Nie miałem nigdy styczności z żadnym podręcznikiem po polsku(mówimy o orkach, z tego co widze po postach innych, to występują tam np. "pajonki", co z polskim językiem ma tyle samo wspólnego co spider riders), dlatego wolałem nie tłumaczyć tych sformułowań. Wolę być posądzony, swoją drogą niesłusznie, o nieznajomość języka ojczystego, niż o nieznajomość zasad.Karbowy pisze:"może to ty także dajesz dupy nie znając polskiego?", nie występóją w nim wyrazy "ward save, special i rare, arcane item, itd".
Wybacz, że starałem się spełnić Twoją prośbę o pomoc.
PS. BURN IN HELL
EDIT:
żeby było na temat dodam mały raporcik z walki z wampirami na 1350
Miałem w armii:
BO na dziku(generał z xetem, shinem i słomką)
2x NG szamanów (jankiel, broda, DS i ring)
pajęczy fast
NG na wypasie
4x rydwany wilcze
wagon(10) z golanem
2x pojedynczy troll
Wampiry:
Wampir generał(summon ghuls i BS k6 S4 flaming i panika jeśli jakieś rany)
Wampir BSB (książka)
pieski
2x10 ghuli
3 baty
5 BK ze sztandarem
7 BK z +1 hit i BSB
3 + banshee
Opisze tylko przełomowe momenty:
Trolle oblewają głupotę i wystawiają się na szarżę, jednego zdołałem popychaczką wepchnąć w eteryków, tak, że dostawiając się blokują szarżę dużym BK. W tym samym czasie wagon zamiast szarżować w mniejszych BK nie zdaje animozji przez co sam zsotaje zaszarżowany i ucieka w las. Później ambitna szarża generała mająca na celu uratować rydwany przed eterykami (miałem wyjątkowo ciasną strefę rozstawienie przez 2 lasy) kończy się jego śmiercią ze s&s (nie popełnię już nigdy tego błędu). Gdy orki z golanem zdołali wygrzebać się z lasu zaszarżowali w ghule(15) z generałem (to miał być punkt zwrotny walki). Wampir miał się się posypać od CR. Jak można przewidzieć przeżył na jednej ranie eksterminację ghuli(splewiłem na maksa rzuty). Wskutek czego zamiast overrunować i rozpocząć radosne sypanie kawaleria została skanapkowana: od tyłu wraciaki a z boku ghule. Nadzieja zgasła gdy 3 boar boyzów, stykająca się z wampirem bez żadnego sv nie zdołało go zabić.
Rezultat: 19:1 w plecy
Jak oceniam itemy:
- jankiel jest świetny, nie ma co się rozpisywać.
- xet i shino ... BSB nie pożył zbyt długo by się nimi nacieszyć, ale xet bardzo ugrywalnia wilcze rydwany
- broda; W zasadzie poza wyłączeniem NG z animozji nic nie dała(co z tego, że nocniki nie uciekły od fera skoro zostały złamane i uciekły za stół)
- golan; Bardzo fajny straszak. Pewnie wygrałby mi bitwę gdybym zdał animozję(Overrun po wraciakach w duży klocek BK), ale on wolał utknąć w 15 ghulach i wampirze.