać w battle'a. Warhammer miał zawsze fajny świat, natomiast pierwszo edycyjna mechanika była wyjątkowo toporna, a system magii zwalony.
Poprawili to w drugiej edycji, która moim zdaniem była niemalże idealna. Koniec bezsensownych limitów rzucania X czarów na dzień i z-unifikowanie fluffu z bitewną wersją (jakby nie patrzeć wszystkie zmiany zaczerpnęli z whfb). Dalej gramy ze znajomymi (pozdro Shino ) i co prawda nie możemy się zebrać na spotkanie już od wielu tygodni, ale będziemy kontynuowali zabawę na 100%.
I bynajmniej ja, jako MG totalnie olalem pozostale dodatki, mam tylko podstawkę, która kupilem w Stanach i nic wiecej nam do szczescia nie potrzeba (no ok czasami korzystamy z dodatku "magia")
3 edycja to jak dla mnie porazka - proba na sile zmienienia czegos co bylo dobre. Oczywiscie rozumiem zjawisko, bo jak by nie patrzec inna firma przejela prawa wydawnicze i musiala dodac swoje 3 grosze.
I o ile FFG cenie za dobrej jakosci planszowki , wyjatkowo wnerwia mnie jak zabieraja sie za innej kategorii produkty, probujac 'splanszowkowac je' jak to ma miejsce z warhammerem.
Moglbym pisac duzo, ale akurat nie mam dzis na to czasu.. Jak go troche znajde, to rozwine mysl
Poprawili to w drugiej edycji, która moim zdaniem była niemalże idealna. Koniec bezsensownych limitów rzucania X czarów na dzień i z-unifikowanie fluffu z bitewną wersją (jakby nie patrzeć wszystkie zmiany zaczerpnęli z whfb). Dalej gramy ze znajomymi (pozdro Shino ) i co prawda nie możemy się zebrać na spotkanie już od wielu tygodni, ale będziemy kontynuowali zabawę na 100%.
I bynajmniej ja, jako MG totalnie olalem pozostale dodatki, mam tylko podstawkę, która kupilem w Stanach i nic wiecej nam do szczescia nie potrzeba (no ok czasami korzystamy z dodatku "magia")
3 edycja to jak dla mnie porazka - proba na sile zmienienia czegos co bylo dobre. Oczywiscie rozumiem zjawisko, bo jak by nie patrzec inna firma przejela prawa wydawnicze i musiala dodac swoje 3 grosze.
I o ile FFG cenie za dobrej jakosci planszowki , wyjatkowo wnerwia mnie jak zabieraja sie za innej kategorii produkty, probujac 'splanszowkowac je' jak to ma miejsce z warhammerem.
Moglbym pisac duzo, ale akurat nie mam dzis na to czasu.. Jak go troche znajde, to rozwine mysl
Pre-order:
http://www.rebel.pl/category.php/1,1472 ... -ed.-.html
Jak zobaczyłem zdjęcie tego, co znajduje się w pudełku to się niemalże przekręciłem. Wygląda to jak zwykła planszówka ;/
http://www.rebel.pl/category.php/1,1472 ... -ed.-.html
Jak zobaczyłem zdjęcie tego, co znajduje się w pudełku to się niemalże przekręciłem. Wygląda to jak zwykła planszówka ;/
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4480
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Póki co żadne polskie wydawnictwo nie ogłosiło tego oficjalnie. Co nie oznacza, że system nie zostanie kiedyś wydany.Aldean pisze:Czy ktos moglby mnie upewnic lub wyprowadzić z błędu...rozumiem ze 3ed nie zostanie przetłumaczona na j.polski
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4480
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
W Bardzie, w Krakowie na przykład, prowadzone są już prezentacje 3 ed więc może znajdzie się ktoś, kto już wie nieco więcej na temat systemu.Rasti pisze:Raczej jeszcze nikt tego nie miał, gdyż jest to pre-order.
A wiecie co???
Tak jakoś z ciekawości przeczytałem co jest w tym 1 dodatku iiii...
Zapowiada sie ciekawie
Można bedzie wreszcie pograc Swordmasterem albo wardancerem
Jak kupie kupie tą ed. to tylko z tym dodatkiem
Tak jakoś z ciekawości przeczytałem co jest w tym 1 dodatku iiii...
Zapowiada sie ciekawie
Można bedzie wreszcie pograc Swordmasterem albo wardancerem
Jak kupie kupie tą ed. to tylko z tym dodatkiem
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
no i pewnie potem kupisz jeszcze kilka dodatków bo też będą fajne... FFG bardzo Cię polubi.Eltharion pisze:A wiecie co???
Tak jakoś z ciekawości przeczytałem co jest w tym 1 dodatku iiii...
Zapowiada sie ciekawie
Można bedzie wreszcie pograc Swordmasterem albo wardancerem
Jak kupie kupie tą ed. to tylko z tym dodatkiem
3 ed wygląda bardzo podobnie do planszówek RPG wydawanych również przez FFG, tyle ze jest więcej zasad i więcej 'klimatu' - który to w większości jest przeróbką jedynie tego co było stworzone wcześniej.
Znając tą firmę to gra będzie miała dość grywalne zasady, tylko że nie wiem czy chce mi się wydawać tyle kasy - bo podstawka to tylko podstawka, są jeszcze dodatki.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
a ja zrobię chyba głupią rzecz jeśli podołam, sam sobie przetłumaczę brakujące z 2ed
Kupię dajmy na to księgę o Sylvani w angielskim i stopniowo powklejam do booka wycięte teksty z tłumaczeniami. Dziwnie bedzie taki poklejony dodatek wyglądał ale cóż....
Kupię dajmy na to księgę o Sylvani w angielskim i stopniowo powklejam do booka wycięte teksty z tłumaczeniami. Dziwnie bedzie taki poklejony dodatek wyglądał ale cóż....
------------------ 3 ed. WFPR już w sprzedaży ------------------
czy może ktoś już kupił to pudło i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami?
Obecnie na sieci (głównie polter) dostępne jest kilka wpisów na blogach oraz połowiczna recenzja całej 3 edycji.
Co mnie zdziwiło, są one dość przychylne. Aż się sam zastanawiam czy by nie kupić, choć grywam rzadko, ale nowa mechanika bardzo mnie intryguje
pozdrawiam
czy może ktoś już kupił to pudło i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami?
Obecnie na sieci (głównie polter) dostępne jest kilka wpisów na blogach oraz połowiczna recenzja całej 3 edycji.
Co mnie zdziwiło, są one dość przychylne. Aż się sam zastanawiam czy by nie kupić, choć grywam rzadko, ale nowa mechanika bardzo mnie intryguje
pozdrawiam
Nie rozumiem wasze skargi na 2 edycję.Moim zdaniem 2 edycja jest rozwinięciem 1 dużo więcej rzeczy doszło.A to że nie wymienili np. Malla to może być idealny pretekst do fajnego scenariusza.Uprościli bardzo rozgrywkę używa się tylko 2 kostek a nie 200000.No i są kolorowe obrazki
ja tam sie akurat FF nie dziwie, ze 3 ed. jest taka, a nie inna - klasyczne RPGi zdychaja . graja w nie juz przewaznie siwi weterani. dzieciak musi teraz dostac pieknyy kolorowy produkt - to, co dla nas bylo kiedys atutem (wyobraznia) dla dzisiejszej mlodziezy jest tylko przeszkoda. slowo RPG kojarzy sie glownie z Diablo czy World of Warcraft.
na tym tle FF probuje wyciagnac z WFRP jakas kase - a taka forma 3 ed. powoduje, ze praktycznie nie da sie w nia zagrac bez zakupu produktu, co (w sumie niestety) bylo mozliwe w wersji klasycznej (sciagniety z sieci podrecznik, dwie kostki, xero kart postaci i za 10 zl bawi sie cala grupa). klasyczne RPG to niestety handlowe strzaly w kolano - FF zdaje sobie z tego doskonale sprawe. podobny los spotkal przeciez wydawane przez nich karcianki - z kolekcjonerskich staly sie gotowymi do gry zestawami... w dzisiejszych czasach, w swiecie gnajacym do przodu, przecietny czlowiek oczekuje szybkiej, latwej rozrywki, przy ktorej umysl raczej mu odpocznie - nie dla niego gry wyobrazni czy kolekcjonerskie...
FF robi dobre gry i nie watpie, ze rowniez dobrym produktem jest 3 ed. WFRP - pytanie tylko, czy ciagle jest to produkt dla nas, klasycznych RPGowcow... to produkt dobry, gdy wpada do nas grupa zielonych RPGowo znajomych, a my im proponujemy tym razem cos innego niz Monopol - czyli taka rozbudowana planszowko-karcianka.
mnie troche szkoda kasy, ale moze kiedys... na pewno jednak ta gra nie zastapi mi prawdziwego RPG, gdzie zasady sa tylko dodatkiem, a klimat tworzy slaby plomien swiecy...
na tym tle FF probuje wyciagnac z WFRP jakas kase - a taka forma 3 ed. powoduje, ze praktycznie nie da sie w nia zagrac bez zakupu produktu, co (w sumie niestety) bylo mozliwe w wersji klasycznej (sciagniety z sieci podrecznik, dwie kostki, xero kart postaci i za 10 zl bawi sie cala grupa). klasyczne RPG to niestety handlowe strzaly w kolano - FF zdaje sobie z tego doskonale sprawe. podobny los spotkal przeciez wydawane przez nich karcianki - z kolekcjonerskich staly sie gotowymi do gry zestawami... w dzisiejszych czasach, w swiecie gnajacym do przodu, przecietny czlowiek oczekuje szybkiej, latwej rozrywki, przy ktorej umysl raczej mu odpocznie - nie dla niego gry wyobrazni czy kolekcjonerskie...
FF robi dobre gry i nie watpie, ze rowniez dobrym produktem jest 3 ed. WFRP - pytanie tylko, czy ciagle jest to produkt dla nas, klasycznych RPGowcow... to produkt dobry, gdy wpada do nas grupa zielonych RPGowo znajomych, a my im proponujemy tym razem cos innego niz Monopol - czyli taka rozbudowana planszowko-karcianka.
mnie troche szkoda kasy, ale moze kiedys... na pewno jednak ta gra nie zastapi mi prawdziwego RPG, gdzie zasady sa tylko dodatkiem, a klimat tworzy slaby plomien swiecy...
"I fart in your general direction"
Kurcze, mam 18 lat, a w RPG gram co najmniej 4 lata (wiem, mało ale do rzeczy...) i niestety muszę przyznać Ci rację.Szaman pisze:ja tam sie akurat FF nie dziwie, ze 3 ed. jest taka, a nie inna - klasyczne RPGi zdychaja . graja w nie juz przewaznie siwi weterani. dzieciak musi teraz dostac pieknyy kolorowy produkt - to, co dla nas bylo kiedys atutem (wyobraznia) dla dzisiejszej mlodziezy jest tylko przeszkoda. slowo RPG kojarzy sie glownie z Diablo czy World of Warcraft.
Jak ja zaczynałem grać, to było WOW "poznać" inny świat itd.
Teraz, gdy młodszemu kuzynowi sprezentowałem z bratem na spółke podręcznik do wh, to tam gdzie go położył, tam leży...
Smutne, ale prawdziwe.
A przecież Einstein powiedział, że "wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
A gdzie tu kult wyobraźni?
nic dodać, nic ująćFF robi dobre gry i nie watpie, ze rowniez dobrym produktem jest 3 ed. WFRP - pytanie tylko, czy ciagle jest to produkt dla nas, klasycznych RPGowcow... to produkt dobry, gdy wpada do nas grupa zielonych RPGowo znajomych, a my im proponujemy tym razem cos innego niz Monopol - czyli taka rozbudowana planszowko-karcianka.
mnie troche szkoda kasy, ale moze kiedys... na pewno jednak ta gra nie zastapi mi prawdziwego RPG, gdzie zasady sa tylko dodatkiem, a klimat tworzy slaby plomien swiecy...
Zagrałem i nie powiem, niezła gra karciano-przygodowa. Boli w niej również, prócz pewnych braków klimatycznych, straszna hermetyczność zasad. Mistrz gry musi naprawdę się natrudzić by wprowadzić coś nowego.
Boli, ale niestety era klasycznych gier RPG odchodzi w zapomnienie .
Boli, ale niestety era klasycznych gier RPG odchodzi w zapomnienie .
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.