Czas wyjsc z nory, czyli krasie na offie :D

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DawiZharr
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Opole

Re: Czas wyjsc z nory, czyli krasie na offie :D

Post autor: DawiZharr »

Mac pisze:2. Core – Punkty: 758
19 Longbeards + shields + FCG + Rune of Determination (20pkt.) – 273pkt.
19 Longbeard Rangers + shields + throwing axes + FCG + Rune of Courage (30pkt.) + 2x Ancestor Rune (20pkt.) – 360pkt.
10 Quarrellers + shields + Musician – 125pkt.
3. Special – Punkty: 529
19 Hammererers + shields + FCG + Rune of Courage (30pkt.) – 307pkt.
Grudge Thrower + Engineer + Rune of Accuracy + Rune of Penetrating – 145pkt.
7 Miners – 77pkt.
4. Rare – Punkty: 280
Gyrocopter – 140pkt.
Flame Cannon – 140pkt.
rozpa nielegalna - masz longbeardów a nie masz warriorów...

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

legalna!
ma lorda, który pozwala brać o jeden więcej oddział longów niż warriorów, a drudzy długobrodzi to rangersi, którzy warriorów w ogóle nie potrzebują

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

To nie Flame Cannon jest zły tylko dobieranie mu nieodpowiednich celów. (...)
Ja sobie doskonale zdaje z tego sprawe, grając w domu przeciwko sympatycznym rozpom z dużą iloscią rank&file piechoty, np imperialnej - mam masę frajdy. I rzeczywiscie flame cannon jest fajny, budzi pewne przerazenie i potrafi napsuc krwi przeciwnikowi.
Tylko własnie z tej wąskiej specjalizacji w zakresie dobieranych celów bierze się jego słabośc i nieskutecznosc w grze turniejowej (o takiej tu mówimy)
Powiedz mi ile armii turniejowych wystawia jednostki R&F? Na tyle duże żeby cel był naprawdę atrakcyjny? Na dobra sprawę VC i Skaveny.. A do tego podatne na panikę? O&G się juz nie pojawiają. Wskutek tego na turnieju chcac niechcac musisz polowac na nieapetyczne cele, bo innych po prostu nie ma.. Na stołach królują masy ogromnych niezabijalnych potworów i kawaleria, gdzieniegdzie maszyna.
Stąd w rozpiskach pojawiają sie do znudzenia 2x organki lub u nieco ambitniejszych ludzi organki + żyro.

Pozdrawiam

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Fluffy pisze:
To nie Flame Cannon jest zły tylko dobieranie mu nieodpowiednich celów. (...)
Powiedz mi ile armii turniejowych wystawia jednostki R&F? Na tyle duże żeby cel był naprawdę atrakcyjny? Na dobra sprawę VC i Skaveny.. A do tego podatne na panikę?
Oj, jest tego trochę.
W demonach np. wspomniani plaguebirersi, bloodletersi, horrory,
W DE ulubione przez wszystkich ostatnio 2-3 regimenty Black Guards
W Dwarfach - wiadomo klocuszki same
Nawet lance Bretońskie z dobrze położona templatką mogą się dobrze jarać :D a Realmi czy Erranci odporni na panikę nie są.

Jak już mówiłem, panika paniką ale i bez niej dobry strzał potrafi usmażyc sporą część oddziału.

Pozdro.

Awatar użytkownika
DawiZharr
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Opole

Post autor: DawiZharr »

siupal pisze:legalna!
ma lorda, który pozwala brać o jeden więcej oddział longów niż warriorów, a drudzy długobrodzi to rangersi, którzy warriorów w ogóle nie potrzebują
a dobra... racja :P

Awatar użytkownika
Flo
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: Flo »

siupal pisze:legalna!
ma lorda, który pozwala brać o jeden więcej oddział longów niż warriorów, a drudzy długobrodzi to rangersi, którzy warriorów w ogóle nie potrzebują


czyli jeżeli wystawia się długobrodych zamienionych w strażników to nie wymaga to wystawienia jakiejkolwiek drużyny zwykłych wojasów ?

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

Flo pisze:
siupal pisze:legalna!
ma lorda, który pozwala brać o jeden więcej oddział longów niż warriorów, a drudzy długobrodzi to rangersi, którzy warriorów w ogóle nie potrzebują
czyli jeżeli wystawia się długobrodych zamienionych w strażników to nie wymaga to wystawienia jakiejkolwiek drużyny zwykłych wojasów ?
Dokładnie - Rangerzy (strażnicy) to jest zupełnie nowa jednostka i niezależnie czy została stworzona z długobrodych, nie podlega ograniczeniom wystawialności, jakim podlegają zwykłe jednostki długobrodych.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Awatar użytkownika
Flo
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: Flo »

tak sie teraz zastanawiam, czy właśnie nie wystawić na turniej armii podobnej do tych tutaj rozpatrywanych. Z grubsza dałbym na pewno długobrodych strażników, górników, mountain rangerów i żyros ( do zaskoczenia przeciwnika), a z przodu jakieś dwa mocne klocki i może jakąś maszynkę. Zastanawiam się tylko czy to ma sens w turnieju na otwarte rozpiski bo przeciwnik obczai co mam i rozstawi się tak że żadna z jednostek strażników nie zajdzie go z boku ani z tyłu.
Doradźcie coś ;]

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

No cóż skoro turniej na rozpiski otwarte to może być trudno z zastosowanie longbeard rangers. Mountain Rangers to jeszcze jeszcze, bo są skirmishem i nie jest ich tak dużo... jednakże, jeśli Twoja taktyka w dużej mierze polega na tym oddziale, nie pozbywałbym się go... Oczywiście, trzeba założyć w takim wypadku, że przeciwnik nie pozwoli Ci się ustawić tak jak chcesz. Są wtedy trzy opcje:
1. Albo Rangerzy pójdą z flanki jako wsparcie (nie koniecznie startując z deployment zone)
2. Albo Rangerzy pójdą tak by przyjęli na siebie szarżę i zrobili użytek z toporków (oczywiście w zapasie czeka oddział, który ma im pomóc w walce)
3. Albo Rangerzy będą tak ustawieni by zajęli się czymś dużym (zdecydowanie Large Target z zasadą fly + Toporki + Tan z Master Rune of Challenge hehe :P - to jest raczej opcjonalne i bardzo ustawione na konkretnych wrogów zestawienie)

Żyros będzie dobrym wyborem do nękania przeciwnika i blokowania marszu. Może również pomóc w walce i zaganianiu, choć w tym wypadku stosowałbym go tylko przy 100% pewności wygranej. Lepiej będzie polatać, podmuchać Steam Gun'em i przekierować szarże.

Minerzy, oczywiście rozumiem mają pełnić standardową rolę - zająć się tyłami wroga i ćwiartką. Oczywiście jako, że wróg o nich wie, będzie starał się ich ewentualnie skontrować jakimś oddziałem, ale to tylko pomaga Ci w Twojej własnej głównej ofensywie.

Co do Mountain Rangerów - trudno mi się wypowiedzieć nad ich rolą na polu bitwy, nie grałem na nich, ale na pewno są dobrą jednostką do wstrzymania i eliminowania kawalerii, a także dużych oddziałowych klocków. Po prostu będą nękać wroga.

Z maszyn, jako że nie będziesz raczej stać w miejscu, a iść do przodu, potrzebne będzie coś co na pewno trafi, ma daleki zasięg i uszczupli wroga zanim do niego dotrzesz. W tym przypadku katapka lub działo - pierwszy z racji template'a, zasięg i dużej skuteczności z krasnoludzkimi runami; drugi z tej racji, że na większe odległości będzie lepszy od bolców.

Nie bardzo wiem jak będą wyglądali bohaterowie - domyślam się, że będzie to turniej na powyżej 2k+ punktów. Tradycyjnie - albo kowadło, do zwiększenia mobilności, skoro idziesz bardziej w ofensywną strategię - albo Lord. Ja chyba bym się skusił na Lorda w klocku Hammererów. Do tego oczywiście Runesmith, albo dwóch, by mieć ochronę magiczną no i sztandarowy.

Wyglądałoby to tak mniej więcej:
1. Ostrzał z działa/katapulty w oddziały na które zmierza Twoja główna ofensywa.
2. Twoja ofensywa to: klocek Hammererów z Lord'em, jakiś inny oddział i rangerzy lub ewentualnie rangerzy jako grupa wsparcia z flanki lub oddział do eliminacji większych rzeczy. Hammererzy z Lord'em i ten inny oddział powinny być odpowiednio wzmocnione w kontekście wytrzymałości i wyciągania wysokich wyników walki.
3. Żyrokopter mógłby lecieć po jednej z flank na tyły wroga by zająć się maszynerią itd. lub polecieć na wprost przed wroga by przekierować szarże, tak żeby ustawienie wroga Tobie pasowało.
4. Minerzy zajmują się tyłami wroga, ćwiartka i powodują zamieszanie, co tylko pomaga Ci w przebiciu Twojej głównej ofensywy. Ewentualnie jeśli Twój wróg nie posiada tyłów, ich rolą będzie najprawdopodobniej wspomaganie Twej ofensywy przez flankowanie, lub po prostu zajęcie ćwiartki.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Awatar użytkownika
Flo
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: Flo »

postaram się coś ciekawego nakminić, bo już raz podobnie grałem i fajnie jest czasem ruszyć się tą armią.
Może mi ktoś podać dokładne zasady do rangerów? Bo swoje zgubiłem a nie moge nigdzie znaleźć.

Awatar użytkownika
DawiZharr
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Opole

Post autor: DawiZharr »

ostatnio zagrałem bitwę z imperium na 1999 punktów taką rozpiską:
Thane
General; Great Weapon; Master Rune of Gromril; Rune of Resistance; Master Rune of Challenge

Thane
Oath Stone; Battle Standard; Master Rune of Valaya; Rune of Guarding; Strollaz's Rune

Runesmith
Great Weapon; Shield; Rune of Spellbreaking (x2); Rune of Warding; Rune of Stone

10 Quarrellers
Shield

10 Warriors
Shield

20 Longbeards
Shield; Standard; Musician; FCG; Master Rune of Grugni

20 Hammerers
Shield; FCG; Rune of Slowness

15 Ironbreakers
FCG; Rune of Battle; Rune of Stoicism

Grudge Thrower
Engineer; Rune of Accuracy; Rune of Burning; Rune of Penetrating

Organ Gun

w imperium było coś takiego:
mag 2lvl z power stonem i czyms tam jeszcze
bsb z tym ringiem z bound spellem i asv 1+
warrior priest na koniku z asv 1+ z rerollem
2x5 KO
2x10 kuszników
25(?) swordsmanów, detki 5 lucznikow i 9 swordsmenow
25(?) great swordow, takie same detki
7 knightow inner circle z war bannerem
2 cannony
czołg

powiem, że rozpiska krasnalowa sprawdziła się bardzo dobrze :) 20:0 dla krasnali, chociaż to trochę zasługa tego, że katapa nie została zniszczona cannonami zanim nie zwarzywiła czołgu, oddziały imperium nie były w stanie nic zrobić przy 4 oddziałach piechoty krasnalowej prącej do przodu jak szalona :P goniącej wszystko i wbijającej się w kolejne cele :P koniec końców przeciwnik poddał się w 4 turze :P zostały mu detki(ale chyba nie wszystkie), 5 KO, 10 kuszników i czołg z 3 ranami(pozostałymi, nabitych było 7)
mi zostało wszystko poza organami(które ani razu nie wsytrzeliły bo nie bardzo miały do czego, a ostatecznie zostały zdjęte z cannona) i pojedynczymi modelami w oddziałach piechoty :)

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Przeciwnik miał nietypową rozpę ale i tak nabicie 20:0 dość ofensynymi krasnoludami jest czymś wielkim =D> pokurcze górą.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
DawiZharr
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Opole

Post autor: DawiZharr »

niezależnie jak by ta rozpiska wyglądała i tak pewnie wynik byłby taki sam, bo niezależnie czy to on szarżował czy ja to i tak jego oddziały się breakowały i uciekały :P musiałem tylko niedopuszczać do szarż na flanki oddziałów
np 15 ironów z bsbkiem zostało zaszarżowanych przez 7 knightów z priestem, zginęło 2 a i tak knighci się odbili, zostali przegonieni!!!!! przez ironów po czym w mojej turze ironi zaszarżowali na 25 swordsmanów z bsb, zabili kilku wygrali combata, też przegonili, spanikowali great swordów, którzy się nie zebrali :P ironi to masakrycznie świetny oddział :D a nie byłem specjalnie przekonany do tak mało liczebnych krasnalowych oddziałów :P

chociaż nie za bardzo wiem jakby mógł wyglądać standard na takie punkty.... 3 cannony? 3 magów(ilość magów raczej nie grała roli bo antymagię miałem bardzo dobrą)? czołg? pewnie klocków piechoty by nie było...

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Po ostatnich sukcesach w stosowaniu dziwnych formacji longbeardami (pełny klocek 28 modeli dwuraki tarcze toporki, FCG, 2xUS i Warbanner, do tego heros (stone, resist, spite, dwurak, tarcza) do ochrony przed smokiem itp, ustawionych w rankach 12 modeli, 12 modeli, 5 modeli) zacząłem bliżej sie przyglądac klockom dwarfów.
Okazało sie ze w w/w formacji z definicji przyjmuję szarze dwurakami, tarcze są tylko do ochrony przed strzelaniem. Klocek spokojnie wygrywa walkę z dowolnym praktycznie rpzeciwnikiem nabijaniem ran, nie staticem. Plusem jest jeszcze mocny S&S (szczególnie ze wzgórza), ale to insza kwestia.
Do czego zmierzam - zaczałem sie poważnie zastanawiad nad stosowaniem 7 modeli w ranku, szczególnie dla longów, slayerów i hammerersów, i szerszym stosowaniem dwuraków.
Mamy lepszy WS, S i T i nadal chroni nas h.armour - zaczynam dojrzewac do tego że jest to lepszy wybór praktycznie na każdego przeciwnika.
Co z tego, ze w walce przy uzyciu klasycznych tarcz nie giniemy - równierz nie zabijamy tez praktycznie nic, co sprowadza nas do poziomu przeciwnika. CR liczony jest wtedy na podstawie ranków i US (jestesmy drożsi wiec do tyłu), bannera (to ma każdy) ewentualnego war bannera i rodzynków. Nasze lepsze [edit] S i Ws praktycznie nie grają - ciezko przebic sie przez As przeciwnika.
Nie lepiej rodzynki (herosów i bajery), war bannery itp zostawic, a oprócz tego dołożyc wrogowi dobrym dwurakiem? Wprowadzic do walki dwa modele wiecej, kupić obowiazkowego championa.. Statystycznie zyskujemy wiecej (cos w koncu zatłuczemy) punktów CRa niż te dodatkowy 1 za szereg i ewentualne unikniecie jednego truposza.. W efekcie mamy klocek droższy raptem o championa i ewentualnie dwuraki (hamy maja wbudowane), z jednym szeregiem mniej ale dużym potencjałem zadania wiekszych strat wrogom, scieciu ich szeregów i w efekcie szybszym wygraniu combata. Rozwiązanie to szczegołnie podoba mi sie dla hammersów ze stubbornem który ewentualnie skompensuje wyjatkowo niefartowne rzuty.
Dla jasnosci: mówie np o klocku longbeardów/hamów 21 modeli w trzech szeregach po 7 z dwurakami, championem, i jakimis fajnymi runami na sztandarach.
Co o tym myslicie?
Ostatnio zmieniony 21 gru 2009, o 10:08 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2167
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

pomysł ciekawy, ale ja myślę że to nie wytrzyma praktycznej próby. dając dwuraki zabierasz aż dwa punkty save'a. zbyt łatwo wtedy schodzą.
Nasz lepszy T i Ws praktycznie nie grają - ciezko przebic sie przez As przeciwnika.
to akurat bzdura, bo T działa tylko wtedy gdy atakuje nas przeciwnik. niezły Ws też, tylko w mniejszym stopniu, utrudnia przeciwnikowi załatwienie krasanla.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Chodziło mi o siłę.
Właśnie póki co próby praktyczne przechodzą :mrgreen:
Wiadomo, Exeków DE z dodatkowymi atakami z kotła nie wytrzymają ale poza nielicznymi wyjątkami mogą walczyc z kazdym.
Przynajmniej póki co takie mam wrażenie.
T4, WS 5 i save 5+ się same naprawdę nieźle bronią. A wrogiego herosa mozna zneutralizowac challenge'm.
No a S6 boli nawet kawalerię.

Jeszcze słówko o rzucanych toporkach.. Oddział 28 LB z toporkami smokowi statystycznie wbija 4-5 ran. Odrobina farta i go zatłuką.. :mrgreen: A juz szczegolnie jak smocontko dostało bęckę z jakiego bolca wczesniej.
No i fajna jest mina gracza który szarzując kawalerią dostaje ok 24 toporków z s5 na klatę z S&S :mrgreen:
Z dwóch szarżujących oddziałów potrafi dojechac jeden..

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

to zalezy tak na dobra sprawe przeciwko komu walczysz.
jak na woch gdzie knight'ci albo warriorzy z markiem nurgla (obniza WS o jeden w fazie strzelania i/lub cc) pod banerem dajacym dodatkowy atak - wychodzi na to, ze dostaje sie na klate w ch*** atakow ktore trafiaja na 3/4 i rania tez na 3/4.
co do neutarlizowania wrogiego herosa challengem - nie wydaje mi sie. pamietaj, ze przeciwnik moze przyjac challenga zwyklym czempionem. a nawet jesli ty wyzwales championem a przeciwnik, zrobil tak jak napisales, przyjal herosem to w wiekszosci przypadkow wlasnie stracilismy championa i dalismy przeciwnikowi okolo 3 punktow do CR (przyjmujac, ze gramy takim setupem jakim napisales - bez shieldow a z great weaponami)
No a S6 boli nawet kawalerię.


a nawet S6 nie boli jesli nic nie bije ;) :P

jeszcze jedno pytanie a propo tych toporkow.
czy mam rozumiec, ze ty tych 28 longow w szeregu ustawiasz, czy jak?
czy przy toporkach, strzelaja wszyscy, czy tylko pierwszy szereg/dwa jak na gorce?
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

jak na woch gdzie knight'ci albo warriorzy z markiem nurgla (obniza WS o jeden w fazie strzelania i/lub cc) pod banerem dajacym dodatkowy atak - wychodzi na to, ze dostaje sie na klate w ch*** atakow ktore trafiaja na 3/4 i rania tez na 3/4.
Duzo ataków (przynajmniej te 3 z modelu) z S5 to jeden z nielicznych przypadków gdzie istotnie najprawdopodobniej wezme sie za tarcze. Chyba ze przyfarce z S&S.
Przy Atakach z S6 juz nie ma zasadniczo roznicy czy tarcze czy nie wiec raczej wezme dwuraka :)
Co do neutarlizowania wrogiego herosa challengem - nie wydaje mi sie. pamietaj, ze przeciwnik moze przyjac challenga zwyklym czempionem.
Z tego co pamiętam w przytoczonym WoCh hero muszą wyzywac i przyjmowac challenge :mrgreen:
Ale racja, w innych rpzypadkach trzeba sobie radzic. Chyba zainwestuję w bron z Master rune of Flight do zdejmowania championów :)
To nie żart :)
jeszcze jedno pytanie a propo tych toporkow.
czy mam rozumiec, ze ty tych 28 longow w szeregu ustawiasz, czy jak?
czy przy toporkach, strzelaja wszyscy, czy tylko pierwszy szereg/dwa jak na gorce?
28 w trzech szeregach, dwa po 12 i jeden z 5 modeli. Najchetniej na górce, wtedy S&S z dwóch szeregów.
Albo ze wszystkich jak szarzuje na mnie jakis LT (smoki, mysie wynalazki, potwory) czy jak stoję za górką i ktoś zaczytany w rycerskich eposach przeprowadza romantyczną szarże ze wzgórza :mrgreen:
Wiadomo, jak sytuacja jest zła i musze to zawsze moge sie zreformowac w standardowy klocek i wziasc tarcze (i tak je kupuję) nikt mi nie broni :D
Nie upieram sie ze dwuraki są zawsze najlepszym wyborem - tylko zazwyczaj :mrgreen:
a nawet S6 nie boli jesli nic nie bije
Tia, bo kawaleria wszystkim trafia i wszystkim rani :mrgreen: A juz szczególną rożnice u krasnoludów robi brak save albo save na "6"

Zauważyłem że jak biore tarcze to i tak dwarfiki giną i tak, a tymi co przeżyli nic nie jestem w stanie zrobic. Dwurakami z dwóch modeli spokojnie zdejme jakiegoś jeźdzca. Wiekszosc graczy jeszcze do tego zapomina o championach.. No i mam wiekszą szanse zatluc kogos dwurakiem niż zdac save na "6" (licząc model z WS 5 T 4 i save 1+) :mrgreen:

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 22 gru 2009, o 06:18 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
DawiZharr
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Opole

Post autor: DawiZharr »

Morsereg pisze:to zalezy tak na dobra sprawe przeciwko komu walczysz.
jak na woch gdzie knight'ci albo warriorzy z markiem nurgla (obniza WS o jeden w fazie strzelania i/lub cc) pod banerem dajacym dodatkowy atak - wychodzi na to, ze dostaje sie na klate w ch*** atakow ktore trafiaja na 3/4 i rania tez na 3/4.
banner nurgla obniza WS/BS tylko jak bijesz/strzelasz do kogoś kto go ma, w drugą stronę to nie działa więc to aż takie straszne nie jest, w przypadku takich knightów kompletnie nic nie zmienia w cc

Awatar użytkownika
Kotar
Chuck Norris
Posty: 531
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kotar »

A na ofens nie przydają się kislevici albo DoW (np. ogry) chociaż to są jednostki podatne na odstrzał. A może bull rhinoxi - chociaż oni zabierają aż 2 sloty rare i bardzo drogo kosztują...

ODPOWIEDZ