a ja moge to stwierdzic po 0 bitwach kazdy jest innyDziki pisze: Po drugie to ja bym na podstawie jednej bitwy nie twierdził od razu, że armia jest żałosna...
Kozie Sukcesy i Porażki
Moderator: Dibo
Re: Kozie Sukcesy i Porażki
Ja zremisowałem z DE..
zalewamy ich masą, sporo jednostek do ambusza i jak wszystko zacznie wylazic gdzies blisko ich jednotek to tak czy siak wszystkiego nie ostrzela a jak juz bestie dojda to tylko wyciągają otwieracze z kieszeni i elf na surowo
tylko trampka w ryju mam do dzis jak mi sie minosy odbiły od koki i nie pozbierałem ich do końca gry ale nie mogli za to moich minosów dogonić
i zremisowałem tylko przez minosy bo różnica byla niecałych 100 pkt a mi 4 minosy poszly w las nie zarabiając zbyt wiele
A swoja drogą DE wcale nie są takie przepakowane.. HElfami juz sprzedawałem im maski ale nie można powiedzieć żeby ich strzelanie i magia były przeciętne
zalewamy ich masą, sporo jednostek do ambusza i jak wszystko zacznie wylazic gdzies blisko ich jednotek to tak czy siak wszystkiego nie ostrzela a jak juz bestie dojda to tylko wyciągają otwieracze z kieszeni i elf na surowo
tylko trampka w ryju mam do dzis jak mi sie minosy odbiły od koki i nie pozbierałem ich do końca gry ale nie mogli za to moich minosów dogonić
i zremisowałem tylko przez minosy bo różnica byla niecałych 100 pkt a mi 4 minosy poszly w las nie zarabiając zbyt wiele
A swoja drogą DE wcale nie są takie przepakowane.. HElfami juz sprzedawałem im maski ale nie można powiedzieć żeby ich strzelanie i magia były przeciętne
nie strzelajace DE, tylko ofens ze wsparciem strzelcow. 2rbt i 2xshades.Dibo pisze:Oj Gobos Gobos plizzz - przecież włąśnie z tak złożoną armią kozy mają najgorzej 4t bez sejva na strzelające DE
to z jaka armia beasty maja lepiej? z siejacymi feara DoCh, VC, TK, WoCh? ze skinko-plujkami i terradonami? z HE, ktore maja ASF na wszystkim?
na rowni to sobie moga powalczyc z ogrami, bo nawet zieloni (zwlaszcza na BP) zmloca bestie.
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
to z jaka armia beasty maja lepiej? z siejacymi feara DoCh, VC, TK, WoCh? ze skinko-plujkami i terradonami? z HE, ktore maja ASF na wszystkim?
na rowni to sobie moga powalczyc z ogrami, bo nawet zieloni (zwlaszcza na BP) zmloca bestie.
Ludzie się nie ograli z nową książką a Ty już postawiłeś na na bestiach krzyżyk. Widziałeś chociaż bitwy Bestii z wyżej wymienionymi armiami?Czy tak sobie spekulujesz?
Hmmm bestie miały wmiare wyrównane sznase z Orkami, Imperium (ale nie turbo porno) i na "+" sie grało z TK i Ogrami. Murowany obsys był ze szurkami , lizakami, DE i Vc. (oczywiście to moje subiektywne zdanie) Teraz nie wiem jak to sie zmieni.
p/s
Z WoChem też nie bywało źle
p/s
Z WoChem też nie bywało źle
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Crane pisze:to z jaka armia beasty maja lepiej? z siejacymi feara DoCh, VC, TK, WoCh? ze skinko-plujkami i terradonami? z HE, ktore maja ASF na wszystkim?
na rowni to sobie moga powalczyc z ogrami, bo nawet zieloni (zwlaszcza na BP) zmloca bestie.
Ludzie się nie ograli z nową książką a Ty już postawiłeś na na bestiach krzyżyk. Widziałeś chociaż bitwy Bestii z wyżej wymienionymi armiami?Czy tak sobie spekulujesz?
A Ty widziałeś?
Z całym szacunkiem, grałem starymi bestiami baaaaaaaardzo długo na turniejach najrozniejszej rangi, i naprawdę, niewiele trzeba by sie przekonac.
że są warzywem wiedziałem jak zobaczyłem booka, ta bitwa próbowałem się przekonać że nie mam racji.
Zalewanie masą i wychodzenie z ambusza to mit, wyłazimy w różnych turach, w róznych miejscach, losowo, a w tej armii wszystko poza ungorami jest kurewsko drogie. A te ungory to akurat to co nic nie robi.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
book jest baardzo fajny, można go złożyć na 10-tki sposobów, tak jak DE - ale offens bez marka slanesza ssie... po same kule
IMHO w BP konieczne jest dodanie co lepszym regonom np. minetaurom, czy bestigorom marków - ze szczególnym uwzględnieniem marka slanesza
pozdro,
Ż.
IMHO w BP konieczne jest dodanie co lepszym regonom np. minetaurom, czy bestigorom marków - ze szczególnym uwzględnieniem marka slanesza
pozdro,
Ż.
Napewno nie znam bestii tak dobrze jak większość z Was, gram DE, ale.....nie stawiam też tak kontrowersyjnych tez bez zobaczenia ich (bestii) w akcji....zagralem narazie na nowe tylko z VC, miałem trochę szczęscia , nie było źleA Ty widziałeś?
w ten weekend pójdą na żer przeciw demonom, zobaczymy, male punkty- gdzieś 1650
No nic, panowie, podzielę się z Wami moją sromotną porażką z demonami
Moja rozpa na 1500
Gorebull (ha, shield, scaly skin i helm, gw)
Shaman (level, fetish, scroll)
Shaman (level, bound rzucajacy Viletide)
3x 5 ungor raiders
20 Fcg Gor
2x 5 piesków
chariot
5 harpii
3 minosy z wardem od fire
Ghorgona
przeciwnik miał
juggera i tzeenchowca z wyborem lora
21 horrorów
10 bloodletterow
3x 6 furii
6 psów
5 psów
3 fiendy
Zaczynal wiec ruszyl wszystkim naprzód, ja probowalem troche fiendy zmiekczyc magia, jeden spadł.Shamani najpierw byli w gorach pozniej sie przeniesli do ungorow, ale to byl bład. Nie docenilem szybkosci demonow ani faktu że moje oddzialy nie beda tak ochoczo parly do walki tylko zaczna oblewac strach (mówie tu o ungorach, harpiach i chariocie).
Na drugiej flance Ghorgona starla sie z psami khorna i - niestety polegla zabijajac dwoch.Minosy nażarłwszy sie na jakichś furiach ruszyly w strone psów i moze by ich zmiotly, ale ostatni na 1 woundzie rzucil dwie jedynki, resztą sie moj przecwinik cofał , niszczac co slabsze unity (np. juggerem chariot niestety czy fiendami ungory).Gory natomiast starly sie z bloodletterami i po zacietej walce i wielu trupach z obu stron zostal jeden bloodletter. A więc przytrzymal ich na tyle zeby fiendy zawrocily i go wsparly swoimi pazurami razem z juggerem, bylo po gorach. Tyle mojego, smutne jest to ze psychologia tak bardzo boli nowe bestie , niepotrzebnie tez moim zdaniem tak się "rozwlekłem" z cała ta armią zamiast bardziej się scieśnić. No i Ghorgona- niestety, ale nie dała rady psom a tak sobie myślałem że ona z pozostalych dwóch powinna najlepiej sobie poradzić.
Moja rozpa na 1500
Gorebull (ha, shield, scaly skin i helm, gw)
Shaman (level, fetish, scroll)
Shaman (level, bound rzucajacy Viletide)
3x 5 ungor raiders
20 Fcg Gor
2x 5 piesków
chariot
5 harpii
3 minosy z wardem od fire
Ghorgona
przeciwnik miał
juggera i tzeenchowca z wyborem lora
21 horrorów
10 bloodletterow
3x 6 furii
6 psów
5 psów
3 fiendy
Zaczynal wiec ruszyl wszystkim naprzód, ja probowalem troche fiendy zmiekczyc magia, jeden spadł.Shamani najpierw byli w gorach pozniej sie przeniesli do ungorow, ale to byl bład. Nie docenilem szybkosci demonow ani faktu że moje oddzialy nie beda tak ochoczo parly do walki tylko zaczna oblewac strach (mówie tu o ungorach, harpiach i chariocie).
Na drugiej flance Ghorgona starla sie z psami khorna i - niestety polegla zabijajac dwoch.Minosy nażarłwszy sie na jakichś furiach ruszyly w strone psów i moze by ich zmiotly, ale ostatni na 1 woundzie rzucil dwie jedynki, resztą sie moj przecwinik cofał , niszczac co slabsze unity (np. juggerem chariot niestety czy fiendami ungory).Gory natomiast starly sie z bloodletterami i po zacietej walce i wielu trupach z obu stron zostal jeden bloodletter. A więc przytrzymal ich na tyle zeby fiendy zawrocily i go wsparly swoimi pazurami razem z juggerem, bylo po gorach. Tyle mojego, smutne jest to ze psychologia tak bardzo boli nowe bestie , niepotrzebnie tez moim zdaniem tak się "rozwlekłem" z cała ta armią zamiast bardziej się scieśnić. No i Ghorgona- niestety, ale nie dała rady psom a tak sobie myślałem że ona z pozostalych dwóch powinna najlepiej sobie poradzić.
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Jakież to optymistyczne - 275 punktów zabija 70 i ginie...Ghorgona starla sie z psami khorna i - niestety polegla zabijajac dwoch
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Sa!nt Ty żyjesz?
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
On żyje. HE is aliveeee!!!!!
<odgłos grzmotu i błysk pioruna>
W tle opentańczy śmiech.
Saint chyba ostatnio udzielał się na Round Table of Bretonia.
To tylko jedna z bitew. W następnej bedzie lepiej. Zdarza się.
<odgłos grzmotu i błysk pioruna>
W tle opentańczy śmiech.
Saint chyba ostatnio udzielał się na Round Table of Bretonia.
To tylko jedna z bitew. W następnej bedzie lepiej. Zdarza się.
GarG pisze:Sa!nt Ty żyjesz?
Żyje, żyje tylko ostatnio siedzę i moderuje podforum Imperium, a że prawie nic się tam nie dzieje no to mnie mało widać. A w battla już z rok nie grałem, poczekam chyba do 8 edycji.Murmandamus pisze:On żyje. HE is aliveeee!!!!!
<odgłos grzmotu i błysk pioruna>
W tle opentańczy śmiech.
Saint chyba ostatnio udzielał się na Round Table of Bretonia.
Raczej nie wypowiadałem się na forum bretonii bo to nie moja działka, tutaj znalazłem się przez przypadek aby zobaczyć jak radzą sobie bestie z nowym bookiem.
Patrząc po raporcie Crane'a nie jest rewelacyjnie.
Trikk sorry za offtop.
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
Siema siema
Też miałem możliwośc stoczenia bitewki bestyjkami 2250-z demonami na keeperze reszta standard.
W mojej armii - czysto dla testów aby popróbować co z czym się je:
Doomek-regenerka i jakieś mniej ważne popierdółki, dwurak=8siły,
Gorbulek-bsb-enchanted,scal skin i potęgi mieczyk
2*caddy
2*25FCg ungorków,
2*chyba skirmish,
2*pumba
2*chariots...albo 3
2*harpiki
2*cygorki
3*pieski
MOje wrażenia:
Minosy wrzuciłem do gorków by nie miały testów, a dawały szeregi...chroniłem im dupsko pieskami by czasem frenzy dminotaurów nie poprowadziło ich w pizdu...
Ogólnie przegrałem tak 15-5, ale uważam że mogłem ugrać więcej:
Strasznie plewiłem na impakty...
Wziąłem cygory by zobaczyć jak to jest mieć ruchomą katapkę nie do zabicia przez fasty, z możliwością klepania - ogólnie cygor w porzadeczku. Z założenia miał być jabber ale o tym zaraz.
Ogólnie to te wsztstkie psy i harpie to można sobie .... co zrobić w walce z takimi armiami jak VC czy Doch - tzn w walce są miażdżone i w sumie tak to było. Jakieś odstawne sie robiło i inne motywy, ważne że z ffrenzy nei biegałem jak głupi.
Ungory do pewnego stopnia się spisały - dawały szeregi i było fajnie.
Minoherosi to miazga...
Pumbasy - fajny unit, wystarczy po jednym modelu i już się coś dzieje - na maszynki bez problemu - bankowo rozkroją...
Podsumowanie = przegrałem, ale dało by radę spokojnie więcej punktów nabić. Musiałbym więcej mieć doświadczenia.
Trzeba się zastanowić nad rejrami. Po prostu są problematyczne. Np jabber, naturalnie jego moc jest duża i w sumie i zniszczyć maszynkę zniszczy-bo lata, jednostki podatne na psychę pomiażdzy ale:
1. W walce z VCX Doch nie ma racji bytu...- po prostu jego atuty odpadają,
2. W walce z armiami strzelającymi jest ogólnie problem...jaber moze spróbować jak juzto szybciej wyeliminować maszynki no ale bolec to bolec i jest czasem ciepło.
3. Powiedzmy że na poczatku trafimy sobie na takie krasie, może haje, bretkę itp i jakoś jaber da radę... jednak czym wyżej tym gorzej gdyż pewność że trafimy na VC.
4. na armie takei jak VC tylko gorgona. Ma LD 10 stubborn i moc do bicia po mordzie. Przyklei sie no i wróg utknął.
5. Cygor - hmm...do walki to on dobry nie jest... strzelic potrafi... sam nie wiem... chyba jednak lepiej zaryzykować i brać jabbery albo po prostu gorgonę.
6. Po co mieć ambush jak ma się harpie?
Też miałem możliwośc stoczenia bitewki bestyjkami 2250-z demonami na keeperze reszta standard.
W mojej armii - czysto dla testów aby popróbować co z czym się je:
Doomek-regenerka i jakieś mniej ważne popierdółki, dwurak=8siły,
Gorbulek-bsb-enchanted,scal skin i potęgi mieczyk
2*caddy
2*25FCg ungorków,
2*chyba skirmish,
2*pumba
2*chariots...albo 3
2*harpiki
2*cygorki
3*pieski
MOje wrażenia:
Minosy wrzuciłem do gorków by nie miały testów, a dawały szeregi...chroniłem im dupsko pieskami by czasem frenzy dminotaurów nie poprowadziło ich w pizdu...
Ogólnie przegrałem tak 15-5, ale uważam że mogłem ugrać więcej:
Strasznie plewiłem na impakty...
Wziąłem cygory by zobaczyć jak to jest mieć ruchomą katapkę nie do zabicia przez fasty, z możliwością klepania - ogólnie cygor w porzadeczku. Z założenia miał być jabber ale o tym zaraz.
Ogólnie to te wsztstkie psy i harpie to można sobie .... co zrobić w walce z takimi armiami jak VC czy Doch - tzn w walce są miażdżone i w sumie tak to było. Jakieś odstawne sie robiło i inne motywy, ważne że z ffrenzy nei biegałem jak głupi.
Ungory do pewnego stopnia się spisały - dawały szeregi i było fajnie.
Minoherosi to miazga...
Pumbasy - fajny unit, wystarczy po jednym modelu i już się coś dzieje - na maszynki bez problemu - bankowo rozkroją...
Podsumowanie = przegrałem, ale dało by radę spokojnie więcej punktów nabić. Musiałbym więcej mieć doświadczenia.
Trzeba się zastanowić nad rejrami. Po prostu są problematyczne. Np jabber, naturalnie jego moc jest duża i w sumie i zniszczyć maszynkę zniszczy-bo lata, jednostki podatne na psychę pomiażdzy ale:
1. W walce z VCX Doch nie ma racji bytu...- po prostu jego atuty odpadają,
2. W walce z armiami strzelającymi jest ogólnie problem...jaber moze spróbować jak juzto szybciej wyeliminować maszynki no ale bolec to bolec i jest czasem ciepło.
3. Powiedzmy że na poczatku trafimy sobie na takie krasie, może haje, bretkę itp i jakoś jaber da radę... jednak czym wyżej tym gorzej gdyż pewność że trafimy na VC.
4. na armie takei jak VC tylko gorgona. Ma LD 10 stubborn i moc do bicia po mordzie. Przyklei sie no i wróg utknął.
5. Cygor - hmm...do walki to on dobry nie jest... strzelic potrafi... sam nie wiem... chyba jednak lepiej zaryzykować i brać jabbery albo po prostu gorgonę.
6. Po co mieć ambush jak ma się harpie?
Jeśli chodzi o raport crana - to em hm.. rozpa pierwasza (nie bij szefie) była do bani - w mojej opinii. Spawny juz wiadomo było po WoCh że są do dupy, a tam chociaż można marki dać...Sa!nt pisze:Patrząc po raporcie Crane'a nie jest rewelacyjnie.GarG pisze:Sa!nt Ty żyjesz?
Trikk sorry za offtop.
Po swojwj bitwie wiem, że co za dużo śmiecia to nie dobrze - paniki z tego dziwne itd... poza tym nagle okazuje się że topisz 300 punktów w jednostkach, które przeciwko takim liziom, skaveniuchom, już nie wspomnę o demonach czy wampirkach - cmokają dupkę po całości... tu ja bym weryfikował siłę armii
Demony sa mocno przegiete wg mnie wiec nie ma sie co dziwic ,ze przegrales , teraz trzeba przemyslec rozpiske i taktyke by moze probowac pomalu dojsc do remisu
W bestiach fajne sa specjal charaktery pokroju taurox (AS 1+ ,jak ktos trafi i z rani na '6' i nie uda Ci sie sejvnac to ginie odrazu , jednak prawdopodobienstwo tego jest dosyc male ) + toporek magiczny ignorujacy save i robiacy flame attack + D3+1 impacty w szarzy z S6 (M6/WS6/S6/T6/W5/I5/A6/Ld8) robi swoje .
Mozna wziac tez khazraka (M5/WS7/S5/T5/W3/I5/A4/Ld9) wtedy ambush jednostki moga re-rollnac sobie ambusha ,do tego scourge (magiczna bron,mozna uzyc bata walac tyle atakow ile jednostek przeciwnika w 1 rzedzie ,ale uzywa sie chyba BS1 na trafienie) , i magiczna zbroja AS 2+ , negujaca magiczna moc magicznych broni przeciwnika w kontakcie
A co sadzicie o bestigor herd , (S6 ,T4 ,strike last , heavy armour) , moze trzeba jednak opierac armie o jakies wieksze klocki odwracajace uwage ? Giganty sa tak slabe ,ze nikt prawie o nich nie wspomina ?
W bestiach fajne sa specjal charaktery pokroju taurox (AS 1+ ,jak ktos trafi i z rani na '6' i nie uda Ci sie sejvnac to ginie odrazu , jednak prawdopodobienstwo tego jest dosyc male ) + toporek magiczny ignorujacy save i robiacy flame attack + D3+1 impacty w szarzy z S6 (M6/WS6/S6/T6/W5/I5/A6/Ld8) robi swoje .
Mozna wziac tez khazraka (M5/WS7/S5/T5/W3/I5/A4/Ld9) wtedy ambush jednostki moga re-rollnac sobie ambusha ,do tego scourge (magiczna bron,mozna uzyc bata walac tyle atakow ile jednostek przeciwnika w 1 rzedzie ,ale uzywa sie chyba BS1 na trafienie) , i magiczna zbroja AS 2+ , negujaca magiczna moc magicznych broni przeciwnika w kontakcie
A co sadzicie o bestigor herd , (S6 ,T4 ,strike last , heavy armour) , moze trzeba jednak opierac armie o jakies wieksze klocki odwracajace uwage ? Giganty sa tak slabe ,ze nikt prawie o nich nie wspomina ?
WFB playing since 1994
Jeśli chodzi o raport crana - to em hm.. rozpa pierwasza (nie bij szefie) była do bani - w mojej opinii. Spawny juz wiadomo było po WoCh że są do dupy, a tam chociaż można marki dać...
na małe punkty wcale nie uwazam ze są do bani- ich zalety wymienilem gdzies tam i nie chce mi sie ich przytaczac,prosze zaproponuj lepsza na 1000p
nie biję