BP czyli teraz nasza kolej
Moderator: Gremlin
Re: BP czyli teraz nasza kolej
Pasiakowi chodziło chyba o to, że dopiero co zgodziliśmy się, co chcielibyśmy zmienić itd
A co do mojej rodzinki, Krzysiu! Skądże znowu U mnie wszystkim się podoba to hobby, bo mam ładne żołnierzyki A tak serio, to nie zdarzyło mi się, prócz stwierdzenia, że dziwne hobby, jakiejś krytyki.
Sorry za offtop!
EOT ksch i do tematu !
Zdraviam i dobranoc
A co do mojej rodzinki, Krzysiu! Skądże znowu U mnie wszystkim się podoba to hobby, bo mam ładne żołnierzyki A tak serio, to nie zdarzyło mi się, prócz stwierdzenia, że dziwne hobby, jakiejś krytyki.
Sorry za offtop!
EOT ksch i do tematu !
Zdraviam i dobranoc
Tym gorzej, bo nie będzie nam się chciało tyle czytaćNie wiem czy zwróciliście uwagę jednak WoCH ze swoim tematem wyprzedzają nas
Tak gdzieś do 30 strony i skończy się niczym. Podobnie jak u WE, Bretoni, Imperium, HE i Krasnali. Ale popisać zawsze możnaCiekawym strasznie dokąd to dojdzie i jak się zakończy.
A poważnie, dla mnie główną bolączkę w WE są duże cele, w szczególności latające. Nie bardzo jest jak to ubić (chyba, że dwoma armatami, ale to takie mało klimatyczne). Jedyne, co mogę z nimi zrobić to strzelać z łuków i może dobić bohaterem, jak mi się poszczęści, albo nie dać im zarobić na siebie. Z całą resztą WE chyba są w stanie sobie poradzić. Natomiast proponowane zmiany w żadnym stopniu nie pomagają nam w walce ze smokami, hydrami czy abominacjami.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
no właśnie jak jankiel mówi jedyny problem dla WE to LT no i nie wszystkie bo stedzie niektóre smoki i czołgi są jeszcze do rozwalenia.
ja na BP nie ma parcia, więc staram się skupić raczej na nowych rozpach a dokładnie na smoku, od kiedy zacząłem go konwerować to po prostu nie widzę żadnej lepszej rozpy.
Pasiak z tego co widzę bardzo zależy ci na zmianach, może zamiast marnować na to czas (bo spójrzcie realnie że LS nie dam nam boostów), spróbuj jakąś nową giętą rozpę nam pokazać
ja na BP nie ma parcia, więc staram się skupić raczej na nowych rozpach a dokładnie na smoku, od kiedy zacząłem go konwerować to po prostu nie widzę żadnej lepszej rozpy.
Pasiak z tego co widzę bardzo zależy ci na zmianach, może zamiast marnować na to czas (bo spójrzcie realnie że LS nie dam nam boostów), spróbuj jakąś nową giętą rozpę nam pokazać
Które? Bo w sumie dwa się liczą - DE i HE. Są w praktycznie każdej rozpisce. Chaośnicki już chyba odszedł w niepamięć (chyba, że w Wawie gra się na smoku,a po prostu nie zdaję sobie z tego sprawy). A stardragon i black dragon mają na tyle duże pierdolnięcie, że nie widzę jednostki w WE, która mogłaby sobie z nimi poradzić, jeśli przeciwnik nie jest głupi i nie wystawi się na szarżę wildów z warbannerem i altera z nettlingami.niektóre smoki
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Cóż na jakiekolwiek zmiany w BP względem WE nie ma co liczyć. A jeśli nawet miałyby zaistnieć to w czasie nieokreślonym. Wszystko zależy od tego jak sprawdzą się zmiany w orkach. Jeśli projekt zakończy się sukcesem to za 2 miesiące zostaną zboostowane ogry. Tym samym zniknie problem z "najsłabszymi armiami". Bestie dostaną nowy "wygięty" kodeks. Orki będą mogły już coś ugrać. Ogry zostaną zboostowane. Krasnoludy chaosu otrzymały autorski AB. Pozostaną zatem Psy wojny, które pewnie doczekają się być może jeszcze jakiś boostów. Kiedy te wszystkie zmiany rzeczywiście pozytywnie wpłyną na armie z samego dna "rankingowego" WFB będzie można pomyśleć o kategorii armii z półki WE. To zależy jak szybko zostaną "zboostowane" armie z samego dołu, jak mocno GW wygnie bestie i kolejne AB, które zwiększą jeszcze bardziej dystans między takimi armiami jak WE, no i jak wpłynie 8 edycja na wszystkie pozostałe armie (ponoć 8 edycja wchodzi w tym roku).
Osobiście uważam, że najszybciej WE mają szanse otrzymać jakieś zmiany w ujednoliceniu zasady BSB. Znika problem haila i magicznego łuku. Otwiera się kilka ciekawych możliwości składania takowego bsb. No i taki bsb z dwurakiem to już konkretne wsparcie chociażby dla tancerzy. Ale to też zależy od tego czy w końcu problem BSB zostanie podjęty przez LS.
Osobiście uważam, że najszybciej WE mają szanse otrzymać jakieś zmiany w ujednoliceniu zasady BSB. Znika problem haila i magicznego łuku. Otwiera się kilka ciekawych możliwości składania takowego bsb. No i taki bsb z dwurakiem to już konkretne wsparcie chociażby dla tancerzy. Ale to też zależy od tego czy w końcu problem BSB zostanie podjęty przez LS.
Rzeczywiście jest dokładnie tak, jak pisze Jankiel - nasz problem to łapanie LT. W tej kwestii raczej niewiele się zmieni, chociaż gdyby zrobić zmiany w BSB (broń jak u 7ed i zniesienie zakazu braku kindredu) to np. oddział wildów z BSB mógłby być ciekawy. Inna sprawa, że zapewne w praktyce niewiele by to dało, ale możnaby próbować. Oczywiście wciąż za lepsze rozwiązanie uważam dwa działa A że nieklimatyczne? W dobie śmieciowych DoCh i tak każdy z nas był bogiem klimatyczności pozostając przy WE
Z innych zmian wydaje mi się bardzo anachronicznym ograniczenie dla altera, czyli zakaz dołączania do jednostek. Generalnie większość ograniczeń dla kindredów to anachronizm, chociaż w zasadzie dobry anachronizm. Tzn. widać gołym okiem, że WE były robione wg schematu wewnętrznego balansowania, czyli dobra umiejętność połączona ze słabą stroną, np.:
BSB bez kindreda
Alter bez możliwości dołączania do oddziałów
WD wyłącznie z wardancer weapons i bez zbroi
Treeman z flammable
itd.
Tymczasem 7ed od momentu chyba HE, a już na pewno VC odeszła od tego schematu. Stąd te irytujące anachronizmy, których zdjęcie nie dopakowałoby WE, Imperium czy Bretoni, ale uczyniłoby je bardziej "na czasie". Oczywiście Orki są powyższego myślenia najbardziej jaskrawym przykładem, podobnie jak Ogry i im kosmetyka nie wystarczy - tu trzeba skalpela
Z innych zmian wydaje mi się bardzo anachronicznym ograniczenie dla altera, czyli zakaz dołączania do jednostek. Generalnie większość ograniczeń dla kindredów to anachronizm, chociaż w zasadzie dobry anachronizm. Tzn. widać gołym okiem, że WE były robione wg schematu wewnętrznego balansowania, czyli dobra umiejętność połączona ze słabą stroną, np.:
BSB bez kindreda
Alter bez możliwości dołączania do oddziałów
WD wyłącznie z wardancer weapons i bez zbroi
Treeman z flammable
itd.
Tymczasem 7ed od momentu chyba HE, a już na pewno VC odeszła od tego schematu. Stąd te irytujące anachronizmy, których zdjęcie nie dopakowałoby WE, Imperium czy Bretoni, ale uczyniłoby je bardziej "na czasie". Oczywiście Orki są powyższego myślenia najbardziej jaskrawym przykładem, podobnie jak Ogry i im kosmetyka nie wystarczy - tu trzeba skalpela
Mimo ze nie jestem topowym graczem to nie czuje zeby WE potrzebowaly jakis zmian.
Daja rade z wiekszoscia armii (nawet z demonami sie uda mi cos ugrac) wiec raczej nie na WE sie nalezalo by skupiac.
Swoja droga zmiany w O&G sa przegieciem, zbyt bardzo ingeruja z zasady armii (a LS jakos strasznie krzyczala ze nie ma byc takowych).
Pozdrawiam
Pelzak
Daja rade z wiekszoscia armii (nawet z demonami sie uda mi cos ugrac) wiec raczej nie na WE sie nalezalo by skupiac.
Swoja droga zmiany w O&G sa przegieciem, zbyt bardzo ingeruja z zasady armii (a LS jakos strasznie krzyczala ze nie ma byc takowych).
Pozdrawiam
Pelzak
"Lepszy mały ale własny i z przodu, niż duży ale cudzy i z tyłu..."
U nas jest jeszcze jedna różnica w porównaniu do innych podforów i tematów tego typu.
Potrafimy sobie pogadać spokojnie i nasze pomysły to nie coś w stylu WoCH czy Dwarfów a naprawde kosmetyka i powiedzmy delikatne bugi GW.
Gdybyśmy pragnęli przegięć to powrót proximity i maszerowanie skirmishu z 6ed. :D:D
Jednak wiadomo...
Mam nadzieję mimo wszystko, że na ograch się zakończy i będą to sensowne zmiany.
Czekam także, aż w końcu Jankiel zagrasz WE na turniejach, szczególnie masterach w końcu to bardziej wyzywająca armia niż DE
Potrafimy sobie pogadać spokojnie i nasze pomysły to nie coś w stylu WoCH czy Dwarfów a naprawde kosmetyka i powiedzmy delikatne bugi GW.
Gdybyśmy pragnęli przegięć to powrót proximity i maszerowanie skirmishu z 6ed. :D:D
Jednak wiadomo...
Mam nadzieję mimo wszystko, że na ograch się zakończy i będą to sensowne zmiany.
Czekam także, aż w końcu Jankiel zagrasz WE na turniejach, szczególnie masterach w końcu to bardziej wyzywająca armia niż DE
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Taa, do tego 5tki łuczników, hight fly i bateryjki. Heh Proximity... To było ale gięte, ale dawno dawno temu.bigpasiak pisze:U nas jest jeszcze jedna różnica w porównaniu do innych podforów i tematów tego typu.
Potrafimy sobie pogadać spokojnie i nasze pomysły to nie coś w stylu WoCH czy Dwarfów a naprawde kosmetyka i powiedzmy delikatne bugi GW.
Gdybyśmy pragnęli przegięć to powrót proximity i maszerowanie skirmishu z 6ed. :D:D
Cóż, Jankiel nie zagra WE żadnego mastera. Odpowiedź jest prosta, bo DE łatwiej się wygrywa.bigpasiak pisze:Mam nadzieję mimo wszystko, że na ograch się zakończy i będą to sensowne zmiany.
Czekam także, aż w końcu Jankiel zagrasz WE na turniejach, szczególnie masterach w końcu to bardziej wyzywająca armia niż DE
BigPasiak nie wjeżdżaj na ambicje, bo to i tak nic nie da.
I na spokojnie czy nie, ale po prostu jest nas "mniej", co ja już dawno zauważyłem. Masterowych graczy ilu jest? max 5? Coś takiego...
Zdraviam Piotras
Ponoć na ograch ma się skończyć, bo bestie już dostaną własnego booka do tego czasu. Zaś chadecja ma już własny oficjalny i autorski AB. Zatem lista armii z najniższej półki turniejowej się kończy. Ja jednak mam nadzieję, że sprawa nie zakończy się na ograch, a na psach wojny. To ostatnia armia z najniższej półki, która wymaga solidnych poprawek. W tym wypadku już bardziej na miarę chadecji. Wraz z psami wojny i ogrami znikną już armie "niegrywalne". I pozostaną dwie kategorie armii A i B. Zaś zadanie BP zostanie spełnione, bo armie klasy B mimo, że nadal na gorszych warunkach mają możliwość podjęcia walki z topowymi armiami czego nie można było powiedzieć w przypadku armii klasy C.bigpasiak pisze:Mam nadzieję mimo wszystko, że na ograch się zakończy i będą to sensowne zmiany.
No i WE mogą mimo wszytsko doczekać się zmian. To zależy od posunięcia GW. Krasnoludy i WE mają nie otrzymać AB w 7 edycji. W tym wypadku będą ostatnimi anachronizmami i tym samym w stosunku do reszty armii mogą stać się kategorią C. Jeśli GW czegoś z tymi dwoma armiami nie pocznie myslę, że LS jakiś prezent im w tym wypadku może spawić na kolejną gwiazdkę ;P.
Stąd podjęte tu wstępnie rozmowy o zmianach WE w zakresie BP wcale nie są tak bezcelowo względem niepewnej przyszłości AB WE w dobie końca 7 edycji i początku 8.
Akurat z tego, że jest nas mniej to jestem zadowolony.
Straszna ku... , ech nerwica mnie brała tuż po wyjściu AB jak multum graczy okazywała się ukrytymi miłośnikami od zawsze leśniaków [ jak demony ostatnio np. ].
Wg mnie zostali tylko najwytrwalsi i skądinąd miłośnicy tej armii.
A z Jankielem może się uda... niedługo bazyliszek
A propo nowego booka, to też gdzieś o uszy się obiło że nie dostaniemy go do nowej edycji... Z jednej strony ok bo wywołało by to sytuację, którą mamy teraz [ AB robiony na poprzednią edycję co widać ewidentnie ] z drugiej powtórka z rozrywki czyli tak jak wcześniej grało się na RH przez dobre parę lat...
Kto wie co i jak się zmieni.
Straszna ku... , ech nerwica mnie brała tuż po wyjściu AB jak multum graczy okazywała się ukrytymi miłośnikami od zawsze leśniaków [ jak demony ostatnio np. ].
Wg mnie zostali tylko najwytrwalsi i skądinąd miłośnicy tej armii.
A z Jankielem może się uda... niedługo bazyliszek
A propo nowego booka, to też gdzieś o uszy się obiło że nie dostaniemy go do nowej edycji... Z jednej strony ok bo wywołało by to sytuację, którą mamy teraz [ AB robiony na poprzednią edycję co widać ewidentnie ] z drugiej powtórka z rozrywki czyli tak jak wcześniej grało się na RH przez dobre parę lat...
Kto wie co i jak się zmieni.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Niestety scenariusz z czasów 6 edycji ma bardzo dużą szanse powtórzyć się. Wtedy na nowy podręcznik WE czekałem ponad 5 lat - a raczej czekaliśmy ;P. Tyle, że w odróżnieniu od tamtego okresu środowisko WFB jest zorganizowane - dzięki czemu jest spora szansa na otrzymanie wsparcia z ojczyzny - jak zwykle na Angoli nie będzie można liczyć ;P. Sytuacja może być jeszcze tragiczniejsza, bo pierwszymi AB w 8 edycji mają być ponownie orki i imperium. W tym wypadku w zasadzie nie wiadomo kiedy wyjdą leśne elfy. W perspektywie imperium i orki mają jeszcze bardziej przechlapane bo ich sytuacja z 7 edycji może się powtórzyć w 8. W standardach GW wszak pierwsze podręczniki w edycji zwykle są ostatnimi ;P. Dla imperium i orków to może być prawdziwa "trauma". Osobiście bym wtedy chyba sobie z WFB całkowicie dał spokój.
Sam pomyślałem w pewnej chwili (po DMP), żeby zrezygnować z WE. Ale chyba jest ze mnie za duży sentymentalista, nawet w hobby, tak jak w życiu codziennym... I nie potrafię zostawić moich WElfków, a oddać w czyjeś ręce byłoby mi ogromnie żal...
Co do booka, do połowy 2011 na pewno poczekamy. Także spoko, nie ma się co spieszyć.
Co do booka, do połowy 2011 na pewno poczekamy. Także spoko, nie ma się co spieszyć.
Mnie tam garstka WE pasuje jednak tu objawia się mój egoizm...
Nie wiem czemu jednak wolę grać przeciw innym armiom traktując all WE jako jeden team
Nie wiem czemu jednak wolę grać przeciw innym armiom traktując all WE jako jeden team
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Dokladnie. I z tego co pamiętam obaj pocisneliśmy te TK (ty z Shinem 11? A ja jak dobrze pamiętam z Bartezem 14 ). I naprawdę, fajnie to wyglądało. Fajne bitwy byłyKalesoner pisze:WE to jeden team na PGA przecież! Z Piotrasem graliśmy w ramie w ramie na 2x TK, wyglądało to troszkę jak 5k WE na 5K TK.
Co do garstki graczy, może to faktycznie egoistyczne, ale jak widzę pewnego siebie przeciwnika prowadzącego demony, czy wampiry, a potem przegrywa i zawiedziona mina, to mi się zawsze śmiać chcę.
P.S. Po maturze, jak wskoczę na jakiegoś mastera z Eweliną to pizamy w czoko kości!
Zawsze twierdziłem, że nie ilość a jakość
Swoją drogą w której bitwie graliście z TK?
Ja ich miałem w 2 i 5...
Obie też wygrałem
Swoją drogą w której bitwie graliście z TK?
Ja ich miałem w 2 i 5...
Obie też wygrałem
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned